EPF
Awatar użytkownika
By morfeusz
#516926
Wszyscy mają oMM mam i ja :)... Żałuję, że wcześniej się nie skusiłem na jego zakup... Jest bombowy i taki elegancki...

Jedyne co mi utrudnia z nim dobre relacje, to dopasowanie oporności grzałki, tak by było miło i przyjemnie z dużą ilością dymu i smaku... Jeśli ma ktoś dobry ciekawy pomysł na grzałkę, chętnie skorzystam... Wiem 2x2mm w kubku i 1x2mm poza kubkiem, ale jaki drut oporowy, 0.15 KanthalD czy lepszy będzie Nikrothal80, a może jeszcze inny, sam już nie wiem...

Ktoś poradzi jakiś patent???

PS: kulki srebrne już w drodze do mnie, więc srebrny też czeka na swoją kolej...

Twórcą wielkie dzięki za wkład w pracę...
Awatar użytkownika
By hatex13
#516995
Patent jest jeden -SPRZEDAĆ -miałem tydziń ten sprzęt i sprzedałem .Niestabilny w działaniu ,górny i dolny cap na uszczelki ,które bardzo ciężko wyjąć i włożyć , "komin " nie dokręcisz do końca nawet na sznurku 2mm.Na sznurku 2,5 mm połowa włosia pocięta przez gwint.Jak chcesz dolać to cap górny musisz wykręcać i się namocować z uszczelką .Oring od powietrza nie do wyjęcia bez wyjmowania górnego capa.Po każdym zalaniu baniaka ustawiasz przepływ powietrza -koszmar,jak ci sie uda ustawić to trochę powapujesz te 2ml, ale nawet na najlepszej grzałce nie uzyskasz dobrego smaku.ciągnie sie ciężko ,jak komin wykręcisz za mocno to leje i połykasz liquid,a do tego grzeje sie cały strasznie.Konstrukcja nieudana -moim zdaniem ,lepiej kupić Viva taniej i bez problemów . Ja osobiście polecam cyklona v2- także rodzimej produkcj ,100 razy lepszy parowanik-także naszego producenta.Dziwię się ,że oMM cieszy się takim uznaniem i został wdrożony do masowej produkcji ,dla mnie jest to konstrukcja wymagająca wielu modernizacji, wielce niedoskonała.
Awatar użytkownika
By Kaszuba
#517007
hatex13 pisze:(...)lepiej kupić Viva taniej i bez problemów .(...)

Do tego miejsca brałem Twoje słowa na poważnie. Komentarzy tego typu w odniesieniu do wieli modów było już sporo (liquinator lepszy, tank lepszy itd). Dla Ciebie jest chińszczyzna, mody dla nielicznych. Ale dziękuję Ci za rozbawienie mnie wieczorową porą.
Awatar użytkownika
By szymon2626
#517009
hatex13 pisze:Patent jest jeden -SPRZEDAĆ -miałem tydziń ten sprzęt i sprzedałem .Niestabilny w działaniu ,górny i dolny cap na uszczelki ,które bardzo ciężko wyjąć i włożyć , "komin " nie dokręcisz do końca nawet na sznurku 2mm.Na sznurku 2,5 mm połowa włosia pocięta przez gwint.Jak chcesz dolać to cap górny musisz wykręcać i się namocować z uszczelką .Oring od powietrza nie do wyjęcia bez wyjmowania górnego capa.Po każdym zalaniu baniaka ustawiasz przepływ powietrza -koszmar,jak ci sie uda ustawić to trochę powapujesz te 2ml, ale nawet na najlepszej grzałce nie uzyskasz dobrego smaku.ciągnie sie ciężko ,jak komin wykręcisz za mocno to leje i połykasz liquid,a do tego grzeje sie cały strasznie.Konstrukcja nieudana -moim zdaniem ,lepiej kupić Viva taniej i bez problemów . Ja osobiście polecam cyklona v2- także rodzimej produkcj ,100 razy lepszy parowanik-także naszego producenta.Dziwię się ,że oMM cieszy się takim uznaniem i został wdrożony do masowej produkcji ,dla mnie jest to konstrukcja wymagająca wielu modernizacji, wielce niedoskonała.


Nie zgodzę się z tym, chociaż sam sprzedałem oMMa, powodem jednak nie były ww. problemy, tylko tzw."dymna" kwestia. Lubię parowniki z górna grzałka i choć czasem miewają swoje kaprysy, póki co ich używam i chwalę :wink:
Konstrukcja oMMa jest prosta, ale nakręcenie grzałki, nie ukrywam wymaga pewnej wprawy. Jeśli jednak tak podchodzić do sprawy to faktycznie lepiej zostać przy "chińskim" sprzęcie jak to kolega Kaszuba zauważył. Ja na początku mojej przygody z modami, zanim opanowałem pierwszy taki parownik, minęło sporo czasu, ale było warto :)
Podobnie jest z OMMem, kwestia cierpliwości i wprawy, a na pewno odwdzięczy się mile :wink:
Awatar użytkownika
By emes
#517018
hatex13 pisze:Patent jest jeden -SPRZEDAĆ -


hmmm... Dzięki że teraz wyznałeś cel sprzedaży :P
A teraz na poważnie. Fakt, jest to konstrukcja trochę inna niż Viva czy inne wynalazki składane małymi chińskimi rączkami. Wystarczyło popatrzyć na rysunki techniczne i wiadomo co chodzi. Osobiście zastosowałbym jakiś większy wpust przy mocowaniu kubka ceramicznego i gwint przy górnym kapie celem szybszego i lepszego "tankowania" ale i tak na obecną chwilę nie jest źle. Nie jest to jednak sprzęt wg mnie na wypady... Osobiście traktuję go (po pewnych lekkich modyfikacjach*) jako parownik do domowego użytku :) Takiej chmury i takiego smaku naprawdę nie udało mi się osiągnąć na innych parownikach. Przede wszystkim oMM broni się sam jako konstrukcja w pełni metalowa, bez zbędnego plastiku. Nie wspominając już, że jest to "dolnogrzałkowiec". Nie wiem Co nakombinowałeś, że Ci się grzało ale u mnie przy grzałce 2,2 ohm, 4,2 V (Lambo 4.0) oMM lata jak opętany :)

morfeusz
Obecnie po wielu próbach (owszem ja też :) ) mam grzałkę na sznurku 5x1 z czego 2x1 poza kubek. Grzałka z nicro 0,15 (0,61ohm) ok 35 mm + srebro, skręcone razem co daje ok 2,2 ohm. Kominek mam odkręcony dokładnie 4,5 mm od podstawy i bardzo delikatnie przykręcony ustnik ale pamiętaj, że modyfikowałem już swojego oMMa :) Powodzenia

*
- wygładzenie gwintu na kominie - nie tnie sznurka
- zmniejszenie otworu w pin plus do 0,7 mm
- poszerzenie wpustów na sznurek do 2,5 mm - pięknie ciągnie powietrze i nie zalewa :P
- rezygnacja z obudowy KO i jednoczesne przedłużenie baniaka do ok 3,5 ml
- wyfrezowanie dodatkowego otworu odpowietrzającego w górnym kapie - celem lania lq strzykawką

Być może w wolnej chwili będę myślał nad siatką zamiast sznurka ale niestety takowej (wolnej chwili) nie posiadam...

PS. Osobiście uważam, że konstrukcja oMM to najlepszy wynalazek tego roku :) Mam cichą nadzieję, że wyjdzie oMMv2 która będzie tylko ciut większa (tak, dużo wapuję) i posiadać ona będzie lepszy, najlepiej zautomatyzowany system uzupełniania liquidu :)
Awatar użytkownika
By morfeusz
#517031
Dzięki wielkie za szybką i przydatną wiedzę, już teraz wiem co i jak mam pozmieniać u siebie...Sam już ucierpiałem na przycinaniu sznurka przez gwint na kominie i w tym celu też udałem się do pobliskiego sklepu w celu zakupienia okrągłego pilniczka by wyrównać ostrość gwintu... Reszty modyfikacji nie znałem i jeszcze na nie nie wpadłem, ale postaram się je przemyśleć i ocenić czy warto dla mnie je wykonać...

emes pisze:- zmniejszenie otworu w pin plus do 0,7 mm

Jak to wykonać???

emes pisze:- wyfrezowanie dodatkowego otworu odpowietrzającego w górnym kapie - celem lania lq strzykawką

To już mam u siebie, mam miejsce na igłę 0.6mm i podciętą uszczelkę by ułatwić sobie życie, dzięki poprzedniemu właścicielowi :)...

A reszta zapewne przyjdzie w czasie, obecnie trenuje na 2x2mm i niko 0.18, ale już niedługo dojdzie 0.15niko ze srebrem to się oceni różnicę, po za tym mam za dużo czasu, więc grzałkę wykręcę taką by mi pasowała, ale za to muszę jeszcze zgrać odpowiednio komin z mocą grzałki...

Do tego może ciut za ciężko wchodzą kapy górny i dolny i tutaj powinno być ciut lżej, bo potem je zdejmować to mordęga nie z tej ziemi jak dla mnie, ale na to już mam pomysł i kolejna wycieczka do sklepu po uszczelki o mniejszym przekroju czyli rozmiar ten sam, ale zmieniona jej grubość, jak znajdę odpowiednią to się pochwalę o ile będzie taka...
Awatar użytkownika
By emes
#517041
morfeusz pisze:Jak to wykonać???


Proste :) Bierzesz igłę od strzykawki "dwunastkę", teraz chyba one mają oznaczenia 1,2. Obcinasz kawałek, wciskasz i masz dziurkę 0,7, 0,75, już nie pamiętam dokładnie średnicy wew. igły 1,2. Nie wciśnij jej przypadkiem jej na maksa, bo jeśli Twój eksperyment nie wypali to zawsze możesz powrócić do stanu pierwotnego. :)
A tak apropos pilników - poczytaj sobie posty Murof-a, on dokładnie opisuje jak przeszlifować i czym te "tnące" gwinty.
Awatar użytkownika
By hatex13
#517045
Producent powinien iść " z duchem czasu" a poszedł na minimalizm, a więc zamiast udoskonalać konstrukcję w trakcie produkcji: np; zastosować połączenia gwintowane capów z baniakiem tak jak to jest w cyklonie i innych konstrukcjach -co by było dużym ułatwieniem w nalewaniu liquidu -nie zrobił tego ,rowek na knot powinien być równej głebokośći a nie po skosie do dołu ,mocowanie knota powinno być za pomocą pierscienia nakręcanego najpierw na mocowanie metalowe ceramiki tak jak to jest w orginale a pózniej dopiero na to wkręcamy "komin" .Baniak powiększyć o 1ml., i tylko tuleja metalowa bez wizjera,albo baniak przeżroczysty na gwint /mniejszy ciężar/.Trzeba by było także odchudzić cała konstrukcję bo jest za ciężka. To jest toporne trudne do wyregulowania,cięzkie ,no i strzykawka w środku .Szekspir kiedyś napisał sztukę "As You like it" - Jak wam się podoba ?- no mnie się nie podoba.I tyle.
Awatar użytkownika
By emes
#517053
hatex13 pisze:Producent powinien iść " z duchem czasu"


1. Dolny kap - mi wisi - może być na wcisk, na śrubę, na klej, na cokolwiek - Górny - tu się zgodzę, powinien być gwint. Widzę to mniej więcej jak w VIVI. Jednak przy odrobinie sprytu da się żyć. Trochę przetrzeć lekko papierkiem i wchodzi lekko. Liquinatory też są na wcisk i jest dobrze. Jak pisałem wcześniej, przy wywaleniu KO (to tylko ozdoba) i powiększeniu baniaczka jest wręcz rewelacyjnie :) Ile jesteś wstanie wyciągnąć lq dziennie? Ja tankuje go 2 razy na dzień i żyje (przynajmniej na razie...)

2. dlaczego po skosie? ano dla tego, żeby była regulacja przepływu lq. Nie każdy lq ma taką samą gęstość. Osobiście preferuję samoróbki 70:30. Będzie to miało zupełnie inną gęstość jak ze sklepu 100:0 czy 50:50. Może lać przez gwint lub futrzakami walić na lewo i prawo.

3. Jak sobie wyobrażasz mocowanie minusowego drutu od grzałki? wg mnie trochę bez sensu. Gwint ciął by drucik i były by pretensje dlaczego nie jest na wcisk :P

Tak czy owak każdy pozostaje przy swoim :)

PS. Żaden parownik nie jest i długo jeszcze nie będzie idealny...

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By hatex13
#517060
1.co do gwintu jesteśmy zgodni ,co do baniaków powinny być dwie wersje
2. powinien byc równoległy i głebszy mocowany na pierscień a na nim komin, wtedy był by unieruchomiony a regulacja kominem zawsze skuteczna w przeplywie lq także

3.obudowa metalowa grzałki bez zastrzeżeń z uszczelką włącznie i drucikiem do masy , ale ona wchodzi w dolny cap przecież i ten takrze może mieć gwint

Cały problem w tej konstrukcji polega na tym,że regulacja "komina" stanowi problem w użytkowaniu, bo podczs zalewania wkręcamy komin na maxa a póżniej go odkręcamy i szukamy tego samego optymalnego ustawienia i trzeba sobie to chyba na wzierniku narysować na jaką wysokość go odkręcić,albo intuicyjnie alepo co taka subiekcja .
Co do poszerzenia kanałów na sznurek 2,5mm oczywiscie tak być powinno
Pozdrawiam i dziękuję za merytoryczną dyskusję
Awatar użytkownika
By marteenez
#517088
Także walczę z oMM'em i jedynie czepić się mogę wspomnianego już problemu z wysuwającym się kubkiem oraz tym, że podczas wkręcania w zasilanie pin plusowy obraca się, a co za tym idzie kubek także. W efekcie nacięcia na kubku nie znajdują się w jednej linii z tymi w podstawie. Macie jakiś skuteczny patent na to, aby unieruchomić kubek?

Edit:

Teraz zwróciłem uwagę, że kubek się wysuwa, bo po prostu jest za długi pin. Nie mając możliwości regulacji wysokości pina w zasilaniu na głowicy 510, będę musiał metodą prób i błędów sukcesywnie skracać go. Ale ciągle pozostaje problem obracania się kubka.
Ostatnio zmieniony 08 wrz 2012, 09:14 przez marteenez, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By hatex13
#517089
jest miałem to samo ,njpierw owinąłem kubek taśmą silikonoą i sie trzymał ale nie było przepływu powietrza ,pózniej dut bez srebrzaniki i sie nie ruszał ale jak bedziesz wykręcał baniak to się ruszy i nie beędzi eidealni jak było -kto jest producentem tego oMMa daj mi namiar

-- [scalono] 08 wrz 2012, 03:56 --

bo to jest KIng Szajas -a smieją sie z skośnookich
Awatar użytkownika
By emes
#517110
hatex13 pisze:njpierw owinąłem kubek taśmą silikonoą


teflon - to był teflon :P

I ponownie bym odesłał do rysunków. Tam jest wszystko.
Przecież to jest takie proste - jeśli przy wpakowaniu srebrnego druta kubek zaczyna wyskakiwać to znaczy ze pin plus natrafil na za duży opór. Rozwiązaniem noże być. a) zastosować cieńszy drut, b) spiłować pin plus (nie polecam), c, wyciąć bruzdę w kubku na drut, tak żeby jednocześnie był styk i swoboda ruchu - mam tych kubków kilka i każdy ma delikatnie inną średnicę.

hatex13 - Nie zastanowił Cię fakt, że każdy Twój kubek jest ukruszony? to od za małej średnicy przy zbyt grubym drucie oraz dużej siły żeby opchnąć to wszystko razem w tej małej dziurce... Kilka ruchów diamentowym frezem załatwiło sprawę na wieki.

pozdr.

edit:

Proponuję poczytać o stopniu kurczenia się porcelany i od czego ona jest uzależniona - to raz. Dwa, to zmierzyłem wew. średnicę kilku kubków - mają rozstrzał od 1,85 do 2,2 mm.
Awatar użytkownika
By giantx
#517120
Pewnie kolega Mankos nie toczy ceramiki :)

Ja nie mam problemów z omm. Trzeba go ułożyć do siebie, ale wsio robimy w miękkim materiale (oringi) . Zastosowałem zaostrzenie pina plus tz zrobiłem stożek który idealnie wchodzi do ceramiki. Stożek ten jest nie regularny i chyba dzięki temu nic mi się nie okręca w czasie wkręcania parownika do zasilania.
Błąd omm jak i ajacka jest jeden- za bardzo dostępny....i polski tylko. Oj jak to boli,boli
Awatar użytkownika
By emes
#517123
giantx pisze:za bardzo dostępny....


Chyba trochę przesadzasz :) Zawsze znajdzie się ktoś kto będzie narzekał i komu będzie źle bo choćby z powodu niekorzystnego układu planet... Dzięki temu oMM trafił w moje łapki, a z racji mojego niegdyś wyuczonego zawodu nie boje się przypiłować go tu i tam, potrafię spojrzeć na rysunki itd. Z resztą w moich zbiorach nie ma parownika którego bym nie poprawił po swojemu :D Dla mnie oMM jest numerem JEDEN i długo pozostanie. Mam jedynie cichą nadzieję, że koledzy MM (jak pisałem wcześniej) nie spoczną na laurach i wypuszczą wersję v2 z automatycznym, bezpośrednim tankowaniem liquidu do zbiornika *SMOKEKING*

pozdr.
Awatar użytkownika
By mankos
#517131
emes pisze:
giantx pisze:za bardzo dostępny....


Chyba trochę przesadzasz :) Zawsze znajdzie się ktoś kto będzie narzekał i komu będzie źle bo choćby z powodu niekorzystnego układu planet... Dzięki temu oMM trafił w moje łapki, a z racji mojego niegdyś wyuczonego zawodu nie boje się przypiłować go tu i tam, potrafię spojrzeć na rysunki itd. Z resztą w moich zbiorach nie ma parownika którego bym nie poprawił po swojemu :D Dla mnie oMM jest numerem JEDEN i długo pozostanie. Mam jedynie cichą nadzieję, że koledzy MM (jak pisałem wcześniej) nie spoczną na laurach i wypuszczą wersję v2 z automatycznym, bezpośrednim tankowaniem liquidu do zbiornika *SMOKEKING*

pozdr.

Moje kolejne zmiany to przy regulacji dozowania LQ( osłonka <>komin) zacząłem stosować gwint 10x0,5 mm a nie jak dotychczas 10x0,75mm co powoduje precyzyjniejsze dozowanie.
Awatar użytkownika
By Murof
#517200
hatex13 pisze:bo to jest KIng Szajas -a smieją sie z skośnookich


To zrób lepszy mądralo i pokaż, jaki jesteś geniusz. Nikt Cię nie zmusza do kupienia i używania takich
modów. Jak tego nie ogarniasz, posłuchaj rady Kaszuby i zostań przy Vivach, Championach i
innych dziełach skośnookich.
Po Twoich postach w innych tematach widać, że jesteś "cienki bolo" w tych sprawach. Grzałki do Cyklona
nie umiesz nawinąć a tu wypowiadasz się o rzeczach, o których nie masz zielonego pojęcia. Nawet nie chciało Ci się
przeczytać postów poświęconych działaniu i obsłudze oMM (a raczej nic z nich nie zrozumiałeś), bo uniknął byś 90%
problemów z jakimi miałeś do czynienia.
Specjalnie poobserwuję temat o Cyklonie, żeby się przekonać, kiedy zaczniesz pisać podobne bzdury o tym modzie.
A rękę dam sobie uciąć, że grzałki i mesha na bank nie ogarniesz.
Ostatnio zmieniony 08 wrz 2012, 14:33 przez Murof, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By mankos
#517211
hatex13 pisze:Producent powinien iść " z duchem czasu" a poszedł na minimalizm, a więc zamiast udoskonalać konstrukcję w trakcie produkcji: np; zastosować połączenia gwintowane capów z baniakiem tak jak to jest w cyklonie i innych konstrukcjach -co by było dużym ułatwieniem w nalewaniu liquidu -nie zrobił tego ,rowek na knot powinien być równej głebokośći a nie po skosie do dołu ,mocowanie knota powinno być za pomocą pierscienia nakręcanego najpierw na mocowanie metalowe ceramiki tak jak to jest w orginale a pózniej dopiero na to wkręcamy "komin" .Baniak powiększyć o 1ml., i tylko tuleja metalowa bez wizjera,albo baniak przeżroczysty na gwint /mniejszy ciężar/.Trzeba by było także odchudzić cała konstrukcję bo jest za ciężka. To jest toporne trudne do wyregulowania,cięzkie ,no i strzykawka w środku .Szekspir kiedyś napisał sztukę "As You like it" - Jak wam się podoba ?- no mnie się nie podoba.I tyle.

Twoje propozycje prowadzą do takiego rozwiązania a takowe gdzieś już widziałem :lol: :lol:
Nam nie o to chodzi bo wiadomo do czego ta droga prowadzi.
Ma być łatwo prosto i przyjemnie.
Temat wątku to wyjaśnia ODYS dla ubogich *SMOKEKING*
Obrazek
Obrazek
By mankos60 at 2012-08-21
Awatar użytkownika
By analog3
#517242
hatex13
Ta wysmiewana strzykawka,zrobiona jest z materialu przeznaczonego do kontaktu z roznymi cieczami i jest chyba jedynym dostepnym materialem do produkcji baniakow ,no moze oprocz pyrexu,ale to juz inna liga.
Cala reszta stosowanych wynalazkow z PM......,oraz innych chinskich -plasticzanych ,nie majacych nawet nazwy i wchodzacych w reakcje np. z mieta :mrgreen: odpada i tyle na temat strzykawy.
Moda uzywam z zadowoleniem od dawna,grzalki zmieniam ,nie z potrzeby ,a do przetestowania czegos nowego-aktualnie grzalka ze srebrem i sznurkiem bawelnianym :D
Obrazek
odysek z bratem gienkiem :lol: zbiornik,tez oczywiscie ze strzykawy :D
Awatar użytkownika
By morfeusz
#517334
Właśnie wychodzi, jaką znikomą wiedzę posiada ktoś kto tak namiętnie próbuje każdemu wmówić, że oMM jest bee i fee, powątpiewam nawet w to czy miał w rękach lub samemu nie potrafił ogarnąć tego co jest proste i nie wymaga żadnych większych umiejętności... Cóż chińszczyzna jest właśnie dla takich osób...

A mesh to ni jak się da tutaj zainstalować bez przebić, gwint i komin, wnet pozbawią go ochronnej powłoki jaką robi się w celu uniknięcia przebić... Polecam lekturę wpierw...
Awatar użytkownika
By emes
#517435
morfeusz pisze:A mesh to ni jak się da tutaj zainstalować bez przebić, gwint i komin


Bardzo ale to bardzo upierając się i marnując kupę czasu teoretycznie jest to do zrobienia :) Oczywiście mówimy o krótkim meshu (tylko wystającym za kubek) inne warianty takie jak litera "U" gwint zjada oczywiście po pierwszym przejechaniu.

hatex13
Proszę - przestań już trolować... To że ja nie potrafię czegoś użyć, nie oznacza, że jest do bani...
Wiesz już chyba co zrobiłeś nie tak, zanim mi sprzedałeś tego oMM-a *SMOKEKING*

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By morfeusz
#518271
Fiu fiu, ładne wdzianko i ładny komplecik... Błagam nie kuś takimi ciekawostkami, bo ja nie wyrobię finansowo, a baba już mi brzęczy nad głową...

Jednak powiedz czy da się dokupić samą tulejkę z mosiądzu:) i dodatkowe przejście na zwykłego dripa...
Awatar użytkownika
By mankos
#518278
morfeusz pisze:Fiu fiu, ładne wdzianko i ładny komplecik... Błagam nie kuś takimi ciekawostkami, bo ja nie wyrobię finansowo, a baba już mi brzęczy nad głową...

Jednak powiedz czy da się dokupić samą tulejkę z mosiądzu:) i dodatkowe przejście na zwykłego dripa...

Tuleja tak ale by zrobić przejście pod dripa trzeba dodatkowo ścienić końcówkę komina do minimum.
Awatar użytkownika
By emes
#518529
mankos pisze:Tuleja tak ale by zrobić przejście pod dripa trzeba dodatkowo ścienić końcówkę komina do minimum.


Albo podnieść cały baniaczek o centymetr i zrezygnować z KO lub zaopatrzyć się w nowy również dłuższy.

Po wrzuceniu polerki (mechanicznej) na oryginalnego dripa mam wrażenie, że lepiej leży mi w paszczy więc na razie zapominam o modyfikacjach w tym temacie.

BTW. Przez Was MM też pójdę z torebkami... *BOJE SIE* Ja mam wir w baniaku... i do tego to wszystko co wciągam mi smakuje :)

Pozdrawiam
By user
#522586
Jassssne. Nieudany.
Tylko przetlumacz to prosze, mojemu (i nie tylko) oMMowi. Bo pewnie tylko z przekory i tobie na zlosc, dziala :D


TapaiPhonicznie
Awatar użytkownika
By morfeusz
#522593
Skoro wezwano mnie już do tablicy i postraszono na PW odpowiem na zaczepki...

Nie ja Ci kazałem kupować oryginał to po pierwsze.

Po drugie gdzie w mojej wypowiedzi jaką cytujesz jest ocenianie w tym wypadku Ciebie?

A po 3 właśnie dałeś mi samoczynnie i świadomie powód by sprawę zniewarzania skierować do sądu...

Pozdrawiam i przepraszam za off top...
Awatar użytkownika
By Kaszuba
#522597
Panowie, dajcie spokój. Chyba ja pierwszy podważyłem opinie hatex13 i uwierzcie, że na moim PRV pojawiają się dużo bardziej płomienne epistoły. Ktoś tu prosił bohatera ostatnich postów o nie trollowanie i wydaje mi się, że tak trzeba je traktować. Hatex13 kupił dwa do9bre parowniki (Odysseusa i DID'a), trzymajmy lepiej za niego kciuki, żeby sobie z nimi poradził.
Awatar użytkownika
By morfeusz
#522615
Wszelkie zaczepki tak na PW jak i oficjalne na forum, wkładam zawsze między bajki i nie reaguję... Pogróżka sądowa również jest dla mnie śmieszna i tym bardziej bezpodstawna... Jednakże jeśli użytkownik hatex13 nie powstrzyma się od dalszych opinii na mój temat kierując je bezpośrednio do mnie zakończy się sprawą z mojej strony, a nie jak wcześniej mnie grożąc przez niego...

Dalsza rozmowa jest dla mnie zbędna... Moderatora proszę o usuniecie postów niezgodnych z tematyką tematu i naruszających dobre imię użytkowników, jednak by mieć zabezpieczenie proszę o zrobienie kopi wymiany zdań na wszelki wypadek drogi sądowej...
Awatar użytkownika
By marehel
#522695
Do Oddysa i DiD'a też trzeba pobawić się z grzałką i meshem...i w tym tkwi problem aby chcieć próbować i nauczyć się aby było tak jak nam najlepiej. W innym przypadku pozostaje korzystać z gotowych grzałek do Vivi czy Crystala....i narzekać na pękające ustniki czy też przecieki. Chociaż tym ostatnim niczego nie ujmuję, gdyż własna, odpowiednia grzałka z odpowiednim sznurkiem też potrafią dać sporo satysfakcji.
Nie ulega wątpliwości, że trzeba trochę samozaparcia i zrozumieć, że e-parowanie to nie wyciągnięcie z paczki analoga i jego podpalenie.
Awatar użytkownika
By emes
#522704
Kaszuba pisze: trzymajmy lepiej za niego kciuki, żeby sobie z nimi poradził.


Nie bój, nie bój, popsuje :P

Z tego co zdążyłem zauważyć wszystko kolega sprzedaje mniej więcej po tygodniu uprzednio "lekko" modyfikując...

Dobrze Panowie - Wydaje mi się, że taka dyskusja "który ma dłuższego" nie ma sensu. Czy na prawdę nie widzicie (jak pisałem wcześniej) prowokacji w tym wszystkim? Zawsze znajdzie się ktoś, co komuś nie będzie pasowało, chodź by nie wiem co...

marehel
I tu się mylisz :P Ile razy (jak oczywiście paliłeś analogi) znalazłeś "kołka" w fajku nawet z najwyższej półki?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By noman1
#524131
Kombinuję, kombinuję i już nie wiem, kilka machów jest ok, a później skroplin tyle że zalewają otwór powietrzny ( nawet jak LQ jest mało więc na pewno nie przelewa się przez kubek)......WTF :evil: :shock: siorbie i siorbie, prze przedmuchaniu na chwilę jest ok a później znowu to samo.....sznurki różne 2x1mm, 3x1mm, 1x2,5 mmm.....
miał ktoś tak ??
Awatar użytkownika
By emes
#524134
noman1 pisze:Kombinuję, kombinuję i już nie wiem, kilka machów jest ok, a później skroplin tyle że zalewają otwór powietrzny


Skropliny owszem są ale pomiędzy końcówką kominka, a dripem.
Dokręć mocniej kominek lub dripa - większy dostęp powietrza z góry może być powodem zalewania grzałki. Nie napisałeś czy nie przeciąłeś górnej uszczelki celem szybszego napełniania "strzykawkowego". Jeśli tak, to zwróć uwagę, żeby po napełnieniu uszczelkę ustawić tak aby zakrywała otworek wentylacyjny.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By noman1
#524154
Nic nie przecinałem, dzieje się tak jak pisałem wyżej nawet jak próbuję na otwartym oMM czyli tulejka i sam komin , bez górnego capa i dripa :/ - chociaż wtedy jest to o wiele mniej skroplin....

emes pisze:Skropliny owszem są ale pomiędzy końcówką kominka, a dripem.

a to jest w ogóle bez sensu przecież górna część komina wchodząca w drip jest oddzielona uszczelką, więc skąd tam skropliny ??
Awatar użytkownika
By Kaszuba
#524498
noman1 pisze:(...)
a to jest w ogóle bez sensu przecież górna część komina wchodząca w drip jest oddzielona uszczelką, więc skąd tam skropliny ??

Jak to skropliny - chmurka dostaje chłodniejszej temperatury pochodzącej od dripa i komina i zmienia stan skupienia na ciekły. Zasada powstawania ta sama we wszystkich parownikach, tu jednak miejsce osadzania się skroplonej chmurki dość niewdzięczne. To samo mam w Ajacie. Być może problem można by zniwelować delikatniejszym kominem (fi wewnętrzne 2-2,5mm i zewnętrzne max 3-4mm) i plasticzanym ustnikiem. Mniejsza objętość metalu szybciej nagrzewa się od chmurki i skroplin mniej. Plasticzane elementy dają mniej skroplin (vide plasticzany zbiornik GTanka/Cyca). Czym dłuższa droga chmurki, tym więcej skroplin. W górnogrzałkowcach ich nie ma wiele, bo jeśli już chmurka się skrapla, to w naszej paszczy. Coś za coś - albo chłodna mgiełka kosztem skroplin, albo brak skroplin kosztem podwyższonej temperatury chmurki. Fizyki w tym zakresie chyba nigdy nie przeskoczymy :(
Awatar użytkownika
By noman1
#524504
Jak powstają skropliny to wiem, ale jak mogą być skropliny między górną częścią komina a dripem, skoro tam nie ma przepływu powietrza....

BTW w ajacku nie mam zupełnie skroplin, nawet wapując w poziomie, nic, null, zero i żadnego siorbania też nie mam jest suchutko na gwincie, używam dłuższego dripa niż w standardzie, tego z nacięciami od Jacka. Ajacek vs oMM jak na razie 5:0 :/

Ale co z zalewaniem otworów powietrznych, głównie bocznego ?? :(
Awatar użytkownika
By emes
#524506
Na otwartym - to po prostu IMO nie masz podciśnienia i LQ Ci leje gdzie popadnie. Normalnie napełniasz, zamykasz oMM-a i cała filozofia polega na odpowiednim dobraniu parametrów komin/drip/voltarz do ohm na grzalce.
Jak pisałem wcześniej najlepsze grzałki wygodzą mi na sznurku 5x1, z czego z kubka 2x1. Lekki bober - luzuję trochę dripa. Duży bober - odkręcam kominek. Zalewa bardzo - przykręcam kominek. Zalewa lekko - przykręcam dripa. Całością sterujesz dawką LQ na sznurki i podciśnieniem. Tak BTW to proponuję wywalić na kilka dni owiewkę z KO i pouczyć się obsługi oMM-a na akwarium :) To jest naprawdę proste :)

A co do skroplin między dripem, a końcówką kominka - właśnie tu masz sporą różnicę temperatur. Fizyka. Przecieram po prostu chusteczką, papierem kilka kropli przy napełnianiu i jak nówka sztuka :)

Pozdrawiam

-- [scalono] 19 wrz 2012, 12:28:26 --

noman1 pisze: ale jak mogą być skropliny między górną częścią komina a dripem, skoro tam nie ma przepływu powietrza....


No jak nie ma jak jest? :P Zakładasz górny kap, odkręcasz kominek na żądaną wysokość, wkręcasz dripa - i teraz zajrzyj do niego. Jest różnica w wysokości i grubości ścianek pomiędzy kominkiem, a dripem- to właśnie tam powietrze lawiruje, chłodzi się i skrapla. To są ułamki ml ale jednak są...
Awatar użytkownika
By noman1
#524509
@emes poczytaj co napisałem dzisiaj, na otwartym mam mniej skroplin i nic mi nie leje, tym bardziej że poziom LQ jest niższy niż nacięcia w kubku (obudowie z gwintem)...... co do skroplin, poczytaj o ajacku co napisałem, powalczę w weekend ;/

emes pisze: To jest naprawdę proste :)


Z tego co piszesz nie jest, właśnie.
Awatar użytkownika
By marehel
#524511
@noman1, a może masz za duży przepływ liquidu i to nie są skropliny a zaciągnięty liquid ?
Korzystam z oMM'a bardzo dużo i bardzo sobie chwalę m.in. właśnie za zero jakichkolwiek skroplin czy przecieków...
Awatar użytkownika
By noman1
#524514
marehel pisze:@noman1, a może masz za duży przepływ liquidu i to nie są skropliny a zaciągnięty liquid ?.

Chyba to jedyne wytłumaczenie, mimo stosowania 3x1mm i 1x2,5mm, te sznurki i tak wygądały na za szerokie w szczelinie, jakby się nie mieściły i wchodziły w gwint.....innego wytłumaczenia nie widzę. :mrgreen: mam nadzieję że oMM się obroni przed ajackiem. :lol:
Awatar użytkownika
By Kaszuba
#524520
Noman1 - wniosek taki, że ja niespecjalnie radzę sobie z Ajackiem. U mnie punktacja odwrotna - wydaje mi się, że oMM wybacza drobne błędy przy nawijaniu grzałki. W Ajacku musi być ideał, bo albo bober po kilku machach (za ciasna grzała), albo słabo kopci przy pierwszych machach (za luźna grzałka, przesączony knot). Nie zmienia to jednak faktu, ze oba parowniki uznaję za bardzo udane.
Co do skroplin wewnątrz ustnika, to tak, jak napisał emes - mała szczelina i w pip stali wokół. Tam musi się zmieniać stan skupienia chmurki.
Przez gwint żadnych przecieków nie mam, choć pewnie mogą być - przy ciasnym oringu wykręcanie komina tworzy wewnątrz małe podciśnienie. Jeden przedmuch powinien jednak załatwić sprawę.
Awatar użytkownika
By noman1
#524523
emes pisze:Skropliny owszem są ale pomiędzy końcówką kominka, a dripem.


Kaszuba pisze:Co do skroplin wewnątrz ustnika, to tak, jak napisał emes - mała szczelina i w pip stali wokół. Tam musi się zmieniać stan skupienia chmurki.


Chyba piszecie o różnych rzeczach, to że wew komina pojawiają sie skropliny to jasne (chociaż w ajacku mam brak) ale że są między końcem komina a dripem ?gdy oba kończą się na tej samej wysokości.....

Kaszuba pisze:W Ajacku musi być ideał, bo albo bober po kilku machach (za ciasna grzała), albo słabo kopci przy pierwszych machach (za luźna grzałka, przesączony knot). .

Czy ideał to nie wiem, nawijam na samych sznurkach (bez igły czy szpilki) - teraz 1x1mm+1x2,5MM z kanthalem 0,2mm - i jest super od samego początku, komin wkręcam do połowy, nic nie kombinuję. Jak poczuję bobra znaczy ze koniec LQ, zalewam i tyle.

Kaszuba pisze: - przy ciasnym oringu wykręcanie komina tworzy wewnątrz małe podciśnienie. Jeden przedmuch powinien jednak załatwić sprawę.

Próbowałem też bez oringa i też zalewa :evil:

Jest jeszcze jedno wytłumaczenie, zbyt luźny gwint obudowa kubka-komin.... w tym temacie jestem w kontakcie z mankos-em :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Kaszuba
#524527
noman1 pisze:
emes pisze:Skropliny owszem są ale pomiędzy końcówką kominka, a dripem.


Kaszuba pisze:Co do skroplin wewnątrz ustnika, to tak, jak napisał emes - mała szczelina i w pip stali wokół. Tam musi się zmieniać stan skupienia chmurki.


Chyba piszecie o różnych rzeczach, to że wew komina pojawiają sie skropliny to jasne (chociaż w ajacku mam brak) ale że są między końcem kominem a dripem - oba kończą się na tej samej wysokości).....

(...):

O tych samych rzeczach. Nawet jeśli kończą się na tej samej wysokości (w moim egzemplarzu nie ma na to szans), to jest pomiędzy kominkiem a ustnikiem wolna przestrzeń. Tam są wiry, któe się skraplają.

noman1 pisze:
Kaszuba pisze: - przy ciasnym oringu wykręcanie komina tworzy wewnątrz małe podciśnienie. Jeden przedmuch powinien jednak załatwić sprawę.

Próbowałem też bez oringa i też zalewa :evil:

Moze masz jakiś przeciek pomiędzy obudowa kubka, a dolnym deklem?
A Ajackowych grzałach się nie będę w tym temacie rozwodził.
Awatar użytkownika
By emes
#524531
Kaszuba pisze:Moze masz jakiś przeciek pomiędzy obudowa kubka, a dolnym deklem?


O tym samym dokładnie pomyślałem. Skoro poziom LQ jest mniejszy od poziomu grzałki, to ja nie widzę innej możliwości.

noman1
Być może oring nie układa Ci się jak należy przy wystającym drucie od bieguna minusowego. Utnij go może delikatnie pod uszczelką i całość dopiero wciśnij w podstawę.
Awatar użytkownika
By noman1
#524533
emes pisze:[Być może oring nie układa Ci się jak należy przy wystającym drucie od bieguna minusowego. Utnij go może delikatnie pod uszczelką i całość dopiero wciśnij w podstawę.

Tak też poróbowałem, nawet bardziej, drut był tylko między dnami. :evil:
Awatar użytkownika
By emes
#524541
noman1 pisze:Tak też poróbowałem, nawet bardziej, drut był tylko między dnami. :evil:


To ja już głupi jestem :(
U siebie pierwsze co zrobiłem to spolerowałem gwint na obudowie kubka, bo przy nakręcaniu kominka cięło sznurek. Nie pieściłem się z tym bardzo... Nic nie cieknie... Palę na grzałkach 2,0-2,4 ohma, przy ok. 4,0 - 4,4V.

Dziś wieczorkiem ale prędzej jurto po południu (czekam na dostawę sznurka) - nie ukrywam, że na prośbę innych - wrzucę na forum kilka fotek przedstawiających mojego oMM-a i zarazem moje lekkie modyfikacje. Może i Tobie one coś pomogą.
  • 1
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.