E-papierosy-forum.pl

Bardzo ciekawy sposób montażu grzałki. Interesujące.

Riccardo pisze:Bardzo ciekawy sposób montażu grzałki. Interesujące.

Coś nowego.

Rose od Edenmods miała/ma bardzo podobny. Ani to ciekawe, ani to wygodne (sposób montażu grzałki), przynajmniej dla mnie A sam parownik, zobaczymy. Się kupi, się potestuje, się wypowie

Ale za wiadomość o nowości bardzo dziękuję

Pozdrawiam
Grzegorz

Sposób montażu grzałki faktycznie dość ciekawy.
Wymusza on jednak konkretną długość grzałki lub zabawę w wyginanie nóżek.
W przypadku TGT czy Huragana grzałkę w zależności od ilości zwojów można umieścić pod mniejszym lub większym kątem, a tu się nie da.
Mała komora spalania to duży plusior dodatni.
System wtrysku liquidu prawie jak w TGT też mi się podoba.

Miałem z zakupami poczekać na premierę słowiańskiego "The Huzar" a tu taka niespodzianka.
Zarobią więc chyba Chińczycy

Rzeczywiście montaż grzałki żywcem pożyczony od Rose z EdenMods.
Ja już się przyzwyczaiłem do zmiany grzałki w Rose, ale dla osób, które robią to pierwszy raz, może być to zajęcie frustrujące. Dla mnie nadal wymiana grzałki w Rose, to przykra konieczność. Na szczęście czajnik rekompensuję tę niewygodę fantastycznym funkcjonowaniem i smakiem.
W tym przypadku, to wygląda na kolejny "zasysacz obrusów przez airhole" z "nowatorskim" systemem mocowania grzały...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ale czy w te otwory upchasię jakże popularnego obecnie claptona?

Da się upchnąć...

Następny plus.

Ciekawy czajnik ale montaż grzałki bez sensu.

LICHU pisze:Ciekawy czajnik ale montaż grzałki bez sensu.

Czy taki bez sensu to nie wiem... Popatrz na inne czajniki ile miejsca w komorze zajmują posty i co jesteś w stanie tam zmieścić nie blokując przepływu powietrza

Niby tak ale taki typ montażu wymusza na nas robienie odpowiedniej szerokości grzałki.

A w czteropostowym driperze to jak się trzeba drutu na wyginać żeby wyśrodkować grzałki? Damy rade.
Jak wyjdzie to biorę bo jakoś nie mogę subtanka niczym zamienić...

No to leci do mnie z FT. Recka jak przyleci.

Mój powinien dotrzeć niebawem, teraz "dojrzewa" w WER Warszawa

Po krótkiej chwili z parowniczkiem...



Jakość wykonania wysoka, tak jak przystało na Ehpro/Eciggity, brak śladów smaru, wszystko działa precyzyjnie.
Wykonanie i montaż setup'u - typowo dla ułomnych - nie da się spier****
Smak - nie tak dobrze jak w Morph'ie na RBA2 ale jest naprawdę zacnie...pozwolę sobie na subiektywne stwierdzenie, że lepiej niż np. w Smok'u TFV4...

Podsumowując: zostaje u mnie

Witam.
A chodzą już może słuchy , kiedy i gdzie będzie dostępny w naszym zacnym kraju.
Pozdrawiam.

Ciekawi mnie jak pracuje ten otwierany top cap do nalewania liquidu. Jest możliwość, że otworzy się sam w kieszeni albo w inny sposób przypadkowo? I pytanie numer dwa: czy cieknie po tankowaniu?

@ corwin: niestety nigdzie nie widziałem żadnych zapowiedzi w PL

@ puyol: cap siedzi stabilniej niż w TFV4, niestety nie jest to nakręcany top więc prawdopodobieństwo, że może się otworzyć istnieje zawsze - zależy jak się ułoży w kieszeni. Czy cieknie? nie zauważyłem - przy tankowaniu zakręcasz LQ, nalewasz, zamykasz cap, otwierasz LQ i wapujesz

W końcu dotarł do mnie od żółtych braci. Testuję go już kilka godzin i nie stwierdzam minusów. Jakość wykonania, materiały i spasowanie na bardzo wysokim poziomie. Wrażenia smakowe zacne. Smaczy delikatnie, aczkolwiek wyraziście ukazując wszystkie subtelności liquidu. Oddawanie smaku coś pomiędzy Lemo2, a Billowem2 jednak znacznie wyraziściej. Na razie test na firmowej grzałce (ogromny kanthal, chyba 0,8mm, o średnicy 4-5mm i 10 zwojach = 0,65 ohm), a co pokaże na własnych setupach zobaczymy. Jednak moje oczekiwania są bardzo wysokie.
Górny cap siedzi na tyle twardo, że przypadkowego otwarcia raczej nie ma się co obawiać. Pierścień AH chodzi z idealnym oporem. Podobnie regulacja lq. Chińczycy zaskoczyli mnie precyzją.

Jak na razie wskakuje do pierwszej trójki moich parowników i to na wysokie miejsce. Może jeszcze nie pierwsze, bo za krótko go testuję, ale mocne drugie już ma.

Timi pisze: Na razie test na firmowej grzałce (ogromny kanthal, chyba 0,8mm, o średnicy 4-5mm i 10 zwojach = 0,65 ohm), a co pokaże na własnych setupach zobaczymy. Jednak moje oczekiwania są bardzo wysokie.

Dzięki kolego za pierwsze wrażenia, czekam na dalsze opinie. Ciekawi mnie ten system montażu grzałek oraz kwestia wycieków. Poważnie zastanawiam się nad tym parownikiem.

gnaciooo pisze:
Dzięki kolego za pierwsze wrażenia, czekam na dalsze opinie. Ciekawi mnie ten system montażu grzałek oraz kwestia wycieków. Poważnie zastanawiam się nad tym parownikiem.

Na temat montażu grzałek jeszcze nie mam doświadczeń, ale wygląda na banalnie łatwy. Tyle, że daje niewielkie pole do własnych fantazji. Komora w pionie nie jest za duża, więc kombinacje z werikalami mogą być ograniczone, ale muszę to przetestować.
Wycieków, póki co nie stwierdzam. Nawet śladów pocenia się w okolicach pierścienia nie ma. A różne cuda już z im robiłem. Leżenie na jednym, drugim boku. "Wirówka" w ręce itp.
Myślę, że zapowiada się na bardzo fajny parownik i do tego w bardzo rozsądnej cenie.

edit:
Niestety piękny przeciek. Wywaliłem fabryczną watkę, dałem luźniejszą Muji, rozczapierzyłem końcówki i zobaczymy, co będzie dalej.

dajczu pisze:Jakby co podaj wymiary oringów jakie założyłeś przyda się na przyszłość
Wydaje mi się że są w takim miejscu że będą lubiły się rozwalać.

Oryginały to 12 x 1 mm (średnica wewnętrzna x grubość). Ja założyłem czarne 11 x 1.

Jednak okazało się, że to była zmyłka ze strony Bachalora . Kilka godzin po wymianie ślicznie się znał na eVica

Kolejne zabawy z watkami niewiele pomogły. Dopiero założenie grzałki o wewnętrznej średnicy 4 mm i włożenie w nią dość ściśle watki pomogło i do teraz zero wycieków.

Wniosek.
Do Bachalora tylko grube grzałki, co najmniej 3,5mm i dużo waty, która musi ściśle wypełniać otwory w tulejce oraz wystawać ponad nią. Wystawanie jest ważne, bo nad tulejką jest uszczelka silikonowa. Jej zadaniem jest uszczelnienie komory, a że nad grzałkami są przerwy w tulejce watka musi do niej ściśle dolegać. Inaczej leje.
Nie wiem, czy piszę zrozumiale?

@Timi no nie do końca się z Tobą zgodzę... u mnie drut 26GA SS, 7 zwojów z odstepami, śr. grzałki 3mm i muji tyle aby tylko 1mm wystawała poza kanały - żadnych wycieków (liquidy rzadsze i gęstsze)... tak więc kwestia sztuki albo dobrego setupu...

P.S. moja sugestia - jaki kolwiek byście drut montowali - 26GA to minimum... przy 28GA i cieńszych parownik daje tyle chmury co genitank Co do średnicy - minimum 3mm

suvv pisze:@Timi no nie do końca się z Tobą zgodzę... u mnie drut 26GA SS, 7 zwojów z odstepami, śr. grzałki 3mm i muji tyle aby tylko 1mm wystawała poza kanały -

OK, tyle, że musiałeś mocno ubitą watkę wepchnąć w grzałkę. Ja watki lubię dawać mniej i luźno układać. W Bachelorze to się nie sprawdza na grzałkach poniżej 3,5 mm średnicy. Po prostu on lubi mieć "grubo" waty. Inaczej leje.
Z ucinaniem 1 mm za tuleją jak najbardziej się zgadzam. Osobiście ucinam opierając nożyczki o tulejkę i jakoś tak, około 1mm wyjdzie.

P.S. moja sugestia - jaki kolwiek byście drut montowali - 26GA to minimum... przy 28GA i cieńszych parownik daje tyle chmury co genitank Co do średnicy - minimum 3mm

Tu ja się ie zgodzę z Tobą. Choćby firmowy setup (grzałka niklowa dołączona do zestawu) jest zrobiony z drutu około 0,3mm czyli 28-29GA i chmurzy całkiem dobrze. Napisałem około, bo nie dysponuję mikrometrem i mierzyłem go suwmiarką.

@all
Przedwczoraj wieczorem zrobiłem setup SS304; 26GA czyli 0,40mm; fi 3,5mm; 10 zwojów = 0,74ohm. Do tego ściśle upchana Muji. Samogon 2:1 V:PG + 1,5% C2H5OH. Zero wycieków, ładna chmura i świetny smak. Jednym słowem bardzo udany parownik.

I co warte to zakupu? Łatwo się robi setap?

@ LICHU: jak nie spróbujesz to się nie przekonasz

LICHU pisze:I co warte to zakupu? Łatwo się robi setap?

Setup banalny, ale jak wyżej pisałem trzeba dawać "grubo waty", bo ma tendencje do podlewania.
Po kilku dniach zauważyłem jeszcze jeden minus. Jest nim uszczelka silikonowa pod górnym capem. Trzeba uważać żeby jej nie uszkodzić przy zamykaniu dekla, a zapasowej nie ma.
Mój początkowy zapał nieco opadł, ale nadal uważam go za bardzo udany parownik, wart zakupu.

Co taka cisza w temacie (; jakieś jeszcze opinie?

LICHU pisze:Co taka cisza w temacie (; jakieś jeszcze opinie?

Coraz bardziej irytuje mnie górna uszczelka. Zaczęła puchnąć, odkształcać się i wychodzić z gniazda. Domyślam się, że pod wpływem liquidu.


Sam parownik jest naprawdę fajny. Fajniejszy od Lemo 2, które bardzo lubię. Lepiej smaczy, ma większy przeciąg i chmurę.

Może tylko u ciebie jest problem z tą uszczelka?

LICHU pisze:Może tylko u ciebie jest problem z tą uszczelka?

Oby, bo bardzo go polubiłem i nie chce się go pozbywać.
Może znajdę kogoś w Niemczech, by kupił i przesłał dalej. Jak nie, to będę coś kombinował z wycinaniem z płytek silikonowych.
Inna sprawa, że Chińczycy znowu dali ciała. Co to za niby silikon, który się odkształca pod wpływem mieszanki glikolu, gliceryny i spirytusu? Jakieś jaja, a nie materiał.

Reklamuj innej opcji nie widzę. A jak z oddawaniem smaku i kopa?

LICHU pisze: A jak z oddawaniem smaku i kopa?

Jest fajnie. Jednogrzałkowiec, a spokojnie daje radę. Smaczy i chmurzy sporo lepiej od Lemo2, nieco lepiej od Billowa2. Choć Billow smaczy wyraźniej i ostrzej. Jednak ja lubię smaki spójne i bogate z niuanse. Kopa nieco trudno mi oceniać, bo wapuję zerówki.

To zaryzykuje i kupię z ciekawości, najwyżej trafi na bazarek.

suvv pisze:@Timi no nie do końca się z Tobą zgodzę... u mnie drut 26GA SS, 7 zwojów z odstepami, śr. grzałki 3mm i muji tyle aby tylko 1mm wystawała poza kanały - żadnych wycieków (liquidy rzadsze i gęstsze)... tak więc kwestia sztuki albo dobrego setupu...

ten setup najbardziej mi odpowiada ,drut 26GA 317 . Na śr. 3,5mm coś nie chciało zagrać, na 3mm chmurzy i smakuje aż miło, tylko nie żałowac nośnika

Chyba doszedłem z nim do ładu.
Winna była uszczelka górnego capa. Nieszczelność musiała powodować jazdy z ciśnieniami i dlatego miał tendencje do lania.
Z płytki silikonowej o grubości 1,5mm wyciąłem krążek o średnicy 17mm. Centralny otwór na komin o średnicy 6mm i tylko jeden do napełniania o mniejszej średnicy od oryginału, bo ok. 3mm. Nie mam pojęcia po co on ma 2 fabryczne i takie duże otwory, ale nie ważne. Grunt, że działa jak w książkach stoi. Zero wycieków i waty nie trzeba pchać bez opamiętania.

Timi pisze:Chyba doszedłem z nim do ładu.
Winna była uszczelka górnego capa. Nieszczelność musiała powodować jazdy z ciśnieniami i dlatego miał tendencje do lania.
Z płytki silikonowej o grubości 1,5mm wyciąłem krążek o średnicy 17mm. Centralny otwór na komin o średnicy 6mm i tylko jeden do napełniania o mniejszej średnicy od oryginału, bo ok. 3mm. Nie mam pojęcia po co on ma 2 fabryczne i takie duże otwory, ale nie ważne. Grunt, że działa jak w książkach stoi. Zero wycieków i waty nie trzeba pchać bez opamiętania.

Pokaż foto zrób manual może się przyda. I gdzie takie coś można dostać?

Ja jutro będę go miał to ocenie swoim surowym okiem (;

LICHU pisze:Pokaż foto zrób manual może się przyda. I gdzie takie coś można dostać?

Zbyt prosta sprawa żeby robić manuala z fotkami. Potrzebne są:
- płytka silikonowa grubości 1,5 mm
- wybijaki do otworów 17, 6 i 3 mm
- młotek
- klocek drewniany.







Silikon na klocek, wycinak 17mm i trach go młotkiem. To samo centralnie 6mm i pomiędzy krawędzią, a otworem centralnym - 3 mm.

To wszystko.

No i mam. Wykonanie przyzwoite, montaż grzałki lekko utrudniony, cug w sam raz, smak ok. Potestuje i coś więcej napisze. Aha zrobiłem własną grzalke, fabryczną poszła do pudelka.

Testuje od wczoraj. Podoba mi sie jakosc wykonania, spasowania wszystkich elementow. Fabryczna grzalka jak u kolegi wyzej, po pierwszym dniu wyladawala w pudelku, strasznie grzala atomizer. Zrobiona chyba byla ze spinacza biurowego. Na ta chwile kanthal D, 0,4, 10 zwojow, 3mm. 1,5 Ω wyszlo, na 30W ladnie chmurzy, nic nie leje ale smak jak by mniej intensywny niz na billow v2. W nastepnej kolejnosci poprobuje cos z ss, mam 24 i 26 ga. A jak Wy oceniacie smak ?

Oporność za wysoka do tego czajnika. Ją mam 0,45/7 zwoi na 3mm oporność w granicy 0,8ohm i na 25 watach smaczy i kopci jak ta lala.

Z odstepami te 7 zwoi czy scisniete ? Wlasnie od samego poczatku wydawala mi sie dosyc wysoka ta opornosc ale mimo wszystko postanowilem to testowac. Takze z kanthala D ten setup kolego zbudowales ?

Z odstepamia, drut A1

Jest i u mnie, smak na fabrycznej (ta seryjnie w parowniku to Ni80) podobny do Billowa v2 na dobrym setupie z SS, przewiew znacznie lepszy niż w V2 jak i transport gęstszego LQ (30/70).


Sent from mobile.

Kupiony z ciekawości i atrakcyjnej ceny.Parowniczek prosty, setup banalny,trzeba kręcić powyżej 3mm średnicy i dobrze napchać waty.Nic nie leje, fajnie rozwiązane tankowanie co do grzałek, zamontowana jest do bani ale druga Ni 200 daje radę.Smak porównywalny do Zephyrus v2

Ja sprzedaję ponieważ daje za słabego kopa......

@ LICHU... nie mogę się z Tobą zgodzić aczkolwiek rozumiem, że mógł Ci parownik nie podpasować... Dla mnie smak, chmura i kop na tym parowniczku są rewelacyjne...

P.S. jestem od tej firmy uzależniony i nigdy na ich produktach się nie przejechałem dlatego mam aż 3 szt. bachelor'a (tak, wiem, kwalifikuję się pod zbieractwo i do leczenia)

suvv pisze:(tak, wiem, kwalifikuję się pod zbieractwo i do leczenia)

Eeeee tammmm... Pasjonat hobbysta jesteś

A Bachelor, po początkowych nieporozumieniach, stał się moim ulubionym parownikiem. Martwi mnie tylko jedna sprawa. Coś mi zmiękcza i deformuje wszystkie jego silikony. Najbardziej podejrzany jest cytrynowy aromat spożywczy.