kolejny jubileusz za mną
dziś mija 5 lat bez śmierdziela w paszczy
oczywiście bardzo jestem z siebie dumna , z nikotyną też się pożegnałam jakiś rok temu
,
teraz tylko ,,pufam ,, sobie od czasu do czasu jak mi sie przypomni
a -od kilku miesięcy nie biorę już lekarstw na rozedmę płuc i nie mam duszności