E-papierosy-forum.pl

[wrafal]

Mówiąc szczerze to jeszcze nie wiem, na razie mówienie o całkowitym rzuceniu jest dla mnie jak wróżenie z fusów. Jestem szczęśliwy że udało mi się rzucić "śmierdziuchy", teraz chciałbym zejść z mocą do zera, a potem zobaczymy.

[jedrula]

Nie bądz opty

[vieslav]

Jak mi się to moje "cudo" z allegro rozpadnie to się bardzo poważnie zastanowię. Docelowo chcę wapować te beznikotynowe, tylko dla smaku. Po prostu go lubię. Nie zwracałem uwagi na cenę fajek, ale jak mi liquid za 20zł wystarcza na miesiąc to można sobie porównać (~12zł dwa razy w tygodniu a 20zł raz na miesiąc). Do analogów nie wrócę, bo już nie mogę ich palić (czuje się jakbym palił pierwszy raz w życiu ).

[xsysiu710]

Przez rok czasu chmurzyłem sobie chińczyka z allegro, nie rozpadł się. Teraz przesiadłem się na moda i mam przestać? Nieee. coś na "P" w życiu musi zostać. Fakt że 18 są już dla mnie za mocne i momentami zerówkę pociągam.

[kris pt]

Ja pykam 18,jak narazie przy nich zostane,z czasem chce zejść na 12,jarałem od 25 lat dwie paki dziennie,na samą myśl o zapaleniu analoga mnie odrzuca.

[Artdrako]

Czas pokaże ,na razie z 18 zjechałem do 12 a już planuje 9 bo 12 robią się trochę za mocne.Jestem na dobrej drodze do 0mg a później pewnie i e-petek odejdzie do historii .

[Nygus]

Wszystko sie okarze, jezeli kiedys zjade do 0 to napewno sprobuje calkowicie przestac palic, o ile nie bedzie za bardzo brakowalo mi tego dymku

[cage009]

Na razie nie zamierzam rzucić epalenia. Z 24 zszedłem do 18, próba z 12 nie powiodła się. Miałem taką pokusę inwestować w mody - coraz to nowsze wynalazki, ale któregoś dnia myślałem nad tym dużo. Doszedłem do wniosku że motywacją dla mnie do przejścia na e-palenie były oszczędności. I niech tak pozostanie. Obecnie palę na ego + kartomizer i to mi wystarcza. Czy zrezygnuję kiedyś z tego? Na ten moment na pewno nie. Zbyt dużo radości ze smakowania liquidów

[Bagienna]

Na pewno kiedyś z e-p zrezygnuję a przynajmniej mam taką nadzieję. Również staram się schodzić z mocą mg, ale idzie to na prawdę powoli. Więc, może za rok uda się przejść na 0 mg i zaczną się próby pozbycia nawyku