E-papierosy-forum.pl

Witam, chciałbym się zapytać jaki wpływ ma wapowanie e papierosa jeśli chodzi się na siłownie, wiem, że w przypadku analogów objętość płuc zmniejsza się do jakiejś godziny (?) po paleniu, dlatego obecnie nie kupuję analogów, a jedynie liquidy. Czy a przypadku elektronika również zachodzi zmniejszenie się płuc gdy palimy przed treningiem? Mam 18 lat , jeśli to ma coś do rzeczy, proszę o nie snucie śmiesznych wywodów nt. jakie złe jest palenie, a jedynie suche fakty (jeśli macie jakąś wiedzę na ten temat)

Tego nie wie chyba jeszcze nikt. Nie opublikowano jak dotąd (albo nic mi nie wiadomo, choć staram się śledzić) konkretnych badań z pulmonologicznego punktu widzenia. Gdybać tylko sobie możemy, że jakiś wpływ ma, ale jaki i w jakim stopniu tego nie wiemy. Osobiście nie widzę przeszkód abyś kontynuował trening i sam zaobserwował wpływ na wydolność swojego organizmu (sam dawniej spalałem 1-2 fajki tuż przed wejściem na siłownię i po prawdzie ogromnych różnic nie odczuwałem).

jnocctcop pisze:Czy a przypadku elektronika również zachodzi zmniejszenie się płuc gdy palimy przed treningiem?

Za skurcz naczyń krwionośnych odpowiada nikotyna, więc musiałbyś wapować zerówki żeby zminimalizować ten efekt. Natomiast jest to istotne przy aerobach, przy typowym treningu siłowym nie powinno być dużej różnicy...

zerówek nie dam rady palić... nie chodzi o zaspokojenie, pale bo lubie, nie pokazuje sie z fajkiem nigdzie, ale zerówki po prostu nie czuć w płucu... a 6mg przynajmniej czuć lekkie uderzenie na płuco

Mój kolega który zaczął na poważnie ćwiczyć Muay Thai próbował się przerzucić na e-papierosy ale mimo wszystko łapał zadyszkę na treningach, dopiero całkowite odstawienie papierosów i e-papierosów poskutkowało stuprocentową wydajnością.

Bo młodzi ludzie, osiemnastoletni, duwdziestokilku letni, mogą czuć różnicę tylko przy bardzo ekstremalnym wysiłku (sport zawodowy itp). Natomiast inaczej jest u wieloletniego palacza nałogowego, który płuca ma czarne od smoły, w odróżnieniu od osoby niepalącej której płuca są różowiutkie. Ja po trzydziestu latach palenia nawet przy zwykłym wchodzeniu po schodach odczuwałem ciężar nałogu. Natomiast po przejściu na e-p, mniej więcej po roku, półtora, normalnie zacząłem śmigać po schodkach, jak za dawnych lat, pomimo że w międzyczasie przybyłem na wadze. Wygląda na to, że płuca pozbawione substancji smolistych, jednak co nieco się regenerują.
Młodym ludziom polecam być mądrzejszym ode mnie, i rzucić palenie zawczasu, nie robić eksperymentów i nie sprawdzać co będzie po trzydziestu latach palenia śmierdzieli.

Koksu prawdę Ci powie.
Wiem, wiem e-papierosy to nie papierosy, ale i tak, żadnego palenia nie może być, idź na siłownie i pakuj tam, opiełdalania nie może być

Powiem tak, trenuje na silowni jak i K1. Jezeli cwicze w grazu (jako silownia) to pale caly czas, skakanka potem orbitek , bierznia, wyciskanie zadyszek nie mam. A wrecz przeciwnie jak wskoczylem na ep to kondycje mam taka jakiej jeszcze nigdy nie mialem. Jak anologi palilem nie moglem biegu minutowego wytrzymac, okropny kaszel , czasami od kaszlu nawet wymioty i brak tchu... Wedlug mnie , ep nie maja wplywu na uprawianie sportow i innych cwiczen , moze minimalny ale ja go nawet w najmiejszym stopniu nie odczuwam. Pozdrawiam

Codziennie 1-1,5h siłowni, wapuję przed i po (tzn. normalnie, jak przez cały dzień), nie zauważam żadnych negatywnych efektów. Jakiś czas temu zrobiłem eksperyment i nie wapowałem 24h przed treningiem - bez różnicy.

zakus pisze:Codziennie 1-1,5h siłowni, wapuję przed i po (tzn. normalnie, jak przez cały dzień), nie zauważam żadnych negatywnych efektów. Jakiś czas temu zrobiłem eksperyment i nie wapowałem 24h przed treningiem - bez różnicy.

zakus, gdybyś nie wapował cały tydzień przed treningiem, wtedy nazwałbym
to eksperymentem.
A tak, to jest tylko ciekawostka...

Przejście na e-p jest jednoznacznie pozytywne. Zyskujesz oddech, pojemność płuc, wszystko, wiem to ze swojego doświadczenia. Przestajesz chrapać w nocy, masz wieksza wydolność płuc itp.
Jest tylko jedna pułapka. Zamiast fajek palisz e-p dużo więcej, prawie tym oddychasz, to typowe po zmianie nałogu. Wtedy wracaja objawy palenia, choć wolniej.
Zachowaj równowagę fajek do e-p, zastosuj ten sam "ich udział w zyciu", a bedzie lepiej. Nie uciekaj z nałogu, który w dobie ma udział 4 godzin na dobę, w drugi, który ma 14. Jak unikniesz tej pułapki, jesteś do przodu. Bo ilościa mozna nadrobic jakość.

Faktycznie musi to być kwestia substancji smolistych których w ogóle nie ma w e-papierosie a które przez lata odkładają się w płucach. Ja po 6 latach palenia zwykłych papierosów często nie jestem w stanie dobiec do przystanku autobusowego mam nadzieję, że po przerzuceniu się na epalenie powróci również moja forma