Strona 1 z 3

Mikrus z kuchni

Post:25 lut 2015, 23:04
autor: krawatos
Witam.
Zakładam nowy temat, aby nie śmiecić w wątku o maluchu. Obrazek

Re: Mikrus z kuchni

Post:25 lut 2015, 23:07
autor: mariogd
Maluch pierwsza klasa,bardzo fajnie wygląda wstawka z innego kawałka drewna.Gratuluję pomysłu i wykonania. :beer:

Re: Mikrus z kuchni

Post:25 lut 2015, 23:08
autor: olasinho8
PIĘKNY !
Akumulator 18500 czy 18650 ?

Pozdrawiam

Re: Mikrus z kuchni

Post:25 lut 2015, 23:10
autor: mariogd
18650

Re: Mikrus z kuchni

Post:25 lut 2015, 23:10
autor: se55ba
Ładny ;) i to bardzo :D
Choć już słyszałem negatywne opinie to i tak zdania nie zmienię bo to naprawdę przezgrabny drewniaczek. Czy aby napewno wszystko wlożyłeś do środka? Bo nie mam pojęcia jak ty to tam upchałeś wszystko :D

Tąpnięte z Centrum Dowodzenia Wszechświatem.

Re: Mikrus z kuchni

Post:25 lut 2015, 23:13
autor: Peter007
Fajny i zgrabny klocek :D

Re: Mikrus z kuchni

Post:26 lut 2015, 00:04
autor: michalodz88
Kawał maleństwa ;) Oj kręcą mnie te drewienka... :D

Re: Mikrus z kuchni

Post:26 lut 2015, 20:02
autor: Speedo1544
Ja już ustawiłem się w kolejce i cierpliwie czekam na maluszka
Mam tylko nadzieję że nie będę czekał do później starości
O takie jasne drewno mi chodziło

Re: Mikrus z kuchni

Post:27 lut 2015, 02:10
autor: krawatos
No taka klasyczna to ona znowu nie jest, ale fakt, że to drewno ma coś w sobie. Długo na nie polowałem.

Re: Mikrus z kuchni

Post:27 lut 2015, 10:21
autor: TRNCzarny
Jak byś jeszcze upchnął tam ładowarkę to była by baja :)

Re: Mikrus z kuchni

Post:27 lut 2015, 16:05
autor: Michi
Jakoś wizualnie nie widzę miejsca dla ładowarki ;)

Re: Mikrus z kuchni

Post:27 lut 2015, 16:56
autor: krawatos
Niestety nie da się tam upchnąć nic więcej. Zdecydowanie łatwiej jest włożyć świeżą baterię niż ładować ją w boxie i używać jednocześnie. Na argument, że wbudowana ładowarka przyda się w aucie odpowiem, że dla ludzi, którzy sporo czasu spędzają za kółkiem, zdecydowanie lepiej jest wozić w schowku ładowarkę podpinaną pod gniazdo zapalniczki. Sprawdzałem już użyteczność ładowarki w boxie. Wyszło na to, że jest to tylko zbieracz kurzu i paprochów, choć oczywiście jej posiadanie wydaje się atrakcyjne.

Re: Mikrus z kuchni

Post:27 lut 2015, 16:59
autor: jaro19591
Ja mam w samochodzie przetwornicę 12/230V, tak że problem ładowania nawet na urlopie mam rozwiązany.

Re: Mikrus z kuchni

Post:27 lut 2015, 17:01
autor: krawatos
jaro19591 pisze:Ja mam w samochodzie przetwornicę 12/230V, tak że problem ładowania nawet na urlopie mam rozwiązany.

Przetwornica fajna rzecz, ale i bez niej bez problemu podłączymy ładowarkę w aucie. Prawie każda posiada możliwość zasilania z 12V.

Re: Mikrus z kuchni

Post:27 lut 2015, 18:51
autor: szperaczz
Nie zgodzę się że ładowarka jest zbędna.
Jest to idealne awaryjne rozwiązanie. Oczywiście można nosić kilka aku w kieszeni (często sam mam zapas) ale już kilka razy :dupa mi uratowała.


.........

Re: Mikrus z kuchni

Post:27 lut 2015, 19:04
autor: TRNCzarny
Tak jak u mnie. Łatwiej dorwać u kogoś kabel usb niż ładowarkę pod 18650 :lol:

Re: Mikrus z kuchni

Post:27 lut 2015, 20:19
autor: eQub
Coś kosztem czegoś niestety.
Mi osobiście ładowarka w boxie przez rok z hakiem przydała by się raz,byłem u teścia na zadupiu jak to się mówi i nie zabrałem aku,wtedy było by jak znalazł.
Naładowałem jednak ładowarką od telefonu :mrgreen:

A maluch jest zajeeeebiaszczy :wink:

Re: Mikrus z kuchni

Post:27 lut 2015, 22:40
autor: Gwido67
eQub pisze:...
A maluch jest zajeeeebiaszczy :wink:


Święte słowa Kuba, wszedłem w temat mocno głęboko, można by rzec zaangażowałem się :mrgreen: I nie popuszczę dopóki Mikrokuchni nie dotknę własną grabką :wink: :mrgreen:

Pozdrawiam
Grzegorz

Re: Mikrus z kuchni

Post:27 lut 2015, 22:52
autor: eQub
Ja się załapałem na obiegówkę więc...
Też mi chodzi po głowie myśl tylko co ja tam przykręcę?
Same dripery u mnie a kapać jakoś nie lubię do driperka ;)

Re: Mikrus z kuchni

Post:28 lut 2015, 16:45
autor: Speedo1544
Dla mnie ważniejsze jest to że jest mały
Po co mi ładowarka której w życiu nie użyje,szybciej jest zmienić ogniwo na nowe niż bawić się w ładowanie
Jezu już nie mogę doczekać się swojego
krawatos długo jeszcze :lol: tak to był żart i czekam cierpliwie :(

Re: Mikrus z kuchni

Post:28 lut 2015, 23:03
autor: Grzecho
Pytanie do krawatosa. W budowie mikrusa, wykorzystałeś dwa kawałki drewna. Część duża z konektorem, przyciskiem, rurką na akusy. I klapka, pod którą jest elektronika. Czy można sobie samemu dobrać te dwa elementy? Np. pod względem kolorystyki drewna.

Re: Mikrus z kuchni

Post:28 lut 2015, 23:36
autor: krawatos
Jeśli box ma być wykonany z naturalnego drewna to klapka, ze względu na jej grubość, musi być wykonana z jakiegoś twardego materiału np drewno stabilizowane lub raffir. Możliwość wyboru istnieje, ale nie będzie tego zbyt dużo. Jeśli box będzie z drewna stabilizowanego to cały może być zgodny kolorystycznie i wykonany z jednego kawałka materiału jak np tu
Obrazek

Re: Mikrus z kuchni

Post:01 mar 2015, 13:04
autor: znamsienatym
Świetna idea ponieważ dla mnie box z jednego kawałka drewna lepiej się prezentuje (rzecz gustu oczywiście), jest piękny. Smuci natomiast fakt że nie da się tam już upchnąć ładowarki :/ Rekompensacją za to jest jednak łatwość wymiany ogniwa na świeże, no cóż nie można mieć wszystkiego ale ja w boxie z DNA w zasadzie tylko i wyłącznie korzystam z ładowarki wbudowanej, tak mi wygodniej.

Re: Mikrus z kuchni

Post:01 mar 2015, 13:33
autor: LICHU
Fajny kolor tego drewna :) Zrób jakiś fajny film z procesu tworzenia takiego boxa :D

Re: Mikrus z kuchni

Post:01 mar 2015, 13:47
autor: Speedo1544
Mnie chyba bardziej podoba się taki dwukolorowy box
Ale to może się zmieniać jak w kalejdoskopie

Re: Mikrus z kuchni

Post:01 mar 2015, 13:56
autor: eQub
Marcin ma urwanie jaj żeby nadążyć z zamówieniami,kolejka czeka a wam się filmów zachciewa ;)
Przecież wyspać też się musi ;).

Chyba fajniejszy w jednym drewienku ale to kwestia gustu.

Re: Mikrus z kuchni

Post:01 mar 2015, 21:42
autor: satalak72
Jak dla mnie to wszystkie są arcydziełami!!!
Szacun dla wykonawcy!

Re: Mikrus z kuchni

Post:02 mar 2015, 21:50
autor: psn
Widzę, że nowy temat już powstał, zatem pozwolę sobie przenieść moją wypowiedź o mikrusku z zeszłego tygodnia + dodam kilka wniosków.
Mikrus jest już w drodze do MShR'a. :)
-----------------------------------------------------------


Witajcie! :)
Czas podzielić się pierwszą partią zdjęć mikruska i różnych akcesoriów, ot tak dla hecy i ciekawostki szanownych waperów. :)
Co do moich wstępnych odczuć - na razie za bardzo z niego nie pokorzystałem, zrobiłem sesję, moją uwagę zwrócił brak portu microUSB oraz brak pływającego pin'u co dla mnie jest niewątpliwymi minusami, choć tematyka pin'u już była poruszona przez twórcę.
Prócz tego rurko-box sprawia wrażenie naprawdę solidnie wykonanego, z dbałością o detale, przyciski chodzą po prostu rewelacyjnie, kapsel na dole wymagał ode mnie chwili przyzwyczajenia żeby go wkręcić przy włożonej batce ale to takie drobne subiektywne szczegóły. To przednie wykończenie panelu w takiej jakby purpurze/fiolecie (wybaczcie, damą a jednocześnie specem od kolorów nie jestem. :P ) jest naprawdę świetnie, bardzo pozytywnie to odbieram. Co do samej elektroniki to temat pominę bo nie ona jest przedmiotem dyskusji, działa w porządku, na tym co dotychczas sprawdziłem to nie mam żadnych uwag. Jutro czeka mnie cały dzień z przykręconym Kayfunem to się bliżej poznamy. ;) Nie wiem czy normą jest migotający ekran DNA30 gdy zmieniamy wataż ale to też zauważyłem (coś jak migający monitor kineskopowy przed laty gdy było ustawione słabe odświeżanie ekranu). O dalszych wnioskach poinformuję wkrótcę, a poniżej trochę zdjęć. :)

Zacznijmy od porównania Mikrusa do Sony VTC5:








Następnie zerknijmy w jego wnętrze...





Przedni panel:








Mikrus+Kayfun v4:





Porównanie z IPV3 150W:








Mikrus+Origen:





Mikrus+GbB-22:





Mikrus+GbB-22 vs PuB-22 Carbon (18350)+GbB-22:





Mikrus+GbB-22 vs PuB-22 TiN (18350)+GbB-22 Mini LE





Mikrus+GbB-22 vs GUS Core (18350)+SAT22





Mikrus+GbB-22 vs Temon (14650)+MiniDID:





Mikrus+iSmoka Magoo:





Mikrus+SAT22 vs Joytech eVic+iSmoka Magoo:





Mikrus+GbB-22 Mini LE vs LPG (18350)+HoBo





To póki co tyle słowem wstępu, mam nadzieję, że chociaż trochę nacieszycie oczy. :)


--- UPDATE ---
No i tak spędziliśmy ze sobą 5 dni, na dobre i na złe. ;) Przy moim użytkowaniu z prawie nową Sony VTC5 i najczęściej przyczepionym Kayfunem v4 z konfiguracją 1ohm i moim zużyciem liquidu wychodziło, że batka starcza na 1.5 do 2 dni.
Wspominano w wątku o porcie microusb - może i wygodniej jest nosić dodatkową baterię, jednak biorąc pod uwagę takie małe gabaryty moda, a właściwie "prawierurki" to taki port jest mile widziany po to by dodatkowych szpargałów nie nosić. Pragnę nadmienić, że sam na codzień jestem zwolennikiem wymiany ogniw zamiast ich ładowania poprzez kabel ale akurat w takim maluchu widzę do tego potencjał, czy to przy biurku w pracy czy na szafce nocnej obok telefonu - moim zdaniem naprawdę warto ten krok rozważyć w tym projekcie (np podwyższając nieznacznie boxa, nie powinno być to zauważalne - tak mi się zdaje patrząc okiem amatora) lub kolejnym.
Mod leży dobrze w dłoni, naturalne drewno jest bardzo przyjemne w dotyku, przycisk ląduje idealnie pod kciukiem a można go wciskać pod dowolnym kątem - za to duży plus.
Płaska tylna ścianka co prawda nie należy do ergonoicznych ale jest gładka i moje odczucia są miłe, nie mniej jednak w skrajnym wypadku mogłaby się wyślizgnąć z dłoni - ale nie traktuję tego jako szkopuł, ot takie spostrzeżenie, lekkie wcięcia były by mile widziane i nawet może poprawiły by design który niewątpliwie jest mniej atrakcyjny od poprzednika aczkolwiek rozumiem, że twórca dąży do zminimalizowania samego urządzenia i chwała Ci za to krawatos. :) Poświęciłem czas i szukałem u rodzimych twórców tak zgrabnych modów w drewnie - znalazłem różne śliczności ale wszystkim brakowało jednego - skromnego gabarytu na miare mikrusa! :)
Pin jak już wiemy nie jest pływający za to sprawia wrażenie solidnego - jak dla mnie ok.
Użycie klapki z drewna stabilizowanego wokół wyświetlacza i przycisków to ciekwy akcent, choć w przypadku obiegówki bardzo odbiegający od reszty - ale czy traktować to jako minus? Wygląda oryginalnie, inaczej, mi się o dziwo nawet spodobał choć mając możliwość wyboru popłynąłbym w nieco innym kierunku - no ale gusta mamy różnorodne jak wiecie drodzy waperzy i waperki. :lol:
Jeśli szukasz czegoś z dobrą elektroniką, wykonanego starannie, może nie super pięknego ale poręcznego, zgrabnego, wygodnego - to jest box dla Ciebie. W tym boxo-rurku naprawdę nie ma już czego uszczuplać, to totalne minimum gabarytu przy 18650 i nie wierzę, że da się zrobić coś mniejszego przy użyciu tych materiałów.

Pozdrawiam serdecznie i czekam z niecierpliwością na opinię innych testerów. *SMOKEKING*
Jednocześnie dziękuję Ci krawatos, że mogłem dłużej poobcować z Twoim tworem, to było fajne 5 dni i już mi powoli tęskno. :)

*CZAJNICZEK* *CZAJNICZEK* *CZAJNICZEK*

Re: Mikrus z kuchni

Post:02 mar 2015, 22:13
autor: STRUNA
Wszystko fajnie, ale mnie osobiście brakuje dziwnej mordki, na jaka patrze w starszym bracie *1st* *winko* *1st*

Re: Mikrus z kuchni

Post:05 mar 2015, 01:36
autor: Michi
dawid111 pisze:

Mikrus !!!! ^_^ :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Poprawione ;)

Re: Mikrus z kuchni

Post:05 mar 2015, 09:10
autor: krawatos
LICHU pisze:Fajny kolor tego drewna :) Zrób jakiś fajny film z procesu tworzenia takiego boxa :D

Kiedyś, kiedy jeszcze robiłem pierwsze boxy myślałem o takim filmie i cieszę się, że pomysł nie został zrealizowany. Jak sobie przypomnę ten mój "genialny" pomysł z frezowaniem otworu na flaki zwykłym dremelem to aż mi ciarki przechodzą. Z czasem kupiłem inne narzędzia, zmieniłem technologię produkcji i moje początki wyglądały jak prowizorka. Potem przyszły kolejne zmiany i znowu wydawało mi się, że poprzednio robiłem jak początkujący amator. Tak pewnie będzie już zawsze jak tylko usprawnienie proces wytwarzania boksów.
Taki film nie powstanie nigdy ponieważ o ile odporny jestem na krytykę gotowych boxów, ze względu na szacunek indywidualnych gustów, to byłoby mi przykro gdyby ktoś napisał "ej, krawatos, ale popylina. Tego się tak nie robi amatorze" :) Cały czas uczę się czegoś nowego i spędzam sporo czasu na poszerzanie swojej wiedzy. Myślę, że będę się uczył nieustannie, bo zazwyczaj przy każdym boksie wyciągam jakieś wnioski i technologia wytwarzania jak i narzędzia, cały czas się zmieniają.

eQub pisze:Marcin ma urwanie jaj żeby nadążyć z zamówieniami,kolejka czeka a wam się filmów zachciewa ;)
Przecież wyspać też się musi ;).


To trochę prawda. Napisałem trochę ponieważ zamówień nie jest tak dużo jakby ktoś mógł sobie pomyśleć, ale mam mało czasu na ich realizację. Wykonanie jednego zajmuje mi bardzo dużo czasu, a w mojej pracy spędzam ponad 240h miesięcznie. Muszę mieć jeszcze czas dla rodziny więc na dłubanie w kuchni zostaje niewiele.
Box pomimo różnych opinii na forum, został przyjęty za granicą bardzo ciepło. Jak przemnożyłem sobie ilość sztuk, przez ilość czasu potrzebnego do ich stworzenia to wyszło mi, że następny wolny termin będę miał dopiero na jesień. W związku z tym bardzo przepraszam wszystkich, którzy chcą do mnie napisać w sprawie zamówienia. Nie mogę przyjąć ich więcej.
Tak jak wspominałem nie jest tego aż tak dużo tylko moje moce przerobowe są niewielkie.
Przy okazji muszę ogarnąć faktury, paragony, podatki i inne rzeczy. Tego też się właśnie uczę i to też zabiera mi czas.

psn pisze:Widzę, że nowy temat już powstał, zatem pozwolę sobie przenieść moją wypowiedź o mikrusku z zeszłego tygodnia + dodam kilka wniosków.


Podobała mi się ta recenzja. Plusy, minusy okiem użytkownika. Dziękuję, że chciało Ci się aż tyle pisać :)
Wracając krótko do nieszczesnej ładowarki. Przestrzeni na flaki jest 8,5mm, a ładowarka ma 15mm ;) Na dzień dzisiejszy nie planuję jej montażu. Wolę się skupić na zrobieniu czegoś zgrabnego na 26650.

STRUNA pisze:Wszystko fajnie, ale mnie osobiście brakuje dziwnej mordki, na jaka patrze w starszym bracie *1st* *winko* *1st*

Zdziwiony japiszon ciągle patrzy z boxa. To jedyne co zostało z poprzedniego modelu :)

url=http://naforum.zapodaj.net/5469e0863b14.jpg.html]Obrazek[/url]

Re: Mikrus z kuchni

Post:05 mar 2015, 10:13
autor: Grzecho
krawatos pisze:Zdziwiony japiszon ciągle patrzy z boxa. To jedyne co zostało z poprzedniego modelu :)

Zdziwiony japiszon jest teraz u mnie :shock:
Prze-fantastyczny ten box :zakrecony

Re: Mikrus z kuchni

Post:05 mar 2015, 14:40
autor: psn
Cieszę się krawatos, że spełniłem Twoje oczekiwania jako recenzent. Niewątpliwie doceniłem, że wreszcie mogłem coś przetestować. Ba! I to noe byle co. :P
Smuci mnie nieco info o wstrzymaniu zamówień póki co, już wiem skąd ta cisza na PW po dodatkowych pytaniach z mojej strony. Nie mniej jednak mam nadzieję, że skrobniesz coś w temacie lub na priv jak się troche zluzuje aspekt zamówień. 240h brzmi tragicznie, tzn. nie podoba mi się, że musisz orać 1,5 etatu by żyć jak mam nadzieję godnie. Życzę Ci z całego serducha by to Twoje wynalazki boxowe stały się głównym i sowitym dochodem. :) Pozdrowienia. :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Mikrus z kuchni

Post:05 mar 2015, 16:43
autor: STRUNA
STRUNA pisze:Wszystko fajnie, ale mnie osobiście brakuje dziwnej mordki, na jaka patrze w starszym bracie *1st* *winko* *1st*

Zdziwiony japiszon ciągle patrzy z boxa. To jedyne co zostało z poprzedniego modelu :)

Obrazek

Poniekąd patrzy, ale brak mi wybrzuszenia nad guziczkami, a przede wszystkim dużego wystającego guziola. :lol: :lol: :lol:
Choć trzeba przyznać, że minimalizacja z mini na mikro boxa mnie się podoba.

Re: Mikrus z kuchni

Post:05 mar 2015, 20:28
autor: eQub
*NOSZE*
Materiał za.....sty,mega mi się podoba.
To jest połączenie drewna z czymś czy po prostu część barwiona?
Sliczny box po prostu,mega,mega mi się podoba :D

Re: Mikrus z kuchni

Post:05 mar 2015, 20:54
autor: psn
eQub pisze:*NOSZE*
Materiał za.....sty,mega mi się podoba.
To jest połączenie drewna z czymś czy po prostu część barwiona?
Sliczny box po prostu,mega,mega mi się podoba :D


Drewno stabilizowane i akryl o ile mnie oko nie myli. :D


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Mikrus z kuchni

Post:06 mar 2015, 13:03
autor: LICHU
Kurde jak mi się ten box zaczyna podobać szkoda, że nie będę miał okazji go pomacać.

Cholernie mnie ciekawi jakimi narzędziami się wycina ten środek na bebechy, że jest taki idealny. Sam myślałem, że dremelem :D



I pomyśleć, że to był twój pierwszy box :zakrecony :zakrecony

Obrazek

Re: Mikrus z kuchni

Post:06 mar 2015, 13:15
autor: krawatos
LICHU pisze:Kurde jak mi się ten box zaczyna podobać szkoda, że nie będę miał okazji go pomacać.

Cholernie mnie ciekawi jakimi narzędziami się wycina ten środek na bebechy, że jest taki idealny. Sam myślałem, że dremelem :D

Dremelem też można tylko trwa do bardzo długo. Ja to robię frezarką górnowrzecionową.

Re: Mikrus z kuchni

Post:07 mar 2015, 13:18
autor: jaro19591
Może dwa słowa na temat zaokrąglania podstawy. W moim najmniejszym boxie początkowo zrobiłem podstawę na planie prostokąta, dało się go stabilnie postawić na stole. Nie podobało mi się to za bardzo wzrokowo, zaokrągliłem podstawę dość znacznie, podoba mi się lepiej, ale już gorzej ze stabilnością. Tak że coś, za coś, jak mawiają, albo rybki, albo akwarium. Często trudno połączyć ergonomię z wyglądem, trzeba wybrać mniejsze zło.

Re: Mikrus z kuchni

Post:07 mar 2015, 21:10
autor: Speedo1544
Po pierwsze i najważniejsze chcę gorąco podziękować koledze krawatos za możliwość przetestowania nowego boxa
Po drugie dzięki dla kolegi MshR za podzielenie się boxem
A więc zaczynamy
Z mojej strony jako użytkownika poprzedniej wersji będzie bardziej porównanie do poprzednika,do tego dołączymy plusy i minusy nowej wersji
Oba boxy wyglądają tak
Obrazek
Tutaj nie ma co opisywać więcej
Z boku też widać różnicę
Obrazek
Obrazek
Na leżąco od boku
Obrazek
Na leżąco od przodu proszę bez zbereźnych myśli :P
Obrazek
Od góry i tutaj też mnie brakuje tego co było w poprzedniej wersji
Obrazek
Kapsel od baterii,tutaj brakuje mi sprężynki
Aku jest wsadzane do tuby i dokręcanie kapslem,a co w przypadku różnych długości aku
Przy płaskim pinie + baterii wkręca się ciut głębiej,przy wypukłym lekko kapsel nam odstaje
Obrazek
Testowane różne baterie 18650
Obrazek
No i mamy mały zgrzyt
Bateria Efest IMR wchodzi tylko tyle
Obrazek
Czerwona bateria wchodzi ale prawie na styk i myślałem że będzie problem z jej wyjęciem
Skręcony kapsel z baterią
Obrazek
A tutaj w pełnej swojej krasie z Subtank mini
Obrazek
Małe porównanie wielkości z Cloupor mini
Od przodu
Obrazek
Od boku
Obrazek
A teraz pora na podsumowanie
Poprzednia wersja była mała ale to jest prawdziwy mikrus
Zdjęcia nie oddają całego piękna i wielkości boxów
Duży ukłon dla krawatos`a za zmieszczenie całej elektroniki do środka
O samej elektronice nie będę się wypowiadał bo nawet nie ma sensu dna30 nie trzeba nikomu przedstawiać
A teraz rzeczy które mnie nie odpowiadają
Połączenie zwykłego drewna ze stabilizowanym nie pasuje mi ponieważ nie pasuje kolorystycznie
Tuba na baterię do zmiany ponieważ Efesty IRM nie wchodzą
Kapsel od tuby powinien zawsze wkręcać się tak samo nie ważne jakich ogniw używamy
Brakuje mi zagłębienia w którym były przyciski od regulacji watów
Pin w głowicy lepiej dać teleskopowy
Testowałem już różne boxy,tańsze i droższe ale powiem wam że wykonanie tego to majstersztyk
Po zdjęciach widać jaki krawatos zrobił mega progres w swoich pracach
Ogólnie polecam każdemu kto jest jeszcze niezdecydowany
Szkoda że będzie trzeba wysłać to do kolejnego użytkownika,ale nic straconego bo mój powinien być już za niedługo :P

edit
Miałem nic nie pisać o elektronice ale muszę bo bardzo mnie to zaskoczyło
Oba boxy traktowane tak samo,ten sam parownik i ilość watów
Nie wiem czy to zależność od dna30 ale widzę że dna30 ciągnie sporo mniej prądu niż dna20
Oba boxy na 15W i w dna30 zużycie baterii jest sporo niższe niż w dna20
Może to też zaleta zmienionej konstrukcji ?,a może czegoś innego ?
Gdyby ktoś miał jakiś pomysł na to to proszę o info

Re: Mikrus z kuchni

Post:10 mar 2015, 19:28
autor: LubięPlacki
Krawatos, Ty lepiej pochwal się "zieloną latarnią". Ja wiem, że byłeś sceptycznie do tego boxa nastawiony. Gdy był jeszcze surowy, to strasznie się Tobie nie podobał i chciałeś zarzucić ten projekt. W tym kawałku surowca widziałem jednak duży potencjał ale efekt finalny przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Cieszę się, że nie wylądował w koszu lub kąciku wstydu ale ukrywanie go to zbrodnia.

A wyświetlacz jest obłędny.

Pozdrawiam
J.

P.S.
Ta wypowiedź zawierała lokowanie produktu ;)

Re: Mikrus z kuchni

Post:12 mar 2015, 20:35
autor: Speedo1544
Kurde mikrusa miałem zaledwie 2 dni i poleciał dalej
Tęskni mi się za nim :(
krawatos zrób coś Obrazek

Re: Mikrus z kuchni

Post:15 mar 2015, 03:47
autor: krawatos
MShR pisze:Brakuje mi natomiast charakterystycznego wgłębienia dla boxów Krawatosa przy samym miejscu na parownik - ot taka drobnostka, ale juz do niej przywykłem ;) ( pamiętasz te spory drogi Krawatosie ;) ).


Oczywiście, że pamiętam. Zarówno moneta jak i to wcięcie w kitchenach to twoje dziecko. Monetą zostaje choć finalnie będzie mieć 23mm, natomiast wcięcia przy wgłębieniu pod parownik już nie będzie nigdy. Chyba wiesz dlaczego ;)

Rurki mają średnicę wewnętrzną 18.5mm. Nie spodziewałem się, że niektóre baterie wymiarem są bliżej do 19mm. Przy kolejnym zamówieniu rurek poproszę o zwiększenie wymiaru do 18.7mm. to powinno załatwić sprawę.

Jeśli chodzi o stabilność to jest większa niż rurki lecz mniejsza od poprzedniego modelu boxa. Spokojnie, box sam się nie przewraca :)

Speedo1544 pisze:Kapsel od baterii,tutaj brakuje mi sprężynki

Niech Ci nie brakuje. Dzięki temu, że jej nie ma, zauważyłeś dłuższe działanie na baterii ;)

Zielona latarnia, hmmm... Koledze się podoba, ale dla mnie to trochę niewypał. Taki jakiś plasticzany
Obrazek
Na jakiś czas wyleczyłem się z raffiru :)

Speedo1544 pisze:Kurde mikrusa miałem zaledwie 2 dni i poleciał dalej
Tęskni mi się za nim :(
krawatos zrób coś Obrazek

Cierpliwości, twój wkrótce będzie gotowy :)

Re: Mikrus z kuchni

Post:18 mar 2015, 20:26
autor: Speedo1544
krawatos pisze:Cierpliwości, twój wkrótce będzie gotowy :)

Mam nadzieję że taki popcorn mi wystarczy
Obrazek
A do :dupa to wszystko :(

Re: Mikrus z kuchni

Post:18 mar 2015, 20:29
autor: mariogd
Poprawiłem bo nie było widać twojego mikrusa.
dawid111 pisze:

Pozwolę sobie pokazać swojego mikrusa :D


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Mikrus z kuchni

Post:23 mar 2015, 09:38
autor: znamsienatym
Czas na krótką recenzję, po 5 dniach użytkowania od rana do wieczora mogę napisać co nieco obiektywnego. Jako że krawatos postawił poprzeczkę bardzo wysoko, także recka będzie bardziej szczegółowa i czasem kiedy w sprzęcie low-end nie wytknąłbym jakiś powiedzmy niedociągnięć to tutaj "się czepnę" ;)

Zaczynamy przekornie od minusów:

- środkowa część przycisku grzechocze (zapewne dlatego że sztuka testowa jest naprawdę mocno eksploatowana, przechodzi z rąk do rąk),
- tulejka maskująca przycisk nie dolega idealnie do drewna na całym swym obwodzie (lekkie niedociągnięcie na dole),
- gwint w rurce nie ma podtoczenia przez co zakręcenie kapsla jest utrudnione (za pierwszym razem męczyłem się z 2 minuty, później łapie się wprawę i w zasadzie zakręca za 1-2 razem),
- front panel nie jest idealnie równo osadzony z resztą box'a (lewa strona, mikroskopijny uskok),
- delikatnie powyszczerbiany otwór na kapsel (może był idealnie równy, do mnie dotarł powyszczerbiany),
- niestabilność przy stawianiu na doopce.

Dyskusja dotyczyła także braku ładowarki na złącze microUSB - nie uznaję tego za minus ponieważ twórca nie przewidział ładowarki w tym modelu a oceniać należy to co zostało w projekcie uwzględnione. Niemniej lobbowałbym jednak za wstawieniem ładowarki nawet przy delikatnym zwiększeniu gabarytów.

Tak jak pisałem na początku te minusy są nieco na siłę, w seryjnym sprzęcie nie napisałbym o nich nic, także proszę je traktować raczej jako niuans aniżeli jakiś defekt, bo defektów w tym boxie brak!

Plusy:

- ładny design oraz ergonomiczny kształt. Dobrze leży w dłoni, nie wyślizguje się,
- minimalizm!
- jakość wykończenia,
- głowica (super stabilna i ładnie osadzona),
- regulowany pin (baaardzo duży zakres regulacji),
- wyżłobienie pod parownik,
- elegancko osadzony wyświetlacz w głębi oraz przyciski regulacyjne,
- ma jeszcze "coś" co przyciąga na niego co chwilę wzrok,
- bardzo duży komfort użytkowania.

Z mikrusem wapczenie to istna przyjemność, przyjemnie i pewnie leży w dłoni, przycisk chodzi bardzo ładnie. Po prostu jest to super produkcja, poleciłbym każdemu kto szuka box'a homemade i nie zależy mu aż tak bardzo na wbudowanej ładowarce ale za to jest baaardzo cierpliwym człowiekiem ;) . Pudełeczko jest bardzo małe i co tu dużo pisać: piękne. Zabrałem go do pracy, wzbudził podziw nawet wśród osób które nie chmurzą.

Co jest bardzo ważne: aby te minusy z początku recenzji nie przysłoniły plusów! W tym boxie jest plus na plusie, reasumując ocenia go bardzo wysoko, wręcz prawie idealnie!

Co do działania samej elektroniki DNA30 w sztuce testowej: dwa razy zniknął mi symbol Ω z wyświetlacza (do następnego naciśnięcia fire), po wybudzenia elektroniki potrafił wskoczyć komunikat "weak battery" lub "check battery", który znikał po ułamku sekundy (nawet na full naładowanym ogniwie) - zdarzyło się to kilka razy. Poza tym śmiga aż miło.

Na koniec parę zdjęć + porównanie do IPV mini, który jest podobnych gabarytów (jakościowo odstaje niemiłosiernie ale czy ktoś się spodziewał że mogłoby być inaczej?) oraz 100-watowego wielkoluda Sigelei 100W.
























Chciałbym podziękować Marcinowi za puszczenie w obieg mikrusa i tym samym za to że mogłem się bliżej zapoznać z jego produkcją. Jestem wdzięczny że mogłem poużytkować chociaż przez parę dni tak fantastyczne zasilanie! Za chwilę mikrus poleci do kolegi se55ba.

I jeszcze apel ode mnie aby dbać o mikrusa lepiej niż o własne zabawki, wiadomo że przechodzi przez wiele rąk i jest mocno eksploatowany ale pamiętajmy chociażby o tym aby go wyczyścić przed posłaniem do następnej osoby! Do mnie doleciał w nie najlepszym stanie....higienicznym.

Re: Mikrus z kuchni

Post:29 mar 2015, 20:00
autor: se55ba
Witam ;)
Przyszła i moja kolej pobawienia się. Niestety tylko dwa dni :( ale już po otwarciu paczki wiedziałem, że fajniutki jest :D
Nie będę się czepiał jakiś tam niby niedociągnięć, niedopracowań bo dla mnie jest w porządku ;)
Zdjęć chyba nie ma co wstawiać bo sesje przechodził już nie jedną :D
No dobra może na tle mojego bydlaka:
Obrazek
Obrazek
Ztym, że mój z potężnym zapasem bo na 2x18650
Obrazek
Ale Mikrus jest naprawdę drobny i już wiem jak to jest wszystko upchane tam w środku :D
tu jest tylko przycisk i wyświetlacz który łączy się bezprzewodowo, bądź telekinetycznie z modułem który został gdzieś w kuchni u Krawatosa :D
Poważnie pisząc to naprawdę bardzo zgrabnie i pomysłowo wyszło.
Dziękuję za udział ;)

Re: Mikrus z kuchni

Post:01 kwie 2015, 21:45
autor: Speedo1544
Jako że ostatnio chyba byłem grzeczny to dostałem prezent na zajączka
Od tego się to zaczęło
Obrazek
A tu już mamy efekt finalny
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Oczywiście musiałem zrobić porównanie do poprzedniej wersji
Obrazek
Obrazek
A teraz troszkę parametrów
Serduszko dna40
Drewno to Brzoza Karelsa
Wymiary 96,34x27,04x36,78
Cena o to pytajcie modera :P
Co tu dużo pisać,zdjęcia chyba mówią same za siebie
krawatos jesteś WIELKI
Jeszcze raz bardzo dziękuję za kolejną zabawkę spod Twoich rąk

Re: Mikrus z kuchni

Post:02 kwie 2015, 00:23
autor: krawatos
Cieszę się, że ci się podoba, tym bardziej, że nie chciałeś go widzieć przed dostawą. Mam nadzieję, że popcornu starczyło i żona trochę odpocznie, bo już chyba była na wyczerpaniu :)

Re: Mikrus z kuchni

Post:02 kwie 2015, 13:47
autor: Patryk.cz
To teraz ja podzielę się swoją krótką opinią :)
Mikrusa dostałem kilka ni temu, ale najpierw chciałem się z nim troszkę "zapoznać" przed napisaniem paru słów.
Kilka słów, hmm... Ciężko cokolwiek napisać bo po prostu nic nowego nie włożę o dyskusji. Jest kilka drobiazgów których brakuje mi względem wcześniejszej wersji, ale według mnie maluch i mikrus to dwie zupełnie inne konstrukcje, których nie ma sensu porównywać.
Maluch to świetny, rasowy box na dna, a z kolei mikrus to taka bardziej elegancka, smuklejsza i co najważniejsze drewniana wersja ZNA :) Malucha, już nie posiadam, więc nie mam jak porównać dwóch "cudaków", ale odnoszę wrażenie, że po prostu trzeba mieć obydwie wersje :) Słowa mojego kolegi idealnie opisują małe dzieła sztuki mistrza Krawatosa:
"Ten efajek to przypomina mi wnętrze mercedesów s klasy, w których aż się chce siedzieć i ciągle dotykać wszystkich drewnianych elementów w nieskończoność" :mrgreen:

Tak naprawdę jedynym do czego mógłbym się przyczepić, to przycisk fire który nie jest idealnie po środku, ale to tylko drobnostka która w niczym nie przeszkadza :)





Niestety nie mam go z czym porównać, gdyż od dłuższego czasu używałem tylko malucha, a teraz mikrusa z jednym parownikiem :mrgreen:

Dla Krawatosa serdeczne dzięki za to małe dzieło sztuki, no i obowiązkowo polecam każdemu niezdecydowanemu :D

PS Serwis i gwarancja u kolegi to po prostu bajka :piwo