Receptury na LQ deserowe - BEZ OWOCÓW
Post:22 paź 2016, 17:22
Gdzie nie wejdę, gdzie nie spojrzę na przepis, wszędzie widzę truskawki, napędziłem już niemal litr LQ, większość niestety właśnie z truskawkami i już powoli mam dość
Szukam, czekolad, orzeszków, jogurtów, kremów, bez owców. Mogą być słodkie, szczególnie wskazane wytrawne orzechowe z delikatną słodyczą, ale też na jogurty z orzechami i czekoladą się nie obrażę, raczej unikałbym cynamonów czy innych syfiących grzałki (Bronuts) LQ.
W tej chwili naważyłem po 200ml, Cookier Monster i Cookie Monster v2, po tygodniu już fajnie smakują, ale oszczędzam je, bo ponoć po 3-4tyg. stają się jeszcze lepsze.
Mam w tej chwili w planach zakup aro pod te przepisy od sprawdzonego bimbrownika, niestety, jego styl powoli mi się nudzi, bo wszystkie jego LQ, są przesłodzone i czasem potrafią zemdlić:
Triple C's (Caramel Cream Cake)
Top of New York (American Mornings) (Tutaj wywaliłem jagodę)
The Firetrails (banana przeżyję, tym bardziej, że są orzeszki)
Uwarzyłem chocolate Milk, i niestety lekko się zawiodłem, bo spodziewałem się fajnej czekolady, a jest czekoladowa pulpa z cukrem.
Oczywiście przetestowałbym więcej receptur, ale nie mam zamiaru kupować xx aromatów, z których użyję po kilka ml, żeby potem LQ wylać do kibla albo z krzywą mordą wywapować Dlatego zwracam się do kolegów i koleżanek, jakby mieli coś ciekawego o podrzucenie tutaj. Za co z góry dziękuję.
Szukam, czekolad, orzeszków, jogurtów, kremów, bez owców. Mogą być słodkie, szczególnie wskazane wytrawne orzechowe z delikatną słodyczą, ale też na jogurty z orzechami i czekoladą się nie obrażę, raczej unikałbym cynamonów czy innych syfiących grzałki (Bronuts) LQ.
W tej chwili naważyłem po 200ml, Cookier Monster i Cookie Monster v2, po tygodniu już fajnie smakują, ale oszczędzam je, bo ponoć po 3-4tyg. stają się jeszcze lepsze.
Mam w tej chwili w planach zakup aro pod te przepisy od sprawdzonego bimbrownika, niestety, jego styl powoli mi się nudzi, bo wszystkie jego LQ, są przesłodzone i czasem potrafią zemdlić:
Triple C's (Caramel Cream Cake)
Top of New York (American Mornings) (Tutaj wywaliłem jagodę)
The Firetrails (banana przeżyję, tym bardziej, że są orzeszki)
Uwarzyłem chocolate Milk, i niestety lekko się zawiodłem, bo spodziewałem się fajnej czekolady, a jest czekoladowa pulpa z cukrem.
Oczywiście przetestowałbym więcej receptur, ale nie mam zamiaru kupować xx aromatów, z których użyję po kilka ml, żeby potem LQ wylać do kibla albo z krzywą mordą wywapować Dlatego zwracam się do kolegów i koleżanek, jakby mieli coś ciekawego o podrzucenie tutaj. Za co z góry dziękuję.