Kolejny list SUEP do Prezydenta RP
Post:11 sie 2015, 19:05
Forum dyskusyjne o elektronicznych papierosach. Na forum znajdziesz wszystko o e-papierosach, liquidach, premixach i wszystkim innym dotyczącym e-papierosów.
https://www.e-papierosy-forum.pl/
https://www.e-papierosy-forum.pl/viewtopic.php?f=492&t=92527
4. Punkty detaliczne prowadzące transgraniczną sprzedaż na odległość posiadają system sprawdzania wieku, który w momencie sprzedaży sprawdza, czy konsument nabywający wyrób spełnia wymogi dotyczące minimalnego wieku określone w przepisach krajowych państwa członkowskiego przeznaczenia. Punkt detaliczny lub wyznaczona, zgodnie z ust. 3osoba fizyczna przekazuje właściwym organom tego państwa członkowskiego szczegółowe informacje na temat systemu sprawdzania wieku oraz opis jego działania.
nosferatu997 pisze:Nasz list jest napisany głównie w kontekście domniemań łamania prawa przez proponowane zapisy ustawy, mając na uwadze pomoc Prezydentowi w znalezieniu argumentów dla jej zawetowania. Nawet jeśli jest zapisane w dyrektywie to nie znaczy to, że jest zgodne z prawem - takie przypadki staraliśmy się odnaleźć.
tunajerzy pisze:Bardzo pięknie. Zapytam jednak co z punktami ustawy dotyczącymi zakupów przez internet i z zagranicy? Trochę ten list wyglada mi na napiasany przez stowarzyszenie producentów i sprzedawców, a nie Stowarzyszenie Użytkowników Elektronicznych Papierosów.
Patryk EFVI pisze:tunajerzy pisze:Bardzo pięknie. Zapytam jednak co z punktami ustawy dotyczącymi zakupów przez internet i z zagranicy? Trochę ten list wyglada mi na napiasany przez stowarzyszenie producentów i sprzedawców, a nie Stowarzyszenie Użytkowników Elektronicznych Papierosów.
Drobna uwaga - czy pisząc na temat sprzedaży w internecie i broniąc jej, nie walczymy również o tyłki sprzedawców? Trochę chybiłeś z tym komentarzem. Użytkownicy i sprzedawcy są od siebie zależni i broniąc swoich praw, bronimy również interesów sprzedawców. Inaczej list by wyglądał tak: "My użytkownicy chcemy to... Chcemy tamto... Nie ważne jak i gdzie, po prostu chcemy."
Skinner pisze:nosferatu997 pisze:Nasz list jest napisany głównie w kontekście domniemań łamania prawa przez proponowane zapisy ustawy, mając na uwadze pomoc Prezydentowi w znalezieniu argumentów dla jej zawetowania. Nawet jeśli jest zapisane w dyrektywie to nie znaczy to, że jest zgodne z prawem - takie przypadki staraliśmy się odnaleźć.
No tak, tylko jak te zapisy które są wymagane przez dyrektywę zawetuje to później być może jego partia (bo może wygrać wybory) ośmieszy się wprowadzając analogiczne wymagane zapisy. Jak ktoś mu to szepnie lub że za niezaimplementowanie dyrektywy dostaniemy karę od ue to list może iść do kosza szybko. To raczej reszta prawa będzie dostosowywana pod zgodność z dyrektywą No i czy ograniczania handlu w internecie nie można by podciągnąć pod swobodę prowadzenia działalności gospodarczej?
Skinner pisze:No tak, tylko jak te zapisy które są wymagane przez dyrektywę zawetuje to później być może jego partia (bo może wygrać wybory) ośmieszy się wprowadzając analogiczne wymagane zapisy. Jak ktoś mu to szepnie lub że za niezaimplementowanie dyrektywy dostaniemy karę od ue to list może iść do kosza szybko. To raczej reszta prawa będzie dostosowywana pod zgodność z dyrektywą No i czy ograniczania handlu w internecie nie można by podciągnąć pod swobodę prowadzenia działalności gospodarczej?
Patryk EFVI pisze:Swoją drogą ciekawe kto już dysponuje takim systemem.
tunajerzy pisze:Przeczytaj list i przeczytaj jeszcze raz, co napisałem.
LogerM pisze:Patryk EFVI pisze:Swoją drogą ciekawe kto już dysponuje takim systemem.
To akurat system dość prosty, jego wdrożenie to kwestia niewielkich nakładów finansowych i 3 dni pracy ogarniętego programisty. Oczywiście zawsze będzie on nieco dziurawy bez odpowiednich umów z przewoźnikami ale jego wdrożenie nie jest niczym trudnym.
LogerM pisze:Tutaj SUEP zwraca się do prezydenta, jedną z niewielu jego kompetencji jest prawo veta, samo zwrócenie się w kontekście ustawy musi iść właśnie na veto. To jest jedyna opcja w tym konkretnym miejscu. Pozostaje jeszcze kwestia tego czy ewentualne veto nie pogorszy sytuacji jeszcze bardziej. Nie wiemy kto będzie rządził krajem po wyborach, ciężko więc zgadywać jakie bzdury on może włożyć do ustawy, bo przy zmianie rządzących nastąpią standardowe czystki w resortach (ehh, ile błyskotliwych karier to złamie ). Jednakże podobno tonący brzytwy się chwyta, a my toniemy.