By Xiamea - 28 sie 2023, 12:42
Posty: 128
Rejestracja: 23 mar 2020, 11:16
Posty: 128
Rejestracja: 23 mar 2020, 11:16
- 28 sie 2023, 12:42
#1925954
Freemax’a nie trzeba nikomu już chyba przedstawiać. Producent, który ceni sobie jakość oraz różnorodność swoich urządzeń. Na fali popularności coraz to mniejszych podów przedstawia nam Freemax Galex Nano i to jemu się dzisiaj bliżej przyjrzymy.
Freemax Galex Nano to pod, który swoją wyjątkowość na pewno zawdzięcza gabarytom. Jego wymiary to 53mm X 19mm X 76,96 mm, więc naprawdę świetnie mieścić się powinien w dłoni. Mieści w sobie akumulator o pojemności 800mAh, a rozpędzi się do 22W. Zbudowany jest z wytrzymałego stopu cynku, więc stanowi świetną alternatywę dla plastikowych urządzeń, których w ostatnim czasie bez liku na rynku. Pod nie ma wyświetlacza, a jedynie panel świetlny jak to na Freemax przystało. Posiada sporo ustawień oświetlenia, więc użytkownik może wybrać indywidualnie. Na boku urządzenia jest niewielki przycisk. To dzięki niemu możemy wybrać sposób oświetlenia a dodatkowo dostosować poziom mocy wedle trzech trybów, które producent oferuje.
Freemax Galex Nano występuje w czterech galaktycznych kolorach poza czarnym.
Urządzenie działa na wymienne grzałki, nie wkłady. Wkład jest odporny na wycieki, a to dzięki przepływowi powietrza w formie labiryntu. Zalewany od góry oraz posiada normę ISO 8317, która zapewnia odporność przed dziećmi.
Oporności grzałek do wyboru to 0.8Ω, która zapewnia cieplejszą i większą parę i służy do zaciągania RDL. Natomiast grzałka o oporności 1.0Ω zapewni węższy przepływ powietrza, bogatszy smak i jest skierowana dla użytkowników MTL. Obie grzałki powinny wedle producenta starczyć na około 10 zalań e-płynu, a że pojemność wkładu to 2ml, więc grzałka powinna starczyć na 20ml. Czy to dużo? Sami oceńcie. Jeśli chcecie więcej przeczytać na temat tego jak te grzałki sobie radzą w rzeczywistości to warto zerknąć na Freemax Galex Pro, gdyż dysponuje tymi samymi grzałkami.
Oba systemy grzewcze wykonane z wysokiej jakości stali hartowanej SS904L. Z kolei bawełna to już dobrze wszystkim znana mieszanka włókien herbacianych.
Podsumowanie
Freemax Galex Nano to pod, który przy obecnym trendzie na rynku ma spore szanse, by się wybić. Urządzenie samo w sobie nie prezentuje się źle, spory akumulator, kolorowe oświetlenie i kieszonkowe gabaryty to same plusy.
Freemax’a nie trzeba nikomu już chyba przedstawiać. Producent, który ceni sobie jakość oraz różnorodność swoich urządzeń. Na fali popularności coraz to mniejszych podów przedstawia nam Freemax Galex Nano i to jemu się dzisiaj bliżej przyjrzymy.
Freemax Galex Nano to pod, który swoją wyjątkowość na pewno zawdzięcza gabarytom. Jego wymiary to 53mm X 19mm X 76,96 mm, więc naprawdę świetnie mieścić się powinien w dłoni. Mieści w sobie akumulator o pojemności 800mAh, a rozpędzi się do 22W. Zbudowany jest z wytrzymałego stopu cynku, więc stanowi świetną alternatywę dla plastikowych urządzeń, których w ostatnim czasie bez liku na rynku. Pod nie ma wyświetlacza, a jedynie panel świetlny jak to na Freemax przystało. Posiada sporo ustawień oświetlenia, więc użytkownik może wybrać indywidualnie. Na boku urządzenia jest niewielki przycisk. To dzięki niemu możemy wybrać sposób oświetlenia a dodatkowo dostosować poziom mocy wedle trzech trybów, które producent oferuje.
Freemax Galex Nano występuje w czterech galaktycznych kolorach poza czarnym.
Urządzenie działa na wymienne grzałki, nie wkłady. Wkład jest odporny na wycieki, a to dzięki przepływowi powietrza w formie labiryntu. Zalewany od góry oraz posiada normę ISO 8317, która zapewnia odporność przed dziećmi.
Oporności grzałek do wyboru to 0.8Ω, która zapewnia cieplejszą i większą parę i służy do zaciągania RDL. Natomiast grzałka o oporności 1.0Ω zapewni węższy przepływ powietrza, bogatszy smak i jest skierowana dla użytkowników MTL. Obie grzałki powinny wedle producenta starczyć na około 10 zalań e-płynu, a że pojemność wkładu to 2ml, więc grzałka powinna starczyć na 20ml. Czy to dużo? Sami oceńcie. Jeśli chcecie więcej przeczytać na temat tego jak te grzałki sobie radzą w rzeczywistości to warto zerknąć na Freemax Galex Pro, gdyż dysponuje tymi samymi grzałkami.
Oba systemy grzewcze wykonane z wysokiej jakości stali hartowanej SS904L. Z kolei bawełna to już dobrze wszystkim znana mieszanka włókien herbacianych.
Podsumowanie
Freemax Galex Nano to pod, który przy obecnym trendzie na rynku ma spore szanse, by się wybić. Urządzenie samo w sobie nie prezentuje się źle, spory akumulator, kolorowe oświetlenie i kieszonkowe gabaryty to same plusy.