EPF
Rzuciłeś palenie lub e-palenie? Podziel się z innymi jak to zrobiłeś!
By bodzio102
#97156
tatsu, gdzieś zniknęłaś, czyżby pochłonęło Cię czytanie postów?
Co inni widzą w analogu? Większość tyle lat z nim przeżyła, tak wrósł w codzienność, że trudno się z nim rozstać. E-p trzeba polubić, niektórzy robią to od pierwszego zaciągnięcia, innym zajmuje to dni, miesiące, a czasem wcale nie potrafią go zaakceptować.
Też straciłaś kogoś bliskiego przez nałóg tytoniowy? Tak, może wszystko potoczyłoby się inaczej, gdyby e-papieros wynaleziono wcześniej...
Awatar użytkownika
By Itsumo
#97171
E-p polubiłem od pierwszego zaciągnięcia. Rewelacyjnie koi nerwy, wspaniałe smaki.
Też żałuję że tego wcześniej nie wymyślili... nie było by straty w rodzinie.
By bodzio102
#97235
Mnie zwłaszcza przekonuje opowieść ewuli o koleżance. Sam podejmując próby rzucenia palenia byłem kłębkiem nerwów, a tu proszę, spokój, "dymek" z zerówki (?!) i jest dobrze. :D Itsumo, jak to się stało, że od początku zacząłeś od 0 mg?
Awatar użytkownika
By Itsumo
#97250
Mocne postanowienie :) Zero nikotynki i już, chciałem sprawdzić tez co mnie ciągnęło do palenia. I okazało się że nie nikotyna. Nie odczuwam jej braku. Uwielbiam sama czynność palenia - puszczanie dymu, smak który właśnie nikotyna mi psuła.
Awatar użytkownika
By tatsu
#97276
bodzio102 pisze:tatsu, gdzieś zniknęłaś, czyżby pochłonęło Cię czytanie postów?

Przepraszam, miałam wczoraj lekki "out of order", ale już mi lepiej ;)
Trochę mnie rozłożyło i nawet nie miałam ochoty na ćmienie. Wszystko mi się wydawało takie "ble", niesmaczne i niepotrzebne.
Ale - jak pisałam wyżej - już mi lepiej ;)
Ćmię miętówkę, bo akurat to dzisiejszy smak :)
By bodzio102
#97299
Wygląda na to, że w tym towarzystwie tylko ja schodziłem z mocami w dół. Jakoś nie miałem odwagi zacząć od 0 mg. Długo też miałem opory przed 6 mg. Trudno było mi uwierzyć, że da się żyć bez nikotyny. A jednak się da. *SMOKEKING*
Awatar użytkownika
By tatsu
#97307
Widzisz, jesteś takim "rodzynkiem" ;)
Myślę, że za niedługo zaczną do naszego klubu dołączać Tobie podobni, którzy też będą albo już schodzą z 36 czy 24 coraz niżej :)
By bodzio102
#97322
tatsu, takich osób jest sporo, rozejrzyj się po forum i znaczkach. Miałem raczej na myśli towarzystwo Twoje i Itsumo. :D
Powoli, powoli przyłączy się więcej osób. :wink:
Awatar użytkownika
By tatsu
#97343
Chyba mam jeszcze pozostałości po wczorajszym i czytanie ze zrozumieniem nie do końca wychodzi :(
Myślę, że rozpoczęcie przygody z ep od "zerówek" wzięło się stąd, iż odrzuciłam analogi jeszcze w połowie lat 90. i od tamtej pory do nich nie wracałam. Owszem, przy kufelku tego i owego gdzieś tam odzywał się mały, nikotynowy głód, ale dawało się go unieszkodliwić bez użycia analoga. W sytuacjach stresowych też nie wiedziałam, co z rękami zrobić i jeśli nie miałam faktycznie gdzie je podziać, lądowały paznokciami między zębami.
Teraz, jak nie mam w co ręce włożyć (dosłownie i w przenośni) z pomocą przychodzi ep. I chyba nic więcej do szczęścia mi nie potrzeba (no, oprócz głównej wygranej w kumulacji w Lotto :P).
Awatar użytkownika
By Itsumo
#97353
Ja w sytuacjach stresowych, jak nie szło zapalić, musiałem iść na tzw. włóczykijstwo miastowe. Teraz spokojnie. Pyk z e-papieroska i spokój. Na studiach to schodziły mi dwie paczki dziennie, jak była sesja to i trzy. Potem problem z kondycją, rzucenie palenia z dnia na dzień ale tęsknota za dymkiem pozostała. E-p beznikotynowy zapewnia mi to co potrzebowałem by dalej spokojnie funkcjonować.
By bodzio102
#97942
Tak się rozglądam i coś z tych wszystkich klubowiczów do pisania postów została nasza trójka. :D Na początku podchodziłem do e-p z pewną nieufnością. Czy na pewno jest on nieszkodliwy. Dlatego planowałem jak najszybciej rozstać się także z nim. Teraz wygląda na to, że pozostaniemy ze sobą na dłużej. Tani liquid, brak nikotyny, czegóż więcej chcieć? Chyba tylko mniej kłopotów z eksploatacją. :wink:
Awatar użytkownika
By Itsumo
#97989
Zdarzają się problemy, a i owszem... teraz testuje nowy nabytek, klon 901. Coś atomek nie chce współpracować - dosłownie żylaki za uszami - tak ciężko się ciągnie ( w otworku widzę jakąś kulkę z silikonu). Napisałem w sprawie reklamacji coby coś z tym wykombinować :)
A tak poza tym jakby nie e-petki to wczoraj bym "pozabijał" kilku w pracy :P
Awatar użytkownika
By tatsu
#97996
Zauważyłam, że ep traktuję, jak odświeżacz do ust :D Zwłaszcza ten miętówkowy :P
A żeby nie sięgać po słodkości, przepalam jabłuszkiem lub równie słodką lemonką... oj, bateria się skończyła :/
By jacekb
#98023
Witam. Od poniedziałku jadę na 0 ale muszę się przyznać, że rano zakraplam jeszcze kilka kropelek 6 do 0 i myślę, że wychodzi jakaś 2-3. Póżniej już przez cały dzionek tylko 0 ino muszę dokupić 3 batkę, bo dwie nie wyrabiają:)) pozdrawiam
Awatar użytkownika
By Itsumo
#98029
tatsu pisze: oj, bateria się skończyła :/


Ja już dwie wykończyłem w pracy, teraz się ładują, a ja spokojnie popalam trzeciego eciska :)

Rany, jak to mnie uspokaja :)

Trzy batki w sytuacjach stresowych to chyba dla mnie minimum. A i nowa mieszankę testuję : podwójna mięta z czekoladą. Fajny słodkawy "odświeżacz" do ust :P
Awatar użytkownika
By tatsu
#98042
Kurczę, myślałam, że przesadzam z ćmieniem, ale mnie spokojnie jedna batka na dzień starczy, nawet ta słabsza z c118p. No, to jeszcze nie jest ze mną tak źle, jak myślałam :D
By bodzio102
#98162
Ja ostatnio wykańczam 2 batki od pena dziennie, ale liczę, że na wiosnę będę rzadziej w domu, to i częstotliwość popalania mi spadnie.

tatsu, kiedyś też wystarczała mi 1 bateria od c118p. Niestety, przy zerówkach sobie pofolgowałem. :(

Itsumo, parę miesięcy temu nie uwierzyłbym, że bez dymu można się uspokoić, a jeszcze bez nikotyny?! Niesamowite! :D

jacekb, spokojnie , masz jeszcze tyle czasu przed sobą. :D Ja przechodziłem przez wszystkie etapy dłużej od Ciebie, bo najważniejsza dla mnie była przyjemność z e-palenia i nic na siłę. :wink:
Awatar użytkownika
By Itsumo
#98172
No widzisz :) Mi wystarczy sam dymek, nikotyna jest mi zbędna. Powiem że wręcz psuje mi smak liquidu :P
By bodzio102
#98864
Itsumo, ale zdajesz sobie sprawę, że dla niektórych, którzy to czytają *BOR* , to co wypisujesz to herezje? :D

Hej, bigbaster, co się z Tobą dzieje? Założyłeś wątek i zniknąłeś. :(
Awatar użytkownika
By Itsumo
#98898
Zdaję sobie sprawę :) A niech będę heretykiem i niech mnie spala na stosie z analogów ale ja dalej twierdzę że nikotynka psuje mi smak :P
Nie uzależniła mnie, bo przecież sięgałbym po liquidy nikotynowe, koledzy częstowali mnie takowymi (dla mnie fuj), a i analogi mi śmierdzą.
Więc Viva la e-papieros i jego kojący dymek (oczywiście zerówka :P )
Awatar użytkownika
By ewula
#100254
Nikotyna psuje smak? Hmm no proszszsz :o , jak niestety widać, nie u wszystkich :lol: .
Jakoś tak nikt się nie kwapi dopisywać ostatnio, więc podbijam temat.

Tymczasem u mnie na poczcie czeka glikol i niebawem maja też przyjść aromaty inavera. Gliceryna w domu jeszcze jest i zamierzam zrobić podejście nr 1 do wytworzenia płynu samoróbki. I tylko się zastanawiam nad zakupem nowego e-papierosa, coś specjalnie do zerówek, tzn chyba jednak nadal jakiś pen.
A właśnie, jakie są Wasze priorytety przy wyborze papierosa do małych mocy (dymienie, smak)? Jak dla mnie najważniejsze są jednak odpowiednie chmury, co potwierdza, że palenie jest wciąż ważniejsze niż jedzenie :lol: :lol: :lol:

PS. Ciekawe Itsumo, czy nam się tu na tej stronie pies z kotem nie pogryzą, bo tak blisko stoją, że aż razi. Bodzio chyba niegroźny raczej, nie ekscytuje się, wszystko po nim spływa.
By bodzio102
#100259
ewula, ja zawsze dołączam do rozmów o zerówkach. :D Zakupy od inawery poczynione, trochę jeszcze eksperymentuję z kroplami aromatu. Jest dobrze, choć mogłoby być lepiej. Swoich e-p nie planuję w najbliższym czasie wymieniać, traktuję je jako zaspokajacze odruchu ssania. Raz pen, raz c118p wydaje się lepsze. E-palenie jest w tle, tak też traktowałem analogi. Nie odbywam jakiegoś rytuału, towarzyszą mi podczas wykonywania czynności.

P.S. Mam w domu i psa i kota ( i ryby i żółwia :wink: ). Nie gryzą się ze sobą, ale i nie przytulają. :D
Awatar użytkownika
By ewula
#100264
"Swoich e-p", no to ja się doliczyłam u Ciebie bodziu w podpisie z 3 sztuki. U mnie pen męczony od dobrych 3 miesięcy na jednym atomizerze i w mojej ocenie się już biedaczyna zmęczył. Tzn, jak nie zmienię, to plomby z zębów powyrywam zaspokajając odruch ssania. Pewnie pen, tj bz.

PS. Pojemny ten dom u Ciebie (ciekawe jak chronisz rybki przed utuleniem przez kota :), bo chyba nie dokupujesz ich jak się zużyją).
By bodzio102
#100272
ewula, rybkami kiedyś zajmował się żółw (wodny), ale na stare lata zadowala się mrożonymi, podobnie jak kot. E-p mam dwa, bo Rm901 jest Rest In Peace (została tylko bateria). Za dwa miesiące pomyślę o nowym sprzęcie jak skończy się gwarancja.

Alesya27, będzie nam niezmiernie miło powitać Cię tutaj, jeśli poczujesz się na siłach spróbuj schodzić z mocami.
Awatar użytkownika
By Itsumo
#100399
Mój awatarek nie koniecznie nawiązuje do pupilka :twisted: :) ewula nie pogryziemy się :) bez obaw :)
Teraz testuję na sobie swój liquid : wiśniowy oraz rum. Zeróweczki oczywiście. Musze powiedzieć że nawet, nawet... :)
Inhalatorków mam sztuk trzy : w jednym wiśnia, w drugim rum, a w trzecim mięta z czekoladą. Jak na razie to mój ulubiony zestaw smakowy.
A rybki też kiedyś miałem.. planuję wrócić do akwarystyki, ale wpierw remont domu.
Awatar użytkownika
By mkk
#100408
Ewula do zerówek polecam 510, to malenki e-p ale dla mnie daje i fajne odczucie smaku [do porównania mam tylko peny, 910 i 510 to pewnie nie za duzo, no i kiedys RM107 i TR808D, 1 sprzedany jakos nie mogłam sie przyzwyczaic, 2 RIP] i bardzo duzo dymu.
Itsumo u mnie podobnie jak u Ciebie nikotyna mi przeszkadza nie przez psucie smaku, ale gryzie mnie w gardło, czasem jeszcze w sytuacji bardziej stresowej [tak wiem ze to chyba bardziej placebo], zakraplam nikotynka tez, stad do tylko "0" jeszcze nie doszłam :(, ale walczyc nie chce, czekam na efekt samoistny, tzn az sam mózg mi sie przeprogramuje, ze jednak to tylko placebo.
Bodzio102 moja menażeria zwierzeca troche uboższa bo tylko piesek i kotek, ale tez przyjaznia jakas wybitna do siebie nie pałaja, raczej sie obchodza bokiem i odpowiada za ta sytuacje moja kotka, bo Gucio strasznie chciał sie na poczatku zaprzyjaźnic, ale ona go szybko pozbawiła złudzen :D
By bbreske
#100411
dla mnie zerowki sa zdecydowanie nie wystarczajace,ale z kolei high=18mg/ml sa zbyt mocne, :) ze smakow to podeszly mi kawa i tabaco narazie innych nie testuje.
Awatar użytkownika
By Itsumo
#100431
Właśnie przez psucie smaku rozumiałem "gryzienie w gardło", może dlatego że mam delikatny przełyk (skutki refluksu), wolę inhalować zeróweczki. A w sytuacjach stresowych - wystarczy widok puszczanego dymka którym zaciągam się ze stoickim wtedy spokojem :)
Awatar użytkownika
By Menthol
#102629
No to by i mnie wypadało się przyłączyć do klubu :) Od kilku dni pykam liquidzik w granicach 4-6mg i widzę że daję radę wytrzymać taką daweczkę bezboleśnie :D
I pomyśleć że przed dwoma miesiącami wpadałem w panikę jak w sklepiku nie było mojej ulubionej 36 :D Teraz panikuję, gdy pomyślę o przejściu na stałe na zerówkę.... ciekawe jak długo to potrwa ;)
Awatar użytkownika
By Itsumo
#102651
A powitać, powitać :)
Dlaczego od razu panika :P, zeróweczek nie brakuje i smaki są różnorodne...
Awatar użytkownika
By Menthol
#102655
Przy kompie cały czas ćmikam zerówki własnoręcznie ukręcone na aromatach Inawery, spokojnie wystarczają. Lęków dostaję na myśl o zerówkach przy piffku, porannej kawie i podobnych sytuacjach. Nie podoba mi się myśl o skręcaniu z braku nikotyny, albo tfu... tfu... tfu... sięgnięciu po anala.
By bodzio102
#102704
Menthol, zaczynałem tak, jak Ty. Skoro już e-palisz zerówki, to z czasem będziesz to robił coraz częściej. Mnie zdarzają się dni całkiem na 0 mg jak i te, gdy mam jakąś pojedynczą sesję z nikotyną. Po prostu zamiast sięgać po papierosa tfu... tfu... tfu... wyrobiłem w sobie nawyk sięgania po mocniejszy liquid. Do tego zresztą dążyłem przez sto parę dni. :D
Awatar użytkownika
By Menthol
#102716
Zapewne jak zwykle masz bodzio rację. Dotychczas paliłem za sobą mosty w tym sensie, że jak kończyłem pewien etap, powiedzmy 36mg, to liquidu tej mocy nie miałem, skończyłem 16mg to resztę rozrobiłem do 12 mg, żeby nie kusiło :)
Zauważyłem że jak się zaciągnę 4 bezpośrednio w płucko, to potrafi zakręcić jak mocny analog, takie zaciąganie powinno pomóc w dalszym schodzeniu z mocy :)
By bodzio102
#102726
Faktem jest, że najlepiej nie mieć pod ręką czegoś, co by kusiło. :wink: Chociaż czas jest najlepszym sprzymierzeńcem, co często powtarzam. Co się masz martwić przejściem na zerówki, nie w tym miesiącu, to w następnym, albo następnym. Tyle nikotyny co teraz inhalujemy to pryszcz w porównaniu z poprzednim okresem.
Ja nie zabieram nikotyny do pracy, w mieście w ogóle nie e-palę. Ty na 0 mg przy kompie. Chyba chodzi o to, żeby dawne nawyki zastąpić nowymi. Naprawić swoją zadymioną przez tyle lat głowę. :D
Awatar użytkownika
By Menthol
#102811
Taa... trzydzieści lat palenia, to o trzydzieści za dużo :) Mogę ewentualnie odliczyć pół roku wyrwane z okresu "oczadzenia" :) Wróciłem do palenia, bo waga nie nadążała za wzrostem masy :D Teraz tego problemu nie mam, dopadła mnie cukrzyca, no i w związku z tym dietka, konkretna na tyle że przez trzy miesiące zgubiłem ok 10kg.
Do pracy przestałem brać papieroska przed jakimś miesiącem, praktycznie nie odczuwam potrzeby popalenia, jedynie przy większym stresie trochę zassa, ale szybko mija. Tyle co rano przy kawie przyswoję nikotyny, zaczyna wystarczać na dłuższy czas. Skuszenie się na analoga we firmie nie grozi, mina częstujących, gdy odpowiem - dziękuję, nie palę - bezcenna :lol: Dla chwili smrodka nie warto tracić takiej frajdy.
Dokładnie tak jak piszesz - czas. trzeba po prostu poczekać na moment w którym będę gotowy na kolejne zejście z dawki. Tylko czasem jest ciężko, w mojej mieścinie jeszcze nie spotkałem nikogo z elektronikiem, zostaje tylko forum i wsparcie z niego płynące.

P.S. Napisałem chyba więcej niż we wszystkich poprzednich postach razem... hehe
By Piotrek_D
#103695
Witam wszystkich.
E-palę od miesiąca (bardzo intensywnie) płyny 18 mg. Od dwóch dni rozcieńczam do 6 mg - jakoś idzie. Od jutra postara się przejść na zero, dodaje sporo aromatu miętowego, który daj mi odczucie (namiastkę) kopa. Zobaczymy jak pójdzie.
Analogi były ze mną od 30 lat 1-2 paczek dziennie. Od pierwszej chwili z e-fajką odstawiłem je bez najmniejszych problemów.
Pozdrawiam
Piotrek
PS. Dam znać czy da się "jechać" na silnej zerówce z metą.
Awatar użytkownika
By Itsumo
#106625
Ja popalam podwójną miętę z e-dymka. Kop niesamowity :) A jak odświeża oddech, normalnie papierosek i dezodorant do ust :)
Awatar użytkownika
By bigbaster
#106638
Co by nie pisać to faktem jest, że odpowiednio dobrany aromat na zerówce to połowa sukcesu. Praktycznie cały dzień jade na zerówce z PG i gliceryny z gorzką czekoladą i burley od Inawery. W ciągu dnia zdarza mi się pyknąć mentholka 3-5mg (rozrabiana 16ka z PG i gliceryną + mięta + Morning rain od Inawery). Przyznam się, że zdarzyło mi się z ciekawości strzelić 18mg menthol Trendy na M401 ale nie czuje różnicy. Zawsze zaciągam się bezpośrednio do płuc i tylko jak strzelę 16mg w kartomizerze to czuję faktycznie kopa. Ale już przestało mnie to kręcić jak kiedyś. Pykam bo lubię :)
Kiedyś miałem przy sobie ładowarki a teraz spokojnie mogę z paroma batkami na cały dzień wyjechać (sprostowanie: kilka tzn: 2x M201, 3xKR 808D, 3xM401 i tylko 5x10440 do cygarka :( ) Ale mimo wszystko to jest i tak sukces, bo w sumie nie tak dawno nosiłem po kieszeniach ładowarki do wszystkiego + ładowarkę mobilną.
Awatar użytkownika
By Itsumo
#106698
Jeszcze jedną fajna zeróweczkę co można powiedzieć daje mi kop w gardziołko to Rum z RM1 doprawiony jeszcze 4-5 cioma kroplami aromatu rumowego z gadgets-shop (na 10 ml) i z dodatkiem 20 % camel z Casablanci. Trzy różne firmy ale smak dla mnie rewelacyjny. A jak zaopatrzyłem się w baterię befree 380 mAh to na cały dzień pykania w pracy mi starczy (w zapasie jeszcze ecis i dwie baterie od C118p)
Awatar użytkownika
By vendetta
#110353
Muszę szczerze przyznać, że na jakiś czas wystąpie z tego zacnego klubu :( W moim życiu tak się zadziało, że zaczęłam hybrydować i palić większe moce ( żeby jak najmniej palić papierowe ). Będę się starać jak najszybciej do Was wrócić ...
By bodzio102
#110377
vendetta, aż tak? Rozumiem, że powód dla którego wróciłaś do papierosów był wyjątkowo poważny. Jest taka cierpienia granica, za którą się uśmiech pogodny zaczyna. Nie na darmo masz w podpisie ten cytat. Rozumiem, że nadal pozostajesz na forum?
Jesteś pierwszą, której składałem życzenia urodzinowe na forum... Potem jakoś nasze posty się rozeszły, ale nadal Cię pamiętam. :D Bardzo chciałbym, abyś jedynie zawiesiła członkostwo w klubie. Twój znaczek będzie na Ciebie czekał. Chciałbym jakoś pomóc, a ze mną jeszcze parę osób. Tylko nie znikaj na dłużej. :( Ktoś na Ciebie będzie czekał. :)
Awatar użytkownika
By ewula
#1105887
Cześć, dawno mnie tu nie było, ale postanowiłam odświeżyć sobie swoja pamięć.
Tak więc dzięki e-papierosom nie palę już 1964 dni = 5,38 roku.
I nie używam już oczywiście e-p (taki był mój cel).
Pozdrawiam wszystkich na tym forum, super ze się trzyma, bo na początku była nas garstka.
*ZAKOCHANA*
By blebugs
#1415968
Ja zacząłem od 16, (od brata dostałem) pierwszy dzień i za mocne to było, kupiłem 6 i na 3 tygodnie e-palenia jadę tylko na 6. Bardzo smakuje mocna mięta i jabłuszko oczywiście, 1;1 więcej smaków nie kupiłem (za mały staż). Myślę jeszcze o czarnej jagodzie ale w sklepie nie było, :( może w tym tygodniu kupię.
Ostatnio zmieniony 25 cze 2015, 16:06 przez blebugs, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By Riccardo
#1415970
blebugs pisze:Ja zacząłem od 16 (od brata dostałem) pierwszy dzień i za mocne to było kupiłem 6 i na 3 tygodnie e-palenia jadę tylko na 6 bardzo smakuje mocna mięta i jabłuszko oczywiście 1;1 więcej smaków nie kupiłem (za mały staż) myślę jeszcze o czarnej jagodzie ale w sklepie nie było :( może w tym tygodniu kupię.

A ja od dawna chmurzę 3-4 mg i dzięki temu mam odpowiednią ilość przecinków (o, tego czegoś - ,,,,,) :mrgreen:
Awatar użytkownika
By szpurek13
#1416025
Myślę, że i ja zejdę niedługo poniżej 6mg.
4mg obecnie tylko w RDA, w RBA "szósteczka" ale spalanie zaczyna powoli spadać więc może w niedługim czasie będzie "zeróweczka".
Trochę ponad rok i z 4ml dziennie 24mg na 6-7ml 6mg zszedłem - sukces! :)
By szymon1234
#1416040
Ja robię teraz bazę gdzieś 5mg, po dodaniu aromatu zostaje pewnie 4-4,5mg. Powiem, że czuję różnice spadku o te 1,5-2mg, ale tragedii nie ma.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
By blebugs
#1431376
No i stało się ... kupiłem zerówkę :) mieszam 1:1 z szósteczką i smakuje jak ...by to ująć ... dobre, smakowite,chyba zostanę przy tej wielkości na razie
By dar_i_juz
#1431396
Itsumo pisze:....A jak zaopatrzyłem się w baterię befree 380 mAh to na cały dzień pykania w pracy mi starczy (w zapasie jeszcze ecis i dwie baterie od C118p)


A to przecież tylko 5 lat - ciekawe jak to będzie wszystko wyglądało za 5 następnych...

Mój pierwszy liquid to była 16-tka od ciggera - usa mix (dostałem z ich zestawem startowym)... i nigdy więcej nie spotkałem takiego smaku...
Po przejściu na kayfunowate, kupiłem ten sam liquid (6 mg/ml) i niestety, ale nie smakował mi tak jak ten pierwszy:)
Później zacząłem sam "mieszać" - 50 ml bazy 36 mg+100 ml PG+100 ml VG+aromaty... wychodzi ok.7 mg nikotyny.
Jako, że w e-kingu nie sprzedają już bazy 36 mg, to ostatnio kupiłem u nich tę 24 mg... plus oczywiście po 100 ml VG i PG...
Wychodzi niecałe 5 mg/ml...
Bałem się, że będzie za słabe - niby zawsze można dolać jakiejś mocniejszej bazy, ale przy rozrobionych samogonach byłby to już problem...
Okazało się, że jest dobrze - na dziś te 4 mg/ml w zupełności mi wystarczają.
Baza nikotynowa

Siema. Tak jak w temacie. Poszukuję jakiegoś skle[…]

ursa nano miga 3 razy na biało

Przy włożonym podzie przy zaciąganiu się dioda mig[…]

https://i.ibb.co/Q6VVz26/freemax-gal[…]

JBL SMOKE BOX (JBL GO E-PAPIEROS)

Witam forumowiczów. Jest to mój pierwszy post w[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.