E-papierosy-forum.pl

Witam,
Szukałem tematu, były podobne, mój problem jednak jest trochę inny...Wapuje od 3 miesięcy, do zeszłego tygodnia było ok. W tej chwili po 1, max 2 zaciągnięciach zatyka płuca, drapie, swędzi, uj wie jak to nazwać, muszę mocno zakasłać przy każdym maszku i...po wapowaniu, bo gardło boli i nie sprawia to przyjemności. Przez ten fakt niestety zacząłem popalać analogii, bo e-fajki nie mogę, a dług nikotynowy jest zbyt duży. 10 lat palenia mocnych fajek, miesiąc na Eleaf iJust 2 (wcześniej Spinner) - wiem jakie uczucie w płucach ma dawać faja, czy to analogowa czy e. Niestety to, co teraz czuje nie przypomina ani palenia, ani wapowania :/ Czyściłem całego faja z 10 razy, zmieniałem olejki (6mg) - na te kupne, które paliłem wcześniej i które nie dawały żadnych objawów, na te które robię sam (50:50) - one też wcześniej nie dawały takiego efektu :/ grzałkę też wymieniłem chociaż była jeszcze świeża i dalej to samo...Moc na pewno nie jest za duża, bo tydzień temu już nie bardzo czułem na iJuscie 6mg - wapowałem po 10ml dziennie i NIC. Zdarzało się, że przy głębszym kieliszku inhalowałem 5ml w ciągu 2-3h, teraz nie mogę wypalić tanka przez 3 dni :/
Dodam jeszcze, że na Spinnerze mam to samo :/
Macie jakieś pomysły czym to może być spowodowane? Bardzo proszę o sugestie, bo nie chce wracać do śmierdziuchów!

Zrób lub przepal/wymień grzałkę i powapuj jakiś czas czystą bazę (rozcieńczoną oczywiście) bez "olejków" może co nieco pomoże.

Postaraj się trochę mniej wapować, i używaj (tak jak radzi kurok) jakiejś lekkiej bazy. Sprawdź na zerówce. Ja tak miewałem lata temu, czasami jak przegiąłem pałę z mocą i częstością wapowania właśnie na początku przygody z elektronikami. Potem przywykłem jakoś.
Jakiego używasz parownika?
Może warto zmienić tą sztukę, albo kupić chociaż na próbę jakiś inny za bodaj 20/30zł i sprawdzić. U mnie kiedyś w Crystalu coś się zrobiło z dripem plastikowym i cierpły mi usta niewymownie, długo badałem sprawę (zmieniałem liquidy jak szalony i grzałkę z nowej na nową) wystarczyło nowy drip (dzięki uprzejmości pana ze sklepu) zamontować i problem zniknął.
A jeśli nie chcesz zmieniać to jakieś porządne mycie w IPA (zdejmij uszczelki) i długie płukanie w wodzie parownika. Elementy czysto metalowe (np. podstawa) jeśli parownik jest rozbieralny możesz nawet przegotować, nie zaszkodzi dla pewności.

Przeziębiony nie jesteś?

Człowieku - idź do lekarza najlepiej laryngologa.

Ja mam podobnie teraz po przebytej grypie. Został jeszcze kaszel i zaciągnąć się kompletnie nie mogę. O analogach nawet nie pomyślałem.
Przejdzie to się zaciągnę.

Chory nie jestem, a ostatnio byłem jakieś 5-6 lat temu, więc ta przyczyna odpada :/ Skoro nie widzicie innego powodu niż aromat, to spróbuję z sama bazą, może to coś da. Wina dripa to raczej nie jest, bo na innych e-fajkach jest to samo, dlatego też wątpię, że mycie parownika, zmienia uszczelki itp coś da. Bo próbowałem na kilku sztukach i ciągle to samo :/ Póki co, NIESTETY popalam analogi...

Mimo wszystko, idź do lekarza!

To też prawda... Pójdę na wszelki wypadek.

Ja tak miewam jak mam zainfekowane gardło i jestem chory

Wysłane z mojego m2 przy użyciu Tapatalka

Tylko do dobrego lekarza który nie stygmatyzuje EIN przez niewiedzę.

Hmm, znaleźć dobrego lekarz w tym kraju będzie ciężko, bo tu każdy (nawet prywatnie) robi ci łaskę, że cie ,,obsłuży".

Włodarz pisze:Chory nie jestem,

A skąd wiesz?
Byle infekcja czy początki przeziębienia/grypy/niewiadomoczego (niepotrzebne skreślić) może dawać takie efekty.

Lekarz, lekarz i jeszcze raz lekarz. Ostatecznie badanie krwi itp. Nie ma możliwości ( wyłączając alergie ), że to od EP.

Pewny nie jestem ale żadnych innych objawów nie mam, więc tak mniemam. Chyba, że to coś poważniejszego co nie daje objawów.

Miałem objawy opisane przez Ciebie. Poszedłem do lekarza, dostałem antybiotyk na pięć dni i jak ręką odjął.
Nie rozumiem dlaczego ludzie kombinują od dupy strony i szukają przyczyny tam gdzie nie trzeba, idąc jeszcze w zaparte że "nie jestem chory"...

Drapanie w gardle jest całkiem możliwe po e-liquidach. Moja mama zaczęła mieć problemy z sercem kiedy paliła e-papierosy. Dlatego zawsze namawiam na rzucenie palenia w ogóle.

Hipcia pisze:Drapanie w gardle jest całkiem możliwe po e-liquidach. Moja mama zaczęła mieć problemy z sercem kiedy paliła e-papierosy. Dlatego zawsze namawiam na rzucenie palenia w ogóle.

Zaczela miec problemy z sercem bo pewnie za duzo ich uzywala w stosunku do mocy liquidow i tyle. Trzeba bylo na spokojnie wapowac albo lepiej dobrac moc. Jak wstane rano i wezme na slepo boxa mojej lubej to w glowie mi sie kreci jeszcze z 10 minut pozniej.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

A sytuacja występuje na jednym liqudzie, czy na każdym? Próbowałeś go zmienić? Bo ja przy ostatnim podejściu do EP miałem to samo, wszystko było spoko jak wapowałem milda, a później kupiłem jakiś tańszy liquid (nie pamiętam co), i miałem podobne objawy - każdy buch mega kaszel i zatykanie, gorzej niż po analogu. Czasami myślałem, że aż zwymiotuje. Jednak ciężko mi powiedzieć czy to nie było przez chorobę bo później miałem anginę. Może to się łączyć. No ale teraz mam kolejne podejście do EP - miałem liquina mięte 6mg i mogłem to wapować non stop, teraz zalałem dr jack 9mg, 30 ml (z promocji), tytoniowy i zauważam że znowu jest to samo. Wapowanie nie jest przyjemne tylko to bardziej taka męczarnia, 3 buchy biore i później czuje na gardle jakbym chciał cos odkrztusić. Sam smak liquidu jest ok, ale przez to uczucie nie chce mi się sięgać po e-p. W każdym razie dzisiaj/jutro jade po jakiś lepszy olejek i nową grzałkę - zobaczymy jak to wyjdzie. Doświadczenie jednak pokazuje, że na liquidach lepiej nie oszczędzać.

Pozdrawiam
Piotrek

Możesz mieć problem z gardłem, a jeżeli to się utrzymuje dłuższy czas to przebadaj migdałki.

Mam coraz większą pewność, że to uczucie wywołuje jakiś składnik liquidu. Kupiłem ostatnio w WaperShop liquidy Hangsena i o ile z nimi jest wszystko ok to dostałem w gratisie 2 liquidy o wdzięcznej nazwie Vaper. Zalałem dzisiaj tytoniowy, jest bardzo mocno aromatyczny i o ciemnym kolorze no i znowu pojawił się kaszel i dziwne uczucie w gardle. Właśnie występuje to u mnie w przypadku takich mocno aromatycznych, ciemnych liqudiów. Te liquidy Hangsena są jasne i łagodniejsze, może tutaj jest leży przyczyna?

Naprawdę tak trugno ustalić co powoduje te objawy? Przecież zalać sprzęt czystą gliceryną czy czystym glikolem nie jest jakimś większym problemem... Częstą przyczyną podobnych objawów jest zbyt duża zawartość proporcjonalna glikolu w liquidzie. Ale o tym to trzeba by było przeczytać...