EPF
Zdrowotne aspekty e-palenia.
Awatar użytkownika
By emi
#912701
Sądzisz, że to już czas? ale że po kawałku? czemu nie całe? ;-))))
Awatar użytkownika
By michalodz88
#912703
Jakiś czas temu też połamałem zęba na kiełbasie :bry
Dziś byłem go wyrwać :zakrecony
Co do zębów, może warto zwrócić uwagę na dietę dużo wapnia dobrze im zrobi :D
Dbanie o czystość jamy ustnej to chyba nie wszystko :D
Awatar użytkownika
By szperaczz
#912705
Nie wiem, tak mi się wyrwało. Tak poważnie to ja nie zauważyłem nic niepokojącego, wrecz przeciwnie znika mi nalot od fajek i przelamalem sie i zaczynam chodzić regularnie do zebologa (balem sie kiedys tego jak ognia) :lol:
Awatar użytkownika
By emi
#912706
michalodz88 pisze:Jakiś czas temu też połamałem zęba na kiełbasie :bry
Dziś byłem go wyrwać :zakrecony
Co do zębów, może warto zwrócić uwagę na dietę dużo wapnia dobrze im zrobi :D
Dbanie o czystość jamy ustnej to chyba nie wszystko :D


Wapń to i mleko? piję je niemal litrami.... to nie to.
Awatar użytkownika
By michalodz88
#912710
Skoro są produkty które pomagają naszym zębom, to na pewno są też takie, które im szkodzą.
Musisz zrobić rozeznanie których spożywasz więcej :D JA tam się nie znam... Tak tylko napisałem akurat taki temat a ja siedzę z gazą w gembie. Zadziwiający dla mnie jest fakt że nic nie poczułem jak rwał :bry
By tasmanik
#912716
Ja po rzuceniu analogów wybieliłem sobie ząbki i po roku dalej bialutkie :) wiec EP na + jeśli chodzi o moje ząbki.
Awatar użytkownika
By krakry1
#912731
cann pisze:... poczytałem trochę w internecie i się przeraziłem, wyczytałem że palenie e-papierosów powoduje próchnicę ...
... wzmaga też objaw znany jako: stultitia. 8)
Awatar użytkownika
By leszekzy
#913062
Mój dentysta stwierdził że odkąd nie pale analogów jest wyraźna poprawa stanu moich dziąseł!
:D
Awatar użytkownika
By filazaf
#913908
Za dużo kwaśnych potraw, zamało zasadowych, ja tak sobie wytłumaczyłem ukruszenie dwóch trzonowców(wielkości ziarenek piasku) xD
Awatar użytkownika
By skoku98
#914316
Według mnie nie wpływa to na stan Twoich zębów
By esdoen
#914351
Wydaje mi się, że e-palenie może zwiększyć ryzyko wystąpienia próchnicy. Niespodzianką nie jest, że składniki liquidu wysuszają jamę ustną. Ślina daje ochronę przed próchnicą. Brak śliny / mniejsza ilość śliny niż normalnie = wzrost ryzyka.

Ale przypuszczam, że wystarczy dbać o dodatkowe nawodnianie, i problemu nie będzie :)
Awatar użytkownika
By skoku98
#914413
1. Popytaj tych co długo e-palą
2. Pierwsze słyszę o tym, że którykolwiek ze składników płynu wysusza usta.
3. Przyczyna może występować również w rodzajach dripów np. ja używam dripu z mosiądzu chromowanego i po pewnym czasie chrom zchodzi, ale na ten temat się nie wypowiadam bo się nie znam na wpływie chromu na zęby.

Wysłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2
By esdoen
#914891
Ja e-palę już prawie rok. PG (zawarte w każdym liquidzie, w znacznej większości w przewadze) wysusza śluzówkę.

U mnie stan uzębienia się pogorszył, ale nie zwalam tego od razu na e-papierosy - ot, czasami przychodzi ten moment, że trzeba odwiedzić dentystę :D Niemniej, mógł to być jeden z czynników sprzyjających.
By Galadorn
#916089
3 lata z ep i jeśli chodzi o zęby nie mam większych problemów, niektóre płyny jak np mentolowe powodują u mnie delikatny ból dziąseł jednak to wina ich nadwrażliwości. Pragnę przypomnieć, że glikol propylenowy jest stosowany również w pastach do zębów i płynach do płukania ust :-P
By Pik75
#917440
E-papierosy raczej nie mają większego wpływu na nasze zęby. A jeżeli już jakiś mają to wystarczy je regularnie myć dobrą pastą i w niczym nie powinny nam zaszkodzić one ;p
Awatar użytkownika
By saradonin
#917448
E-palenie może mieć pośredni wpływ na zęby ;) Swego czasu tak wyrżnąłem stalowym dripem w jedynkę, że spodziewałem się znaleźć ją na podłodze. Na szczęście po kilku obolałych dniach i jedzenia półgębkiem nadał się trzymał, a za stalowymi dripami (z tego i kilku innych powodów) do dziś nie przepadam.
Awatar użytkownika
By Bezczel
#917750
emi pisze:Cześć,
jako że kocham MOJE zęby bardzo mocno - rozpaczam ostatnio okropnie.
Otóż, w przeciągu 2 tygodni złamałam sobie 2 zęby. Raz na cukierku, raz jedząc gęś.

Dbam o jamę ustną, dentysta nie jest mi obcy, żadnych niedoleczonych dziur ani tym podobnych....

Więc co to jest?! ja się pytam? Niefortunny WIELKI pech?? Czy osłabienie budulca? A jeśli tak to czym spowodowane?

Wiem, wiem, "zapytaj dentystę" - mój bagatelizuje sprawę.....
Ech, biedna ja.


Jak czlowiek analoga trzymal w buzi, gryzac nerwowo zebami to sie filterek lekko zgniótł.
A teraz czlowiek, sie przestawil na elektryka i gryzie nerwowo ten aluminiowy gripek.
Stad ta pseudo prochnica :)

A ten pan co mu zeby pozolkly, to tak jest jak sie nie trzyma e papierosa w zebach tylko w ustach.... trzeba tak palic aby chumrka, ktora nie rzadko jest goraca, nie leciala nam przez te wielkie szpary miedzy "perelkami".
Juz od dawna wiadomo, ze woda potrafi skale urobic, a co dopiero goraca woda.
Tak, tak, do tej pory duzo rzemielsnikow korzysta z termoobrobki.
Ale termoobrabianie pozostawmy fachowca, gdzy nie wlasciwe korzystanie z tego procesu moze powodowac prochnice oraz zolkniecie perelek, przed uzyciem nalezy skonsultowac sie z lekarzem badz farmaceuta.

Pozdrawiam Twoj samozwanczy dentysta.


A tak juz zeplnie serio. To jak cos sie dzieje z cialem, badz psychika, to nalezy sie zglosic do odpowiedniej jednostki np szpital, ksiadz, egzorcysta. A nie pytac sie piekarza, czy czasem ten zolty lukier z poczka nie sprawil, ze mi szpary miedzy zebami pozolkly.
By user
#917754
saradonin pisze:E-palenie może mieć pośredni wpływ na zęby ;) Swego czasu tak wyrżnąłem stalowym dripem w jedynkę, że spodziewałem się znaleźć ją na podłodze. Na szczęście po kilku obolałych dniach i jedzenia półgębkiem nadał się trzymał, a za stalowymi dripami (z tego i kilku innych powodów) do dziś nie przepadam.


Przyznaję całkowitą rację.
Przeżyłem kilka razy podobną tramę i zrezygnowałem całkowicie z SSowych dripów. Aluminium to w ogóle w paszcze pchać, jakoś tak ....... wujowo.
Akryl i jakieś inne wynalazki wolę dotykać ustami. Wtedy zły wpływ e-p na uzębienie jest zdecydowanie mniejszy. :mrgreen:
By d35k44
#928232
reed pisze:
saradonin pisze:E-palenie może mieć pośredni wpływ na zęby ;) Swego czasu tak wyrżnąłem stalowym dripem w jedynkę, że spodziewałem się znaleźć ją na podłodze. Na szczęście po kilku obolałych dniach i jedzenia półgębkiem nadał się trzymał, a za stalowymi dripami (z tego i kilku innych powodów) do dziś nie przepadam.



Akryl i jakieś inne wynalazki wolę dotykać ustami. :mrgreen:

Akrylu też bym raczej do ust nie wkładał, istnieje coś takiego jak monomer resztkowy który może uczulać i wywoływać uczulenia, najrozsądniejszy wybór to ceramiczne dripy chyba ze mocno zagryzasz to istnieje ryzyko pocięcia ;)
By user
#928235
Szkło, ceramika i metal, to nie jest to co "trawię"
Zbyt twarde, więc po bliskim spotkaniu z uzębieniem, wiadomo kto może wygrać.
Do tego zimą, na dworze, to porażka. Prawie przymarza do warów.
"Plasticzane" natomiast są pod tym względem OK. Używam od lat i nie dorobiłem się nowych alergii. (co nie znaczy, że inni też się tego ustrzegą, patrzę przez pryzmat własnego uzębienia i owargowania :D )
Awatar użytkownika
By eser
#928389
Bez przesady panowie, opierając się na opisywanych przypadkach,powinnyśmy wycofać metalowe sztućce,butelki szklane (piwo) i wszystko to, co jest twardsze od szkliwa.
Protezy wykonywane są właśnie z akrylu, pod wyższym ciśnieniem i wysoką temperaturą, o resztkowym monomerze raczej bym zapomniał. Ale często barwniki dodawane do akrylu mogą uczulać.
Większym problemem są uszkodzenia porcelany w koronach protetycznych, praktycznie nienaprawialnych, a koszt nowych jest nieporównywalnie większy od plomby.
Na koniec powiem tak: to nie e-papierosy wybuchają, a jedynie baterie, a one są wszędzie. *BOR*
By user
#928397
Nie miałem na myśli eksplozji kolego eser :)
Chodziło mi o moment wkładania w usta dripa. Mając moda ważącego "pół kilo" każde zejście z kursu może owocować spotkaniem się tej masy z uzębieniem (tak, parę razy tak się puknąłem w jedynki) A w związku z tym, że nacisk na milimetr kwadratowy w tym przypadku jest dość duży i nagły, to wiadomo jak to fajnie boli. A i szkliwo może pójść się paść :?
Awatar użytkownika
By eser
#928752
reed pisze:Nie miałem na myśli eksplozji kolego eser :)

Zrozumiałem prawidłowo, chodziło mi raczej o to, że zęby możemy uszkodzić wszystkim bardziej "twardym" od szkliwa, niekoniecznie ustnikami e-papierosów, podobnie jak wybuch baterii może nastąpić w każdym sprzęcie korzystającym z tego zasilania.
By daggga28
#936962
To równie dobrze musiałabym zrezygnować z picia herbaty bo często przydzwonię zębami w szkło. Pośpiech :-)
Awatar użytkownika
By Tikos
#1379872
Odświeżam nieco temat.
Dzisiaj jedna z Klientek przyszła do nas z rewelacją od swojego dentysty, że używanie e-p negatywnie wpływa na szkliwo zębów.
W pierwszym momencie się żachnąłem, jednak po przeszukaniu trafiłem np. na taką informację:
Gliceryna- klejąca się, przezroczysta substancja pochodzenia głównie roślinnego, która poddawana jest wielokrotnie „wybielaniu” i perfumowaniu. Substancja ta wspaniale pokrywa nasze zęby pancerzem, który całkowicie blokuje dostęp śliny do zębów, śliny która odpowiedzialna jest za reminalizację naszych zębów. Czy wiesz, że aby pozbyć się gliceryny z zębów te należy wypłukać co najmniej 27 razy.

źródło: http://zielonyzagonek.pl/prawda-pascie-zebow/
Dotyczy to co prawda pasty do zębów, jednak w liquidach też ją mamy.
Czy ktoś może się ustosunkować do tych informacji? Klientka prosiła, żeby rozeznać temat?

Ps. Znalazłem jeszcze takie informacje:
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/z ... 39372.html
Ale tutaj wg mojej oceny dosyć mocno się mijają z prawdą (delikatnie mówiąc ;) ) więc nawet nie będę cytował...
Awatar użytkownika
By Luk Goth
#1379924
Ja bym bardziej dopatrywał się tu wpływu nikotyny na przebarwienia i zły wpływ na zęby, a nie gliceryny czy glikolu ;) Niko jest przecież i w analogach i wiadomo jak potrafią wyglądać "zęby palacza", a jak już wiemy poza tym tam jest 1500 więcej substancji szkodliwych i też niszczących zęby (sam po prawie 20 latach palenia analogów nie mam zbyt pięknych :(), a w e-fajkach jedyna z tych substancji to nikotyna. Prosty przykład, moja żona od prawie 2,5 roku wapuje zerówki tylko dla smaku, a zęby nadal ma jak te "perełki" ;)
By Mastertext
#1379931
epapieros.katowice.pl pisze:Odświeżam nieco temat.
Dzisiaj jedna z Klientek przyszła do nas z rewelacją od swojego dentysty, że używanie e-p negatywnie wpływa na szkliwo zębów.
W pierwszym momencie się żachnąłem, jednak po przeszukaniu trafiłem np. na taką informację:
Gliceryna- klejąca się, przezroczysta substancja pochodzenia głównie roślinnego, która poddawana jest wielokrotnie „wybielaniu” i perfumowaniu. Substancja ta wspaniale pokrywa nasze zęby pancerzem, który całkowicie blokuje dostęp śliny do zębów, śliny która odpowiedzialna jest za reminalizację naszych zębów. Czy wiesz, że aby pozbyć się gliceryny z zębów te należy wypłukać co najmniej 27 razy.

źródło: http://zielonyzagonek.pl/prawda-pascie-zebow/
Dotyczy to co prawda pasty do zębów, jednak w liquidach też ją mamy.
Czy ktoś może się ustosunkować do tych informacji? Klientka prosiła, żeby rozeznać temat?

Ps. Znalazłem jeszcze takie informacje:
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/z ... 39372.html
Ale tutaj wg mojej oceny dosyć mocno się mijają z prawdą (delikatnie mówiąc ;) ) więc nawet nie będę cytował...


Powiedz klientce żeby w trosce o własne zdrowie natychmiast zaprzestała e-palenia skoro jest dla niej takie szkodliwe. Nikt jej przecież nie zmusza do korzystania z e-papierosów, podobnie jak do jedzenia słodyczy oraz innych praktyk, które według różnych badaczy szkodzą temu czy owemu. Życie w ogóle jest szkodliwe dla zdrowia i niezwykle czasochłonne, a mucha po utracie szóstej nogi traci słuch.
Awatar użytkownika
By Tikos
#1379953
Mastertext pisze:Powiedz klientce żeby w trosce o własne zdrowie natychmiast zaprzestała e-palenia skoro jest dla niej takie szkodliwe. Nikt jej przecież nie zmusza do korzystania z e-papierosów, podobnie jak do jedzenia słodyczy oraz innych praktyk, które według różnych badaczy szkodzą temu czy owemu. Życie w ogóle jest szkodliwe dla zdrowia i niezwykle czasochłonne, a mucha po utracie szóstej nogi traci słuch.


To nie Klientka wyrokowała, tylko jej dentysta, dlatego pytała, a ja pytam tu, bo Klienci są dla nas ważni :)
Awatar użytkownika
By Sulkov
#1379954
W elektronicznych papierosach znajduje się bowiem glikol dietylenowy, jest to popularny składnik preparatów antyzamrożeniowych.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/z ... 39372.html


I cały misterny artykuł w pizdu.


Hahah. Czytam dalej kolejny post. I co widzę? Szkodliwa, straszna gliceryna. A polecają mycie zębów solą i sodą. To, to dopiero jest morderstwo dla szkliwa.

A co gorsza - ludzie w to wierzą...

-- [scalono] 12 maja 2015, 20:45 --

epapieros.katowice.pl pisze:To nie Klientka wyrokowała, tylko jej dentysta, dlatego pytała, a ja pytam tu, bo Klienci są dla nas ważni :)


A zapytaj może klientkę czy jak jej stomatolog truł, żeby nie paliła zwykłych papierosów to podobnie się jego opinią przejmowała?
By Mastertext
#1380044
epapieros.katowice.pl pisze:
Mastertext pisze:Powiedz klientce żeby w trosce o własne zdrowie natychmiast zaprzestała e-palenia skoro jest dla niej takie szkodliwe. Nikt jej przecież nie zmusza do korzystania z e-papierosów, podobnie jak do jedzenia słodyczy oraz innych praktyk, które według różnych badaczy szkodzą temu czy owemu. Życie w ogóle jest szkodliwe dla zdrowia i niezwykle czasochłonne, a mucha po utracie szóstej nogi traci słuch.


To nie Klientka wyrokowała, tylko jej dentysta, dlatego pytała, a ja pytam tu, bo Klienci są dla nas ważni :)


A kim Ty jesteś żeby mieć obowiązek wypowiadania się na temat wpływu e-papierosów na zęby klientki w sposób bardziej wiarygodny niż jej dentysta? Równie dobrze może przyjść za tydzień i oświadczyć, że jej małżeństwo się posypało, a ginekolog odradzał - wtedy też będziesz robił za eksperta? A co jeśli np. sprawa z jakiegoś powodu skończy się w sądzie i będziesz się musiał tłumaczyć dlaczego ona, ufając Tobie bardziej niż innym ekspertom, doprowadziła do rozpadu własnego małżeństwa wskutek naużywania e-papierosów?

Ani nie masz obowiązku, ani to forum nie jest miejscem powołanym do ustalania "prawdy absolutnej", a klientka jak ma e-palić, to i tak wróci.
Awatar użytkownika
By Tikos
#1380073
@Mastertext, przeczytaj swój tekst i się zastanów, dlaczego tak niewielu "dostawców" ma odwagę napisać cokolwiek na tym forum. Normalnie pytam "co uważacie?", a Ty mnie od razu atakujesz... brak mi słów, żeby Ci odpowiedzieć. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
By szoferek
#1380098
A mnie mój dentysta - nomen omen młodszy ode mnie na ostatniej wizycie pochwalił, że przeszedłem na e. Zęby wybielały i po 3 latach tylko 2 dziury były :)
By Mastertext
#1380107
epapieros.katowice.pl pisze:@Mastertext, przeczytaj swój tekst i się zastanów, dlaczego tak niewielu "dostawców" ma odwagę napisać cokolwiek na tym forum. Normalnie pytam "co uważacie?", a Ty mnie od razu atakujesz... brak mi słów, żeby Ci odpowiedzieć. Pozdrawiam.

Ja Cię atakuję? - chyba masz problemy z czytaniem z uwagi na późną porę. Wyraziłem jedynie pogląd, że nie jest dla Ciebie, jako dostawcy, najbezpieczniej wypowiadać się w charakterze eksperta na temat zdrowotnych aspektów długotrwałego stosowania oferowanych przez Ciebie produktów. Wiadomo, że ludzie są różni, więc wydaje mi się, że takie sytuacje lepiej pacyfikować w zarodku.

Odnośnie wpływu e-palenia na zdrowie, jestem przekonany, że wciąganie jakiegokolwiek aerozolu przez rurkę do płuc nie jest w dłuższym okresie czasu dla zdrowia obojętne. Ale jak ktoś się decyduje na e-palenie, czy na cokolwiek innego, to najpierw powinien się zastanowić nad skutkami, a nie potem dziwić. To ta klientka próbuje się Twoim kosztem uwolnić od odpowiedzialności związanej z dokonanym przez nią wyborem, a Ciebie sprowadzić do roli alibi ("dałam się nabrać bo sprzedawca mnie zapewniał, choć doktor przestrzegał").

Dziwne tylko, że ludzie nie wykazują tak wielkiej dbałości o swoje zdrowie kupując szlugi czy flaszkę, choć o tych akurat towarach dokładnie wiadomo kiedy, w jakich warunkach i w jaki sposób szkodzą.

Jedynym co zostało udowodnione jest to, że używanie e-papierosów zagraża naszemu zdrowiu znacznie mniej niż konsumpcja tradycyjnych wyrobów tytoniowych. Reszta niech pozostanie po stronie klienta, bo tak dla wszystkich bezpieczniej.
Awatar użytkownika
By MGK
#1380114
piehot pisze:u mnie to już próchnica czy jeszcze nie ?

Obrazek


Gdzie tam morda pawiana jak się patrzy :mrgreen:

Awatar użytkownika
By Luk Goth
#1380190
Mastertext pisze:Dziwne tylko, że ludzie nie wykazują tak wielkiej dbałości o swoje zdrowie kupując szlugi czy flaszkę, choć o tych akurat towarach dokładnie wiadomo kiedy, w jakich warunkach i w jaki sposób szkodzą.

Jedynym co zostało udowodnione jest to, że używanie e-papierosów zagraża naszemu zdrowiu znacznie mniej niż konsumpcja tradycyjnych wyrobów tytoniowych. Reszta niech pozostanie po stronie klienta, bo tak dla wszystkich bezpieczniej.

Popieram, głos rozsądku. epapieros.katowice.pl - najlepszy argument w takiej sytuacji: "Na zęby na pewno szkodzą i przebarwiają je zwykłe papierosy. Proszę zapytać swojego dentystę, czy w trosce o zdrowie Pani i Pani zębów doradziłby w takim razie powrót do papierosów analogowych". Ciekaw jestem jej miny ;)

Pozdro
Łukasz
Awatar użytkownika
By .kokakola
#1380192
Ja jakiś czas temu poszłam do dentystki bo mam strasznie wrażliwe zęby. Pytałam o wpływ e-palenia itd. Dostałam prostą odpowiedź, która brzmiała mniej-więcej tak:

Zęby podrażnione są od wielu czynników i nie jestem w stanie stwierdzić, który jest tym jedynym.

Zaleciła prawidłową pielęgnację, odpowiednią pastę i płukanki - przeszło.
By waltom
#1521870
Luk Goth pisze:Ja bym bardziej dopatrywał się tu wpływu nikotyny na przebarwienia i zły wpływ na zęby, a nie gliceryny czy glikolu ;) Niko jest przecież i w analogach i wiadomo jak potrafią wyglądać "zęby palacza", a jak już wiemy poza tym tam jest 1500 więcej substancji szkodliwych i też niszczących zęby (sam po prawie 20 latach palenia analogów nie mam zbyt pięknych :(), a w e-fajkach jedyna z tych substancji to nikotyna. Prosty przykład, moja żona od prawie 2,5 roku wapuje zerówki tylko dla smaku, a zęby nadal ma jak te "perełki" ;)


Na kolor zębów nie wpływa nikotyna a substancje smoliste zawarte w analogu. I to pod warunkiem, że ktoś nie używa szczoteczki do zębów i pasty.

Sam e-palę już blisko 3 lata i zmian nie zauważyłem. A mam dobre porównanie - moja "dwójka" jest ze sztucznego materiału dentystycznego do którego nic nie przylega. Dobrana pod kolor moich zębów. Ani moja "dwójka" ani pozostałe zęby koloru nie zmieniły.
By sqrski
#1629665
epapieros.katowice.pl pisze:Odświeżam nieco temat.
Dzisiaj jedna z Klientek przyszła do nas z rewelacją od swojego dentysty, że używanie e-p negatywnie wpływa na szkliwo zębów.


To i ja dorzucę swoje pięć groszy, podbijając temat.
Do epapierosów jestem przekonany. Paliłem analogi kupę czasu, końcówka 2 paczki dziennie. Od dobrych kilku lat wapuję. Dużo wapuję. Wczoraj byłem u dentysty. Niestety nie chodzę tam często, ale co ważne chodzę do jednej i tej samej kobiety od kilkunastu lat. Jest moją bardzo dobrą znajomą i ufam jej. Moja ostatnia wizyta u niej była jakieś 2 lata temu. Już wtedy zwracała mi uwagę na to, że po tym kiedy przeszedłem na epapierosa moje zęby zaczęły przypominać zęby narkomana. Dziury i ubytki nie na górze, ale z boku, na dole przy dziąsłach. Wcześniej puszczałem te uwagi mimo uszu, bo jej opinia wciąż była jedyna i przez nikogo nie potwierdzona.
W ciągu ostatniego roku posypało mi się kilka zębów. W znacznej większości sypią się dziwnie. Np wypełnienie zostaje, a odpada połowa zęba. Odkleiło mi się też coś, co miałem naklejone jako odbudowę na pozostałości zęba (nie pamiętam nazwy, ani materiału, pamiętam że zabolało po kieszeni).
Oczywiście jej opinia jest wciąż jedną jedyną negatywną którą mam. Przeszukałem net i nie znalazłem nic. Wczoraj porozmawiałem z nią dłużej na ten temat. Mam w tej chwili szambo w jamie ustnej i muszę coś z nim zrobić. Stomatolog twierdzi, że u niektórych wapujących pacjentów zauważa takie objawy, a u innych nie. I że nie jest w stanie stwierdzić, co może być przyczyną takich zmian.
I mam ogromną zagwozdkę. Bo jeśli wywołuje to jakiś składnik liquidu (mieszam sam od dawna bazę i aromat miętowy z Twójliq), to mogę go zmienić. Ale najpierw muszę się dowiedzieć co działa tak negatywnie.
Wdzięcznym będę za wszystkie konstruktywne odpowiedzi. Uprzedzając sarkastów - do analogów nie wrócę, nie uważam również że e-papieros jest całkowicie nieszkodliwy. Jest dla mnie zdrowszą i tańszą alternatywą.
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1629673
Zatem pewnie reakcja na jakiś składnik liquidu.
Wapuję od 2007 roku. Co pół roku ściągam kamień i lakieruję. Dziurę w zębie ostatni raz miałem w ósmej klasie podstawówki czyli jakieś 23 lata temu.
Każdy inaczej reaguje na wszystko co nie jest naturalne dla organizmu, a wdychanie oparów gliceryny, glikolu i aromatów naturalne nie jest.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
By Sivy604
#1629787
To i ja się wypowiem bo z zębami mam przygodę od wielu lat, a co za tym idzie duże doświadczenie :) Niestety jestem jednym z tych "szczęśliwców", którzy po prostu mają genetycznie słabe zęby. Co 6 miesięcy usuwanie osadu i kamienia, lakierowanie, opracowanie i wypełnienie jakiegoś ubytku, cztery zęby martwe z czego dwa z powtórnym reendo, prawie w każdym zębie po kilka wypełnień, w niektórych więcej kompozytu niż naturalnej korony, pęknięcia na szkliwie, itp... a to wszystko pomimo regularnego szczotkowania, nitkowania i płukania. A teraz do rzeczy.
Jeśli chodzi o ubytki, próchnicę i wytrzymałość szkliwa to nie zauważyłem żadnych negatywnych zmian po przejściu na EIN, co niby jest logiczne. Chociaż tutaj trzeba pamiętać, że zęby to jedyne kości w naszym ciele, które lepiej przyswajają wszystkie składniki przez ich powierzchnię zamiast pobierać je z organizmu (różne bariery wchłaniania), więc nie można wykluczyć, że jakiś wpływ składników zawartych w mgiełce na same zęby może wystąpić.
Odkładanie się kamienia w kieszonkach zębowych i osadu na szkliwie/wypełnieniach też w moim przypadku pozostaje praktycznie bez zmian, może jest tutaj odrobinę lepiej jeśli chodzi o kamień ale sam osad (u mnie głównie z herbaty) gromadzi się z podobnym natężeniem co przy paleniu tradycyjnych papierosów - choć to akurat nie problem, są do tego odpowiednie pasty i można to zjawisko kontrolować. Gdyby wykluczyć herbatę to prawdopodobnie byłoby dużo lepiej, jakby nie patrzeć dym papierosowy zabarwia powierzchnię zębów (właściwie to wszystkie powierzchnie - pożółkłe ściany w domach nałogowych palaczy) a mgiełka nie.
Jedyny negatywny skutek e-p jaki zauważyłem to przyczynianie się do nawracającego zapalenia dziąseł (w miejscach już na to podatnych). To natomiast wydaje się być dosyć logiczne patrząc na to ile i jak wapuję (duży przewiew - to akurat na plus, długie zaciągnięcia, krótkie odstępy, bez dłuższych przerw pomiędzy seriami) - to sprawia, że podciśnienie w jamie ustnej jest wyższe i częstsze niż przy paleniu tradycyjnego papierosa, co powoduje zwyczajne, mechaniczne obciążenie dziąsła i przyczynia się do powstania stanu zapalnego. Oczywiście tyczy się to tylko miejsc, gdzie już są do tego warunki (głębokie poddziąsłowe wypełnienia, źle wyprofilowane i uciskające na dziąsło odbudowy korony, nieprzemyślane opracowania ścian przy przestrzeniach międzyzębowych - tworzenie się tak zwanych koszyczków).
Odpowiadając na pytanie czy EIN szkodzą zębom - moim zdaniem nie bardzo, a jeśli już to raczej z powodu już zastanego stanu naszej jamy ustnej niż z powodu jakichś nieznanych niebezpiecznych składników, które w niewytłumaczalny sposób miałyby niszczyć nasze zęby.
Awatar użytkownika
By ddidi8
#1629862
Wapuję od 2009 roku. Od niedawna mam duże problemy z paszczą, głównie z dziąsłami. Zastanawia mnie wpływ chmurzenia pod kątem zmiany ph oraz składu śliny, której wpływa na zdrowie jamy ustnej jest bezsprzeczny. Mam coraz więcej wątpliwości i jednak coraz częściej myślę, że moje kłopoty pozostają w związku z efajkami. Niestety, nie potrafię ich rzucić...
Awatar użytkownika
By Sivy604
#1629962
ddidi8 pisze:Wapuję od 2009 roku. Od niedawna mam duże problemy z paszczą, głównie z dziąsłami. Zastanawia mnie wpływ chmurzenia pod kątem zmiany ph oraz składu śliny, której wpływa na zdrowie jamy ustnej jest bezsprzeczny. Mam coraz więcej wątpliwości i jednak coraz częściej myślę, że moje kłopoty pozostają w związku z efajkami. Niestety, nie potrafię ich rzucić...
Teraz powstaje pytanie jak chmurka wpływa na pH w jamie ustnej. Bo tak na chłopski rozum: ślina - pH 6,5–7,4, glikol propylenowy - pH 6,0-8,0, gliceryna roślinna - pH ~5, woda - pH 7, etanol - pH 7.
Jakby nie patrzeć to wielkiego odchylenia od normy tutaj nie ma, taki liquid po zmieszaniu powinien trzymać się w przedziale wskaźnika pH śliny a nawet jak spadnie delikatnie poniżej to też nie powinniśmy tego za bardzo odczuć (np. herbata ma pH 5,5).
Ale z mojej strony to jest bardziej gdybanie niż konkretne, niepodważalne fakty. Przydała by się opinia jakiegoś eksperta. Stary Chemiku, pomóż! :)
Awatar użytkownika
By ddidi8
#1630018
Również jestem ciekawa i byłabym wdzięczna, gdyby wypowiedział się ktoś "mądrzejszy". Z całą pewnością objawy np. wzmożonego odkładania się kamienia wystąpiły wtaz z zaczęciem inhalacji własnych mieszanek. A lubię sporo aromatu. Nie obarczam jednak całą winą epapierosów. Wydolność oddechowa na pewno mi się poprawiła. No i sposób wapowania, niestety też ma tu znaczenie. Jestem, jak osesek przystawiony do piersi: parę buszków, ale często :(
By orient
#1630434
Wydaje mi się, że... I tu pozwalam sobie na swobodne gdybanie, proszę nie brać tego zbytnio do serca, ani nie traktować tego jakby były na to jakiekolwiek dowody. Niemniej warto się zastanowić.
Ad rem. ...pH liquidu nie ma nic do tego. Wypełnienia (plomby)wykonane są z materiałów akrylowych. Chyba dla nikogo nie jest tajemnicą co niektóre liquidy robią z akrylowymi baniakami? Bardzo możliwe, że mają też wpływ na wypełnienia. Nie jest on tak wyraźny jak na baniak z którym lq ma bezpośredni kontakt a po rozcieńczeniu śliną. Nie mniej, składniki lq teoretycznie, mogą powodować pęcznienie materiału wypełnienia. Ktoś powie: no i co z tego? To z tego, że już starożytni Egipcjanie wyłupywali bloki skalne za pomocą pęczniejącego materiału (w tym przypadku drewna). I to samo może się dziać z zębem. Wytrzymałość np. betonu na rozciąganie jest 10x mniejsza niż na ściskanie. Prawdopodobnie podobnie odobnie wygląda to w przypadku zęba. Nawet niewielkie siły rozsadzające mogą powodować wyłupanie fragmentu zęba. Nie mówię, żeby przestać wapować ale warto się zastanowić (przynajmniej te osoby które mają podobne kłopoty) nad używaniem lub choć ograniczeniem używania lq które niszczą baniaki.
Awatar użytkownika
By Gurami
#1630448
Używam EIN już od 1909 dni i problemów z zębami jak do teraz z tego powodu nie miałem, nadmieniam iż nie raz zdarzyło się zasiorbnąć liquidu do paszczy zwłaszcza przy początkach i słabszych sprzętach. Autorowi wątku oraz innym którzy maja problemy z próchnicą, kamieniem itd. polecam zainwestować w


Od razu odczujecie różnice po umyciu zębów dosłownie robią się idealnie czyste nigdy nie udało mi się tego osiągnąć zwykłą szczoteczką. Nawet dentystka się dziwiła, że po 2 latach tylko odsłonięta jedna szyjka zębowa :)
By orient
#1630496
A ja odwrotnie - nie polecam. Miałem straszne problemy z kamieniem. Po pół roku to już kamień odpadał przy czyszczeniu całymi płatami. I używałem właśnie powyższego sprzętu + szczoteczek do czyszczenia przestrzeni międzyzębowych. To był jeden z głównych powodów dlaczego przeszedłem na wapowanie. Nic z tych rzeczy. Odstawienie czarnej herbaty też nie pomogło. Teraz elektryka używam tylko aby usunąć z grubsza jedzenie z otworu gębowego. A dalej ręcznie. Mija prawie rok odkąd zmieniłem sposób mycia i jak ręką odjął. Zęby czyściutkie.
Awatar użytkownika
By ddidi8
#1630529
Drogi Gurami. Nie żyjemy w czasach, gdy do czyszczenia zębów używano patyczków, a sam uśmiech mógł skutecznie odstraszyć spotkanego.
Używam szczoteczki sonicznej, i nie tego "wypirdka" z Biedronki, past z hydroksyapatytem. Szczoteczki rotacyjne mogą być agresywne dla dziąseł, zwłaszcza, gdy się nimi wykonuje inne ruchy, niż powolne przesuwanie. To tak, jakbyś kogoś pytał, dlaczego ciągle choruje. Przecież Ty od 1967 nie miałeś nawet zwykłego przeziębienia...
Awatar użytkownika
By dodo21x
#1657054
Stan techniczny moich zębów nie uległ zmianie, są ciągle zdrowe brak próchnicy itp. Mam jednak wrażenie, że są trochę przebarwione, mam takie plamy na jedynkach. Moim zdaniem wapowanie ma na to wpływ ale nie zapominajmy o jednym, większość z nas (mogę się mylić) puszcza z dymem paręnaście ml liquidu - generalnie sporo i myślę, że gdyby jeść proporcjonalnie (do wapowania) dużo jagód, czy pić litry coli zęby również się przebarwią (mimo dbania o higienę jamy ustnej)
By Aisha
#1845588
Nie jestem stomatologiem ale higienistka i wiele lat pracuję w zawodzie. Paliłam 10 lat, sama sobie usuwalam kamień i przebarwienia a przy paleniu musiałam to robić co 3 miesiące średnio. Paliłam mało bo ok 5 dziennie a mimo to widziałam jaki to wpływ mialo na moje zeby. E palę od roku, nie mam problemów z zębami, kamieniem, osadem. Nie widzę żadnego złego wpływu na moje uzębienie i błonę śluzową jamy ustnej. Na początku tylko kaszel i suchość straszna, 2 tygodnie gdy zaczynałam przygodę z e. Mimo tego każdy z nas jest inny, każdy może inaczej reagować na e i na różne liquidy. Po sobie mogę powiedzieć, że moje zeby są białe i zdrowe, mam świeży oddech i sama będę każdemu polecać zmianę, jeśli ciężko komuś rzucić analogi. Dodam, że lepiej się czuje, nie chodzę zmęczona, palę szóstkę :)
Poszukiwany wyjątkowy parowniczek.

Hejo kochani, Przez lata korzystania z EIN przez […]

Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.