EPF
Luźne rozmowy o wapowaniu i nie tylko.
Awatar użytkownika
By McGrinn
#1799750
Ja teoretycznie skompletowałem cały potrzebny mi sprzęt, czy też prawie cały (w ciągu 3 miesięcy). Oczywiście zasilania i parowniki, a także wszystkie pozostałe rzeczy potrzebne do mieszania LQ i kręcenia grzałek. Do tego zapas nikotyny. Wcale niemałe pieniądze na to poszły swoją drogą, a zestawy "budżetowe". Nie mam zamiaru ładować więcej w sprzęt, obecny ma mi służyć, nie kręci mnie bezmyślne zbieractwo. Zapewne z czasem coś dokupię w ramach przetestowania, bądź jako zapas, bądź wtedy gdy coś się uszkodzi - w każdym będę się starał kupować z rozsądkiem.
Mam natomiast problem z czym innym - z obsługą e-papierosów. Zaczyna mnie to trochę irytować, to ciągłe mycie parowników, kręcenie grzałek, znowu mycie, przepalanie grzałek, znowu kręcenie, wymiana waty, znowu mycie, znowu... Mam pięć parowników i co drugi dzień przy tym siedzę :evil: . Boję się, że kiedyś się wk... i rzucę to w cholerę. A znając siebie, niedługi czas upłynie zanim kupię w sklepie paczkę pachnących papierosów.
Awatar użytkownika
By PucH2
#1799752
Brudnych płynów używasz że tak to myjesz i myjesz? Tydzień bez wymiany waty a nawet miesiąc. Przy kilku parownikach to nawet zapominam że to ma grzałkę. Idzie nawet zapomnieć jak się grzałkę robi. Ludzie to mają problemy :lol: .
Awatar użytkownika
By bulit73
#1799753
McGrinn pisze:Mam natomiast problem z czym innym - z obsługą e-papierosów. Zaczyna mnie to trochę irytować, to ciągłe mycie parowników, kręcenie grzałek, znowu mycie, przepalanie grzałek, znowu kręcenie, wymiana waty, znowu mycie, znowu... Mam pięć parowników i co drugi dzień przy tym siedzę :evil: . Boję się, że kiedyś się wk... i rzucę to w cholerę. A znając siebie, niedługi czas upłynie zanim kupię w sklepie paczkę pachnących papierosów.


To jest właśnie cały urok EIN :mrgreen: Dodaj do tego jeszcze mieszanie własnych liquidów.
Awatar użytkownika
By Pesio
#1799757
W porównaniu do Kolegów, jestem tu świeżak, w ein może też, nie długo 2 lata, ale na razie jestem na etapie hobby, które sprawia mi przyjemność, ale, jak wszystko trzeba robić z umiarem, sprawia mi przyjemność mieszkanie liquidów, poznawanie nowych smaków, grzałki wymieniam raz na dwa miesiące, nawet mam wrażenie że po kilku zmianach samej waty, smak jeszcze lepszy, wate zmieniam średnio co 10 dni i jest ok. Ale nie obraźcie się, siedzenie przy kilku parownikach co drugi dzień, zapas kilku zasilań, zastanawianie się przed wyjściem z domu ile wziąć liquidu o jakiej zawartości nikotyny i o jakim smaku, ile parowników, bo może się rozbić. Etc. Etc. Wszystko trzeba robić z umiarem żeby sprawiało przyjemność

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By McGrinn
#1799760
PucH2 pisze:Brudnych płynów używasz że tak to myjesz i myjesz? Tydzień bez wymiany waty a nawet miesiąc. Przy kilku parownikach to nawet zapominam że to ma grzałkę. Idzie nawet zapomnieć jak się grzałkę robi. Ludzie to mają problemy :lol: .


@Krasnal45

Ja chyba po prostu jestem w pewnym sensie "nadwrażliwy" :mrgreen: .
Nie wiem, może to autosugestia, ale mi po 3-4 zalaniach parownika chmura zaczyna źle smakować :roll: . Czyli jeden dzień i dwa parowniki do mycia, przepalania, wymiany watki. Czas udać się do psychiatry?

bulit73 pisze:To jest właśnie cały urok EIN :mrgreen: Dodaj do tego jeszcze mieszanie własnych liquidów.


To akurat nie problem umieszać sobie trochę płynów raz na miesiąc czy dwa :wink: . Jak na razie w złożone kompozycje i ciągłe testowanie się nie bawię.

@Pesio :beer:
Awatar użytkownika
By PucH2
#1799763
To już jak z perfumami. Nie ma że co dzień tak samo smakuje. Trza tak komponować by z każdym dniem liquid był smaczniejszy bez zmiany grzałki.

A ty masz problem nowej grzałki. Znany i nie ma na to lekarstwa. Po prostu nowa smakuje inaczej i jakby lepiej. Ale patrz co wyżej napisałem. Trza być mistrzem w oszukiwaniu własnych szarych komórek.
Awatar użytkownika
By Pesio
#1799772
McGrinn pisze:
PucH2 pisze:Brudnych płynów używasz że tak to myjesz i myjesz? Tydzień bez wymiany waty a nawet miesiąc. Przy kilku parownikach to nawet zapominam że to ma grzałkę. Idzie nawet zapomnieć jak się grzałkę robi. Ludzie to mają problemy .


@Krasnal45

Ja chyba po prostu jestem w pewnym sensie "nadwrażliwy" :mrgreen: .
Nie wiem, może to autosugestia, ale mi po 3-4 zalaniach parownika chmura zaczyna źle smakować :roll: . Czyli jeden dzień i dwa parowniki do mycia, przepalania, wymiany watki. Czas udać się do psychiatry?

bulit73 pisze:To jest właśnie cały urok EIN :mrgreen: Dodaj do tego jeszcze mieszanie własnych liquidów.


To akurat nie problem umieszać sobie trochę płynów raz na miesiąc czy dwa :wink: . Jak na razie w złożone kompozycje i ciągłe testowanie się nie bawię.

@Pesio

Psychiatra to chyba jeszcze nie, ale to już taki krótkometrażowy dzień świra

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By McGrinn
#1799776
PucH2 pisze:To już jak z perfumami. Nie ma że co dzień tak samo smakuje. Trza tak komponować by z każdym dniem liquid był smaczniejszy bez zmiany grzałki.

A ty masz problem nowej grzałki. Znany i nie ma na to lekarstwa. Po prostu nowa smakuje inaczej i jakby lepiej. Ale patrz co wyżej napisałem. Trza być mistrzem w oszukiwaniu własnych szarych komórek.


Trzeba będzie iść w tym kierunku, bo wieczne ślęczenie nad sprzętem jest irytujące.

Pesio pisze:Psychiatra to chyba jeszcze nie, ale to już taki krótkometrażowy dzień świra


Zapewne, nie ma co przesadzać, choć to również kwestia charakteru, jak pisałem
McGrinn pisze:Ja chyba po prostu jestem w pewnym sensie "nadwrażliwy" :mrgreen: .


Inna sprawa, że nie ma co przesadzać w żadną stronę. Jak pisałeś, przepalasz grzałki i wymieniasz watę co 10 dni. W taki czas wychmurzę ok. 100 ml liquidu. Używając przykładowo dwóch parowników - na jednym przerobię 50 ml. To dużo jak na grzałkę.
Awatar użytkownika
By PucH2
#1799777
McGrinn pisze:Inna sprawa, że nie ma co przesadzać w żadną stronę. Jak pisałeś, przepalasz grzałki i wymieniasz watę co 10 dni. W taki czas wychmurzę ok. 100 ml liquidu. Używając przykładowo dwóch parowników - na jednym przerobię 50 ml. To dużo jak na grzałkę.

Po tej ilości to dopiero bardziej z ciekawości niż z potrzeby zerkam czy grzałka aby tam na pewno jest. Wtedy wymiana podpaski bo jak już zerkałem to znaczy że ten dzień ma :lol: .
By Krasnal45
#1799789
@McGrinn
Pomijając, że podstawowy mój nośnik to mesh, to poza tym używam tylko i wyłącznie FF. Z przyzwoitości nie napiszę, po jakim czasem czasie ją wymieniam, ale zawsze z ciekawości, przed wyrzuceniem przepłukuję ją w wodzie. Jest bieluteńka.
Awatar użytkownika
By Pesio
#1799801
Przeca to może nie zwykły drut, ale swoich właściwości tak szybko chyba nie traci, nie znam się, ale jak to @ PucH napisał fajnie, może to też oszukiwanie szarych komurek, jak trzeci raz zmieniam FF , mam wrażenie że smak jest deko lepszy. Pewnie drut nic do tego nie ma.

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By Timi
#1799802
Ja tam mam w nosie. Jak zaczyna grzała nie wyrabiać zwiększam temp/moc. Gdy przekroczę 25W wymieniam watę. Czasowo bywa to różnie, bo na co dzień wapuję na 4 kompletach i lubię zmieniać parowniki.
Awatar użytkownika
By PucH2
#1799815
Timi pisze:Ja tam mam w nosie. Jak zaczyna grzała nie wyrabiać zwiększam temp/moc. Gdy przekroczę 25W wymieniam watę. Czasowo bywa to różnie, bo na co dzień wapuję na 4 kompletach i lubię zmieniać parowniki.

Też tak robię. Intensyfikuje to smak, a i lubię ciepłe opary. Przekraczając pewną moc wata się przykurcza, no i wtedy trzeba wymienić. U mnie jest to mniej niż @Timi podał ale zasada ta sama.
Awatar użytkownika
By Ariusz
#1799817
PucH2 pisze:Trza tak komponować by z każdym dniem liquid był smaczniejszy bez zmiany grzałki.
(...) Trza być mistrzem w oszukiwaniu własnych szarych komórek.


Sprzedaj na to jakieś swoje patenty :D Ja tymczasem zmieniam, nawet kilka razy dziennie smaki, mając je oczywiście w różnych parownikach i dwóch boxach :) Jeśli masz jakieś dobre swoje opanowane procedury, podziel sie :D
By Krasnal45
#1799823
Ariusz pisze:Sprzedaj na to jakieś swoje patenty :D Ja tymczasem zmieniam, nawet kilka razy dziennie smaki, mając je oczywiście w różnych parownikach i dwóch boxach :) Jeśli masz jakieś dobre swoje opanowane procedury, podziel sie :D

Ty chyba z choinki się urwałeś :lol: Swoje siedmioletnie doświadczenie, swoje siedem lat dochodzenie do tego na czym jest teraz, ma ci w jednym poście sprzedać??? :kulam
Awatar użytkownika
By PucH2
#1799838
Lat nie liczę, ale to odparowane 30 litrów płynu na czym się dało. Nic się nie popsuło a nie zawsze działało. Średnia dzienna to 5000mah. Kiedyś to był Chamski waper, dziś przeciętny kowalski. A w dwóch zdaniach patent:
Przestać gonić za zajączkiem, w wtedy sam cię znajdzie. I nie trzeba jak w Matrixie jakiejś tabsy łykać.
By FlashGordon
#1799869
Krasnal45 pisze:
Ariusz pisze:Sprzedaj na to jakieś swoje patenty :D Ja tymczasem zmieniam, nawet kilka razy dziennie smaki, mając je oczywiście w różnych parownikach i dwóch boxach :) Jeśli masz jakieś dobre swoje opanowane procedury, podziel sie :D

Ty chyba z choinki się urwałeś :lol: Swoje siedmioletnie doświadczenie, swoje siedem lat dochodzenie do tego na czym jest teraz, ma ci w jednym poście sprzedać??? :kulam


(uhh wyczuwam g. burzę - proszę się nie rozpędzać, nie mam złych intencji)

Kiedyś pisałem o tym.
Pomimo, że nick Krasnal kojarzy mi się pozytywnie, to jednak właśnie taki zbiór charakterów zrobił z forum elektrody to co zrobił i z tego forum też taka mini elektroda się zrobiła. A później się dziwią, że jedyny żyjący temat to był dział dymu, a teraz bazar ;)

Młody by się chętnie podzielił swoim doświadczeniem, bo po co ma to trzymać i tak na tym nie zarobi. Ale to właśnie taka mentalność antysłowiańska, którą katolicyzm w nas zaszczepił, a pogłębiały rozbiory, komuna. I z Polaka zrobiło się przeciwieństwo Słowianina.

@McGrinn : Miałem ten sam problem. Cholernie ciężko mi było przełknąć jak smak zaczął nabierać nieświeżych naleciałości, a przy moim ogromnym przerobie, raz do max dwóch dni mycie i czyszczenie setupu w 2-3 parownikach to była norma.
W tej chwili widzę ile to czasu pochłaniało, samo posiedzenie na mieszanie LQ to było dobrych kilka godzin, zmiana setupu, minimum. 10min, a często 30 jak trzeba było nanosić poprawki x3 i godzina w plecy ;)
Okazało się, że mam sporo czasu na różne czynności i mogę zająć się tym co wcześniej olewałem.
Dlatego zazdroszczę tym co potrafią z wapowania czerpać tylko minimum potrzebne do zaspokojenia nałogu i poświęcać na to nie wiele więcej niż na rytuały związane z paleniem zwykłych fajek ;)
Awatar użytkownika
By Donayo
#1799877
Co ja tu czytam :o
Gdybym z e-paleniem miał takie problemy jak niektórzy, już dawno bym to olał.
U mnie obsługa ogranicza się do umieszania lq raz na miesiąc oraz wymianie waty w dwóch parownikach średnio raz na dwa tygodnie.
A liquid uwielbiam zmieniać, w zasadzie co dolewka, wapuję coś innego :D
Awatar użytkownika
By Tymon78
#1799879
Kolega autor popadł w rutynę..., kolega se odpuści i się nie martwi. Fajki rzucone a ep nie musi być hobby, moim już dawno nie jest. Żyję i mam się dobrze. Na rybki radzę chodzić.
By skaecik
#1799883
Ja cały czas czysta baza, wymiana grzałki co ok dwa tygodnie (140-150 ml), chyba że mi się nie chce to dłużej. Jeden zestaw i tyle. Głód nikotynowy zaspokojony, króliczków czy super smaków nie szukam, na początku sobie w łepetynie zakodowałem że to ma tylko dostarczać nikotyny, i tak jest cały czas ;)

Tapa
Awatar użytkownika
By Ariusz
#1799926
Cóż, no na pewno nie jest to zabawa dla niecierpliwych i dla tych niemających czasu. Opcje są dwie - pierwsza, to znalezienie parowniczka i odpowiednich/wystarczających dla siebie fabrycznych grzałek - jak komuś się uda, niech się tym natychmiast podzieli na forum :D i druga - kręcenie samemu, ale - dobrze zdawać sobie sprawę, że to trzeba robić, samo się nie zrobi. A nie zawsze sie udaje... :wink:
Znam osoby, którym nigdy bym nie zaproponował takiego rozwiązania - choć jeden z nich zagląda mi przez ramię i czasem "pociągnie" :D Ale wiem, że gdyby miał się brać za grzałkę, to mod, parownik, i co tam by miał pod ręką, po kwadransie wylądowałyby na ścianie. Albo telewizorze :) Tak więc, dobrze jest zdawać sobie z tego sprawę, zanim wyda się kilka stówek
Ja za młodu kleiłem samolociki :D Dla mnie kręcenie grzałek, grzebanie się w tym wszystkim, to mega fun i frajda :) A potem fotelik, jakiś filmik i dobrze skręcony merlinek z czymś smakowym - to to właśnie po to sie to robi :D
Awatar użytkownika
By Donayo
#1799928
Ja nie narzekam na fabryczne grzałki X4 do Big Baby, są spoko na 30W :D
Co do kręcenia, jeśli ktoś nie ma zdolności lub cierpliwości, zawsze może zakupić takie gotowe grzałki, które wystarczy tylko zainstalować w bazie RBA :D
Awatar użytkownika
By Ariusz
#1799933
Noo, to "tylko zainstalowanie" to dopiero temat dla cierpliwych :D To oczywiście nie jest skomplikowane, ale zanim się trafi, ile wycieknie, ile spalonych szmat... :D
Awatar użytkownika
By pawel_aa
#1799975
Ariusz pisze:Noo, to "tylko zainstalowanie" to dopiero temat dla cierpliwych :D To oczywiście nie jest skomplikowane, ale zanim się trafi, ile wycieknie, ile spalonych szmat... :D

Jak się wszystko robi na chybił trafił bez odpowiedniej wiedzy to nie dziwne że wygląda to jak droga przez mękę.
Awatar użytkownika
By Ariusz
#1799977
Wiedza to jedno, bez problemu można ją zdobyć, chociażby czytając forum :D i oglądając milion filmików. Ale ile, którędy, jak mocno - do tego trzeba samemu dojść, niestety, albo i stety :D A jak już się to wszystko WIE, nietrudno wtedy o rutynę i jakże krew zalewa, gdy po którymś tam razie, nagle znów... zalewa :D A trza sie spieszyć, bo kumple czekają :D
Awatar użytkownika
By Pesio
#1799980
FlashGordon pisze:
Krasnal45 pisze:
Ariusz pisze:Sprzedaj na to jakieś swoje patenty :D Ja tymczasem zmieniam, nawet kilka razy dziennie smaki, mając je oczywiście w różnych parownikach i dwóch boxach :) Jeśli masz jakieś dobre swoje opanowane procedury, podziel sie :D

Ty chyba z choinki się urwałeś Swoje siedmioletnie doświadczenie, swoje siedem lat dochodzenie do tego na czym jest teraz, ma ci w jednym poście sprzedać??? :kulam


(uhh wyczuwam g. burzę - proszę się nie rozpędzać, nie mam złych intencji)

Kiedyś pisałem o tym.
Pomimo, że nick Krasnal kojarzy mi się pozytywnie, to jednak właśnie taki zbiór charakterów zrobił z forum elektrody to co zrobił i z tego forum też taka mini elektroda się zrobiła. A później się dziwią, że jedyny żyjący temat to był dział dymu, a teraz bazar ;)

Młody by się chętnie podzielił swoim doświadczeniem, bo po co ma to trzymać i tak na tym nie zarobi. Ale to właśnie taka mentalność antysłowiańska, którą katolicyzm w nas zaszczepił, a pogłębiały rozbiory, komuna. I z Polaka zrobiło się przeciwieństwo Słowianina.

@McGrinn : Miałem ten sam problem. Cholernie ciężko mi było przełknąć jak smak zaczął nabierać nieświeżych naleciałości, a przy moim ogromnym przerobie, raz do max dwóch dni mycie i czyszczenie setupu w 2-3 parownikach to była norma.
W tej chwili widzę ile to czasu pochłaniało, samo posiedzenie na mieszanie LQ to było dobrych kilka godzin, zmiana setupu, minimum. 10min, a często 30 jak trzeba było nanosić poprawki x3 i godzina w plecy ;)
Okazało się, że mam sporo czasu na różne czynności i mogę zająć się tym co wcześniej olewałem.
Dlatego zazdroszczę tym co potrafią z wapowania czerpać tylko minimum potrzebne do zaspokojenia nałogu i poświęcać na to nie wiele więcej niż na rytuały związane z paleniem zwykłych fajek ;)

Ciekawa geneza , ale ja i tak nie zmienie zdania że główną rolę odegrał bolszewizm

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
By Carrock
#1799993
Nie wiem jak to niektorzy robia i co pala, ze im tyle paliwa idzie. Jak u mnie zejdzie w dzien 2,5ml jest huk. Najczesciej 1,5-2ml a mam wrazenie, ze non stop siegam po mojego pico.

Wysłane z mojego EVA-L19 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By miblah
#1799994
@Carrock - chmurzą, nie palą - metodą dtl ... A przypomnij nam ile masz tam mg nikotyny w tym pico?

by Tapatalk.
By Carrock
#1799999
6mg. Prawda,ze chmurza a nie pala.

Wysłane z mojego EVA-L19 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By Donayo
#1800055
W Serpencie i Big Baby liquid idzie tak szybko, że zazdroszczę Ci tych 2ml :D
Ja co prawda chmurzę sobie 3mg, ale tak jak pisał @miblah, parowniki przeznaczone do DTL są "paliwożerne" :P
Awatar użytkownika
By miblah
#1800075
Carrock pisze:6mg. Prawda,ze chmurza a nie pala.

Wysłane z mojego EVA-L19 przy użyciu Tapatalka
No to chopie chmurz, no. Mnie aktualnie schodzi 6 do 12 ml z dawką 2mg/ml. O ile 60 dziennie uważam za całkowity odjazd, to przy obecnym trendzie w dtl, gdzie moc nie ma granic, to jest nieuniknione. Akcyza może okazać się jednak ratunkiem na głupotę...

by Tapatalk.
Awatar użytkownika
By McGrinn
#1800096
PucH2 pisze:Po tej ilości to dopiero bardziej z ciekawości niż z potrzeby zerkam czy grzałka aby tam na pewno jest. Wtedy wymiana podpaski bo jak już zerkałem to znaczy że ten dzień ma :lol: .


Po pięćdziesiątce przepalanie grzałki? :shock: Taki to pożyje :mrgreen: .

Krasnal45 pisze:Pomijając, że podstawowy mój nośnik to mesh, to poza tym używam tylko i wyłącznie FF. Z przyzwoitości nie napiszę, po jakim czasem czasie ją wymieniam, ale zawsze z ciekawości, przed wyrzuceniem przepłukuję ją w wodzie. Jest bieluteńka.


Pesio pisze:Przeca to może nie zwykły drut, ale swoich właściwości tak szybko chyba nie traci, nie znam się, ale jak to @ PucH napisał fajnie, może to też oszukiwanie szarych komurek, jak trzeci raz zmieniam FF , mam wrażenie że smak jest deko lepszy. Pewnie drut nic do tego nie ma.

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka


Osobiście uważam, że nośnik w małym stopniu wpływa na smak. Za to drut ma znaczenie, tudzież nagar na nim (nawet niewielki).

FlashGordon pisze:@McGrinn : Miałem ten sam problem. Cholernie ciężko mi było przełknąć jak smak zaczął nabierać nieświeżych naleciałości, a przy moim ogromnym przerobie, raz do max dwóch dni mycie i czyszczenie setupu w 2-3 parownikach to była norma.
W tej chwili widzę ile to czasu pochłaniało, samo posiedzenie na mieszanie LQ to było dobrych kilka godzin, zmiana setupu, minimum. 10min, a często 30 jak trzeba było nanosić poprawki x3 i godzina w plecy ;)


Kupiłem kilka parowników, aby mieć spokój na dłużej - zapewniłem sobie więcej roboty :lol: . Nigdy nie chciałem by było to moje hobby... i chyba nie będzie. Może w małym stopniu, ale hobby jest wtedy gdy chcesz, a nie gdy musisz :wink: . Więc w wolnej chwili, na spokojnie, przy muzyczce - wtedy fajnie! Samo mieszanie LQ nie stanowi dla mnie problemu, z tym że ja mam o wiele mniejszy przerób od Ciebie.

skaecik pisze:Ja cały czas czysta baza, wymiana grzałki co ok dwa tygodnie (140-150 ml), chyba że mi się nie chce to dłużej. Jeden zestaw i tyle. Głód nikotynowy zaspokojony, króliczków czy super smaków nie szukam, na początku sobie w łepetynie zakodowałem że to ma tylko dostarczać nikotyny, i tak jest cały czas ;)


Próbowałem chmurzyć czystą, ale jakieś takie mdłe to dla mnie było :wink: .

@Ariusz

Najtrudniejsze są początki. Trzeba zdobyć trochę wiedzy, nauczyć się obsługi, poznać własne preferencje, skompletować sprzęt. Również uważam, że trochę waty i drutu trzeba zmarnować, trochę pokląć przy wyciekach.

@pawel_aa Ludzie nabywają umiejętności, nie rodzą się z nimi :wink: .
Awatar użytkownika
By Ariusz
#1800101
Ależ @McGrinn, mnie nie trzeba pocieszać, ja doskonale zdaję sobie z tego sprawę, tyle że mnie te "problemy" nie dotyczą, bo ja to lubię :lol:
By pio.kus
#1835011
Podepnę się pod temat, bo dużo na temat zużycia grzałek i nośnika.

Gdzieś od początku grudnia bardzo często muszę wymieniać grzałkę i watę.
Po około 20-30ml przerobionego liquidu wata jest już czarna, a grzałka średnio nadaje się do
przepalenia bo jest bardzo dużo nagaru i przy pinie plusowym drut jest już nadpalony i cienki.
Używam kantala a1 0.32mm, a jako nośnik fiber freaks, grzałki średnica 2.5mm 6 zwojów, 1-1,1Ohm,
wapuje na 12-14W.
Wydaję mi się że jest to spowodowane gęstnieniem liquidu w niskich temperaturach, ponieważ wcześniej grzałka wystarczała
na dłużej . Używam premixów Maiart (Amphore, Bosman, Frozen dream, EarlGrey z cytryną, Ciasto różane)
i GoBears/Next (Papayawhip, Mayor Melon, Peachpuff).

Używam też gotowych grzałek do Nautilusa mini i to samo, wcześniej grzałka wystarczała na min. 8 dni a teraz czasem po 2-3 do wymiany :/

Macie jakieś pomysły/sugestie co można zrobić/poprawić żeby grzałka wytrzymała dłużej, czy należy się przyzwyczaić
do wymiany co 3 dni, co mnie trochę irytuję ;)
Dla mnie całkiem przyzwoitym wynikiem byłby już tydzień bez wymiany.
Awatar użytkownika
By bulit73
#1835027
AdwokatkaDiabla pisze: nie wiem a jaka gestosc sa robione premiksy Maiart , bo w zyciu nie mialam z nimi do czynienia , ale w zime wszystko gestnieje...
dolej glikolu po prostu , a bedziesz miec lepszy transport.


Premixy MA to 30/70 PG/VG. Zamiast glikolu lepiej dolej 1-2% ( objętościowo) spirytusu.
Awatar użytkownika
By McGrinn
#1835048
pio.kus pisze:Po około 20-30ml przerobionego liquidu wata jest już czarna


Normalne zjawisko...

pio.kus pisze:a grzałka średnio nadaje się do przepalenia bo jest bardzo dużo nagaru i przy pinie plusowym drut jest już nadpalony i cienki.


... a to już nie. Grzałki z Kanthala trzymają się długo - przy dobrych wiatrach miesiące. Absurdem jest grzałka do wymiany po trzydziestu mililitrach.

pio.kus pisze:Macie jakieś pomysły/sugestie co można zrobić/poprawić żeby grzałka wytrzymała dłużej, czy należy się przyzwyczaić
do wymiany co 3 dni, co mnie trochę irytuję ;)


Na początek zmień drut na 0,4 mm.
By cbn
#1835069
Ja na kanthalu 0.4 mam to samo niestety z premixami maiart kupionymi miesiac temu. Sam producent w temacie premixow, wczoraj bodajże, zakomunikował że na okres zimowy zmienili trochę skład na zimę aby poprawić transport, dodając więcej etanolu. Ale sam w domu dodałem do kazdego z kupionych po ok 0.6 ml spirytusu na +/- 40 ml i nie zawiele to pomoglo. Dodam ze z samogonami z aromatów Maiart zero problemu. Nawet w proporcjach ok 65vg 35pg grzalka po tygodniu jak nowa. Nie wiem co z tymi premixami nie halo, ale to byl pierwszy i ostatni raz jak je kupilem :) moze jeszcze raz zaryzykuje w lipcu... ;)

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka
By cbn
#1835074
Krasnal45 pisze:W premixach MaiArta jest dodatek Travellera i tu może być powód.
Zgadza się. Dlatego od początku jest moim pierwszym podejrzanym w tej sprawie. Natomiast gdzieś wyczytałem że Traveller sam w sobie zawiera dużo etanolu dlatego zaleca sie używanie go do mieszanek conajmniej 70% vg. W takim wypadku powinien raczej pomagać a nie przeszkadzać. Nigdy nie próbowałem go we własnych mieszankach więc nie wiem jak by się zachowywał

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By McGrinn
#1835156
cbn pisze:Nigdy nie próbowałem go we własnych mieszankach więc nie wiem jak by się zachowywał


Używałem, większego wpływu na zużycie grzałek nie zauważyłem. A może nie zwróciłem uwagi?
By pio.kus
#1835179
To ja jeszcze dzisiaj wyczyszczę jeden parownik i będę go używał tylko do premixów Maiart.
Zrobię to ponieważ po przyjrzeniu się premixom Maiart i GoBears/Next te drugie wydają się być bardziej gęste.
Też oparte na bazie 70%VG, ale raczej nie zawierają etanolu i może tu jest przyczyna.
ursa nano miga 3 razy na biało

Przy włożonym podzie przy zaciąganiu się dioda mig[…]

Joyetech EGO NexO-kolejne AIO

https://i.ibb.co/SQjhFKf/vape-poland[…]

Pierwszy e papieros

Witam. Chcialbym zakupic swojego pierwszego e papi[…]

Hej, leżał epet w plecaku i gdy wracam po godzinie[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.