Strona 1 z 1

Smok vape pen 22 spalenizna

Post:19 mar 2018, 12:08
autor: Living_disaster
Witam, około półtora tygodnia temu nabyłem mojego pierwszego e-papierosa smok vape pen 22. Napełniłem zbiornik liquidem i odstawiłem na 15min żeby wata nasiąkła, przez pierwsze 3 dni wszystko było w porządku , a smak był bardzo mocno, potem zaledwie po paru zaciągnięciach czułem w ustach smak spalenizny, jakby ktoś kiełbase wędził. Wymyłem grzałke(0.3 ohm) i problem ustąpił... na pare godzin, dni później chmura z grzałki nie miała smaki, zupełnie jakbym samą baze palił(wymiana liquidu nie pomogła, a ten sam liquid w innem e-papierosie miał normalny smak) wymyłem kolejny raz grzałkę ale smak nie wrócił, dopiero po kilku godzinach inhalacji smak wrócił, ale smak spalenizny wciąż pozostał. Stwierdziłem, że może zbyt krótko grzałka nasiąkała liquidem i ją spaliłem, więc wymieniłem na nową odstawiając na 2 godziny, żeby wszystko na pewno dokładnie nasiąkło... I tu podobnie... Przez pierwsze 2-3 godziny wszystko cacy, a potem znowu spalenizna. Dodam, że podczas palenia czystej bazy nie czuć spalenizny, a po dodaniu aromatu już tak. Wie ktoś co może być nie tak? Wina e-papierosa czy ja coś robir źle?

Re: Smok vape pen 22 spalenizna

Post:19 mar 2018, 12:27
autor: Timi
Powinieneś wystartować w konkursie na najdłuższe zdania.
Ortograficznych, a tym bardziej gramatycznych nie polecam :palm2
W kwestii problemu.
Poświęć odrobinę czasu i chęci na przeszukanie forum. Analogiczne problemy są tu opisane setki razy.

Re: Smok vape pen 22 spalenizna

Post:19 mar 2018, 12:44
autor: Living_disaster
No forum czytałem, i jakoś rozwiązania typu "zagotuj grzałke i zrób jej akupunkture igłą" średnio mnie zadowalają.

Re: Smok vape pen 22 spalenizna

Post:19 mar 2018, 12:47
autor: wertjacek
Living_disaster pisze:No forum czytałem, i jakoś rozwiązania typu "zagotuj grzałke i zrób jej akupunkture igłą" średnio mnie zadowalają.


zadowolenie z dziurawienia jest tu mało istotne,po prostu spróbuj a nastepnie oceń stopień skuteczności tego sposobu.

Re: Smok vape pen 22 spalenizna

Post:19 mar 2018, 13:15
autor: Timi
Zagotuj to raczej zły pomysł. Chyba, że musisz reanimować trupa, a nie stać Cię na nową lub akurat jest wolna niedziela.
Za to poluźnienie waty zdecydowanie tak.
W czasach kiedy zaczynałem, a było to jakieś 10 lat temu, własnoręcznie tuningowałem grzałki, bo producenci najczęściej upychali za dużo waty, a to się przekładało na słaby transport liquidu.
Regeneracja większości modeli była również możliwa i wcale nie taka trudna.

Re: Smok vape pen 22 spalenizna

Post:19 mar 2018, 19:48
autor: Living_disaster
Na nową grzałkę mnie stać, ale nie wiem, czy jest sens kupować nową do tego "szajsu". W zestawie miałem dwie grzałki, lecz jak już pisałem: pierwsza odpadła już po 3 dniach dosyć intensywnego vapowania (Nie odparowała nawet 20ml liquidu), a druga po zaledwie dwóch godzinach oszczędnego i "ostrożnego" vapowania, więc obawiam się, że z kolejną może być tak samo. Niestety Chińska medycyna zawiodła, nakłuwanie po bokach... w środku, dało tylko taki efekt, że mogłem się 2-3 razy więcej zaciągnąć zanim poczułem spaleniznę. Minus był taki, że bez ingerencji igły swąd znikał po kilku minutach bez vapowania, natomiast z nakłuciami utrzymywał się znacznie dłużej. Dopiero przerzedzenie nożem waty od wlotów liquidu dało jakiś widoczny efekt, aczkolwiek mizerny, bo znowu tylko przedłużyło czas zanim poczuje w ustach smak palonej grzałki. Spróbuje przerzedzić wate/wełne/bawełne/cokolwiektamjest, ale jestem do tego sceptycznie nastawiony, tak więc: Jakieś inne pomysły? Oddać e-peta na gwarancje? Z baterią coś nie tak? Czy może sprzedać i kupić coś lepszego?

Re: Smok vape pen 22 spalenizna

Post:19 mar 2018, 20:36
autor: wertjacek
To nie jest problem e-papierosa,tylko grzałki.Jak możesz sprzet oddać to oddaj i kup cos z forumowego bazarku.
Na to kolego nic nie poradzisz,gotowe grzałki z reguły działają źle.Trafi sie na porządnie zrobioną ale "trafi" jest tu kluczowe.
Spalenizna to efekt slabej przepuszczalności waty (jest jej za dużo) co powoduje że nie nasącza sie szybko liquidem i odpalając grzałkę smażysz na wpól nasaczona watę.Stąd smród.
Możesz pobawić się igłą i postarać trochę wygrzebać by zmniejszyc jej ilośc,ale tak byś nie popadl w skrajność i nie miał jej zbyt mało (wtedy bedzi ci albo ciekło albo lq strzelał do ust).Zostaje cześciej kupować grzałki i liczyć na szczęśliwy traf,ale to już ekstrema.

Re: Smok vape pen 22 spalenizna

Post:23 mar 2018, 13:34
autor: Living_disaster
Problem rozwiązany, dla potomnych:
Sposób 1: Dołożyć 4 dychy i kupić coś innego niż smok vape pen 22
Sposób 2: Zaciągać sie bardzo mocno, żeby grzałka nie nadąrzała się przegrzewać, liquid zasysał sie ze zbiornika i była dobra wentylacja.

Temat do zamknięcia czy coś.

Re: Smok vape pen 22 spalenizna

Post:23 mar 2018, 13:42
autor: Krasnal45
@Living_disaster *GOOD*
Dawno nie widziałem tak mądrego wpisu od świeżynki :mrgreen:

Re: Smok vape pen 22 spalenizna

Post:23 mar 2018, 14:07
autor: blucas
@Living_disaster *1st*
Brawo
4 posty, około 2 tyg. w temacie i proszę... sensowne wnioski wyciągnięte. Da się?!
Żeby tylko więcej takich kumatych nowicjuszy tu trafiało. :roll:

Re: Smok vape pen 22 spalenizna

Post:23 mar 2018, 15:04
autor: sdfsdfsdaSSDAS
To ja nie mogę się doczekać na swoje zabawy z penem :D Jakby to nie zabrzmiało :D *SPAM* :piwo