Sorki że tak późno ale byłem odcięty od kompa
eGo-T to nazwa systemu czyli bateria + atomizer typu tank, występuje toto u różnych sprzedawców pod różnymi nazwami czyli np.: TankKing, Volish itd, nie mam pewności ale przypuszczam że generalnie firma Joye Technology jest pomysłodawcą i producentem tego typu i sama również sprzedaje go bez tzw. brandu(czyli nazwy handlowej dla innych sprzedawców) pod nazwą właśnie swoją czyli Joye
, jednak jest to mimo różnic w nazwie ten sam typ atomizera i baterii. Tak więc wszelkie konserwacje są analogiczne przy wszystkich nazwach jakie by nie były.
Jak sprawuje się ten model u mnie? Bardzo dobrze, od czasu zakupu używam 2 atomizerów tank typ A, obydwa były już czyszczone i przepalane, działają bez zarzutu, w normalnej eksploatacji zwracam właściwie uwagę na 2 rzeczy: przy zmianie kartridża ma być wytarte wszystko z liquidu zarówno od strony baterii jak i kartridża, sam kartridż też do sucha czyszczone po każdym właściwie użyciu (tzn mam 5 sztuk z silikonowymi dekielkami i napełniam 1, jak pusty to do szafy, 2 itd jak wszystkie zabrudzę to wszystkie czyszczę i od początku jazda), przedmuchuję atomizer na wyczucie tzn jak mi sie przypomni że coś już długo nie dmuchałem, powiedzmy co trzeci kartridż, lub dmucham po liquidzie który mi nie smakował i chcę żeby się smaku szybciej pozbyć;)
Równocześnie z tankami palę C2 i kartki 510 Soft Tip, więc tanki nie są na maxa obciążane pracą ale u moich rodziców (ok 2 tyg krócej ode mnie palą) działają równie dobrze, po miesiącu rozebrałem jeden i zero potrzeby czyszczenia(może to zasługa liquidu tylko CML Joya był lany)
Konserwacja nie jest trudna tylko trzeba zwracać uwagę żeby nie zapuścić grzałki, odpowiednio wcześnie przepalona z nagaru posłuży długo ...
Większość porad z forum sprawdza się doskonale w praktyce, tak że czytaj, notuj i stosuj, będziesz zadowolony
Pozdrawiam.