E-papierosy-forum.pl

Wapowane na Protanku 3, T3D i Foggerze v2 - są mega na każdym z nich

Pistacja - nie miałam jeszcze lepszej, smakuje trochę jak lody pistacjowe, ale nie jest za słodka. Idealna.
Guawa - wiernie oddaje smak prawdziwego owocu, również do stałego wapowania.

Ja natomiast kupiłam liczi i jestem zadowolona. Nie jest za słodkie, bardziej delikatne i smakuje prawie jak sam owoc

Byłem ostatnio w Galerii MM w Poznaniu i faktycznie są tam te liquidy. Obejrzałem sobie trochę co tam mają, ale wolałem sprawdzić co to jest:) Na stronie producenta jest napisane, że są to liquidy organiczne i wszystkie aromaty sprowadzane są z różnych części Francji. No cóż, wypłata wpadła to czemu by nie przetestować. Postanowiłem wybrać trzy sztuki, co by rozeznać się i ewentualnie nie wyrabiać opinii na podstawie jednego smaku:D

Mirabelka 8 mg - kto miał przed domem drzewo z mirabelką i zna smak nalewki z niej ten nie będzie zawiedzony, wyraźny mirabelkowy smak, coś w końcu innego niż do tej pory. Zdecydowany faworyt. 11/10
Jabłko 8 mg - klasyczne zielone i soczyste jabłko, niby standard lecz trochę wyższy niż do tej pory miałem okazję dymić. 8/10
Orzech laskowy 8 mg - jako że orzech laskowy jest moim ulubionym wśród orzechów, pokładałem duże nadzieje w tym smaku. Kolor liquidu ciemny, więc trochę cięższy niż dotychczas wapowane smaki, ale cóż, najwyżej zgwałci grzałkę. Smak faktycznie, orzechowy i to laskowo orzechowy! Bardzo przyjemny lecz raczej nie był bym w stanie przepalać cały czas, a jedynie okazyjnie. 7/10

No i ostatni smak, którego nie ma faktycznie na stanie, ale sprzedawca dał posmakować i powiedział, że w razie czego to się ściągnie. Fiołki. W sumie szok i nie dowierzanie, bo kwiatowe mieszanki kojarzą się raczej z kulkami na mole. No coż, na tyle co go pochmurzyłem to mogę śmiało dać mu dychę:D Ciężko opisać, ale warto był sztachnąć się!

Wszystko w co zainwestowałem dymiłem na baterii Evod II 1600 VV i Genitanku Mega. U sprzedawcy na jakieś chińskiej podróbie podróby Kayfuna, którą ponoć używa tylko do testów bo mu wstyd.

znalazłem je w internecie, tylko do nazwy był dopisek droyp. zamówiłem sobie banana 12 i wczoraj mi przyszedł. dziś po prawie połowie butelki mogę powiedzieć że jest to najlepszy banan jaki do tej pory paliłem, polecam, choć trochę drogi był bo prawie dwie dyszki za dziesiątke, ale coś innego w końcu niż chiny ludowe.

Dziś mam nockę nad magisterką i jak widać gniję na forum, a deadline już za parę godzin:) Na wieczór przygotowałem sobie z Vincenta <sratatata werble> gujawę. Ciężko za pewne nie zgodzić się z Sałatką (pierwszy post), że:

"Guawa - wiernie oddaje smak prawdziwego owocu, również do stałego wapowania"

...tylko co to kuchnia jest ta gujawa czy guawa:)
Nie znam owocu, ale po kolejnej godzinie wapowania chyba zainwestuje ciężko zarobione pieniądze w niego. Trochę egzotyki nigdy nie zaszkodzi, a liquid zacny. Takie kiwi z czymś dziwnym. Ale ocena bdb - w sam raz by pasowała (minus tak na zachętę, że zawsze może być lepiej:P)

Paliłam z Vincentów 3 smaki:
mięta - dobra, choc nie wybitna. 7/10
grapefruit - słodki, bardzo smaczny 8/10
goyave - sprzedawca polecił mi ten smak, trochę miałam opory, bo nie wiedziałam co to, ale dostałam na zachętę rabat, więc się skusiłam. Smak bardzo dobry! nigdy takiego nie paliłam. 10/10

i kolejny mogę polecić Litchi - 9/10 - pychota!

jedyny minus tych liquidów, że dość szybko schodzą, ale smaki mają wyraziste.

goyave 6/10

Jak dla mnie trochę zalatuje płynem do pułkania zmieszanego z cukrem , nie moje klimaty. Smak moze i dobrze czuć , szkoda, że mnie mdli na samą myśl o vapowaniu tego..

Nautilus Mini

To są faktycznie francuskie liquidy ? Czy to tylko jakaś ściema jakich sporo na polskim rynku - w sensie ładne opakowanie i nic poza tym, - coś jak vapeon.

Miałem styczność z kilkoma Vincentami. Cóż mogę powiedzieć... są dobre, a nawet bardzo. Zdecydowanie warte swojej ceny.

Liczi - bardzo fajny i wyrazisty smak. Coś pomiędzy czymś słodkim i gorzkim. Sprawdza się i jako przerywnik i jako coś do dłuższego wapowania. 9/10. -1 bo jednak wole słodsze smaki

Pistacja - według sprzedawcy najczęściej wybierany smak. Sprawdziłem na sobie i wcale nie dziwie się takiej opinii. Świetny smak do wapowania przy pracy. Również 9/10

Banan - Jeden z lepszych bananów jakie miałem przyjemność inhalować. Nie ma takiego skórkowego posmaku, jakim charakteryzują się banany z niższej półki. Miłośnikom tego smaku śmiało mogę polecić. Również 9

Gujawa - Ciężko opisać. Również jest to coś między czymś słodkim a czymś mniej słodkim . Ale dobry i bardzo fajny. Ciężko się od niego oderwać. Smakuje gujawą i tak ma właśnie być. 9+

Jabłko - Świetnie zielone jabłko. Odrobinę kwaskowate. Jeśli ktoś szuka przerywnika od czegoś słodkiego lub jakiegoś tytoniu, to polecam. 9+

Fiołka wąchałem, ale nie wapowałem. Pachniał bardzo słodko ale w dylemacie jednak wygrało coś innego. Następnym razem może przyjdzie pora i na to

MisterT pisze:To są faktycznie francuskie liquidy ? Czy to tylko jakaś ściema jakich sporo na polskim rynku - w sensie ładne opakowanie i nic poza tym, - coś jak vapeon.

Tak, są faktycznie francuskie.

Po zapoznaniu się z kilkoma smakami mogę podzielić się i wrażeniami ja.
Ogólnie zaskoczyła mnie wyrazistość smaku - mocne, autentyczne, słodkie - jakby skoncentrowane owoce

1.Yellow Mix Fruits - smak lata - słodki, lekko kwaskowaty, mieszanka smaków z której trudno wyłowić pojedyncze owoce 9/10
2.Litchi - słodki, dokładnie oddaje smak owocu. Sam owoc jest lekko "perfumowany" i taki też jest liquid i trudno go wapować codziennie 8/10

Lattitudes - Owoce Południowe 10/10
Kocham ten smak Każdy owoc czuć osobno. Ciężko stwierdzić jakie smaki powinno to posiadać, ale czuć mandarynke, mango, generalnie egzotyczne owoce Słodki.

Fiołek - 9/10
Coś bardzo specyficznego, co pachnie fiolkiem, a smak ma bliżej nieokreślony. Coś takiego.. Słodkawego

Strasznie ciężko je dostać..

maxiakra pisze:Strasznie ciężko je dostać..

http://www.epalimy.to

A propos nowej serii Les Grands - orgazm w gębie.
Smak Grande Evasion załadowany (ciastko kokosowe, czerwone owoce, brzoskwinia) i...
Noż kur.... to jest to czego szukam od zawsze!
Czuć ten specyficzny Vincentowski posmak.
Dobra, idę wapować, bo szkoda mi czasu na pisanie:P

Nie wiem czy tak można ale zaryzykuję

może ktoś się skusi na kod rabatowy, bo myślę ze warto Liquidy bardzo ciekawe i mimo klasycznych smaczków, bardzo odbiegają od "naszych" a raczej dostępnych u nas. Grejpfrut - bardzo cytrusowy, kwaśny naprawdę grejpfrut Pistacja - w zapachu pistacja/amaretto w smaku czuć również migdały no i mango wypadło tutaj najgorzej gdyż smak bardzo delikatny