eGo AIO
Post:22 mar 2016, 12:38
Dotarł do mnie dzisiaj, więc napisze dwa słowa po wstępnym zbadaniu delikwenta
Pierwsze co zwróciło uwagę to rozmiary. W porównaniu z evic vtc mini (najmniejszym moim boxem)
hmmm... sami oceńcie
AIO jest malutki i lekki.
Wsadziłem w pierwszej kolejności bazę RBA, którą dokupiłem osobno.
Grzałki jak i baza RBA pasujące do AIO, to produkty dedykowane rownież do parownika Joyetech Cubis.
Pierwszy buch no i cóż... smak oddaje całkiem dobrze, może nie ma rewelacji, ale wystarczy moim zdaniem.
Co do bazy którą zamontowałem mam pewne uwagi.
Otóż otwory dzięki którym zapewnia się transport liquidu na grzałkę są dość wysoko, a przez małą pojemność zbiornika (2ml) może to być problem bo najzwyczajniej w świecie po odparowaniu pewnej ilości liquidu otwory te znajdą się nad liquidem. Wygląda to tak:
Grzałki dedykowane do AIO dołączone do zestawu (2szt. SS316 0,6ohm) Juz nie będą miały tego problemu, bo "zasysają" liquid od spodu.
Tak więc raczej będę korzystał z gotowych grzałek, a baza RBA będzie jako zapas kiedy ich braknie w domu.
Regulacja przepływu powietrza:
O dziwo znalazło sie miejsce na nią i sprawdza się całkiem dobrze
Zadowoli wapujących "dopaszczowo" jak i tych co lubią wapować "dopłucnie"
Chociaż wapowanie "dopłucne" spowoduje szybkie nagrzanie się całego sprzętu.
Sama regulacja moim zdaniem jest trochę zbyt łatwa do przekręcenia, łatwo może dojść do jej przypadkowego odkręcenia.
Samo złożenie AIO w całość jest dziecinnie proste, a dolanie liquidu nawet bezpośrednio z buteleczki bez zakraplacza czy pipety nie powinno być trudne.
Po za może trochę zbyt luźną regulacją przepływu powietrza wszystko wg mnie jest dobrze spasowane.
Guzik jak i reszta przy potrząsaniu nie grzechoczą, a możliwość podświetlenia stanu liquidu w zbiorniczku to moim zdaniem super bajer;)
AIO kupiłem żonie, i myślę ze będzie zadowolona.
Moim zdaniem sprzęt jest przeznaczony dla osób chcących od czasu do czasu puścić sobie chmurkę,
nie jest przy tym wulgarny, a małe rozmiary i waga to spora zaleta.
Co do akumulatora wypowiem się za kilka dni.
Pierwsze co zwróciło uwagę to rozmiary. W porównaniu z evic vtc mini (najmniejszym moim boxem)
hmmm... sami oceńcie
AIO jest malutki i lekki.
Wsadziłem w pierwszej kolejności bazę RBA, którą dokupiłem osobno.
Grzałki jak i baza RBA pasujące do AIO, to produkty dedykowane rownież do parownika Joyetech Cubis.
Pierwszy buch no i cóż... smak oddaje całkiem dobrze, może nie ma rewelacji, ale wystarczy moim zdaniem.
Co do bazy którą zamontowałem mam pewne uwagi.
Otóż otwory dzięki którym zapewnia się transport liquidu na grzałkę są dość wysoko, a przez małą pojemność zbiornika (2ml) może to być problem bo najzwyczajniej w świecie po odparowaniu pewnej ilości liquidu otwory te znajdą się nad liquidem. Wygląda to tak:
Grzałki dedykowane do AIO dołączone do zestawu (2szt. SS316 0,6ohm) Juz nie będą miały tego problemu, bo "zasysają" liquid od spodu.
Tak więc raczej będę korzystał z gotowych grzałek, a baza RBA będzie jako zapas kiedy ich braknie w domu.
Regulacja przepływu powietrza:
O dziwo znalazło sie miejsce na nią i sprawdza się całkiem dobrze
Zadowoli wapujących "dopaszczowo" jak i tych co lubią wapować "dopłucnie"
Chociaż wapowanie "dopłucne" spowoduje szybkie nagrzanie się całego sprzętu.
Sama regulacja moim zdaniem jest trochę zbyt łatwa do przekręcenia, łatwo może dojść do jej przypadkowego odkręcenia.
Samo złożenie AIO w całość jest dziecinnie proste, a dolanie liquidu nawet bezpośrednio z buteleczki bez zakraplacza czy pipety nie powinno być trudne.
Po za może trochę zbyt luźną regulacją przepływu powietrza wszystko wg mnie jest dobrze spasowane.
Guzik jak i reszta przy potrząsaniu nie grzechoczą, a możliwość podświetlenia stanu liquidu w zbiorniczku to moim zdaniem super bajer;)
AIO kupiłem żonie, i myślę ze będzie zadowolona.
Moim zdaniem sprzęt jest przeznaczony dla osób chcących od czasu do czasu puścić sobie chmurkę,
nie jest przy tym wulgarny, a małe rozmiary i waga to spora zaleta.
Co do akumulatora wypowiem się za kilka dni.