EPF
By Mastertext
#1435818
Pude!lek pisze:Po kilkunastu dniach spędzonych z Ego One Mega i po lekturze wątków na jego temat na kilku forach, stwierdzam niestety, że Joyetech znowu wypuścił gniota w stylu Ecom. To samo zresztą tyczy się dedykowanego moda do niego czyli eVic VT. Ponoć wiele egzemplarzy ma spore problemy z kontrolą temperatury, są problemy z ogniwami czy też elektroniką.
Co do samego Ego One. Egzemplarz egzemplarzowi nierówny. Niektórzy np. twierdzą, że pierścień airflow chodzi z przyjemnym oporem i nie da się go przypadkowo przestawić, inni że lata luźno jak gdyby był wyrobiony. W moim egzemplarzu jest bardzo luźny. Przypadkowe przestawienie np. przy wyjmowaniu z kieszeni gwarantowane. Druga sprawa to przeciekanie. Wiele osób o tym pisze i mówi. Cieknie i mój. Na nic wymiana grzałek, dokręcanie ich itp. Zalewany jest cały dolny element z airflow. Przy zaciąganiu siorbie i liquid wypływa przez airhole. Bez znaczenia jest gęstość liquidu. Sprawdzałem na kilku różnych grzałkach, także tych z zestawu.
Jeśli komuś Ego One działa dobrze, to powinien uważać się za szczęśliwca. Podobnie jak to było z Ecom. Akurat ja trafiłem kiedyś na egzemplarz bezproblemowy i w zasadzie działa bardzo sprawnie do dzisiaj.
Uważam zatem, że zakup Ego One czy też eVic VT, to loteria. Parownik kosztuje około 100 zł w wersji mega i jako produkt poziom mógłby trzymać wyrównany. Nie wspomnę o eVic kosztującym prawie 400zł... lub przynajmniej grubo ponad 300 w jakiejś promocji. Pomijam fakt, że w eVic VT są 3 ogniwa po 1500 mAh, co nijak daje 5000 mAh, które deklaruje producent...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie, żebym bronił Joyetecha, ale:
1. Jak lata airflow - reklamuj, może i te przecieki też są związane z jakąś niedoróbką.
2. Jak jest sprawny ale cieknie, spróbuj grzałek CLR, bo mają regulację dopływu liquidu.
Mam eGo One Mega (czarny) i jedyne do czego mogę się przyczepić to słaba widoczność niebieskiej diody.
Używam liquidów VG i grzałek CLR 1 Ohm.
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1435858
@Mastertext
Powiedzmy, że reklamować nie muszę. Olewam ten produkt :) Poużywałem go z ciekawości i nie zamierzam "bawić" się w tego typu produkty Joyetecha.
I Twoje słowa także potwierdzają, że pojedyńcze egzemplarze nie trzymają jakości.
Jak dla mnie jest to kolejna zabaweczka Joyetecha, która ma za zadanie zaspokoić gusta mas. I tych początkujących (ego one w zwykłym secie) i zaawansowanych (eVic VT).
Wygląda to tak jakby konstruktorzy Ego One wpadli na pomysł - zróbmy parownik dla każdego, który będzie kopcił jak lokomotywa bez specjalnej gimnastyki. Udało się. Bo fakt, że jak działa chwile poprawnie, to na grzałce 0.5 chmurzy dobrze. Zresztą wystarczy zobaczyć absurdalnie monstrualnej średnicy komin w One, żeby zrozumieć jak to miało działać.
Podobną rolę odgrywał kiedyś Ecom. Ładny design, ładne pudełko i nic więcej. Trafiłeś na udany egzemplarz - plus. Trafiłeś cieknącego gniota - gimnastyka, reklamacje itp.
Z tego co widzę u ludzi, z Ego One jest już bardzo podobnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
By Sivy604
#1435867
Pude!lek pisze:Jak dla mnie jest to kolejna zabaweczka Joyetecha, która ma za zadanie zaspokoić gusta mas. I tych początkujących (ego one w zwykłym secie) i zaawansowanych (eVic VT).


To źle? Bardzo dobra strategia marketingowa. No chyba, że się jest hipsterem :)

Patrząc po stanach magazynowych w większości sklepów ktoś mógłby odnieść wrażenie, że to jednak jest dobry zestaw/parownik.
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1435870
@Sivy604
Napiszę tak. Będzie schodził, bo nowość i ładny design. Pytanie tylko czy sklepy wytrzymają atak reklamacji za jakiś czas :) W USA, cały zestaw eVic VT można kupić już za 60$ plus gratisy, żeby ludzie brali, bo sklepy się tego pozbywają. Wiem co piszę, bo informacje mam z bardziej niż "pierwszej ręki" :)
Strategia marketingowa słuszna. Czemu nie? Produkt uniwersalny, mały, duży, kolorowy lub klasycznie srebrny lub czarny, do tego zwykła bateria bez regulacji albo mod eVic VT. Popieram. Jednak jakość mogła by być lepsza. Najwyraźniej to szpetnie tandetna masówka, skoro "gęsto co któryś tam" parownik wraca na reklamacji podobnie jak mod eVic.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
By Mastertext
#1435884
Pude!lek pisze:@Mastertext
Powiedzmy, że reklamować nie muszę. Olewam ten produkt :) Poużywałem go z ciekawości i nie zamierzam "bawić" się w tego typu produkty Joyetecha.
I Twoje słowa także potwierdzają, że pojedyńcze egzemplarze nie trzymają jakości.
Jak dla mnie jest to kolejna zabaweczka Joyetecha, która ma za zadanie zaspokoić gusta mas. I tych początkujących (ego one w zwykłym secie) i zaawansowanych (eVic VT).
Wygląda to tak jakby konstruktorzy Ego One wpadli na pomysł - zróbmy parownik dla każdego, który będzie kopcił jak lokomotywa bez specjalnej gimnastyki. Udało się. Bo fakt, że jak działa chwile poprawnie, to na grzałce 0.5 chmurzy dobrze. Zresztą wystarczy zobaczyć absurdalnie monstrualnej średnicy komin w One, żeby zrozumieć jak to miało działać.
Podobną rolę odgrywał kiedyś Ecom. Ładny design, ładne pudełko i nic więcej. Trafiłeś na udany egzemplarz - plus. Trafiłeś cieknącego gniota - gimnastyka, reklamacje itp.
Z tego co widzę u ludzi, z Ego One jest już bardzo podobnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Powiem tak, gdy produkt Joyetecha nie działa zgodnie z Twoimi oczekiwaniami, masz pretensję do Joyetecha, jak kupisz Taifuna, Kayfuna, Herona, etc., będziesz mógł mieć pretensję wyłącznie do siebie. Ja nie miałem problemów z następującymi wyrobami Joyetecha: eGo-C type B, Evic z ECA, eCab, eGrip z RBA i eRoll-C. Tyle, że były w 100% oryginalne, sprawne i trzeba im było okazać trochę serca oraz zrozumienia (np. grzałki CS nie nadają się do VG o czym Joyetech uprzedza, tylko trzeba poszukać). Ale mi faja jest potrzebna wyłącznie do tego, żeby się najarać.
Nie rozumiem dlaczego kupiłeś One skoro ma, Twoim zdaniem, "absurdalnie monstrualnej średnicy komin". Ja nie kupiłem np. ani jednego RTA na 2 grzałki i mam święty spokój.
By Jakli
#1435891
Witam Serdecznie.

Aktualnie mam 2 batki do ego one'a i w obu ten sam problem. Pierwsza bateria spadła mi kilka razy (najwidoczniej kilka razy za dużo), następnie przestała się ładować... Co to oznacza. Pod kablem dało się palić, ale nie nagrzewała się elektronika, a po odłączeniu, bateria praktycznie była martwa (światełko przed przyciskiem w ogóle nie mrugało). Pomyślałem, że to kwestia tych upadków, dlatego też zamówiłem nową baterie. Mam ją dosłownie tydzień, bez żadnych kolizji i sytuacja się powtórzyła (chociaż też nie do końca). Pod kablem światło się pali, elektronika się nie nagrzewa, bez kabla bateria martwa. Jedyny pomysł jaki mam, to to, że podłączałem kable do innych adapterów niż ten oryginalny Joytecha (i mocniejszych). Tylko, że wcześniej tych problemów nie było :/. Ma ktoś jakiś pomysł na to co się mogło stać?
Awatar użytkownika
By Sivy604
#1435895
Jest sens dociekać co się mogło stać? Masz gwarancję na ten sprzęt to wymień na nowy i po kłopocie. Jeśli chodzi o rzucanie baterią o podłogę to raczej do przewidzenia, że po którymś upadku z kolei sprzęt przestanie działać (czy to komórka, laptop czy zasilanie e-p). Tu jedyne co mogę doradzić to utylizacja - ja bym potencjalnie uszkodzonego ogniwa podłączonego do prądu nie zbliżał do twarzy.
By Jakli
#1435900
Sivy604 pisze:Jest sens dociekać co się mogło stać? Masz gwarancję na ten sprzęt to wymień na nowy i po kłopocie. Jeśli chodzi o rzucanie baterią o podłogę to raczej do przewidzenia, że po którymś upadku z kolei sprzęt przestanie działać (czy to komórka, laptop czy zasilanie e-p). Tu jedyne co mogę doradzić to utylizacja - ja bym potencjalnie uszkodzonego ogniwa podłączonego do prądu nie zbliżał do twarzy.


Problem w tym, że zamówiłem ją na peleonie. Nie mam paragonu nawet.
Awatar użytkownika
By gregbard
#1435904
A przyczyna może być prozaiczna, oderwany przewód od ogniwa na przykład...
Awatar użytkownika
By Martin Eden
#1435908
Witam.
Jeżeli się zarejestrowałeś w sklepie to masz swoją historię zamówionych artykułów. Napisz do sklepu , opisz awarię , podaj numer zamówienie i spróbuj się z nimi porozumieć.
Pozdrawiam
By Jakli
#1435910
gregbard pisze:A przyczyna może być prozaiczna, oderwany przewód od ogniwa na przykład...


Przy nowej baterii? Nie przypominam sobie sytuacji, w której mogła spaść i się "naderwać". Co do pierwszej jestem się w stanie zgodzić. ;) W zapasie mam jeszcze Spinnera Upgrade, więc poza domem mam jak palić, kwestia bardziej przykra, że te ponad 100 zl poszło w błoto...
By czuczo
#1437212
Znam przynajmniej 10 osób które używają Joyetech eGo ONE - 2200mAh . Posiadam wersje z parownikiem 1.8 ml , to prawda że czasem zaczyna przeciekać nawet nie wiadomo dlaczego , skręcając ponownie przecieki znikają jak za sprawą czarodziejskiej rózgi ;) mój sprzęt przeżył kilka poważnych upadków z wysokości ponad 1,5 metra co skutkowało nawet jego wykrzywieniem :/ Dziwne jest fakt że mimo materiału z którego jest wykonany zdaje się być bardzo plastyczny ;) wyprostowałem bez żadnych problemów w palcach ;) ( małe imadełko co ? ) Od 3 dni używam grzałki CLR i o dziwo jest głośniejsza skrzeczy jak moja żona przed okresem ;) ale transport płynu w znacznej mierze się poprawił co za tym idzie smak również ... Ogólnie rzecz biorąc ;) mimo wad jest to sprzęt naprawdę dobry wart polecenia , może nie najlepszy ;) właśnie wciąż te ale ;) czy jest sprzęt idealny ? Każdy z nas ma faworyta takiego czy też innego . Jeden woli córkę drugi teściową ;)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1437223
czuczo pisze:Znam przynajmniej 10 osób które używają Joyetech eGo ONE - 2200mAh . Posiadam wersje z parownikiem 1.8 ml , to prawda że czasem zaczyna przeciekać nawet nie wiadomo dlaczego , skręcając ponownie przecieki znikają jak za sprawą czarodziejskiej rózgi ;) mój sprzęt przeżył kilka poważnych upadków z wysokości ponad 1,5 metra co skutkowało nawet jego wykrzywieniem :/ Dziwne jest fakt że mimo materiału z którego jest wykonany zdaje się być bardzo plastyczny ;) wyprostowałem bez żadnych problemów w palcach ;) ( małe imadełko co ? ) Od 3 dni używam grzałki CLR i o dziwo jest głośniejsza skrzeczy jak moja żona przed okresem ;) ale transport płynu w znacznej mierze się poprawił co za tym idzie smak również ... Ogólnie rzecz biorąc ;) mimo wad jest to sprzęt naprawdę dobry wart polecenia , może nie najlepszy ;) właśnie wciąż te ale ;) czy jest sprzęt idealny ? Każdy z nas ma faworyta takiego czy też innego . Jeden woli córkę drugi teściową ;)
Pozdrawiam


Po rozkręceniu i ponownym skręceniu przeciek znika, bo przy każdorazowym rozkręcaniu baniaka do napełnienia, odkręca się także nieznacznie (a czasami zupełnie) grzałka. Wiele osób zapomina ją potem dokręcić albo w ogóle nie zna tej przypadłości One.
Jednak niektórzy dokręcają grzałki i to nie tamuje przecieku, bo winę ponosi za to podstawa o czym wcześniej pisałem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
By czuczo
#1437228
Myślę , że nie tylko sama podstawa jest tu czynnikiem przecieku , a rozmiar parownika ;) jest on w istocie małych rozmiarów co za tym idzie grubość podstawy jak i obudowa pod wpływem temperatury nagrzewa się dość intensywnie ... Pisano już wcześniej w temacie ;) przy wysokich temperaturach powietrza na zewnątrz potrafi lecieć jak głupi ;) Musze i tak zakupić wersję 2,5 ml ponieważ najbardziej męczy nalewanie i brak kontroli ilości płynu :) wtedy będę mógł powiedzieć , stary czy też nowy parownik jest lepszy :)
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1437239
czuczo pisze:Myślę , że nie tylko sama podstawa jest tu czynnikiem przecieku , a rozmiar parownika ;) jest on w istocie małych rozmiarów co za tym idzie grubość podstawy jak i obudowa pod wpływem temperatury nagrzewa się dość intensywnie ... Pisano już wcześniej w temacie ;) przy wysokich temperaturach powietrza na zewnątrz potrafi lecieć jak głupi ;) Musze i tak zakupić wersję 2,5 ml ponieważ najbardziej męczy nalewanie i brak kontroli ilości płynu :) wtedy będę mógł powiedzieć , stary czy też nowy parownik jest lepszy :)


Posiadam wersję mega i ją też gnębią wszystkie te problemy. Fakt, że parownik bardzo mocno i szybko się nagrzewa. Po intensywnym wapowaniu, jest gorący i oddaje to ciepło w dużym stopniu niestety na baterię. Przyznam, że troche to irytujące.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
By Lozin
#1437360
Ja dzisiaj pierwszy raz robilem grzalke do clr. Niestety pani w sklepie chyba sprzedala mi zbyt gruby drut 0,4 mm bo grzalka ledwo miescila sie i robila zwarcie nawijalem na wiertle 2,5 mm 5 razy. Skonczylo sie tym ze zostawilem stara grzalke a dalem tylko nową bawełne i jest git. Jutro skocze i kupie drut 0,3mm mam nadzieje ze bedzie ok. Zmierzylem oryginalny i wydaje mi sie ze ma 0,2 mm ale moze 0,3 ciezko stwierdzic. Co do wad tego sprzetu:
Zła widocznosc poziomu liquidu i czasami przecieka przez ustnik ale wymiana bawelny czy tez grzalki pomaga. Dla mnie to oznaka ze czas zmienic i tyle. Robie to mniej wiecej raz na tydzien.
By człowiek_maćko
#1441527
Zakupiłem dzisiaj po dwóch tygodniach przymierzania się eGo one 2200 mAh. Muszę powiedzieć że sprzęt wyjątkowo przyjemny, aczkolwiek może to wynikać z porównania ze sprzętem z którego do tej pory chmurzyłem - volisha black x Kangertech genitank mini.
Chmura jest zaskakująco duża jak na sprzęt takiego rozmiaru. Palę na grzałce 1ohm, po opiniach na temat półohmowej nawet boję się to ustrojstwo przykręcać. Obłok lekko ciepły, o bardzo dobrze oddanym smaku liquidu. Przy pierwszym uzupełnieniu opróżnionego zbiorniczka (zaskakująco szybkie zużycie - 2,5 ml poszło w 2,5h) zauważyłem że grzałka faktycznie ma tendencję do odkręcania się.
Wyjątkowo dobrze leży w dłoni i w kieszeni spodni. Mimo że wystraszyły mnie trochę opinie dotyczące cieknących czajników i grzejących się baterii, zaryzykowałem i w moim egzemplarzu nie zauważyłem takich problemów.
Na chwilę obecną mogę polecić, szczególnie osobom którym zależy na poręczności.
By koziakaka
#1442655
Witam.
mam problem z ego od edymu. papieros ma kilka miesiecy. właśnie podłączyłem go do ładowarki, dioda lekko miga i gaśnie, a papieros się nie ładuje. miał ktoś podobny problem? jeszcze dziś go ładowałem.
By Tomson
#1442766
Po dwóch miesiącach bezproblemowego użytkowania, przycisk w baterii się zapadł, wgniótł? Nie ma tego kliknięcia. Szajs.
Awatar użytkownika
By gregbard
#1442769
koziakaka pisze:Witam.
mam problem z ego od edymu. papieros ma kilka miesiecy. właśnie podłączyłem go do ładowarki, dioda lekko miga i gaśnie, a papieros się nie ładuje. miał ktoś podobny problem? jeszcze dziś go ładowałem.

Może być zwarcie w gwincie moda, warto sprawdzić multimetrem co dzieje się po naciśnięciu przycisku.

Tomson pisze:Po dwóch miesiącach bezproblemowego użytkowania, przycisk w baterii się zapadł, wgniótł? Nie ma tego kliknięcia. Szajs.

Czy mimo zapadnięcia się nadal działa? Albo całość się przesunęła albo microswitch się wykrzywił lub cofnął, nic nie jest wieczne, za to jak najbardziej do naprawienia.
By Tomson
#1442775
Czy mimo zapadnięcia się nadal działa? Albo całość się przesunęła albo microswitch się wykrzywił lub cofnął, nic nie jest wieczne, za to jak najbardziej do naprawienia.


Normalnie wszystko działa tylko jest ten dyskomfort przy klikaniu. Będę reklamować, sam wolę nie grzebać.
By mimunia
#1447463
Witam, posiadam ego one wersja 2200. Mam pytanie ponieważ przeciag przy paleniu jest dla mnie za duzy. Czy mozna chmurzyc na całkowicie zamknietym przeplywie? Lub w jakis inny sposób zmniejszyc ten przeciag? Pozdrawiam :)
By krystiano9179
#1453647
Witam. Ja mam pytanie odnośnie kanału powietrznego (konkretnie tego pokrętła którym reguluje się dopływ powietrza). Czy da się to w jakiś sposób zdjąć? Potrzebuje to wyczyścić ale nie mam jak. Do środka dostały się opiłki metalu, pokrętło przez to ciężko chodzi i dźwięk który powstaje przy przekręcaniu jest trochę irytujący. Chodzi mi o to na zdjęciu [img]http://i60.tinypic.com/3499jrc.jpg][/img]
Awatar użytkownika
By Sivy604
#1457144
Wczoraj przysiadłem i ukręciłem trochę gorzałeczek CLR do ONE. Gdyby ktoś chciał zacząć kręcić to poniżej wklejam wyniki jako punkt odniesienia dla własnych setupów. Dla uszczegółowienia - jak dla mnie oddawanie smaku na wszystkich poniższych jest takie same (FiberFreaks #2 jako nośnik), wszystkie zwojenia bez odstępów między sobą.

Kanthal A1 0,6mm, średnica grzałki 2,5mm, 7 zwojów - 0,55 ohm (dobra grzałka)

Kanthal A1 0,6mm, średnica grzałki 3,5mm, 6 zwojów - 0,54 ohm (dość szybko się parownik nagrzewa)

Kanthal A1 0,42mm, średnica grzałki 2,5mm, 4 zwoje - 0,53 ohm (zadziwiająco dobrze kopci)

Kanthal D 0,7mm, średnica grzałki 3,5mm, 8 zwojów - 0,51 ohm (kiepski pomysł - strasznie się grzeje)

Kanthal A1 0,6mm, średnica grzałki 3,2mm, 6 zwojów - 0,48 ohm (optymalna grzałka)

Kanthal D 0,8mm, średnica grzałki 3,2mm, 6 zwojów - 0,20 ohm (nie sprawdziłem bo nie mam takiego zasilania, czekam na Wismec Venti i wtedy odpalę)
By pvweu
#1460554
Witam. Niedawno zakupiłem zastaw joyetech ego one mega na esmokingworld i mam pewien problem.
Otóż po włączeniu e papierosa dioda mruga 5 razy, z instrukcji wyczytałem, że może to oznaczać niską moc wyjściową lub potencjalne zwarcie.
I tutaj pojawia się mój problem, co mam z tym zrobić?
Jest to mój pierwszy e papieros, więc proszę o wyrozumiałość.
Z góry dziękuję za pomoc, pozdrawiam. :D
By szycha881
#1460560
Jeśli bateria mruga 5 razy oznacza to:
1. Odblokowanie baterii
2. Zablokowanie baterii
3. Za niski opór grzałki (poniżej 0.5 Ohma nie ruszy)

Wytapane z mojego Galaxy S5
Awatar użytkownika
By gregbard
#1460563
1.Naładować do pełna, po czym sprawdzić czy mruga z dokręconym clearomizerem czy bez clearomizera też?
2.Jeśli z innym clearomizerem lub bez clearomizera nie mruga, wymienić grzałkę
3.Jeśli mruga niezależnie od tego czy z clearomizerem czy bez odnieść chłam na stoisko i wymienić na nowy.
Awatar użytkownika
By Sivy604
#1460817
Ukręciłem kolejną testową partię grzałek CLR i chyba znalazłem złoty środek (setupy wytłuszczonym tekstem). Wyniki kręcenia:

Kanthal A1 0,6mm, średnica grzałki 2,5mm, 6 zwojów - 0,48 ohm (jednak trochę za szybko się grzeje)
Kanthal A1 0,6mm, średnica grzałki 2,5mm, 7 zwojów - 0,53 ohm (jeszcze szybciej się grzeje)
Kanthal A1 0,5mm, średnica grzałki 2,0mm, 6 zwojów - 0,58 ohm (słaba chmura, słaby smak)
Kanthal A1 0,5mm, średnica grzałki 2,5mm, 6 zwojów - 0,98 ohm (słaba chmura)
Kanthal A1 0,6mm, średnica grzałki 2,5mm, 7 zwojów - 0,55 ohm (szybko się grzeje)
Kanthal A1 0,5mm, średnica grzałki 2,5mm, 5 zwojów - 0,64 ohm (brak wad, bardzo duża chmura)
Kanthal A1 0,6mm, średnica grzałki 3,2mm, 6 zwojów - 0,59 ohm (szybko się grzeje)
Kanthal A1 0,5mm, średnica grzałki 2,5mm, 4 zwoje - 0,52 ohm (brak wad, duża chmura)
Kanthal A1 0,5mm, średnica grzałki 2,5mm, 5 zwojów - 0,69 ohm (brak wad, duża chmura)

Grzałeczki ładnie kopcą, bardzo dobrze oddają smak, mało się grzeją, zero bobra. Odstępy między zwojami takie jak średnica drutu - i tego chyba wcześniej brakowało bo na reszcie zestawów nie robiłem odstępów. Oczywiście na wszystkich grzałkach włożony pin od 0,5 (z większym przewiewem). Standardowo nośnik FiberFreaks, na zmianę density #1 i #2 - tu nie zauważyłem aby robiło to większą różnicę.
By pvweu
#1461232
gregbard pisze:1.Naładować do pełna, po czym sprawdzić czy mruga z dokręconym clearomizerem czy bez clearomizera też?
2.Jeśli z innym clearomizerem lub bez clearomizera nie mruga, wymienić grzałkę
3.Jeśli mruga niezależnie od tego czy z clearomizerem czy bez odnieść chłam na stoisko i wymienić na nowy.

Po odkręceniu clearomizera dioda pali się stałym światłem i nie gaśnie.
Chyba pozostaje mi wybrać opcję trzecią i oddać sprzęt na reklamacje :cry:
By fox1991
#1461415
A wie ktoś co może być przyczyną ze pierwsza grzałka była cacy płyn pobierala idealnie (grzałka 0,5 ohm) a teraz gdy ja wymieniłem to nie chce pobrać płynu chociaż stał po zalaniu ok 1 godziny. Wezmę 2-3 buchy i koniec grzałka się pali i śmierdzi spalenia żadna z 5 grzalek nie chce zadziałać poprawnie, pomóżcie co jest nie tak

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By Ziom41
#1461418
Małe chińskie rączki które zle złożyły grzałki np.
Wysłano z Nokii Lumii 1520
By rav3k
#1461455
Mam dokladnie taki sam problem jak kolega fox1991... Juz 3 grzalka... Zaleje jak liquidem do srodka po bawelnie to spoko, baniak pelny, 3 buchy i mega smak bobra, nie da sie palic.... Po prostu tragedia... Czyscilem 3 razy caly clearomizer, gotowalem grzalki i dalej to samo.... :/

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
By Lozin
#1461484
A co to za grzalki? Clr? Czy zwykle? Jak zwykle to moze za gesty liquid jak clr to moze pierscien za mocno dokrecony. Przy zwyklych mozesz pogmerac iglą w tych otworach moze jest bawelna za bardzo zbita. Tak czy siak proponuje kupowac clr. Gotowanie bym sobie darowal lepiej kupowac clr i samemu krecic.
By rav3k
#1461493
Sa to zwykle grzalki i moze faktycznie clr dzialalyby lepiej bo drucik i wata poziomo a nie pionowo jest ulozone...

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
By rav3k
#1461497
A czy do tych grzalek clr potrzebny jest inny clearomizer czy ten z ego one mini pasuje?

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
By nuska1
#1461501
Grzałki clr będą pasowały do Twojego ego.Z wygladu są takie same ,tyklo grzałka inaczej osadzona z możliwością wymiany na własnoręcznie skręconą.Również polecam te grzałki.Używam ego one od lutego i jestem bardzo zadowolona.
By fox1991
#1461508
Czyli nie macie pomysłu na grzałki vertical coil, a czy grzałka clr nie pogorszy przepływu powietrza jak grzałka będzie na środku kanału powietrznego

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
By Lozin
#1461509
W sklepach kupisz grzalki clr i odpowiedni drut oraz bawelne do krecenia grzalek. Ja kupilem w esmokingworld. Cena clr jest taka sama jak zwyklej a koszt bawelny i drutu jest smiesznie niski chyba 6 zl placilem za zestaw a starcza na chyba ze 100 grzalek. Troche zabawy jest z kreceniem bo jeszcze nie mam wprawy ale za kazdym razem jak robie grzalke to mysle ze wlasnie zaoszczedzilem 15 zl :-) a i smak chyba lepszy.
P. S. To oczywiscie nie znaczy ze tylko grzalki clr sa dobre ja na zwyklych wapowalem kilka miesiecy i bylo ok.
By człowiek_maćko
#1461528
@Lozin: Tez bylem zaskoczony lepszym smakiem na clr - niby tak chwalą te vertical coile a tu taki psikus.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By Sivy604
#1461594
rav3k pisze:Sa to zwykle grzalki i moze faktycznie clr dzialalyby lepiej bo drucik i wata poziomo a nie pionowo jest ulozone...

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka


CLR zdecydowanie lepsze - odkąd tylko wyszły to wszyscy recenzenci się nimi zachwycają i polecają. Fabryczne mają problem z piciem gęstego liquidu. Kup spirytus rektyfikowany i dodaj 4 kropelki na 10 ml LQ, powinno zmniejszyć lepkość i pomóc w nasączaniu nośnika.

fox1991 pisze:Czyli nie macie pomysłu na grzałki vertical coil, a czy grzałka clr nie pogorszy przepływu powietrza jak grzałka będzie na środku kanału powietrznego
Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka


Nie pogorszy, w przepływie powietrza nie ma żadnej odczuwalnej różnicy (na CLR jest on teoretycznie większy przy średnicy grzałki 2,5mm i niżej). Dodatkowo CLR lepiej oddają smak a i chmurkę można większą osiągnąć.
By Lozin
#1461604
A takie male ot zrobie i zapytam czy jest jakies "urzadzenie" do krecenia grzalek? Krecenie na wirtle troche kiepsko mi wychodzi bo ten drut wyslizguje mi sie z palcow i zwoje wychodza nie rowne i dosc"luzne"
By Lozin
#1461667
Dzieki wielkie :-) a ktory wybrac? Chce taki najbardziej bezobslugowy ale nie wiem jak one dzialają. Ide poszukac na yt.
Awatar użytkownika
By Nałóg Totalny
#1461700
Lozin pisze:Dzieki wielkie :-) a ktory wybrac? Chce taki najbardziej bezobslugowy ale nie wiem jak one dzialają. Ide poszukac na yt.

Sprawdź w dziale "Licytacja" na Bazarku, któryś z kolegów wystawia jedną z wielu wersji. Powinien Ci podpasować. Znacznie usprawnia kręcenie takie ustrojstwo.
Awatar użytkownika
By orhid
#1463070
hmmm one mega kosztował 309 zł i bateria przestała działać po 1,5 tygodnia a atomizer przeciekał już od pierwszego dnia
tylko pogratulować firmie joyetech za wypuszczenie bubla
szczerze odradzam
Awatar użytkownika
By pol
#1463079
orhid pisze:hmmm one mega kosztował 309 zł i bateria przestała działać po 1,5 tygodnia a atomizer przeciekał już od pierwszego dnia
tylko pogratulować firmie joyetech za wypuszczenie bubla
szczerze odradzam

Kilkugodzinny ekspert odradza.....
Awatar użytkownika
By pol
#1463087
orhid pisze:a to nie wiedziałem, że istnieje jakiś okres stażowy... :lol:

Jaka pisownia, taki ekspert
regulamin-forum-t9735.html
9. Z wyjątkiem wyznaczonych działów na forum używamy języka polskiego, nazwa tematu oraz treść zawarta w postach musi być napisana zgodnie z jego zasadami (ortografia, interpunkcja, itd.). Niedozwolone jest nadużywanie pisania wielkimi literami oraz powiększoną czcionką.
By GRML91
#1463957
Witam serdecznie,
Jestem świeżakiem na forum a także świeżym e-palaczem :) Pozwolę sobie rozpisać się troszkę.
Pierwszego września dotarł do mnie nowiutki zestaw iJust 2- byłem zachwycony chociaż chmura bardzo gorąca. Wszystko byłoby fajnie gdyby nie to że następnego dnia wieczorem udało mi się go strącić z biurka podczas ładowania (sic!)- tank roztrzaskał się w drobny mak... Ogólnie jestem w gorącej wodzie kąpany, następnego dnia obleciałem całe swoje ukochane miasto w poszukiwaniu nowego pyrexu ale nie znalazłem. Zrezygnowany podjąłem szybka decyzję i w punkcie stacjonarnym zakupiłem do iJusta parownik eGo ONE w wersji 2,5 ml z grzałką 0,5 ohm. Zależało mi na czasie, dopiero co odstawiłem analogi i nie chciałem do nich wracać, byłem gotów dołożyć z miejsca te 30-40 zł więcej i mieć działający parownik niż kupić taniej szkiełko do iJusta i czekać na przesyłkę.
Tak więc od czwartku 3.09 vapuję na tym eGo One. Wrażenia jak najbardziej pozytywne. Dopiero przed chwilą skończyłem czytać cały ten wątek (26 stron).
- W porównaniu z tym iJustem którego miałem jeden dzień, jak już wspomniałem, chmurka na 0,5 ohm przyjemna, nie za gorąca, gęsta i duża, smak dla mnie jak najbardziej na plus. Jednak nie jestem doświadczonym e-palaczem, toteż prawdopodobnie jakikolwiek liquid w jakimkolwiek smaku dla mnie będzie na plus, w porównaniu z analogami, których już miałem/ mam dosyć.
- W moim egzemplarzu (póki co) ring do kontroli przepływu powietrza nie działa luźno, bez zastrzeżeń.
- Nie mam wycieków przy wlotach powietrza (po przeczytaniu wątku zaczynam się tego obawiać i w sumie czekam aż się to zacznie).
- Przeszkadza mi natomiast troszkę luźny drip. Nie wypada, ale mam wrażenie że za jakiś czas zacznie, po prostu luźno siedzi.
- Raz udało mi się za bardzo skręcić zestaw, miałem spory problem z rozkręceniem i zalaniem (ale się wystraszyłem;)- poczytałem w necie, owinąłem parownik gumkami recepturkami i jakoś poszło, udało się odkręcić atomizer.
- Poza tym po pierwszym samodzielnym dolewaniu liquidu chyba wlałem za dużo i od tamtej pory przy pierwszych buchach mam skropliny w dripie, często tez na i w ustach. Wtedy przecieram drip i troszkę komin od góry chusteczką i jest lepiej. Ogólnie jak leję to staram się ok 2 mm poniżej komina, nie wiem, może to i tak za dużo. Efekt kropelek mam cały czas (w sensie po każdym zalaniu najczęściej, ale czasem też gdy jestem np. w połowie tanka).
- Również dla mnie nie wystarczające są te okienka w tanku, nie mam pojęcia kiedy mam za mało liquidu w baniaku, staram się zalewać go często i nie dopuszczać do opróżnienia go zupełnego. Boję się jednak, że właśnie przegapiłem ten moment.
Piszę bo pojawił mi się pewien "problem"- od 3.09 zalewałem soczki od MB Smoke- wszystko było super. Wczoraj tj. 6.09 wlałem sobie dr Jack. Pierwsze dwa zalania tego dr jack i wszystko było też ok, chmurka i smak ok. Gdy zalałem trzeci raz (prawie pusty tank) zaraz poczułem dodatkową nutę smakową- spalenizny. I nie wiem czy faktycznie przegapiłem i trochę ujarałem już grzałkę i jest do wymiany, czy faktycznie się już naturalnie zużyła (od zakupu zużyłem około 20 ml, średnio mi idzie 7 ml na dzień). Ogólnie wg. mnie e-palę dużo, wprost nie mogę się oderwać, poza tym (to chyba tak po po iJustcie) zaciągam się dosyć długo, od razu do płuc i na full otwartym wlocie powietrza (przeważnie). Lubię dużą chmurę :) Jak tak długo się zaciągam i to kilka/ kilkanaście dużych buchów pod rząd to sprzęt się nieźle nagrzewa no i skwierczy trochę, ale to chyba normalne.
Teraz skończyłem tego dr jacka i zalałem samoróbką od znajomego (nie mam pojęcia co to jest, w sensie czy z gliceryną i ew. w jakich proporcjach; smak taki że tak jakby przykrywa tego bobra (tak się domyślam że to właśnie bóbr ;). Jak zaciągam się krócej to rzadziej mam tę spaleniznę, ale też bywa. Po prostu nie wiem co mogę zrobić (naprawdę, jestem zielony, nie wiem na co mogę sobie pozwolić jeśli chodzi o rozkręcanie, poruszanie watki igłą itp. w sensie proste zabiegi konserwacyjne- to wszystko jeszcze przede mną).
Ogólnie naprawdę jestem ze sprzętu zadowolony, bo chmurka smakowo dobra, duża, czasem ogromna i zatykająca, trochę mały ten tank często muszę dolewać z 2-3 razy dziennie. Kwestia taka czy faktycznie poprzez nieuwagę przysmażyłem grzałkę i jest do wymiany i jak wymienię to będzie ok? Czy też ta grzałka ma taka małą (moim zdaniem) żywotność i do tego eGo bedę musiał kupować nową co 3-4 dni. Spodziewałem się, że na jednej pociągnę z 2 tygodnie. W kręcenie samemu grzałek na razie nie zamierzam się bawić, wolę mieć pewne grzałki od producenta. Tylko że po przeczytaniu tego wątku mam obawy cz faktycznie grzałki ze sklepu zawsze będą cacy... Jeszcze pytanko- jeśli grzałka do wymiany, to czy ten mój iJust zadziała z eGo z grzałką 1.0 ohm (do atomizera iJusta są grzałki 05 ohm i 03 ohm)? Opinie na forum są bardziej łaskawe dla tej grzałki 1 niż 0,5 ohm ;)
Czy też może jest to zupełnie normalne że po takim czasie/ paleniu już czuć trochę tej spalenizny i tak jest hm zawsze i w każdym e-fajku i że to taki urok e-palenia ;).
Poza tym miałbym prośbę- czy ktoś z posiadaczy tego eGo mógłby zrobić i wrzucić zdjęcie z zaznaczonym punktem, poniżej którego liquid nie powinien schodzić? Bo może faktycznie za bardzo osuszam zbiornik? ;)
Rozpisałem się strasznie ale chciałem podzielić się zarówno swoimi doświadczeniami jak i "problemami".
Awatar użytkownika
By Sivy604
#1464060
Ściana tekstu. Postaram się zaadresować wszystkie pytania i wątpliwości w punktach. I tak:

- Bateria iJust2 bez problemu pociągnie grzałki 1 ohm. Jest lepsza od baterii eGo ONE bo górna granica rezystancji jest bez zmian, za to dolna jest znacznie obniżona (SCP od 0.15ohm) - obsługuje niższe oporności.

- Dlaczego wziąłeś mały parownik ONE (19mm, 2.5 ml) za miast ONE MEGA (22mm, 5.5 ml)? MEGA spasowałby Ci się idealnie z baterią, ma dużo większe otwory na podgląd liquidu i pojemność, dzięki której nie musiałbyś co chwila dolewać LQ.

- Smak spalenizny na grzałce tak jak mówisz może być spowodowany tym, że przypaliłeś ją na sucho. Chociaż fakt, że na krótszych buchach nie masz spalenizny sugerowałby, że nośnik nie nadąża z piciem liquidu przy tych dłuższych. Spróbuj rozrzedzić liquid spirytusem rektyfikowanym - 4 krople na 10 ml.

- Postaraj się przekonać do kręcenia własnych grzałek - grzałki CLR to jest główna przewaga ONE nad iJustem. Smak i chmura będą na nich znacznie lepsze niż na fabrycznych, sam dobierzesz sobie odpowiednią rezystancję i średnicę a tym samym temperaturę chmury, cena grzałki spadnie z kilkunastu złotych do kilkudziesięciu groszy.

- Na fabrycznych grzałkach i atomizerze 2.5 ml musisz dolewać liquidu jak tylko spadnie poniżej dolnego progu okienek, na grzałkach CLR baniak osusza się cały, pod warunkiem, że nośnik jest dobrze przycięty.

- Nie miej obaw o cieknący atomizer. Z tego co widzę to jest to spowodowane jedyne błędami użytkowania - niedokręcona grzałka, niedokręcony górny cap grzałki CLR, za mało nośnika między zwojami, źle przycięte końcówki nośnika, niedokręcony atomizer do podstawy, zbyt rzadki liquid, nieczyszczony kanał powietrzny. Trzeba sobie wyrobić odruch dokręcania grzałki przy każdym zalaniu i problemów z wyciekami nie będzie.

- Co do skroplin na ustniku, to one zawsze tam były, są i będą. Chyba nie ma ustnika, na którym reszki liquidu by się nie zbierały (dlatego chusteczka każdego wapera wygląda tak samo - ma zrolowane rogi). Dodatkowo jest to spotęgowane używaniem tanich liquidów, które są rozcieńczane wodą destylowaną a nie etanolem - powoduje to "strzelanie" liquidu podczas podgrzania i szybsze odkładanie się skroplin na ustniku i kanale powietrznym.
  • 1
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.