EPF
Awatar użytkownika
By k3lt
#1091852
No tak tez mozesz. (wlasciwie ja od zawsze ukladam ja rownolegle a nie na ukos, szczegolnie jesli rozwijasz koncowki szmatki na "motylka")
Awatar użytkownika
By Mutango
#1091861
Na tych zdjęciach wydaje się że szmaty nie jest za dużo. Ja osobiście stosuję chyba nawet trochę więcej i też jest dobrze. Nie wiem dlaczego musisz wymieniać knot co drugi baniak, ale przyczyny poszukałbym w rodzaju liquidu. Może używasz jakiejś czekoladki, co to produkuje nagar 10x szybciej niż inne liquidy?..
Awatar użytkownika
By Mutango
#1091867
Tych aromatów nie znam, więc trudno mi powiedzieć...

edit/
To nawet czasami nie musi zależeć od ilości nagaru, tylko od rodzaju smaczku. Bo powiedzmy jest jakaś owocówka, słodka i delikatna. I nawet nieduża ilość nagaru powoduje gorzknienie i zepsucie smaku. Niektórzy mogą to nawet odczuwać jako rodzaj "bobra". A ktoś inny powiedzmy jedzie na ostrym mentholu i jemu gorzki posmak nagaru niestraszny, bo menthol tą gorycz maskuje. Więc jedzie na jednym setupie dwa tygodnie, i nie odczuwa żadnego dyskomfortu.
Tak więc trudno jest z góry powiedzieć, co jaki czas należy wymieniać knot. Zbyt wiele czynników na to wpływa.
Awatar użytkownika
By slavo22
#1091935
U mnie w rusku po nabiciu lq do pełna od dołu po kilku buchach był lekki boberek. Musiałem lekko odkręcić górny cap żeby wyrównało się ciśnienie i potem już do końca baniaka było ok.
Awatar użytkownika
By dymer
#1092722
Zakupilem w HB ‘’Tami’’ . W domu najpierw pogotowalem 10 minut, nastepnie poczekalem az wyschnie. Zamontowalem do Protanka ,i Kayfuna. Moje wrazenia:

1) Dymi jak lokomotywa na tych wacikach – nie mialem jeszcze takiej chmury w pokoju :) Nic nie bobrzy – nawet od pierwszego ‘’macha’’ – wyraznie czuc smak . Powiedziabym nawet iz w moim subiektywnym odczuciu smak jest bardziej wyrazisty. Kop tez jakby troszke wiekszy niz na sznurkach
2) Warto ‘’pogotowac’’ ok. 5-10 minut wate – mi bez gotowania bobrzylo
3) Cena 8zl – jak za taki zapas waty to smieszne pieniadze. Grzalki krecimy praktycznie za pare groszy sztuka. Setup jest banalnie prosty ( nawet dla mnie ). Nawet slepy orangutan by sobie poradzil :)

Pierwsze wrazenia mam bardzo, ale to bardzo pozytywne. Zobaczymy ile casu potrzyma wata bez wymiany. Poki co 2 zbioniki 2.5 ml wypalone i zadnych ‘’bobrow’’. Grzalka lekko czarnawa, ale smak sie nie splaszczyl ani nie zmienil na gorszy.

Podsumowanie: Polecam do odbudowywania. Male koszta i duza frajda z wapowania.
By user
#1092961
dymer pisze:Zakupilem w HB ‘’Tami’’ . W domu najpierw pogotowalem 10 minut, nastepnie poczekalem az wyschnie. Zamontowalem do Protanka ,i Kayfuna. Moje wrazenia:

1) Dymi jak lokomotywa na tych wacikach – nie mialem jeszcze takiej chmury w pokoju :) Nic nie bobrzy – nawet od pierwszego ‘’macha’’ – wyraznie czuc smak . Powiedziabym nawet iz w moim subiektywnym odczuciu smak jest bardziej wyrazisty. Kop tez jakby troszke wiekszy niz na sznurkach
2) Warto ‘’pogotowac’’ ok. 5-10 minut wate – mi bez gotowania bobrzylo
3) Cena 8zl – jak za taki zapas waty to smieszne pieniadze. Grzalki krecimy praktycznie za pare groszy sztuka. Setup jest banalnie prosty ( nawet dla mnie ). Nawet slepy orangutan by sobie poradzil :)

Pierwsze wrazenia mam bardzo, ale to bardzo pozytywne. Zobaczymy ile casu potrzyma wata bez wymiany. Poki co 2 zbioniki 2.5 ml wypalone i zadnych ‘’bobrow’’. Grzalka lekko czarnawa, ale smak sie nie splaszczyl ani nie zmienil na gorszy.

Podsumowanie: Polecam do odbudowywania. Male koszta i duza frajda z wapowania.


Ad. 2) - BZDURA.
Bobrzyło ci, bo zwaliłeś setup.
By user
#1092969
PrezesArQ pisze::lol:
Zaczyna sie tworzyć jak widzę cały rytuał jak przy meshu. A to takie proste i nieskomplikowane było..

Piszę na tyle po polsku, na ile potrafi mój telefon.


Dokładnie.
Ludziowie zaczynają kombinować jak koń pod górę :palm
Dorabiają sobie jakieś dziwne ideologie i rytuały. Całkowicie zbędne i wprowadzające zamieszanie.
Dokładnie tak samo jak z meszem :palm
Awatar użytkownika
By dymer
#1092980
Byc moze - nie zaprzeczam - krece od niadawna wiec moze cos sknocilem. Jednak juz tyle nagotowalem waty, ze na pol roku setupow mi starczy :)

Bobrzyło ci, bo zwaliłeś setup.[/quote]
Awatar użytkownika
By amisiek1969
#1092992
Chwila.
Jeszcze nie zostały opisane wszystkie parowniki, w których można zastosować ściereczki, wszystkie grubości wierteł/igieł/wykałaczek, wszystkie średnice i rodzaje drutu z jakich można wykonać grzałkę, różne szerokości szmaty upychanej do grzałki, więc jest o czym pisać.
Coś pominąłem? :palm:



A tak poważnie, to wystarczy poczytać temat i wyciągnąć z niego właściwe wnioski, i nie powtarzać pytań, na które padły już odpowiedzi.
Takie jest moje zdanie.

--
Tapa tapa z jotki :D
By user
#1092995
@ amisiek1969, wystarczy ...................... popatrzeć i pomyśleć logicznie.
Ale właśnie z tą drugą czynnością zbyt wielu ma problem. Niektórzy twierdzą, że w trakcie, boli .............
No i powstają tasiemce jak ten meszowy.
Awatar użytkownika
By venom_666
#1093020
Ja nie gotuję, ale listek zalalem wrzątkiem a potem po chwili wysuszylem.
robilem to z pełną premedytacją w jednym celu.
Szmatka po nasączeniu liquidem puchnie, taka zalana jest spuchnięta od razu ;)
Od razu widać bylo czy jest za ciasno, a i bardziej miekka lepiej robi motylka ;)
Teraz mi to juz wszystko jedno, ale na początku ułatwiało.
Awatar użytkownika
By Amix
#1093088
Dawno nie pisałem w tym temacie, bo i po co ?
Prawidłowo zrobiony setup ze szmaty musi działać i tyle w temacie.
Jakie gotowanie, moczenie i inne bzdety ?
Ostatnio nie chce mi się nawet na wiertle nawijać drutu !!!
Stosuję gotowce z dobrym powodzeniem.
Dla przykładu:
Obrazek
Przewlekam odpowiedni rozmiar szmaty i gitara :)
Awatar użytkownika
By dzizas666
#1093139
A ja znowu mam problem.

Dopiero co uporałem się z gryzącym dymem, nakręciłem 2 dobre grzałki i teraz mam problem z suchym(?) dymem/lekkim bobrem.
Niezależnie od liczby zwojów(4-7) czy grubości drutu(.25-.30) i ilości szmaty(pasek 0,7-1cm) problem występuję przy każdej nakręconej grzałce.
Wydaję mi się, że grzałka za szybko osusza szmatę ale niby setupy robię tak samo.


Ma ktoś jakiś pomysł jak się z tym uporać?
Awatar użytkownika
By dzizas666
#1093164
Nie wpadł bym na to...

Problem w tym, że grzałki kręcę dokładnie w ten sam sposób co te, które były OK.
No i dodam jeszcze, że zwoje idealnie się stykają.
Awatar użytkownika
By bartomiszcz
#1093165
Albo vapujesz na zbyt wysokim voltarzu. Ja wczoraj skręciłem pierwszy dobry setup. Pozniej wrzucę zdjęcia i opis ale skutecznie pozbyłem się bobra. Teraz jest wspaniałe chmurzenie.

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By amisiek1969
#1093228
Wziąłem właśnie szmatkę Tami pod "lupę". Co zauważyłem? Szmatka nie jest sprasowana równomiernie. Miejscami jest gęściejsza, miejscami rzadsza. Może trafiłeś na mocniej zbity kawałek. Spróbuj uciąć z innego miejsca.
[edit]
Bardzo ładnie widać tą nierówność prasowania, gdy położymy szmatkę na szybie i zdrugiej strony zapodamy silne światło. Niekoniecznie silne, ale w miarę jaskrawe.

--
Tapa tapa z jotki :D
Awatar użytkownika
By smoker.mm
#1093383
Dzizas666 - miałem niedawno problem z bobrzeniem na szmacie.
Robiłem grzałkę do mini DIDa. Wyjątkowo nawinąłem 2,5 mm średnicy. I bóbr. Mniej szmaty, więcej szmaty - ni cholery, bobrzyło bezlitośnie. Już kląłem biednego DIDa ale zrobiłem typową dla mnie grzałkę śr. 2 mm i jak ręką odjął.
Na grzałce 2 mm hulają mi dwa różne drippery, magoo, DID, nawet Evod, którym już o ścianę prawie rzuciłem gdy miał fabryczne grzałki.
Może ciut za duża średnica?

(Zwoje luźne czy ciasne - bez różnicy)

------
Nb. Przy owej 2,5 mm grzałce poczułem różnicę między szmatką surową i gotowaną. Surowa dawała posmak (szmaty), wygotowana - nie.
Powąchałem surową - silny, wyraźny zapach apretury.
Za to wygotowana jest prawie bezwonna ale traci równomierność struktury i wyraźnie pogorszył się transport.
Na grzałce 2 mm nie stwierdzam tak wyraźnych różnic.
Sugestia? Magia? Może. Nie miałem absolutnie żadnego nastawienia wstępnego więc nie podejrzewam by mi się wydawało.
Od dobrego miesiąca mam szmatę wszędzie i żadnych problemów więc nastawiony byłem na "zeszmacę i będzie hulać". A tu nie... :-)
Awatar użytkownika
By bartomiszcz
#1093443
Polecam tampony ob tylko te przeznaczonych dla początkujących z tamponami. Mają mniejszą średnicę i zdecydowanie łatwiej je umiejscowić w grzałce :-) przed vapowaniem zawsze wkładam na dwie doby do pepsi light dzięki czemu mam słodką chmurę :-)

Do rzeczy- Moja grzałka (skrócona z drutu kanthal d 0.3 zwojów nie pamiętam ile na wiertła 2mm oporność 1.8) po przepaleniu kilku bananów samogonu (baza inawera vgp) wygląda tak:
http://img.tapatalk.com/d/14/05/30/4y3etama.jpg
http://img.tapatalk.com/d/14/05/30/aqa2e2uj.jpg
http://img.tapatalk.com/d/14/05/30/saha8yze.jpg

Wymieniam knot na taki:
http://img.tapatalk.com/d/14/05/30/y8eqesud.jpg

I delikatnie roluję końcówki
http://img.tapatalk.com/d/14/05/30/aduzu3eb.jpg

Wkładam do grzałki, przycinam końcówki i odwijam tak aby szmata elegancko przyległa do ścianek MC
http://img.tapatalk.com/d/14/05/30/6e8y3a4e.jpg

Skraplam liquidem i układam wąsy tak aby przyległy do ścianek bazy kajtka
http://img.tapatalk.com/d/14/05/30/esumu8ud.jpg
http://img.tapatalk.com/d/14/05/30/aju5u7ut.jpg
http://img.tapatalk.com/d/14/05/30/7u6y2ame.jpg

Pozniej delikatnie nakrecamy komin ewentualnie poprawiamy wąsy montujemy całość zalewamy i vapujesz na fajnej chmurze z super smakiem :-D

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony 29 maja 2014, 23:11 przez bartomiszcz, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
By vonkniprode
#1093538
smoker.mm pisze: Przy owej 2,5 mm grzałce poczułem różnicę między szmatką surową i gotowaną. Surowa dawała posmak (szmaty), wygotowana - nie.
Powąchałem surową - silny, wyraźny zapach apretury.
Za to wygotowana jest prawie bezwonna ale traci równomierność struktury i wyraźnie pogorszył się transport.
Na grzałce 2 mm nie stwierdzam tak wyraźnych różnic.
Sugestia? Magia? Może. Nie miałem absolutnie żadnego nastawienia wstępnego więc nie podejrzewam by mi się wydawało.
Od dobrego miesiąca mam szmatę wszędzie i żadnych problemów więc nastawiony byłem na "zeszmacę i będzie hulać". A tu nie... :-)

Aż dziwne, że nie powstał jeszcze fanklub " Kucharzy", bo co poniektórzy co im tylko w łapy wpadnie, to od razu do gara i na kuchnie. Sprawa jest prosta, wycinasz potrzebny kawałek, myjesz łapy i kręcisz. Jak lekko wilgotne ręce, to jeszcze lepiej się kręci, a nawet jak coś będzie czuć (ale to bardzo rzadko), to tylko parę machów. Niedługo oprócz gotowania, to czary, albo modły będziecie odprawiać nad szmatami, sznurami i parownikami. :zakrecony
Awatar użytkownika
By smoker.mm
#1093549
Sprawdziłem jak z gotowaną będzie. Bo na surowej wierzgało ;-P
Skoro piszę, że ja 2 mm nie stwierdzam różnic to myślisz, że mi się chce gotować, suszyć i tańce indiańskie dla idei odprawiać? ;-)
Otóż.... nie ;-D
Leniwy jestem.
By szyroki
#1093688
Jak ktoś chce gotować, to proszę bardzo. Ja od początku skręcam na "surowej" szmacie i nie ma żadnych obcych posmaków. Jeśli mi kiedyś zabobrzyło, to od razu wiedziałem że wina jest w szerokości knota. I już. Teraz daję tak wąskie paski, że balansuję trochę na granicy zalewania, ale w 90% przypadków udaje się być to tej właściwej stronie. Transport jest świetny, nie ma szans na bobra nawet na wysokiej mocy.

Mycie rąk tuż przed kręceniem knota uważam za obowiązkowe, rzecz jasna.
Awatar użytkownika
By Peter72
#1093940
Ja przed skręceniem knota używam mydła "Biały Jeleń" :kulam

A poważnie to: drut kanthal D średnica 0,3 mm, zwijany na wkrętaczku dołączanym do kajtka ok.2mm średnicy, 5-6 zwoji microcoil grzałka uniesiona nad kanałem powietrznym ok 2mm, ułożona prostopadle, knot ze ściereczki Tami o szerokości ok 8-10mm zwinięty w rulon z rozłożonymi końcówkami tak aby dotykały poziomych kanałów powietrznych. ścierki nie gotuje, nie praże, nie płucze w wodzie destylowanej, święconej ani ognistej. Wycinam wzdłuż faktury ścierki.
I wszystko śmiga jak należy, wysysa liquid do dna i nie pamiętam co to za zwierzę ten bóbr.
Samogony na bazie Hangsena i AtmosLab 50/50.
Awatar użytkownika
By Peter72
#1094068
Skoro tak twierdzisz.
Ja zrobiłem taką próbę, no może nie gotowałem, ale położyłem na sitku i przelałem ponad 1,5 litra wrzątku z czajnika.
Moim zdaniem nie ma różnicy w smaku.
Awatar użytkownika
By PrezesArQ
#1094121
Mutango pisze:A różnicę (czy brak różnicy) między smakiem na wygotowanej szmatce i niewygotowanej, jak zwykle najlepiej znają ci, co to jej nigdy nie wygotowali :lol:


a skąd Ty to wiesz ;)
Pierwsza scierke wygotowalem a następnej już nie, specjalnie dla porownania. Brak różnicy.
Różnice zauwazysz jak rąk nie umyjesz :lol:


Piszę na tyle po polsku, na ile potrafi mój telefon.
Awatar użytkownika
By Mutango
#1094243
szyroki pisze:Czyli kto?
Staram się logicznie myśleć. Jeśli ktoś pisze że nie gotuje i nie używa gotowanych, bo nie widzi różnicy, to skąd wie że nie ma różnicy? Czyli znaczy się, że musiał coś wygotować? A skoro gotował, to chyba nie skrawek, tylko co najmniej jeden listek. A jeden listek to starczy na pół roku, rok, może na dwa lata... czyli używa, czy nie używa? A może se :dupa tym podciera :lol:

Ja powiem tak. Wygotowałem kiedyś listek, bo chciałem sprawdzić czy jest różnica, na własnym podniebieniu, a nie na podstawie tego co w internetach piszą. Czy odczuwam różnicę? Fakt że niewielką, ale odczuwam. Czy wygotuję następny listek, jak mi się ten skończy? Nie wiem, zobaczy się. Nie robię z tego zagadnienia.

A o to że inni nie odczuwają różnicy, to ja nie mam żadnych pretensji. Zmysł smaku jest jak każdy inny zmysł. Jeden ma bardziej wyostrzony wzrok, inny mniej, słuch lepszy, gorszy... Zupełnie tak samo jest ze smakiem i węchem. Jeden ma bardziej wrażliwy inny mniej, a ktoś trzeci może mieć kubki zupełnie przepalone (analogami;).
Awatar użytkownika
By bartomiszcz
#1094953
Kurcze jednak dalej występuje u mnie problem w takiej postaci że po kilku nabiciach baniaka wąsy szmaty zamykają boczne rowki doprowadzające liquid. Napiszcie proszę jak się z tym uporać. Dziękuję góry.

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By jch-root
#1094993
Szmatka po wygotowaniu faktycznie traci strukturę, łatwiej o boberka, chociaż tragedii nie ma. Czesio przed kręceniem knotka, moczy rączki we wrzątku - mur/beton braku obcych posmaków :-D

To tapnąłem ja Jakubek...
Awatar użytkownika
By ubek77
#1095033
Ta szmateczka według mnie jest super, jak przyjdzie do mnie przesyłka z E-Dymu to przetestuję watę i wtedy porównam co lepsze :)
By TRNCzarny
#1095252
Odebrlem dzis kajtka lite plus od ephro. Pierwszy setup microcoil 7x 0,25 szmaty z rossmana zalalem liquidem hangena black tea i ... no wlasnie dymi zacnie. Nic nie siorbie i nie leci ale troche kiepsko oddaje smak :/ co poprawic ?? Szmat nie gotowalem. Zasilanie itaste 134.
Awatar użytkownika
By Mutango
#1095264
Jak smak spłaszczony, to może być za dużo szmaty wciśnięte w grzałkę. To się zazwyczaj później trochę układa, tzn po wypaleniu z pół baniaczka, smak się trochę poprawia. Ale następnym razem spróbuj dać troszeczkę mniej szmatki. Tak to jest, że metodą prób i błędów trzeba dojść do najlepszego setupu.
Awatar użytkownika
By kuuubicki
#1095345
pamietaj że szmata puchnie tak jak wata :)
Awatar użytkownika
By bartomiszcz
#1095957
reed pisze:Może są za długie?

Tapnięte Lenofonicznie :yoda



bartomiszcz pisze:Kurcze jednak dalej występuje u mnie problem w takiej postaci że po kilku nabiciach baniaka wąsy szmaty zamykają boczne rowki doprowadzające liquid. Napiszcie proszę jak się z tym uporać. Dziękuję góry.


No właśnie problem polega na tym że wata jest dość sztywna a jak mocniej je przytnę to nie dotykają podłogi i latają po całym kominie zwykle zapychając otwory wlewu liquidu. Czy ktoś już próbował szmaty z użyciem grzałki pionowej w stosunku do airhole?

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By Mutango
#1096195
bartomiszcz pisze:No właśnie problem polega na tym że wata jest dość sztywna a jak mocniej je przytnę to nie dotykają podłogi i latają po całym kominie zwykle zapychając otwory wlewu liquidu.
Nie rób sztywnego rulona. Po przełożeniu przez grzałkę, rozplącz/poluzuj to trochę, hasło -> motyl
To co wszyscy potępiali w czambuł przez kilka poprzednich stron, czyli wygotowanie szmatki, też może trochę pomóc..
Awatar użytkownika
By vonkniprode
#1097126
Szmata na Cristalach, Volimizerach itd. hula bardzo dobrze. Możesz zrobić microcoila, albo zwykła grzałkę o ci wygodniej. Dobrze też sprawdza się w dolnogrzłkowcach.
Awatar użytkownika
By kmaksiu
#1099389
Dobra udało mi się zrobić knot w "podstawowym" parowniku, lecz niestety wytrzymał aby jeden dzień i już jest nadpalony. Więc można uznać, że to połowiczny sukces :D. Niestety jestem zmuszony wapować na podstawowym sprzęcie jeszcze przez długi czas, a nie chce rezygnować z majsterkowania :). No cóż może za 3 miesiące jakoś się ułoży i kupie jakiegoś fajnego gienka i wtedy będzie szał :D.
  • 1
  • 12
  • 13
  • 14
  • 15
  • 16
  • 20
Aegis Max 100W

Witam, jestem tu ponieważ potrzebuje Waszej pomocy[…]

Drut/grzałki prebuilt

Hej hej Niedawno przerzuciłem się z poda na RTA (Z[…]

Hejka wcześniej 3 lata miałam sticka , a od miesią[…]

https://i.ibb.co/yRmxn4f/1.jpg […]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.