EPF
Luźne rozmowy o wapowaniu i nie tylko.
By tal
#1931733
Mamy samochód który nam starcza do celow rodzinnych i codziennych. Chce kupic drugie auto, które będzie większe i teoretycznie wykorzystywane tylko do celów służbowych. Ale właśnie, teoretycznie. O ile na codzień będę nim jeździł do klientów, o tyle obstawiam ze zdarzy mi się podrzucić dziecko do przedszkola albo odwiedzić rodzine/znajomych będąc na trasie.
Właśnie mnie księgowa nastrasyzla kontrolami, czepianiem się wszystkiego, a fotelik dla dziecka zamontowany w aucie na stałe będzie sporym znakiem ostrzegawczym dla policji skarbowej.
Jak to wyglada w praktyce? Ma ktoś jakieś doświadczenia?
By tessau
#1931763
Na Twoim miejscu wprowadziłbym do firmy na tzw. użytek mieszany (odliczasz 75% kosztów, wartośc amortyzacji do 150k i 50% VAT, ale masz spokój).

Druga opcja to kupno samochodu pokontraktowego, takie 2-3 letnie samochody mają gwarancję i zakup będzie znacznie tańszy niż w przypadku nowego - kierujesz się w tym przypadku do Masterlease.

Ewentualnie coś zupełnie innego, czyli wynajem długoterminowy samochodu jak w Masterlease, cenowo taniej niż w przypadku najmu krótkoterminowego, poza tym w jednej racie masz ubezpieczenie, wszystkie inne opłaty. Też możęsz sobie łatwo wliczyć w koszty firmy. I nie będą Cię w tym przypadku ścigali niż w przypadku leasingu.
By tal
#1931769
Przy aucie wartości 100k, za różnicę w podatkach, dziecko będzie mogło jeździć taxi do przedszkola. A ja bede jechał za taksówkarzem i upewniał się, że moje dziecko jedzie bezpiecznie. Obaj podjedziemy pod przedszkole, ja wysiadę ze swojego auta, wezmę dziecko z taxi, zaprowadzę dziecko do przedszkola i pojadę do klienta
Ale fakt - więcej jest warty święty spokoju, więc chyba zrobię mieszany użytek.
O najmie co tam słyszałem, poczytam sobie więcej.
By tal
#1931772
No wlasnie mam dwa samochody, ale logistycznie byłoby prościej jakbym nie jechał prywatnym samochodem do przedszkola, wracał do domu, przesiadał się w firmowy i do klienta jechał koło tego samego przedszkola z 20 minutową stratą.
By tessau
#1931774
Nie chce krytykować księgowej, ale zazwyczaj osoby pracujące ba takich stanowiskach prezentują mało merytoryczne (w zakresie prawa) i mało biznesowe podejście. O ile nie będziesz odliczać 100% VAT to ryzyko kwestionowania przez organy skarbowe jest raczej niewielkie. Polecam skontaktować się z doradcą podatkowym, jeżeli chcesz wiążącej opinii na piśmie. Jeśli chodzi o najem to jeśli chcesz brać samochód wart więcej niż 100 tys. to może byc to dobra decyzja. Pytanie również co ile chcesz wymieniać samochód. Jesli jest Ci potrzebne auto na 2-3 lata i potem chcesz zmienić na inny to pod kątem wygody, kosztów oraz możliwości optymalizacji podatków w firmie, będzie to lepsza opcja.
By tal
#1931778
No właśnie chciałbym 100% vat, bo oprócz podrzucania dziecka do przedszkola, czy odwiedzin jak ktoś jest przy trasie, to użycie auta byłoby legitne. Czy w najmie nie ma przypadkiem limitu km rocznie?
By tessau
#1931782
Nie będziesz odliczał 100% vatu, nie będziesz miał problemów ze strony skarbówki. Co do limitu km to zwykle jest, ale możęsz sobie go zmniejszyć albo zwiększyć w trakcie trwania umowy - tak jest przynajmnieij w masterlease aczkolwiek jak wiadomo rózne firmy rózne zasady. trzeba poczytać.
By tal
#1931783
W teorii zgodnie z literą prawa dobrze by było jechać jednym autem do przedszkola, potem wrócić się do domu/firmy, zmienić auto i pojechać do klienta przejeżdżając koło tego samego przedszkola, marnując tym samym 20 minut. No ale tego nie chcę robić ;)
Black note prelude

Witam. Mam za soba ponad 20 lat palenia goldow , m[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.