Zrobiło mi się trochę wolnego czasu w tygodniu więc mogłem przysiąść do Monolita. Poniżej moje spostrzeżenia:
PIERWSZE WRAŻENIA i WYKONANIEW pierwszej chwili po rozpakowaniu jawi nam się takie oto cacko:

Celowo użyłem słowa "cacko" bo widać, że @Bassmaster ostro dopieścił moda. Wykonanie jest PER-FEK-CYJ-NE! Zwłaszcza jak spojrzy się na łącznik hybrydowy czy przycisk widać, że dopracowany został KAŻDY szczególik - po prostu aż miło wziąć takie coś do ręki. Wykończenie jest wręcz wzorcowe, również jeśli chodzi o tuleje, które bardzo przyjemnie trzyma się w dłoni.
Po pierwszym, przyjemnym zaskoczeniu wizualnym, przychodzi drugie, o wiele większe:
JAKIE TOTO MAŁE!! Wprawdzie jakichś strasznych ilości modów nie ćwiczyłem, no ale "pare" ich miałem

i mogę z całą pewnością stwierdzić, że
Monolit to NAJKRÓTSZY z modów 18xxx z jakimi się spotkałem! Wystarczy spojrzeć na porównania:
(porównanie robione do PAPSa, który jest moim numerem 1 jeśli chodzi o "zgrabność" i działanie przycisku oraz do JM22 z przyczyn oczywistych; wersję 18650 porównałem z 18500 bo nie mam najdłuższych tulei do dwóch pozostałych modów)


UWAGA - na zdjęciach przycisk Monolita jest wkręcony na maxa - normalnie, po włożeniu baterii wystaje te 3-5 mm więc o tyle wydłuża całość.Jak widać jest krótszy nie tylko od JM-a z tradycyjną głowicą ale również od PAPSa z łącznikiem hybrydowym! A w wersji 18650 jest niewiele dłuższy od JM-a ale w wersji 18500

To po prostu
MISTRZOSTWO ŚWIATA - gratulacje @Bassmaster
BUDOWATutaj trudno odkryć Amerykę, chociaż nie do końca bo przycisk jest całkiem innowacyjny, ale po kolei:
1.
Tuleja - o parametrach użytej stali, obróbce i wymiarach najlepiej opowie sam Twórca, więc ja dodam tylko że tuleja ma niesymetryczny układ gwintów - inaczej wygląda końcówka pod przycisk, inaczej pod łącznik:

2.
Przycisk - wygląda tak:

i posiada rzadko spotykany mechanizm blokowania. Decydujący jest tutaj ten trzpień, który przechodzi przez pin:
* w pozycji pokazanej na zdjęciu pozwala na wduszenie przycisku i zamknięcie obwodu,
* w momencie kiedy pokręci się przyciskiem tak żeby trzpień "wpadł" w przeznaczoną dla niego dziurę sprężyna wybija ruchomą część przycisku, dzięki czemu trzpień przechodzi na drugą stronę tego talerza skutecznie blokując wciskanie przycisku,
* aby powrócić do pozycji uzbrojonej kręcimy przyciskiem lekko go dociskając, do momentu kiedy trafimy na dziurę i przepychamy go przez nią i przekręcamy.
Może to wydawać się dość skomplikowane i rzeczywiście trzeba się trochę przyzwyczaić , ale po 1-2 dniach nie ma już tematu. Poniżej widok jak wydłuża się przycisk w pozycji zablokowanej:

3.
Łącznik hybrydowy - to talerz, który w całości wchodzi w tuleję i od góry wygląda tak:

Czyli standard. Ciekawy jest tutaj pin plus, który jest "pływający", tzn. przesuwa się w izolacji góra-dół, oczywiście zabezpieczony przed wypadnięciem. Zakres zmian wygląda tak:

Oczywiście w zależności od tego jaki gwint 510 ma wkręcany parownik. Jak się to sprawdza? W obecnej, prototypowej wersji
moim zdaniem KIEPSKO - później opiszę dlaczego.
DZIAŁANIEJeśli przyjmiemy, że
mamy odpowiednio dobraną batkę to jest
ŚWIETNIE. Głównie za sprawą tego jak działa przycisk - jak rzadko kiedy tutaj faktycznie można powiedzieć, że
pali na dotyk. Skok został wyliczony i dobrany IDEALNIE, myślę że jest to coś około 1 mm i wystarczy po prostu minimalnie go wcisnąć żeby odpalił. Również moc sprężyny jest dobrana optymalnie: przycisk działa lekko ale nie załącza się po odstawieniu moda do pionu. A skuteczność? 100 na 100. Również do sposobu blokowania szybko można się przyzwyczaić. REWELACJA! Prawie że lepiej od przycisku w PAPSie... Dlaczego prawie? Ano dlatego, że PAPSa można włożyć do kieszeni odbezpieczonego i jeśli jakoś mocno się nie gimnastykujemy to nie odpali (ze względu na pierścień wokół przycisku). Monolit, z takim czułym "spustem"

odpali na pewno.
KOMPATYBILNOŚĆ Z BATERIAMI@Bassmaster sam prosił o sprawdzenie Monolita z różnymi bateriami i jak się okazuje dobrze czuł... Do rzeczy:
18350:

Wszystko jest fajnie kiedy używamy parownika, którego długość gwintu 510 plus ewentualna regulacja pinu pozwala na to żeby pin w łączniku hybrydowym był w pozycji maksymalnie schowanej (pokazane na jednym z wcześniejszych zdjęć) - wtedy
Monolit działa z każdą z tych baterii.
Niestety istnieją parowniki, które mają te gwinty dłuższe i siłą rzeczy wysuwają trochę pin w łączniku. I wtedy robi się nieciekawie - wystarczy, że pin w łączniku wysunie się do pozycji "w pół drogi" (pozycja z Origenem na tym powyższym zdjęciu) i zaczynają się problemy: w konfiguracji z Origenem
udało się odpalić tylko fioletowego Efesta oraz oryginała AW.
Reszta batek była za długa i po prostu nie było opcji żeby przycisk chwycił gwint.
A w przypadku batek 18650:

jest jeszcze gorzej

Tutaj
nawet na zupełnie schowanym pinie pasują tylko VTC4 i CGR-y, reszta jest za długa. A kiedy wkręciłem Origena wysuwając pin do połowy
nie pasowała ŻADNA bateria 18650!Tak że @Bassmaster <- masz tutaj pole do popisu
PS. Dodam jeszcze tylko, że KeePower tradycyjnie wypada z gry, bo w ogóle nie wszedł w tuleje NA GRUBOŚĆ!!! Te baterie to potęga ale jednocześnie porażka
KOMPATYBILNOŚĆ Z PAROWNIKAMITo kwestia ściśle związana z bateriami, bo to para bateria + parownik decyduje o tym czy uda się skręcić Monolita. Przeleciałem więc różne z moich parowników i wygląda to tak:

a) CLT, Origen, Magma - ich długość gwintu wraz z regulacją pozwalają uruchomić Monolita z większością testowanych baterii,
b) DiD, AL, Sfer - wchodzą bez problemu ale na tyle wypychają pin łącznika, że zadziałają tylko z najkrótszymi bateriami,
c) JMG22, Kayfun 3.1 - tutaj
UWAGA - nie dają się wkręcić 
Jest to o tyle istotne, że te parowniczki są "dość" popularne... Od razu zaznaczam, że nie pastwiłem się drastycznie nad ich wkręcaniem żeby nie zniszczyć Thaniellowi gwintu, ale trochę siły jednak użyłem i nic. @Bassmaster <- słyszałeś o teorii za dobrych gwintów?

Tzn. zrobionych ze zbyt małymi tolerancjami...
SPADKI NAPIĘCIASpadki sprawdziłem na tradycyjnej grzałce 1 ohm ukręconej dla ProgSa:
* Sony VTC4 (18650) - napięcie baterii: 4,17V | napięcie na grzałce: 3,9V,
* fioletowy Efest (18350) - napięcie baterii: 4,16V | napięcie na grzałce: 3,6V.
Czyli w przypadku VTC4 całkiem dobrze.
PODSUMOWANIEMonolit wygląda i pali świetnie ale w obecnej postaci nie powinien iść między ludzi bo walka z długością baterii skutecznie zepsuje mu opinię. @Bassmaster <- KONIECZNIE musisz tu jeszcze powalczyć. Czy dobrze myślę, że najprostsze wydaje się wydłużenie tulejek o te 3-4 mm?
Pozdrawiam,
PS. Monolit leci już do Thaniella. Uprzedzam, że w pierwszych godzinach obcowania z modem przycisk parę razy wyleciał mi z niewprawionych do jego obsługi łapek i w jednym miejscu lekko się wypaczył:
