1100 dni bez analoga chili 3 LATA !!!
Post:25 maja 2012, 21:16
Ale ja głupi, ale głupi
O mało co przegapiłbym tak piękną rocznicę.
Tak, dzisiaj właśnie mijają 3 lata jak nie wziąłem analoga do paszczy.
Dokładnie 25 maja skończyłem z analogami.
Jestem dumny jak nie wiem co
To był jedyny nałóg z którym nie potrafiłem dać sobie rady. Reszta jest już opanowana
Zapraszam Was serdecznie do klubu - 3-latków.
Zachęcam wszystkie świeżynki, by się nie poddawały (mimo oczywistych problemów) i dały sobie szansę.
Jak tacy ludzie jak ja dali sobie radę z tak kiepskim sprzętem jaki był trzy lata temu, to teraz każdy może dać sobie radę.
Wystarczy trochę motywacji i chęci.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Tomba
Edit: Od jutra będę mógł mówić, że już ponad 3 lata nie palę
O mało co przegapiłbym tak piękną rocznicę.
Tak, dzisiaj właśnie mijają 3 lata jak nie wziąłem analoga do paszczy.
Dokładnie 25 maja skończyłem z analogami.
Jestem dumny jak nie wiem co
To był jedyny nałóg z którym nie potrafiłem dać sobie rady. Reszta jest już opanowana
Zapraszam Was serdecznie do klubu - 3-latków.
Zachęcam wszystkie świeżynki, by się nie poddawały (mimo oczywistych problemów) i dały sobie szansę.
Jak tacy ludzie jak ja dali sobie radę z tak kiepskim sprzętem jaki był trzy lata temu, to teraz każdy może dać sobie radę.
Wystarczy trochę motywacji i chęci.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Tomba
Edit: Od jutra będę mógł mówić, że już ponad 3 lata nie palę