Strona 1 z 4

[wydzielone] Olejek czy liquid

Post:16 lis 2012, 21:37
autor: cebr
1. Takie nietrafione liquidy możesz zlewać do pojemnika i dodawać w ilości np 1:4 do bezsmakowej bazy, którą wbogacisz innym, wybranym aromatem.
Ja tak zrobiłem po moich próbach i mam nawet taki zasobnik "na czarną godzinę", aromatyzowany charakterystycznym, silnym "zapachem" (u mnie to akurat Camel).

2. Ostatnio dostałem w gratisie Olejek o smaku Hilton.
Bardzo silny, więc rozcieńczyłem go bazą besmakową 3x i jest bardzo OK.
Nawet zamierzam zapolować na ten aromat, bo mi podszedł.

3. Generalnie większość liquidów jest aromatyzowana bardzo mocno i nawet te kiepskie stają się "bardziej zrozumiałe" po rozcieńczeniu bazą bezsmakową.
Oczywiście przy zachowaniu pożądanej mocy olejku finalnego.

Tyle moich uwag/porad/dorad.

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:16 lis 2012, 21:43
autor: Hunka
Co to "olejek"??

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:16 lis 2012, 21:51
autor: cebr
Hunka pisze:Co to "olejek"??


Niektórzy sprzedawy tak nazywają "liquidy".
Zwłaszcza oferujący bardziej markowe produkty.

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:16 lis 2012, 22:00
autor: stacho

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:16 lis 2012, 22:27
autor: cebr
stacho pisze:http://starychemik.wordpress.com/2010/05/16/olejki-i-soczki-na-boga-zacznijcie-myslec/


Mam wrażenie (hipoteza) że nazywanie niektórych liquidów olejkami może wynikać z autentycznie gęstszej (w porównaniu z innymi) ich konsystencji, przypominającej właśnie olej/olejek.
Wynika to oczywiście z większej ilości gliceryny w składzie.

BTW mnie takie nazewnictwo nie przeszkadza, tak jak nie przeszkadza mi nazywanie np olejem: oleju napędowego czy oleju silnikowego obok innych olejów, w tym też spożywczych.

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:16 lis 2012, 22:46
autor: Hunka
Olej silnikowy i napędowy to rodzaje olejów mineralnych.
Zgrzytałoby mi gdyby ktoś nazywał je np piwkiem bo mu sie kolor kojarzy.. :wink:

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:16 lis 2012, 22:52
autor: cebr
Hunka pisze:Olej silnikowy i napędowy to rodzaje olejów mineralnych.
Zgrzytałoby mi gdyby ktoś nazywał je np piwkiem bo mu sie kolor kojarzy.. :wink:


Olej/smar/żel glicerynowy też Ci "zgrzyta"?

Re: Odp: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:16 lis 2012, 22:56
autor: Artur
Olejku palić nie chcemy bo ta nazwa jest już zarezerwowana dla szerszego asortymentu jak olejki do opalania, do ciast, do świec... Ja jednak wolałbym zostać przy liquidach niż tłumaczyć żonie po co mi kolejny olejek :)

Re: Odp: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:16 lis 2012, 23:04
autor: cebr
Artur pisze:Olejku palić nie chcemy bo ta nazwa jest już zarezerwowana dla szerszego asortymentu jak olejki do opalania, do ciast, do świec... Ja jednak wolałbym zostać przy liquidach niż tłumaczyć żonie po co mi kolejny olejek :)


Kontrolnie się pospieram...

A co z olejkami zapachowymi, które wdycha się po podgrzaniu np świecą?

Istnieją też liquidy bezglikolowe, na bazie tylko gliceryny - nazywanie ich olejkami też Was razi?

PS: zostały jeszcze: krem glicerynowy i pasta glicerynowa.
Same "zgrzyty". ;)

Re: Odp: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:16 lis 2012, 23:27
autor: StaryChemik
cebr pisze:
Artur pisze:Olejku palić nie chcemy bo ta nazwa jest już zarezerwowana dla szerszego asortymentu jak olejki do opalania, do ciast, do świec... Ja jednak wolałbym zostać przy liquidach niż tłumaczyć żonie po co mi kolejny olejek :)


Kontrolnie się pospieram...

A co z olejkami zapachowymi, które wdycha się po podgrzaniu np świecą?

Istnieją też liquidy bezglikolowe, na bazie tylko gliceryny - nazywanie ich olejkami też Was razi?

PS: zostały jeszcze: krem glicerynowy i pasta glicerynowa.
Same "zgrzyty". ;)

Ej - techniku - zacznij do ciężkiego diabła myśleć! I zasuwaj do słownika przeczytać co to olej czy olejek.
Nie szargaj nazwy "chemik" bo osobiście cię dorwę i pióra z d.. powyrywam.

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:16 lis 2012, 23:46
autor: Detonics
cebr pisze:
Hunka pisze:Co to "olejek"??


Niektórzy sprzedawy tak nazywają "liquidy".
Zwłaszcza oferujący bardziej markowe produkty.


Jeszcze nie spotkałem sprzedawcy markowych produktów, który liquid nazywałby olejkiem. Dla jednych markowe jest to a dla innych coś innego.

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:17 lis 2012, 02:24
autor: dzizas
Ok. olejki - srolejki. O tym były już tony tematów. Jak ktoś chce używać olejków niech sobie zapoda olejek do opalania i potem przekaże wrażenia na forum. My używamy liquidów albo płynów nikotynowych (są też tacy co używają płynów do e-papierosa bez nikotyny).
A podsumowując temat filipmec:
1. Smaki zmieniają się z czasem. To co smakowało jak ściera po paru tygodniach (albo miesiącach) jest ambrozją - NIE WYLEWAĆ NIE WYRZUCAĆ SCHOWAĆ DO SZUFLADY.
2. Jak coś wali chemią, albo drażni kubki smakowe - rozcieńczyć. Najlepiej jakąś bazą o mocy adekwatnej do używanego liquidu lub trochę mocniejszą (może faktycznie brakuje kopa jak napisał Danny). Bazy można kupić u wielu sprzedawców pod nazwami: PG(EcoBaza), VG(BioBaza), VPG, DNB, Uniwersal, Platinium...... do rozcieńczania smaków polecam VPG chyba, że wiemy co to DNB albo Uniwersal (moja ulubiona).
3. Polecane na forum zlewanie wszystkiego co nie smakuje może się nie sprawdzić. Lepiej zachomikować w szufladzie do czasu aż będziemy w stanie zrozumieć nasze kubki smakowe i kombinacje, które nam pasują - nie wyobrażam sobie np: zlewki z kawy, mięty i jeżyny - ale może komuś akurat by pasowało.... i tu przechodzimy do ...
4. To co smakuje innym, nam nie musi smakować. A jak nie smakuje, to nie smakuje i już. Nic na siłę. Znajdź swoje własne zabawki a nie pożałujesz 8=)
Pozdrawiam

Re: Odp: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:17 lis 2012, 02:29
autor: Mariusz_B
cebr pisze:A co z olejkami zapachowymi, które wdycha się po podgrzaniu np świecą?

Kończyłes Liceum Chemiczne i nie zapamietałeś że olejek po podgrzaniu zmienia stan skupienia i nie inhalujesz olejku tylko jego pary? Takie wpadki nie przystoją takim autorytetom.Takie rzeczy ja pamiętam jeszcze ze szkoły średniej (nie chemicznej) a było to 25 lat temu.

Re: Odp: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:17 lis 2012, 03:06
autor: Detonics
Mariusz_B pisze:
cebr pisze:A co z olejkami zapachowymi, które wdycha się po podgrzaniu np świecą?

Kończyłes Liceum Chemiczne i nie zapamietałeś że olejek po podgrzaniu zmienia stan skupienia i nie inhalujesz olejku tylko jego pary? Takie wpadki nie przystoją takim autorytetom.Takie rzeczy ja pamiętam jeszcze ze szkoły średniej (nie chemicznej) a było to 25 lat temu.


Z niego taki chemik jak ze mnie elektryczny prezydent.
Jednym słowem www.zal.pl

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:17 lis 2012, 06:10
autor: user
cebr pisze:Mam wrażenie (hipoteza) że nazywanie niektórych liquidów olejkami może wynikać z autentycznie gęstszej (w porównaniu z innymi) ich konsystencji, przypominającej właśnie olej/olejek.
Wynika to oczywiście z większej ilości gliceryny w składzie.
.

To moze nazywac je kisielkami?
Nazywanie czegos totalnie blednie, bo przypomina konsystencja, to chyba nie do konca lekkie nieporozumienie.
Na kozie bobki tez bedziesz mowil fasolki? Bo przeciez sa podobne.
:palm



Sent from my sriPhone4 using fingers & Tapatalk

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:17 lis 2012, 06:33
autor: _Monter_
Dlaczego co jakiś czas zjawia sie osobnik, któremu wydaje się, że opowiadane przez niego pierdoły powinny być zaakceptowane przez ludzi stosujących się do ogólnie przyjętych zasad bo...bo tak mu się wydaje. Najpierw nazwie coś niepoprawnie a potem zamiast powiedzieć przepraszam będzie snuł teorie i tworzył nowe filozofie wystawiając się na pośmiewisko.
Dziękuje poprzednikom za walkę, którą i ja toczę o właściwe nazewnictwo.

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:17 lis 2012, 16:15
autor: cebr
_Monter_ pisze:Dlaczego co jakiś czas zjawia sie osobnik, któremu wydaje się, że opowiadane przez niego pierdoły powinny być zaakceptowane przez ludzi stosujących się do ogólnie przyjętych zasad bo...bo tak mu się wydaje. Najpierw nazwie coś niepoprawnie a potem zamiast powiedzieć przepraszam będzie snuł teorie i tworzył nowe filozofie wystawiając się na pośmiewisko.
Dziękuje poprzednikom za walkę, którą i ja toczę o właściwe nazewnictwo.


http://www.google.pl/#hl=pl&output=search&q=oil+e-cigar

Nazwa "olejki" jest powszechnie przyjęta do określania płynów do e-papierosów.
Nie tylko w PL, ale na świecie.

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:17 lis 2012, 17:27
autor: _Monter_
cebr pisze:
_Monter_ pisze:Dlaczego co jakiś czas zjawia sie osobnik, któremu wydaje się, że opowiadane przez niego pierdoły powinny być zaakceptowane przez ludzi stosujących się do ogólnie przyjętych zasad bo...bo tak mu się wydaje. Najpierw nazwie coś niepoprawnie a potem zamiast powiedzieć przepraszam będzie snuł teorie i tworzył nowe filozofie wystawiając się na pośmiewisko.
Dziękuje poprzednikom za walkę, którą i ja toczę o właściwe nazewnictwo.


http://www.google.pl/#hl=pl&output=search&q=oil+e-cigar

Nazwa "olejki" jest powszechnie przyjęta do określania płynów do e-papierosów.
Nie tylko w PL, ale na świecie.

Owszem...powszechnie laicy tak nazywają płyny tak samo jak kobiety nazywają szczypy boczne kombinerkami, termostat przy grzejniku pokrętłem i disco polo muzyką...

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:17 lis 2012, 20:02
autor: cebr
_Monter_ pisze:Owszem...powszechnie laicy tak nazywają płyny tak samo jak kobiety nazywają szczypy boczne kombinerkami, termostat przy grzejniku pokrętłem i disco polo muzyką...


Miałem na myśli m.in. świat nauki:
http://www.ucanquit2.org/Search.aspx?q=oil

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:17 lis 2012, 20:06
autor: scandal
dzizas pisze:3. Polecane na forum zlewanie wszystkiego co nie smakuje może się nie sprawdzić. Lepiej zachomikować w szufladzie do czasu aż będziemy w stanie zrozumieć nasze kubki smakowe i kombinacje, które nam pasują - nie wyobrażam sobie np: zlewki z kawy, mięty i jeżyny - ale może komuś akurat by pasowało.... i tu przechodzimy do ...
4. To co smakuje innym, nam nie musi smakować. A jak nie smakuje, to nie smakuje i już. Nic na siłę. Znajdź swoje własne zabawki a nie pożałujesz 8=)
Pozdrawiam


Ja dzisiaj próbowałam kawę z miętą i wiśnią. Wyszło ciekawie. Więc tak jak w punkcie 4 - co kto lubi ;)

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:17 lis 2012, 20:24
autor: UnitrA1979
filipmec pisze:[...] zestaw był doposażony o butelkę liquidu MB High nie ma pojęcia jakiego producenta bo był bez etykiety a jedynie z nazwą[...]

No to spróbuj innych o nazwie MB/Marlboro/Usa Mix. Dają właśnie taki słodko-goryczkowy posmak, pewnie znajdziesz w końcu podobny.

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:17 lis 2012, 21:28
autor: StaryChemik
cebr pisze:
_Monter_ pisze:Owszem...powszechnie laicy tak nazywają płyny tak samo jak kobiety nazywają szczypy boczne kombinerkami, termostat przy grzejniku pokrętłem i disco polo muzyką...


Miałem na myśli m.in. świat nauki:
http://www.ucanquit2.org/Search.aspx?q=oil

A przeczytałeś może to, co tam jest? Popatrzmy:
Pierwszy odnośnik do paranoicznej publikacji, w której autorzy (kto im zaliczenie z chemii dał?) twierdzą, ze glicerynę uzyskuje się przez ogrzewanie oleju palmowego. Drugi dotyczy tej samej publikacji. Trzeci używa słowa olej w zwrocie "olej i woda się nie mieszają". Następny mówi o niedopałku, który spowodował pożar oleju sprężarkowego, a ostatni to omówienie publikacji z odnośnika 1 i 2.
W ŻADNYM z tych odnośników nie ma nic o nazywaniu liquidu olejem.

Osobista rada - nie wystawiaj się na strzał w tak marny sposób, bo to żaden sukces ustrzelić kogoś, kto sam sobie do d... tarczę strzelniczą mocuje.

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:17 lis 2012, 22:28
autor: _Monter_
cebr pisze:
_Monter_ pisze:Owszem...powszechnie laicy tak nazywają płyny tak samo jak kobiety nazywają szczypy boczne kombinerkami, termostat przy grzejniku pokrętłem i disco polo muzyką...


Miałem na myśli m.in. świat nauki:
http://www.ucanquit2.org/Search.aspx?q=oil

...kompromitujesz się ale kontynuuj bo jest zabawnie.

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:17 lis 2012, 22:30
autor: cebr
StaryChemik pisze:A przeczytałeś może to, co tam jest? Popatrzmy:
Pierwszy odnośnik do paranoicznej publikacji, w której autorzy (kto im zaliczenie z chemii dał?) twierdzą, ze glicerynę uzyskuje się przez ogrzewanie oleju palmowego. Drugi dotyczy tej samej publikacji. Trzeci używa słowa olej w zwrocie "olej i woda się nie mieszają". Następny mówi o niedopałku, który spowodował pożar oleju sprężarkowego, a ostatni to omówienie publikacji z odnośnika 1 i 2.
W ŻADNYM z tych odnośników nie ma nic o nazywaniu liquidu olejem.

Osobista rada - nie wystawiaj się na strzał w tak marny sposób, bo to żaden sukces ustrzelić kogoś, kto sam sobie do d... tarczę strzelniczą mocuje.


Niezupełnie jest to prawda...
Weźmy choćby sformułowanie "... glycerin-based oils found in e-cigarette nicotine vapor ...".

Czy zaprzecza Pan, panie doktorze, że określenie które tłumaczy się na PL jako "olejek do e-papierosów" (lub ew. "olejek e-papierosowy") jest przyjęte na świecie jako nazwa e-płynów, m.in. w USA?
Oraz czy zaprzecza Pan, że nazwa j.w. jest wykorzystywana na świecie także w świecie nauki?

Proszę jasno i jednoznacznie odpowiedzieć.

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:17 lis 2012, 22:35
autor: Edward
Olejek, liquid co za różnica? nie to jest tematem tego postu. Wielki problem czy ktoś nazywa coś olejkiem itd :):):)

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:17 lis 2012, 22:46
autor: cebr
Edward pisze:Olejek, liquid co za różnica? nie to jest tematem tego postu. Wielki problem czy ktoś nazywa coś olejkiem itd :):):)


Dobra okazja aby to wyjasnić, skoro niektórym wydaje się to "odstępstwem od przyjętych norm", czy "błędem językowym".
Tak myślę.

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:17 lis 2012, 22:53
autor: Mariusz_B
Panowie skoro chcecie wapować olejki, nikt wam nie zabroni.Ja jednak wolę używać liquidów.Jeden woli ogórki ,drugi ogrodnika( bez obrazy :)) córki.
Edit.Nowy e-palacz chce kupic płyn do swojej wymarzonej e-fajki.Co robi pierwsze ,otumaniony waszym tokiem rozumowania idzie do wujka Google i kupuje olejki z pierwszej napotkanej frazy.Kupił, tylko nie do wapowania.

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:17 lis 2012, 23:03
autor: _Monter_
Edward pisze:Olejek, liquid co za różnica? nie to jest tematem tego postu. Wielki problem czy ktoś nazywa coś olejkiem itd :):):)

Dla niektórych istotna. Zabawne, że podkreśliłeś, iż nie jest to wątkiem topiku.

Re: [wydzielone] Olejek czy liquid

Post:18 lis 2012, 00:34
autor: user
Szkoda, ze niektorym brakuje oleju, w glowie. ....
Szkoda karmic trola.
Niech zyje w swoim wyimaginowanym swiecie i plawi sie w olejkach :lol:
Nie ma co kruszyc betona.
Ignor mode ON i finito.

Sent from my sriPhone4 using fingers & Tapatalk

Re: [wydzielone] Olejek czy liquid

Post:18 lis 2012, 00:37
autor: Riccardo
Już tyle razy przerabialiśmy wyjaśnianie nowym, że olejek jest nieodpowiednią nazwą, że takie posty powinny lądować w koszu. Jak się wchodzi w jakąś społeczność, to powinno się uszanować jej zasady. A tutaj wyrażenie „olejki” jest niedopuszczalne.

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:18 lis 2012, 00:46
autor: PucH2
cebr pisze:
StaryChemik pisze:A przeczytałeś może to, co tam jest? Popatrzmy:
Pierwszy odnośnik do paranoicznej publikacji, w której autorzy (kto im zaliczenie z chemii dał?) twierdzą, ze glicerynę uzyskuje się przez ogrzewanie oleju palmowego. Drugi dotyczy tej samej publikacji. Trzeci używa słowa olej w zwrocie "olej i woda się nie mieszają". Następny mówi o niedopałku, który spowodował pożar oleju sprężarkowego, a ostatni to omówienie publikacji z odnośnika 1 i 2.
W ŻADNYM z tych odnośników nie ma nic o nazywaniu liquidu olejem.

Osobista rada - nie wystawiaj się na strzał w tak marny sposób, bo to żaden sukces ustrzelić kogoś, kto sam sobie do d... tarczę strzelniczą mocuje.


Niezupełnie jest to prawda...
Weźmy choćby sformułowanie "... glycerin-based oils found in e-cigarette nicotine vapor ...".

Czy zaprzecza Pan, panie doktorze, że określenie które tłumaczy się na PL jako "olejek do e-papierosów" (lub ew. "olejek e-papierosowy") jest przyjęte na świecie jako nazwa e-płynów, m.in. w USA?
Oraz czy zaprzecza Pan, że nazwa j.w. jest wykorzystywana na świecie także w świecie nauki?

Proszę jasno i jednoznacznie odpowiedzieć.

Do tego nie trzeba doktoratu. Na Pl tłumaczy się to " liqid do e-papierosów"" lub skrótowo "LQ e-papierosowy" . Kłania się tu język techniczny a nie dosłowne tłumaczenie. Uczą tego już w przedszkolu. Jak się wchodzi między wrony to się kraka jak one.

Re: [wydzielone] Olejek czy liquid

Post:18 lis 2012, 00:51
autor: Eisenheim
Szkoda, że Kriss już się nie udziela - zrobiłaby tutaj porządek.

A swoją drogą, ten gościu to zwykły troll i staje mu jak ktoś tylko w tym temacie coś napisze.
Olewka to najlepsza riposta.
Skończmy w ogóle z nim jakiekolwiek dyskusje, to wtedy załamie się psychicznie i sam odejdzie...

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:18 lis 2012, 10:08
autor: StaryChemik
cebr pisze:Niezupełnie jest to prawda...
Weźmy choćby sformułowanie "... glycerin-based oils found in e-cigarette nicotine vapor ...".

Weźmy - i co z tego? Co to są "glycerin-based oils"? Czy naprawdę nie zauważyłeś, że oni tam mają zerową wiedzę chemiczną? Jeśli ktoś pisze, że glicerynę otrzymuje się przez ogrzewanie oleju palmowego czy kokosowego, to wystawia sobie świadectwo totalnej niewiedzy chemicznej.
Poza tym - można sobie pobełkotać o "e-cigarette nicotine vapor", ale sensu w tym nie ma za grosz. W parach z e-fajka NIKT NIGDY nie pokazał istnienia żadnego oleju.
A zresztą - proponuję prosty eksperyment - wziąć olejek rumowy czy jakiś inny, ale robiony na bazie oleju roślinnego, a nie PG - nakroplić go do e-fajka i sprawdzić co będzie się działo podczas chmurzenia.
Uprzedzam - nie zwracam za straty w ludziach i sprzęcie.
Czy zaprzecza Pan, panie doktorze, że określenie które tłumaczy się na PL jako "olejek do e-papierosów" (lub ew. "olejek e-papierosowy") jest przyjęte na świecie jako nazwa e-płynów, m.in. w USA?
Oraz czy zaprzecza Pan, że nazwa j.w. jest wykorzystywana na świecie także w świecie nauki?

Proszę jasno i jednoznacznie odpowiedzieć.

Jasno i jednoznacznie - zaprzeczam dwukrotnie.
Proszę pokazać mi jakąkolwiek stronę w USA, gdzie liquid jest określany jako olejek/olej. Oczywiście nie chodzi mi o chińskie ogłoszenia.
Przy okazji - czy może pan nam podać angielski odpowiednik polskiego słowa "olejek"?

Re: [wydzielone] Olejek czy liquid

Post:18 lis 2012, 12:13
autor: user
Oilek? :mrgreen:

A tak na serio, Mirku daj sobie spokuj. Nie widzisz, ze to prowokacja?
Poczytaj jego tffu-rczosc dotyczaca kingowej bazy. Zobaczysz co to za "okaz" :lol:


palcowane sr@jfonicznie

Re: [wydzielone] Olejek czy liquid

Post:18 lis 2012, 12:27
autor: Mariusz_B
Liquid z ang.ciecz,płyn w powiązaniu z nazwą e-papierosy oddaje istotę zastosowania.Olej z ang. oil tłumaczy sie dość enigmatycznie (olej, olejek, ropa, oliwa, nafta) więc nawet w połączeniu z nazwą e-papieros nie za bardzo oddaje sposób zastosowania.Ktoś raczkujący w e-paleniu pomyśli że sprzęt trzeba smarować, nie tankować.

Re: [wydzielone] Olejek czy liquid

Post:18 lis 2012, 12:57
autor: Araiser
Ale w sumie tankowanie, to też bardziej z benzyną się łączy, czyli z naftą :mrgreen:

Re: [wydzielone] Olejek czy liquid

Post:18 lis 2012, 13:23
autor: Mariusz_B
Tankować to już naleciałość z niemieckiego org.auftanken (zatankowac,nalewać paliwo) więc nie tylko benzynę, naftę.Liquid też jest w jakis sposób paliwem.Więc jeśli myślimy potocznie to olej kojarzy nam się z czymś lepkim, najczęściej do smarowania,a paliwo z czymś co potrafi w odpowiednich warunkach oddać swoja energię.To podobnie jak z alkoholem : etylowy czy metylowy też można pić. Z tym że metylowy z reguły tylko raz.

Re: [wydzielone] Olejek czy liquid

Post:18 lis 2012, 13:37
autor: bofh
Nadal karmicie trolla? W następnym temacie powoła się na obrońców praw zwierząt, którzy protestują przeciw tłumaczeniu "burn taste" jako bóbr :twisted: A przede wszystkim baterię powinniśmy nazywać modułem akumulatora, a parownik nebulizatorem :mrgreen:

Re: [wydzielone] Olejek czy liquid

Post:18 lis 2012, 14:42
autor: Mariusz_B
Nie karmimy,trzymamy się tytułu topic'u . Sam się dożywia owocem z Ekwadoru, przysłanym mu gratisowo przez administrację.

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:20 lis 2012, 22:52
autor: Flare
_Monter_ pisze:Owszem...powszechnie laicy tak nazywają płyny tak samo jak kobiety nazywają szczypy boczne kombinerkami, termostat przy grzejniku pokrętłem i disco polo muzyką...


Czytam te Wasze spory i serdecznie się uśmiałam momentami..

Ale generalizowanie w stosunku do kobiet jest mocną przesadą, Monter.

Kombinerki to kombinerki, a co do disco-polo, w większości robią to mężczyźni, zauważ..

-- [scalono] 20 lis 2012, 23:53 --

Ale co do jednego muszę się zgodzić, z olejkiem to ja ciasta piekę :-)

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:21 lis 2012, 08:06
autor: _Monter_
Flare pisze:
_Monter_ pisze:Owszem...powszechnie laicy tak nazywają płyny tak samo jak kobiety nazywają szczypy boczne kombinerkami, termostat przy grzejniku pokrętłem i disco polo muzyką...


Czytam te Wasze spory i serdecznie się uśmiałam momentami..

Ale generalizowanie w stosunku do kobiet jest mocną przesadą, Monter.

Kombinerki to kombinerki, a co do disco-polo, w większości robią to mężczyźni, zauważ..

-- [scalono] 20 lis 2012, 23:53 --

Ale co do jednego muszę się zgodzić, z olejkiem to ja ciasta piekę :-)

Nie napisałem, że wszystkie ;-) ...
Ale obiecuję czekoladę gdy sie spotkamy w ramach poprawy humoru.

Re: [wydzielone] Olejek czy liquid

Post:21 lis 2012, 12:10
autor: Flare
Niestety, nie jem czekolady :mrgreen:

Ale, mogę pomyśleć o innym wykupie.. :-D

Re: Problem/pech do e-liquidów - proszę o rady!

Post:24 lis 2012, 20:47
autor: Hunka
Detonics pisze:Jeszcze nie spotkałem sprzedawcy markowych produktów, który liquid nazywałby olejkiem. Dla jednych markowe jest to a dla innych coś innego.
No i kilka dni temu płetwy mi opadli...
Sprzedawca w sklepie opowiadał mi jakich olejków próbował.
Sklep stacjonarny, z ambicjami i własnym logo na towarze a nie żadna marketowa wyspa. :shock:

Nawiasem mówiąc akurat niunia (bardzo mi sie podoba to określenie mimo ze ciut pejoratywnie dźwięczy) z wyspy na której kupuję liquidy, jest bardzo rozgarnięta, konkretna i wie o czym mówi. :)

nowi e placze

Post:20 sty 2013, 12:29
autor: keruj_jp
Dla mnie żadne głupoty - http://sjp.pwn.pl/slownik/2495036/olejek , ale wiem jak traktowane są osoby używające określenia olejek. :wink:

Re: nowi e placze

Post:20 sty 2013, 13:56
autor: stacho
keruj_jp pisze:Dodatkowo polecam swoisty poradnik kolegi "@stacho" post485981.html#p485981 , jest tam encyklopedyczny zestaw podstawowej wiedzy o sprzęcie.

P.S. A tak przy okazji to starajcie się unikać określenia "olejki" - z nieznanych mi przyczyn określenie to jest bardzo nagannie postrzegane na tym forum i co niektórzy userzy to gotowi są Was zadziobać za ten olejek... :lol: :lol: :lol: :lol:

Pozdrawiam i powodzenia oraz wytrwałości w walce z nałogiem życzę.

Przyczyny są znane :D
http://starychemik.wordpress.com/2010/0 ... ie-myslec/
olejek-czy-liquid-t31481.html

Re: nowi e placze

Post:20 sty 2013, 15:34
autor: keruj_jp
stacho pisze:Przyczyny są znane
http://starychemik.wordpress.com/2010/0 ... ie-myslec/
olejek-czy-liquid-t31481.html

@stacho bardzo Cię lubię ale proszę nie namawiaj mnie do komentowania tych linków. :wink:

A argumentacja z bloga SC normalnie .......... prawie mnie przekonała :lol: :lol: :lol:

Re: nowi e placze

Post:20 sty 2013, 23:19
autor: StaryChemik
keruj_jp pisze:
stacho pisze:Przyczyny są znane
http://starychemik.wordpress.com/2010/0 ... ie-myslec/
olejek-czy-liquid-t31481.html

@stacho bardzo Cię lubię ale proszę nie namawiaj mnie do komentowania tych linków. :wink:

A argumentacja z bloga SC normalnie .......... prawie mnie przekonała :lol: :lol: :lol:

No to ja spytam - jakie TY masz argumenty za używaniem określenia "olejek" - poza definicją ze słownika, która kompletnie nie pasuje do tematu?
Konkretnie i na temat poproszę.

Re: nowi e placze

Post:21 sty 2013, 00:34
autor: keruj_jp
StaryChemik pisze:No to ja spytam - jakie TY masz argumenty za używaniem określenia "olejek" - poza definicją ze słownika, która kompletnie nie pasuje do tematu?
Konkretnie i na temat poproszę.

Trudno o konkrety gdy definicji czegoś co nazywa się "liquid" po prostu brak.

Za to często nazwa ta wykorzystywana jest np. w preparatach kosmetycznych nawet tych o konsystencji proszku.
Natomiast definicja słownika poprawnej polszczyzny jest moim zdaniem jak najbardziej na miejscu.

A wracając do przykładu "Dramat rodzinny w mieście Y" to jest on mało poważny a wręcz smieszny - idąc tym torem to można ukarać hutnika za to że wytopił stal do produkcji noża, którego użyto w czasie zabójstwa zabójstwa. Wręcz idealny związek przyczynowo skutkowy.

Pozdrawiam.

Re: Odp: nowi e placze

Post:21 sty 2013, 02:38
autor: Ratio
Keruj_jp, jaki kosmetyk Ci liquidem nazwą? Na pewno nie taki w proszku... Chyba że chodzi Ci o fluid a nie liquid ;)
Ep jest nową rzeczą w Polsce, nie ma jeszcze polskiego nazewnictwa i tego się trzymajmy.

Re: Odp: nowi e placze

Post:21 sty 2013, 02:46
autor: lekki
A jakie macie argumenty za nie używaniem słowa olejek czy soczek? Na całym świecie używane jest określenie Juice czyli soczek na liquidy i nikt nie robi pretensji o to, Nie rozumiem skąd ta cała Mania i psychoza na nie używanie określenia olejek czy soczek na płyn który inhalujemy w ep

Tapatalkniete z palca