- 19 paź 2016, 16:43
#1727262
Używam wersje 25 top airflow. Na początku dosyć sporo lq zbierało się na dnie . Potem dałem więcej waty, zaczęło bobrzyć. Problem rozwiązałem poprzez układanie waty, a mianowicie, wiadomo nie za ciasno, nie za luźno, ważne żeby uciąć troszkę dłużej niż poziom tego metalowego pierścienia (troszkę dłużej niż zalecane "żeby tylko końcówka minimalnie wchodziła do środka"). Po "wytarganiu" końcówek nośnika igłą, mniej więcej 1/3 do 1/2 upycham za kanałem, do tylnej ściany koło/pomiędzy dziurką na powietrze a słupkami. Resztę waty delikatnie wkładam za pierścień do kanału, ale tylko po zewnętrznej stronie (druga strona powinna być zablokowana właśnie tą watą upchaną w kroku pierwszym). Nie potrafię tego lepiej opisać, a nie mam czym zrobić zdjęcia itp.
Wydaje się upierdliwe, ale nie jest. W praktyce wkładam muji, ucinam, i na "chama" około połowy upycham do tyłu i resztę wkładam do kanału (nie do końca, tylko za pierścień). Robiąc w ten sposób tolerancja błędu jest bardzo duża, więc nie patyczkuję się z tym. W porównaniu do moich innych parowników, w griffin'ie robię to najszybciej. I tak użytkuję sobie około pół roku, nośnik zmieniam mniej więcej co 3 dni (5-6 zbiorników). Do czasu zmiany dno praktycznie suche, zawsze.