Strona 1 z 2
Czy można rzucić e-palenie?
Post:11 wrz 2009, 09:33
autor: Tomba
Czy można rzucić e-palenie?
Wiem, wiem głupie pytanie, no bo niby po co?
, ale wydaje mi się, że można i to bez większych problemów.
W obliczu porażających wieści o próbach ograniczenia e-palenia, ja spróbowałem, czy mój organizm wytrzyma już bez nikotyny i próba wypadła REWELACYJNIE.
Nie e-paliłem przez 34 godziny. Odliczając od tego 2 x po 6 godzin na sen, to zostają 22 godziny w pełni świadomego nie e-palenia.
Tych, którzy mnie nie znają informuję, iż jeszcze przed 3 miesiącami paliłem minimum 1,5 paczki mocnych analogów dziennie, a byłem takim namiętnym nałogiem, że od momentu jak zacząłem palić (a było to 27 lata temu – wielu z Was jeszcze nie było na tym świecie), to nigdy nawet nie podejmowałem próby rzucenia śmierdzieli.
Przerzucenie się na e-papieroska było pierwszą próbą, i jak się okazało był to strzał w dziesiątkę. Teraz już wiem, że e-palenie jest dla mnie przyjemnością a nie musem, więc nie będę sobie na razie tego odmawiał. E-papieros pozwolił mojemu organizmowi uwolnić się od chemii, jaką są nasączone śmierdziele, a która to bardziej uzależnia niż nikotyna zawarta w liquidach.
Mam nadzieję, że mój przykład zachęci wszystkich, którzy rozpoczynają swoją przygodę z e-paleniem. Życzę wam wytrwałości i sukcesów nawet większych niż moje.
A tym, którzy chcą nam odebrać tą alternatywę, życzę, by ich rozum nie opuścił.
A teraz czas na e-papieroska
- chyba zasłużyłem
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:11 wrz 2009, 20:02
autor: maniak
Muszę się z Tobą zgodzić.
Nie próbowałem co prawda robić takich przerw, ale zauważyłem pewną prawidłowość. Mianowicie dużo łatwiej jest mi nie epalić (głupio to brzmi, może niech będzie - "inhalować") w sytuacjach w których zwykłego papierosa na pewno bym zapalił i miałbym kłopoty żeby sobie go odmówić. Może po części wynika to ze świadomości, że mogę inhalować (dyskretnie) w miejscach gdzie zwykłego bym nie zapalił - nie wiem. Zauważam natomiast coś takiego: paląc zwykłe, pewne sytuacje mnie bardzo stresowały:
1. Czekam na tramwaj, pociąg, autobus itp. i muszę szybko zapalić, żeby zdążyć (teraz mam możliwość wzięcia 2-3 buchów i schowania e-fajka do kieszeni)
2. Nie mogę znaleźć zapalniczki (nie, to się nie zdarzało - zawsze miałem 2-3 w razie czego)
3. Nie mogę znaleźć miejsca w którym mógłbym zapalić (zakazy itp.) a zapalić muszę. I tu się pojawia ciekawostka - teraz w tych samych miejscach i sytuacjach mogę inhalować ale często tego nie robię.
Dlaczego?
Chyba właśnie dlatego, że mogę...
Odpowiadając na Twoje pytanie - moim zdaniem, na pewno łatwiej jest rzucić e-palenie niż palenie.
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:23 paź 2009, 01:28
autor: dee79
1 sierpnia 2008 roku zapalilam mojego pierwszego epapierosa... poczatkowo sie z nim nie rozstawalam... po mniej wiecej 2-3 miesiacach zaczelam zabierac epapieroska tylko na imprezki (bro + papieros - inaczej sobie tego nie wyobrazalam)... pewnego dnia (ok pol roku od 1 inhalacji epapieroskiem) - juz jadac do knajpki - w taxi - uswiadomilam sobie, ze nie mam (!!!!) zapomnialam mojego epapieroska... koszmar... strach... czarna wizja... jak to bedzie... juz chcialam wracac... jednakze moj mezczyzna (nigdy !!! niepalacy) nie wyrazil zgody... i przezylam... bylo ok... nie mialam ochoty na smierdzielka, choc przyznaje - odczuwalam brak epapieroska (odruch fizyczny)... obecnie siegam po epapieroska gdy mi sie przypomni... ewentualnie, gdy go znajde w ktorejs z torebek... nie nosze go juz na imprezki... nigdzie go juz nie nosze... no chyba ze sobie przypomne ze go mam... pale jedynie gdy sobie przypomne o paleniu !!!
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:23 paź 2009, 02:03
autor: Aquarius777
A ja trzy tygodnie temu kupiłem sobie kiłka próbek płynu 0mg (zero). Zwykle używałem płynu 12-15 mg i miałem w planach stopniowe zmniejszanie dawek. Ale potem pomyślałem że spróbuje od razu liquid beznikotynowy. Muszę przyznać, że w ciągu pierwszych 24 godzin odczuwałem braki nikotyny. Ale po 24 godzinach mi przeszło. Teraz w pracy potrafię zapomnieć o e-paleniu kompletnie. W domu mam więcej sytuacji niejako zachęcających do e-palenia, ale robię to nie z przymusy lecz wyłącznie dla własnej przyjemności.
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:23 paź 2009, 02:07
autor: Jule
U mnie znowu rozkrecilo sie w druga strone
z tego co pamietam to palilam "od zawsze"
tz juz dosc dlugo ... ale nigdy nie palilam duzo. A bo to nie chcialo sie na taras wyjsc - zimno (w domu sie nie palilo), a bo to czlowiek sie spieszyl i nie chcial zatrzymywac na papierosa (w aucie sie nie palilo) itd... I przez to ze bylam przyzwyczajona do dlugich przerw w nie paleniu, zapomniane papierosy nie budzily we mnie paniki.
Teraz po tych miesiacach ciaglego ciumkania, bo wszedzie mozna - a to takie dobre
wpadam w rozpach ze nie mam pod reka fajka
ciagle mam go w kieszeni - nawet jak wychodze do sklepu na druga strone ulicy .... moj rozwoj nie przebiegl pomyslnie w strone umozliwiajaca rzucenie
Moze dlatego ze nigdy nie chcialam rzucic
e-fajek to byla tylko zimowa alternatywa
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:23 paź 2009, 07:43
autor: aka
Jestem dowodem tego, że e-palenie można rzucić. Po 6,5 miesiącach palenia elektronicznych papierosów od około 3 tygodni nie palę wogóle. Zwykłego papierosa nie miałem w ustach od 16 marca czyli od ponad 7 miesięcy. Wiem, że już nie wrócę do e-palenia. Przez pierwsze kilka dni ciągnęło mnie, żeby zapalić - teraz nie mam najmniejszej ochoty na e-papierosa (a tym bardziej na analoga).
W moim przypadku decyzja o rzuceniu e-palenia była dość łatwa. Po półrocznym e-paleniu było zbyt dużo ubocznych skutków. Zatrucie, wymioty, nieustająca wysypka głównie na czole, chemiczny oddech (pojawił się dopiero pod koniec e-palenia) i wiele innych jak bóle głowy, mdłości.
Po prostu elektroniczny papieros tak mi zbrzydł, że miałem odruchy wymiotne. Paliłem je tylko dlatego, żeby nie wracać do analogów. No i się udało - od 3 tyg. jestem wolny od nałogu do którego nie mam najmniejszej ochoty wracać. Ustąpiły bóle głowy, zgagi, wysypka, oddech wrócił do normy (ponoć już nie zionie mi z ust ,,chemią''). Czuję się dużo lepiej po rzuceniu e-palenia. Byłem chyba zbyt mocno zatruty wdychając przez te kilka miesięcy nie wiadomo co (czytaj liquid) . Nigdy więcej papierosów i e-papierosów, czego sobie i Wam życzę. Pozdrawiam.
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:23 paź 2009, 08:26
autor: Tomba
Aka, no to gratulacje. Może i ja kiedyś rzucę e-p, ale jeszcze do tego nie dojrzałem.
W każdym bądź razie ja nie mam tak ekstremalnych, negatywnych objawów jak Ty, a wręcz przeciwnie.
Czuję się dobrze po e-p.
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:23 paź 2009, 08:50
autor: Px69
Ja mam odczucia podobne jak Maniak. Wogole to pale hybrydowa i caly czas lubie sobie zapalic analoga i w weekend, przy czyms mocniejszym, to i do 5 analogow w danym dniu potrafie dobic
Ale ...
1. kiedys, jak sie obudzilem w nocy, to lapalem za fajke, teraz mi sie nie chce wstawac z lozka i za chwile zasypiam.
2. kiedys, od razu po przebudzeniu, palilem, potem sniadanie, teraz sniadanie, potem e-p,
no i 3 punkty wymienione przez Maniaka. Kiedys, w sumie palilem przy kazdej okazji, to znaczy, wychodzac z budynku, juz z fajka w zebach, zeby zlapac pare machow, teraz ... hm, czasem zainhaluje, czasem nie, bo wiem, ze w razie czego bede mogl pociagnac z e-p
Ale najbardziej niesamowite jest to, ze przy gorzalce wypalalem ramke fajek (w zasadzie nie gasilem fajek, palac je po pol), a teraz cmie sobie e-p i wystarcza mi jedno nabicie
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:28 paź 2009, 15:21
autor: Tomba
Mój kolejny rekord w nie e-paleniu.
Musiałem podjąć kolejne wyzwanie i zmierzyć się sam ze sobą.
Wystawiłem się na próbę sił, gdyż chciałem sobie udowodnić, że e-palenie, to nie jest już nałóg, a wyłącznie przyjemność. Niestety (w moim przypadku) chyba jednak jeszcze tak nie jest.
Co prawda wytrzymałem blisko 65 godzin minus 15 godzin na sen, co daje 50 godzin świadomego nie-epalenia, ale pod koniec trzeciej doby strasznie mnie już ssało i się poddałem, choć rekord miał być dłuższy.
No cóż, myślę, że jednak muszę jeszcze trochę poćwiczyć słabą silną wolę.
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:28 paź 2009, 16:12
autor: maniak
I tak gratulujemy tomba - u mnie nawet woli do takich prób na razie brak (czy to słabej, czy silnej)...
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:28 paź 2009, 16:24
autor: Tomba
Muszę jeszcze wspomnieć, że o ile paląc analogi wszyscy mi w domu bręczeli, tak teraz, przy próbie ograniczenia e-p, moja żona się dziwi po co ja sobie stawiam takie wyzwania
, i jeszcze mnie zachęca - zapal sobie
, a co tam będziesz sobie odmawiał
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:28 paź 2009, 20:23
autor: daro
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:28 paź 2009, 20:33
autor: Tomba
Nie było tak źle
Szkoda, że mnie do piwa nie namawia
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:28 paź 2009, 20:59
autor: maniak
tomba pisze:Szkoda, że mnie do piwa nie namawia
Chyba nie musi, co?
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:28 paź 2009, 22:02
autor: woktiw
Tomba, gratuluję wytrwałości.
Może kiedyś i ja do takiej dotrwam, pomijając analogi, które jeszcze od czasu do czasu popalam
ale tylko w domu i to jak nikogo w nim nie ma, nawet psa
W pracy nie pale śmierdzieli w ogóle !!!!! Jak dla mnie to wielki PLUS, nie muszę wychodzić na dwór
(a zima za pasem
) W pracy trochę krępuję się wyciągnąć e-fajkę, wiec palę ją w ukryciu (kibel) dlatego też niewiele ciągam machów przez te osiem godzin
a to dobry końca początek.
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:28 paź 2009, 23:15
autor: kasperek76
Ja nigdy nie myślałem żeby rzucić analogi. Paliłem wg hasła Sobieskich: Palę, bo lubię (paliłem 7lat). E-p kupiłem, tylko z 2 powodów: smród i koszty (tak mi się wydawało co do kosztów, hehe). No i jestem, jak pewnie każdy facet gadżeciarzem. Pojawią się komórki z pojemniczkiem na liquid i atomizerem - kupię
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:07 lut 2010, 08:32
autor: Pilot353
SZkoda że na początku nie powstał wątek dla tych, którzy rzucili e palenie, żeby wpisywali się odchodząc z forum. Pewnie było takich wielu jak i takich, którzy po cichu wrócili do analogów. Ja napiszę tak jak pyra może i można, tylko trzeba chcieć, a od siebie ino po co.
A tak na marginesie czy szkoda nam rzucić e papierosy czy jednak to forum, na którym zawiązuje się tyle znajomości, przyjaźni.
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:07 lut 2010, 09:28
autor: ax1
21 dzień palę e-p i w tym czasie nie zapaliłem analoga. Pisałem gdzieś wcześniej, że nie zamierzałem rzucić palenia gdyż wydawało się to zbyt trudne. Próby z gumami nicoret były kilka razy i najwyżej udawało się nie palić 1 dzień. E-p zacząłem palić z ciekawości i efekt jest. Paliłem analogów 1.5 do 2 paczek dziennie.
Na początku e-palenia kupiłem mild 401. Nie pozwalał on na dużo e-palenia bo albo siadała bateria albo nagle atomizer.
Wychodząc z domu do pracy zabierałem tylko jednego e-p m401, drugą baterię, 6 wkładów napełnionych, ładowarkę USB. Wiadomo - wkłady kończyły się dość szybko do godz. 15, raz wysiadł atomizer o godz 12. Jakoś łatwo dałem sobie radę żeby nie kupić analogów w takich sytuacjach. Wytrzymałem te kilka godzin bez papierosa. Na problemy szukamy rozwiązań. Poszedłem w kierunku technologicznie lepszych e-p tzn. w kierunku innych e-p z innymi atomizerami z dłużej trzymającymi bateriami. Model 510 pokazał mi, że może być lepiej w e-paleniu a model stick v3 pokazał, że nie zostanę bez e-p nawet w lesie z dala od źródeł zasilania.
Moja psychika znalazła rozwiązanie broniąc się przed sytuacjami bez e-palenia.
Na razie nie myślę o rzucaniu e-p bo za mało czasu upłynęło od rzucenia analogów. Do przemyślenia jest to, że w drugim tygodniu mogłem wytrzymać kilka godzin bez palenia (awaria m401). Teraz kiedy jestem zabezpieczony w sprzęt do e-p może czas na próbę kontroli i robienie przerw po kilka godzin.
Ogólnie jestem zadowolony, że e-p pozwolił zerwać z analogowymi, z każdym dniem rosną objawy odtruwania z analogów a etap zerwania nawet z e-p jest gdzieś przede mną.
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:13 mar 2010, 22:00
autor: Agalloch
z tego co widać w tym wątku, raczej nikt nie myśli o odstawieniu e-p... a ja przekonałem się właśnie, że kiedy mi się ta zabawa znudzi, bez trudu pożegnam się z e-paleniem. Tak się złożyło, że od kilku dni cierpię na ból gardła, który okazał się ostrzejszy niż zwykle (normalnie mija po 2 dniach) i na czas choroby postanowiłem odstawić e-palenie, bez przymusu, bo gardło pozwalało na wapowanie. No i tak już 4-ty dzień nie używam e-p, a co ciekawe, nie mam najmniejszych objawów odstawienia. W okresie analogów było to nie do pomyślenia - nawet w czasie "ostrych gardłowych spraw" te 2-3 analogi musiałem zapalić. Szkoda, że obkupiłem się w sprzęt, liquidy i aromaty, których jeszcze nawet nie wypróbowałem, bo kusi mnie rezygnacja całkowita z e-p, ale chyba jeszcze nacieszę się e-paleniem, ze świadomością, że w razie chęci/potrzeby bez trudu je odstawię
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:13 mar 2010, 22:09
autor: bodzio102
Agalloch, to popatrz tutaj, zwłaszcza pod koniec
viewtopic.php?f=27&t=1055
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:13 mar 2010, 22:25
autor: Agalloch
bodzio102 pisze:Agalloch, to popatrz tutaj, zwłaszcza pod koniec
http://e-papierosy-forum.pl/viewtopic.php?f=27&t=1055
ciekawy wątek, dziwne, że wcześniej go nie czytałem... ale on tylko potwierdza, że mało kto myśli w ogóle o rezygnacji z e-p i na tamtym wątku też nie pojawił się przypadek całkowitego rzucenia e-p
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:13 mar 2010, 22:30
autor: bodzio102
Tu masz też ciekawy wątek
viewtopic.php?f=68&t=4467&start=105I wiele ciekawego dowiesz się wertując ten temat
viewtopic.php?f=27&t=3863
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:19 kwie 2010, 15:44
autor: judyta
Teraz i ja muszę się pochwalić - nie palę wogóle ! Analogów nie palę od 10 stycznia 2010 a e-papierosa od 14.04.2010
Najpierw kupiłam sobie Pena Colinsa II i najmocniejszy liquid o smaku camela, w połowie lutego chcialam spróbować słabszego liquidu (udało się) Ostatnią buteleczkę jaką kupiłam z liquidem przez pomyłkę ekspedientki dostałam najslabszą ale zorientowałam się dopiero w domu.
Mój Pen przez cały czas sprawdzał się rewelacyjnie, nie miałam z nim żadnych problemów.
Paliłam prawie 19 lat. Kiedyś paliłam 1-1,5 paczki czerwonego Marlboro dziennie, ale nie miałam problemów z przestawienie się na e-papierosa (nigdy nie byłam hybrydą -:). Z każdym dniem e-paliłam coraz mniej, sama nie wiem dlaczego. Nie paliłam nawet w sytuacjach w których zwykłego papierosa na pewno bym zapaliła albo nie mogłabym go sobie odmówić. Z czasem e-palenie sprawiało mi przyjemność tylko gdy mogłam się wygodnie położyć na kanapie przed telewizorem lub komputerem i naprawde "napalić się" długo i powoli. Zauważyłam że jest to troche dziwne, takie "palenie z namaszczeniem", więc postanowiłam sprawdzić czy dam rady wogóle nie zapalić....i udało się.
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:19 kwie 2010, 16:01
autor: bodzio102
judyta, to jedna impreza mniej mnie czeka.
Nie mogłaś poczekać do setki?
Jak Ty to zrobiłaś dziewczyno, ja też bym tak chciał.
Chyba wiedziesz bezstresowe życie, że już Cię nie kusi chmurzenie.
Powodzenia na nowej drodze życia
I dzięki za wpis dla potomności, niech inni Ci zazdroszczą.
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:19 kwie 2010, 16:04
autor: kajan5
No coz, ze mna nie jest tak latwo, inhaluje e-fajeczki jak ta la la, i wcale nie zamierzam ograniczac, to jest pyszne, a zatem, n iby czemu mam ograniczac, skoro pyszne i mniam mniam. Raczej wydaje sie, inhaluje wiecej nikotynki niz kiedys, to nie jest mile, ale takie sa fakty
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:19 kwie 2010, 17:09
autor: Gumis_sx
Cześć wszystkim.
Nie widziałem wcześniej tego tematu
Forum przeglądam sporadycznie.
Przerzucenie się z analogów na e-p było praktycznie bez wysiłkowe, paliłem nie długo bo koło 10 lat...
Po chyba jakichś 70dniach, może trochę więcej (wagę do dni przywiązywałem tylko na początku) inhalowania 24-36mg zacząłem odczuwać przesyt. Rozcieńczałem liquidy do wartości 6mg i niżej, inhalowałem więcej, ale się tym nie przejmowałem. Kiedy skończyły się zapasy zrobiłem sobie zerówkę (było tego ze 100ml.) Inhalowałem jak głupi i miałem przez pierwsze kilka dni ochotę na analoga. Zużyłem jakieś 50 ml zerówki w baaardzo krótkim czasie. Gdzieś koło setnego dnia może trochę po zauważyłem że nic mi to właściwie nie daje prócz chmurek i smaku. Zaczęło się zapominanie o zabraniu papieroska ze sobą, a to baterie nie naładowane, aż zauważyłem że wcale go nie potrzebuję... Na dzień dzisiejszy, e-p leży sobie w schowku w samochodzie, a drugi w torbie razem z lapkiem i jakoś mi ich nie brakuje... Kilka tygodni będzie już jak jestem w pełni wolny.... Dodam że nawet w trakcie libacji alkoholowych gdzie w jedną noc potrafiłem z 3 baterie penowe zużyć nie wyczuwam potrzeby chmurzenia, a osoby palące w moim otoczeniu wywołują u mnie negatywne emocje... Podczas poprzednich prób rzucania palenia takie osoby wywoływały głód nikotynowy.
PS Z tej okazji chmurka Truskawka
0mg ofc
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:26 maja 2010, 15:59
autor: wicher18gl
Witam Wszystkich
od pewnego czasu nie zagladalem juz na forum .. nie pale juz od ok 2 tyg E- papierosow
moj ukochany stick v3 lezy sobie ,baterie naladowane zapas liqidow nawet wklady zalane .Zwyczajnie pewnego dnia nie chcialo mi sie palic i tak zostalo nawet nie myslalem o E- papierosie a co najlepsze ze podczas imprez mnie nie ciagnie a do Alkoholu wiadomo jak to jest
teraz sie nazywa oszczednosc
koniec z zwyklymi Analogami jak i E-Papierosy co ja zrobie z calym arsenalem
Pozdrawiam
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:26 maja 2010, 18:59
autor: Agalloch
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:26 maja 2010, 19:16
autor: Riccardo
Agalloch pisze: ale radzę póki co nie pozbywać się sprzętu, bo w pewnym momencie może przyjść poważny kryzys, a wtedy lepiej będzie przeprosić się z e-papierosem niż sięgnąć po analoga
Tak sobie myślę i wydaje mi się, że to może tak działać. Otóż jeżeli masz w domu e-papierosa, chociaż podstawowy zestaw, ale nie inhalujesz już, to masz świadomość że w każdej chwili możesz. Więc nie pojawiają się w głowie, nawet najmniejsze objawy odstawienia, głodu czy strachu, jak to bywało przy braku fajek. Jednak jak sprzętu się pozbędziesz, te obawy mogą się zrodzić.
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:26 maja 2010, 20:14
autor: Tomba
Agalloch i Riccardo mądrze piszą, ale jak jesteś pewny, że chcesz się pozbyć, to tu masz odpowiedni dział:
viewforum.php?f=41
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:26 maja 2010, 23:51
autor: bodzio102
Poznałem już osoby, które pozbyły się e-p a potem z konieczności wróciły do analogów. Nie życzę tego
wicher18gl, ale warto jeszcze wstrzymać się ze sprzedażą e-p. Tak na wszelki wypadek.
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:28 maja 2010, 21:31
autor: jaceka
Czy można rzucić e-palenie?
Można tylko po co?
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:28 maja 2010, 21:36
autor: Tomba
Ale głupi wątek kiedyś założyłem
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:28 maja 2010, 21:46
autor: Dżako
No właśnie po co
Czy przejście na zerówki można nazwać rzuceniem e-palenia
Moim skromnym zdaniem TAK ponieważ nie inhaluję się już nikotyny. Tych co jadą na zerówkach proponuję nazywać e-smakoszami
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:28 maja 2010, 21:51
autor: Tomba
Panie Dżako - Pan jest "zerem" (oczywiście, proszę się nie gniewać - to był głupi żart moda
)
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:28 maja 2010, 21:59
autor: Dżako
tomba pisze:Panie Dżako - Pan jest "zerem" (oczywiście, proszę się nie gniewać - to był głupi żart moda )
Spoko nie tak łatwo jest mnie sponiewierać
.Niestety jeszcze nie jestem zerem w/g mojej nowomowy jestem e-hybrydą inhaluję zarówno 18-stki jak i zerówki.Jeszcze długa droga przede mną aby rzucić e-palenie (czyli przejść tylko na zero)
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:28 maja 2010, 22:04
autor: Tomba
Mam nadzieję, że hybrydą nie jesteś
Hybrydowcy, to Ci co e-palą i zarazem analogi.
Tu masz wątek o tym:
viewtopic.php?f=68&t=3204&hilit=do+bani&start=0
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:28 maja 2010, 22:06
autor: Dżako
Tomba- nowomowa
Nie hybryda tylko e-hybryda może warto wprowadzić nowe pojęcia
E-hybrydowiec inhaluje zarówno nikotynę jak i liquidy o mocy zerowej.
Hybrydowcem nie jestem od 160-ciu paru dni
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:28 maja 2010, 22:07
autor: Popek102
Nie zero tylko zerowiec
(tak mi się skojarzyło).
Tylko jak zostać nadzerowcem?
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:28 maja 2010, 22:12
autor: Tomba
Musisz dymać Ph minus
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:28 maja 2010, 22:17
autor: Dżako
tomba pisze:Musisz dymać Ph minus
Próbowałeś
Jak to smakuje
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:29 maja 2010, 16:42
autor: Popek102
Z tym forum to niemożliwe. Pierwszą poradę jaką dostają nowi e-palacze jest: "dokup sprzęt".
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:29 maja 2010, 16:46
autor: pawko2009
Czy można rzucić e-palenie?Nieeeeeeeee w żadnym wypadku to grzech!!!.Jest tyle sprzętu a ile smaków liquidów i jak to pozostawić.Nie można nawet o tym myśleć żeby rzucić.
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:29 maja 2010, 16:50
autor: vertigo
A PO CO
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:29 maja 2010, 16:55
autor: pawko2009
Do tego ja mam zamiar kupić dodatkowego e-papieroska vErtiGO czerwonego to już nie rzucę.
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:29 maja 2010, 17:24
autor: vertigo
pawko2009 pisze:Do tego ja mam zamiar kupić dodatkowego e-papieroska vErtiGO czerwonego to już nie rzucę.
http://www.papierosek.pl/?s=sklep&id_produktu=139
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:29 maja 2010, 17:27
autor: Pilot353
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:29 maja 2010, 17:31
autor: vertigo
Pawko w pracy nosił białe , na emeryturze chce nosić czerwone hahaha
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:29 maja 2010, 21:20
autor: pawko2009
Re: Czy można rzucić e-palenie?
Post:16 sie 2010, 17:34
autor: wicher18gl
Witam Wszystkich serdecznie
juz od dawna nie zaglądałem na forum , wpadłem zobaczyć co tam nowego słychać
juz następne miesiące mijają a ja nadal bez E-p Stick jak leżał tak leży posłuchałem waszej rady żeby nie pozbywać sie wszystkiego
, tak na wszelki wypadek żeby potem nie żałować
teraz to dopiero oszczędność
Pozdrawiam
trzymajcie sie i nie wracajcie do Analogów czasem