Strona 1 z 1

Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:06 sty 2017, 11:17
autor: Mr.Lukasz
Witam. Jak szukać smaku ? Wyjaśni ktoś mi o co chodzi z własnościami kapilarnymi grzałki? Co to jest HF ? Jakieś rady co do dobierania nośnika liquidu ?

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:06 sty 2017, 11:25
autor: domekrap
Za smak odpowiada:
- liquid
- parownik
- rodzaj grzałki
- zasilanie - rodzaj, parametry, ustawienia
- itp. itd

Jakiej odpowiedzi oczekujesz skoro o każdej z w.w napisano setki ryz papieru.

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:06 sty 2017, 11:27
autor: Mr.Lukasz
Gdzie tu znaleźć takie informacje ? W jakim dziale ? Szukałem ale znaleźć nie mogę :/

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:06 sty 2017, 11:29
autor: Krasnal45
Słabo coś szukasz. Praktycznie wszystkie dyskusje na forum sprowadzają się do tematów: smak i chmura, smak lub chmura, sprzęt. Tak więc.......... miłej lektury życzę.

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:06 sty 2017, 18:31
autor: Mr.Lukasz
Poczytałem i trochę informacji znalazłem. Ale rodzą się nowe pytania. Jak liczycie idealny HF do przeróżnych splotów ? Wiem, że zjawisko kapilarne to odwrotność grawitacji ale co ona ma wspólnego z projektowaniem grzałek dla uzyskania lepszego smaku ?

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:06 sty 2017, 19:16
autor: Krasnal45
Poczekaj, zaraz tu wpadnie @Kormiro , albo @TooCruel, to zrobią Ci wykład :wink:

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:06 sty 2017, 23:51
autor: Kormiro
Grzałki wykorzystujące zjawiska kapilarne (claptony, fused claptony i pochodne) działają na tej samej zasadzie, co bawełna transportująca płyn. Płyn wciska się w szczeliny między drutami. Heat flux (gęstość strumienia ciepła) informuje o tym ile energii jest wypromieniowane na jednostkę powierzchni. Nie ma czegoś takiego jak "idealny HF". To tylko jeden z parametrów grzałki. Ja uważam (jest to moje czysto osobiste zdanie), że dobra grzałka działa zgodnie z oczekiwaniami przy niskiej gęstości strumienia ciepła.
Projektowanie grzałek zasadza się na ogólnym przekonaniu, że wszystkie elementy urządzenia nie powinny być przypadkowe. Atomizer powinien być dobrany do preferencji użytkownika, grzałka/grzałki powinny być dobrane do preferencji użytkownika i do atomizera, zasilanie (jako najmniej istotne) powinno być dobrane do preferencji użytkownika oraz do grzałek w atomizerze.
Grzałki mają masę, którą trzeba rozgrzać i powierzchnię, przez którą oddają energię. Wykorzystanie zjawisk kapilarnych pomaga rozprowadzić odpowiednią ilość płynu na powierzchni użytkowej grzałki.

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:08 sty 2017, 15:21
autor: Mr.Lukasz
Dziękuję za odpowiedź, o taką mi właśnie chodziło! :) a według was które grzałki najbardziej wykorzystują zjawiska kapilarne ? Co do atomizerów, preferuję małe typu avocado 22, mój ulubiony RDTA, po prostu na nim najlepiej czuję smak.

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:08 sty 2017, 18:13
autor: Krasnal45
Przy zapewnieniu dobrego transportu liquidu, a więc właśnie umiejętnemu wykorzystaniu zjawiska kapilarnego, grzałki o dużej powierzchni parowania, a jednocześnie stosunkowo małej masie.

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:08 sty 2017, 20:00
autor: Kormiro
Fused clapton, lub staggered fused clapton na rdzeniach 0.30 mm (lub maksymalnie 0.35 mm) na początek zazwyczaj wystarcza. Owijka powinna mieć średnicę 0.10 mm.
Wszystko zależy od preferencji, używanego płynu, stylu wapowania, miejsca użytkowania, preferowanego zasilania i innych czynników. Jeśli masz określony sprzęt (zasilanie regulowane lub nie), przy doborze trzeba to uwzględnić. Takie grzałki wymagają usunięcia tzw. Hot spotów, czyli przebić między rdzeniami i owijką przed (!) używaniem oraz częstego i regularnego czyszczenia, żeby utrzymać dobry smak.

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:09 sty 2017, 09:37
autor: Mr.Lukasz
Duża powierzchnia przy małej masie- sploty idelanie się nadają. Tak ?

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:09 sty 2017, 09:39
autor: Mr.Lukasz
Takie fused claptony już robiłem, dokładnie z tych samych średnic drutów. Smak był bdb lecz to nie jest jeszcze to czego oczekuję.

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:09 sty 2017, 11:31
autor: Kormiro
W takim razie następnym krokiem są fused clapton i staggered fused clapton na trzech rdzeniach, framed staple, alien i staple saggered fused clapton. Sęk w tym, że różnice w smaku między tymi grzałkami są subtelne. Bardziej chodzi o "inaczej" niż "więcej". Jeśli szukasz skoku jakościowego jak między zwykłym drutem a claptonami, to są duże szanse, że się zawiedziesz. Możliwe, że to nie jest kwestia grzałek, tylko atomizera. Boczny nawiew ustępuje pod względem smaku dolnemu.

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:09 sty 2017, 12:51
autor: Mr.Lukasz
Dlaczego dolny nawiew wygrywa nad bocznym pod względem smaku ? Wtedy powietrze bardziej równomiernie rozprowadza się na całej grzałce co daje lepszy smak ?

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:09 sty 2017, 12:57
autor: FlashGordon
Bo ma zgodny ze strumieniem ciepła kierunek wektora

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:09 sty 2017, 14:29
autor: Mr.Lukasz
Dziękuję za odpowiedzi wszystkim ! Jeśli znowu będę miał podobne pytania to będę pisał tutaj żeby nie robić kolejnego tematu :)

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:22 sty 2017, 13:10
autor: Mr.Lukasz
Powracam do tematu. Tym razem nośnik liqudu. Kiedyś używałem muji, obecnie FF no1. Według mnie FF wygrywa bez dwóch zdań. A waszym zdaniem są jakieś lepsze nośniki ? Pytam ponieważ jak naoglądałem się na youtube coil masterów to oni używali całkiem innych. Pewnie nie bez powodu innych używają.

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:22 sty 2017, 13:24
autor: Gabriel
Jest: Muji, Fiber freaks 1, Fiber freaks 2, Fiber freaks meshes, Angel hair, Cotton Bacon,Native Wicks, Cotton Kendo, Cotton Kendo Gold, Graham i pewnie jeszcze coś by się znalazło.

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:22 sty 2017, 14:28
autor: Mr.Lukasz
Według Ciebie który najlepszy ? Czy dobierasz pod względem budowy atomizera ?

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:22 sty 2017, 14:30
autor: pawel_aa
Tak z ciekawości zapytam, jakie Ty liquidy wapujesz, że aż tak bardzo musisz szukać tego smaku?

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:23 sty 2017, 10:29
autor: Mr.Lukasz
Poprostu lubię wyciagać jak najlepszy smak... chmura mnie w ogóle nie interesuje jak narazie. Co do liquidów to preferuje słodkie, lecz lubię czasem całkiem inne smaki, np zielona herbata, guawa itp

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:23 sty 2017, 11:09
autor: Krasnal45
Pawłowi podejrzewam, nie o konkretne smaki chodziło, a o markę liquidów.

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:23 sty 2017, 12:28
autor: Mr.Lukasz
Przeważnie samogony. Czasem Skulla, just fake, dillons.

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:23 sty 2017, 12:37
autor: Gabriel
Jeśli chodzi o nośniki liquidu, to jest to bardzo indywidualna sprawa. Każdy z nas inaczej czuje smak, tak i różne preferuje nośniki. Żeby się przekonać, który nośnik jest najlepszy dla ciebie, musisz sam je sprawdzić. Dla mnie numer1 jest Muji niewybielona a na drugim miejscu Fiber freasks 01. Natomiast najgorsze to Graham i Angel Hair.

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:23 sty 2017, 13:16
autor: Master_PiT
Ja zacząłem Claptonów używać przede wszystkim dla "mokrej" chmury.
Na zwykłej spirali po prostu była sucha i dusząca.
Z wszelkimi fused claptonami i innymi zacząłem kombinować z czystej ciekawości. Oczywiście nie każdy parownik nadaje się pod "ciężkie" setupy.
Dla przykladu:
Tilemahos z fused claptonem nie zda egzaminu, za mały cug, zanim porządnie rozgrzejemy drut, otrzymamy gorącą chmurę, która spłaszcza smak.

Jeśli zamontujemy za małą grzałkę do dużej komory, również nie uzyskamy pożądanego efektu - chmura będzie chłodna i bez smaku.

Transport również ma znaczenie. Ten sam liquid w tym samym parowniku na tej samej grzałce, ale z różną ilością i stylem ułożenia nośnika może dać zupełnie inne doznania smakowe.
Nie ma sensu pchać ogromnych grzałek do parowników z małymi otworami liquidu (chyba, że liquid zawiera większą ilość glikolu), bo nośnik nie będzie wystarczająco nawilżony.

Są różnice w oddawaniu smaku między różnymi typami spirali jak np fused clapton vs allien, ale jak wspomniano juz w tym temacie, jest to bardziej "inaczej" niż lepiej.

Jako nośnik polecam fiber freaks original no1. W przeciwieństwie do muji, nie puchnie, nie ma tendencji do przypalania (przynajmniej nie tak szybko), wg mnie czyściej oddaje smak i nie zmienia się przez dłuższy czas(nagar na grzałce prędzej powoduje zmianę smaku). Szybciej transportuje liquid. Przez brak puchnięcia należy jednak pamiętać o większej ilości fibera w spirali w porównaniu do muji.

Na chwilę obecną moje ulubione setupy to:
Allien fi2.5mm- w merlinie
Clapton/fused clapton fi3mm - taifun gt3
Avocado - tutaj jeszcze nie znalazłem idealnego setupu pod moje preferencje. Obecnie dual clapton fi2.5mm
Cthulhu v3 - fused clapton ale na fi 4.5mm
Cthulhu mtl - allien fi2.5mm (odrobinkę za ciepło, więc będę dalej szukał)

Zaznaczam iż to moje subiektywne odczucia. Nie jestem ekspertem i cały czas uczę się na swoich błędach. Najważniejsze to dobry liquid, parownik i chęci.

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:23 sty 2017, 20:07
autor: Mr.Lukasz
Dziękuję za pomoc Panom wyżej. Nie pozostaje mi nic innego jak testowanie nowych nośników liquidu, również będę sprawdzał różne setupy w moich aromizerach. Będę dążył do uzyskania jak najlepszych odczuć smakowych. A tak pozatym to w avocado (22) grzałki wolę robić na 3mm. Poprostu pewnejszy jestem o to że liquid nie wycieknie przez AH.

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:23 sty 2017, 20:19
autor: Master_PiT
ja mam 2.5mm z czego nośnik wyczesuję i przycinam pod kątem by kanały pozostały luźne. Cenię sobie dobry transport, a parowniki zawsze stoją. W avocado wpuszczam w kanały i tnę przy samych otworach. Przy klepsydrowaniu łatwiej nasączyć nośnik wewnątrz spirali.

Re: Szukanie smaku na własnych grzałkach

Post:23 sty 2017, 21:32
autor: Mr.Lukasz
Osobiście watę wpuszczam prawie do połowy wysokości zbiornika. Jeśli zrobię tak jak Ty że nośnik lekko wystaje w otworach to po przechyleniu leje mi się... może to tylko kwestia kilku prób ułożenia waty. Mógłbyś podesłać zdjęcie jak Ty masz ułożoną ?