EPF
E-palenie kontra prawodawstwo. Trawnik Attack!
Awatar użytkownika
By Tikos
#1710126
Skuggi pisze:
Goldi pisze:Parowniki można przypiąć opaskami zaciskowymi do kawałka białej płyty pilśniowej. Wystarczy tylko obok parowników wywiercić po dwie dziurki na opaski. Zresztą chyba nie tylko parowniki można tak przypiąć. A w każdej chwili można taki towar odczepić od tej ekspozycji. :)
Zastanawia mnie czy taka gablotka to już reklama , czy jeszcze informacja handlowa.Trzeba by przestudiować definicję prawną reklamy *SMOKEKING*


http://sjp.pwn.pl/sjp/reklama;2573777.html

reklama
1. «działanie mające na celu zachęcenie potencjalnych klientów do zakupu konkretnych towarów lub do skorzystania z określonych usług»
2. «plakat, napis, ogłoszenie, krótki film itp. służące temu celowi»

No i kwestia interpretacji, czy taki ekspozytor, nawet wyciągany "spod lady", nie zostanie podciągnięty pod pkt. 1 :zakrecony
Awatar użytkownika
By Tikos
#1710136
Krasnal45 pisze:Według tego pierwszego punktu, równie dobrze, już samo odezwanie się sprzedawcy, można uznać za reklamę. Jakaś paranoja...


No i sprzedawca powinien być... "brzydki" ;)
Ano paranoja :?
By k73
#1710139
orient pisze:
epapieros.katowice.pl pisze:o i jak się okazuje zamknięcie w pudełkach jest dosyć upierdliwe, bo np. przychodzi Klient kupić clearomizer i nie wie jaki, trzeba mu kilka odpakować, pokazać, sprzedać jeden i resztę znowu zapakować :(


Bez sensu. Przygotujcie sobie tackę, przyczepcie do niej klirki i podpisy z ceną. Na życzenie wyciągacie tackę spod lady i pokazujecie klientowi. To już nie jest żadna reklama a informacja handlowa. Klient wskazuje palcem albo odgłosem paszczowym który i go mu podajecie. Nie z tacki. Z półki, zapakowanego w oryginalne opakowanie. Osobiście nie znoszę kiedy idę do sklepu i próbuje mi się sprzedać towar obmacany przez bóg wie ile klientów.


A jak kupujesz z neta w oparciu tylko o zdjęcie, to nie masz dysonansu?
By k73
#1710144
epapieros.katowice.pl pisze:Pod "ocenzurowano" były loga marek, zdjęcia EIN i adresy internetowe - dlatego zalepione.
W środku będziemy eksponowali (w zasadzie po części już tak mamy) EIN i clearomizery zamknięte w pudełkach i liquidy tak jak są pakowane + czarno-białe ceny.
Jak dla mnie bez sensu jest interpretacja, że EIN wystawiony w otwartym pudełku z kolorową cenówką jest już reklamą, a w zamkniętym z cenówką BW to już nie, ale póki co tak będziemy robić.
No i jak się okazuje zamknięcie w pudełkach jest dosyć upierdliwe, bo np. przychodzi Klient kupić clearomizer i nie wie jaki, trzeba mu kilka odpakować, pokazać, sprzedać jeden i resztę znowu zapakować :(

Oczywiście ze środka sklepów już też u nas zniknęły wszelkie plakaty, ulotki, loga itp. Zostały tylko napisy "elektroniczne papierosy"
Od 8 września dodatkowo zawieszamy karty stałego Klienta i "nasze" wielopaki, a także strony internetowe i FB - do czasu jednoznacznych interpretacji.

Zastrzegam, że to są tylko i wyłącznie nasze działania i proszę się na nie nie powoływać, za wynikłe szkody nie odpowiadamy ;)

Z tego co się orientuję, niektóre firmy będą miały nadal tzw. "karty stałego Klienta", ale zobaczymy co z tego wyniknie...


Ale zdajecie sobie sprawę, że właśnie pokazywanie pudełek z logami i markami na widok publiczny jest reklamą w świetle ustawy?

Bo skąd zaczerpnęliście interpretację, że "EIN wystawiony w otwartym pudełku z kolorową cenówką jest już reklamą, a w zamkniętym z cenówką BW to już nie"? Kto wam nakazał tak zrobić??? Pudełko z nazwami marek, logiem producenta (dot e-fajek i liquidów), itd w świetle ustawy jest reklamą przecież. Zamknięte czy też nie, nie ma różnicy.

Jedyny zapis w ustawie dot ekspozycji e-papierosów i pojemników zapasowych w punkcie detalicznym brzmi:

""Zabrania się eksponowania w punkcie detalicznym (...) przedmiotów imitujących opakowania papierosów elektronicznych lub pojemników zapasowych.”

Cena i nazwa produktu musi być, bo to już inne przepisy to regulują.

Zastanawia mnie też dlaczego usunęliście nazwę sklepu, a tak ochoczo zostawiliście napis "elektroniczne papierosy". Na logikę, kierując się ustawą, należało zrobić odwrotnie. Nazwa własna sklepu to nazwa własna sklepu (choćby to było "U Gabrysi", "Zonk"), a napis "elektroniczne papierosy" może przecież podejść pod reklamę.

-- 02 wrz 2016, 12:03 --

Krasnal45 pisze:Według tego pierwszego punktu, równie dobrze, już samo odezwanie się sprzedawcy, można uznać za reklamę. Jakaś paranoja...


Rozpowszechnianie.

Weź sobie np. definicję rozpowszechniania wizerunku, definicję rozpowszechniania pliku mp3, itd, itp.

Rozpowszechnianie przekazu z treścią musi mieć jakiś nośnik, poprzez który ten przekaz jest przekazywany innym.

Nie popadajcie w paranoję.

Butelki z wódką stoją w sklepach z alkoholem i nie tylko wszędzie - i to za żadnymi barierkami, czy za ladą, jak to ktoś wyżej napisał, w Biedronce nawet dziecko może je wziąć do ręki. Na witrynie sklepowej również może stać butelka wódki czy piwa. A te produkty reguluje równie rygorystyczna ustawa... I właśnie rozpowszechnianie jest zabronione - czyli przekazywanie treści z markami, logami dalej, w eter, do ludzi (piwo ma trochę łagodniejsze przepisy).
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2016, 12:25 przez k73, łącznie zmieniany 1 raz.
By Wapujemy
#1710150
Pomyślcie jakich produktów jest zakaz reklamy i jak są prezentowane w sklepach. Może tym torem, mi do głowy nic nie przychodzi aby nic nie mogło być wystawione na półce w sklepie. Sex shopy nie mogą mieć nic na wystawie, gumowych penisów na szyldach ale w środku wszystko wystawione.
By k73
#1710151
Wapujemy.pl pisze:Pomyślcie jakich produktów jest zakaz reklamy i jak są prezentowane w sklepach. Może tym torem, mi do głowy nic nie przychodzi aby nic nie mogło być wystawione na półce w sklepie. Sex shopy nie mogą mieć nic na wystawie, gumowych penisów na szyldach ale w środku wszystko wystawione.


Dokładnie. To samo z alkoholem. Na reklamach, szyldach oczywiście nic, ale w środku na półce sklepowej można.

Ludzie naoglądali się wystawek na stoiskach ESW i ich pudełek i sami sobie schizę ekspozycyjną wkręcają...
By Wapujemy
#1710153
k73 pisze:To samo z alkoholem. Na reklamach, szyldach oczywiście nic, ale w środku na półce sklepowej można.


W marketach wóda jest na półkach normalnie razem z innymi gratami, nie ma wejścia do działu z gorzałą jak do komnaty strachów.

Wszystko jak można i co będzie wiadomo 7 września, idąc do Kauflanda w którym wysepki ma BAT zobaczymy co mają i jak.
By Skuggi
#1710155
""Zabrania się eksponowania w punkcie detalicznym (...) przedmiotów imitujących opakowania papierosów elektronicznych lub pojemników zapasowych.”

Znaczy to że w punkcie detalicznym zabrania się eksponować różnego rodzaju atrap , które to miałyby być reklamą.W sklepie branżowym można będzie już normalnie towar wystawiać na półkę gdyż jest to tylko towar.Analogicznie ma się sprawa do alkoholu i papierosów , gdzie nawet w super marketach są wydzielone miejsca do ich sprzedaży i nie podlega to pod reklamę.A w miejscu wydzielonym jest to już tylko towar do sprzedaży a nie reklama.
By k73
#1710160
Wapujemy.pl pisze:
k73 pisze:To samo z alkoholem. Na reklamach, szyldach oczywiście nic, ale w środku na półce sklepowej można.


W marketach wóda jest na półkach normalnie razem z innymi gratami, nie ma wejścia do działu z gorzałą jak do komnaty strachów.

Wszystko jak można i co będzie wiadomo 7 września, idąc do Kauflanda w którym wysepki ma BAT zobaczymy co mają i jak.


A co ma stoiska BAT do tego? To jakaś wyrocznia? Tylko nie pisz tych frazesów o sztabie prawników.

Zapisy w ustawie są wytycznymi, a nie czyjeś prywatne wysepki ustalają przepisy prawa.

Jeden przykład z orzecznictwa Naczelnego Sądu Administracyjnego:

"W wyroku z 4 listopada 1999 r., sygn. akt III SA 5696/98, NSA stwierdził, że w pojęciu reklamy mieści się zachwalanie zalet firmy czy też sprzedawanych przez nią towarów. Natomiast w wyroku z 10 listopada 1999 r., sygn. akt I SA/Lu1030/98, NSA uznał, iż pojęcie reklamy oznacza wszelkie działania podmiotu gospodarczego, mające kształtować popyt przez poszerzenie wiedzy przyszłych nabywców o towarach, w celu zachęcenia ich do nabywania właśnie od tego, a nie innego podmiotu gospodarczego. Sam fakt ich wyeksponowania w sklepie nie powoduje zwiększenia wiedzy potencjalnych klientów o sprzedawanych towarach. Taki sam skutek może osiągnąć towar, który znajduje się np. na półkach czy witrynie sklepowej"

W myśl art. 543 Kodeksu cywilnego wystawienie rzeczy w miejscu sprzedaży na widok publiczny z oznaczeniem ceny uważa się za OFERTĘ SPRZEDAŻY. Oferta musi obejmować co najmniej minimalną treść przyszłej umowy. Większość reklam tego wymogu nie spełnia. Zatem sprzedawca, wystawiając towar wraz z ceną, składa nieoznaczonemu kręgowi adresatów ofertę zawarcia umowy sprzedaży danej rzeczy. Sprzedaż dochodzi do skutku z INICJATYWY KUPUJĄCEGO poprzez przyjęcie przez niego OFERTY.

Zgodnie z art. 71 k.c. ogłoszenia, reklamy, cenniki i inne informacje, skierowane do ogółu lub do poszczególnych osób, poczytuje się w razie wątpliwości nie za ofertę, lecz za zaproszenie do zawarcia umowy. Czyli za reklamę właśnie. Reklama musi bowiem odznaczać wartościowaniem w postaci zachwalania czy też zachęty do nabycia określonych produktów.

Koniec kropka. I BAT nie wykreuje tu swojej własnej rzeczywistości i nie narzuci jej innym. A taki mają cel - osłabić konkurencję narzucając mniejszości własne wydumane standardy.
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2016, 12:50 przez k73, łącznie zmieniany 1 raz.
By Wapujemy
#1710164
k73 pisze:Zapisy w ustawie są wytycznymi, a nie czyjeś prywatne wysepki ustalają przepisy prawa.


można interpretować przepisy na 1000 różnych sposobów albo iść zobaczyć jak to jest u tych co muszą mieć dobrze. Czyli jak? w Kauflandzie na wysepce będzie niezgodnie z ustawą? Po co się męczyć, wystarczy podejrzeć jak to mają ci, co nie mogą mieć żle.

Wyrocznia powiadasz? Prywatne wysepki? no raczej tak, w tej kwestii. Poza tym nie prywatne wysepki są w kauflandzie.
By k73
#1710167
Wapujemy.pl pisze:
k73 pisze:Zapisy w ustawie są wytycznymi, a nie czyjeś prywatne wysepki ustalają przepisy prawa.


można interpretować przepisy na 1000 różnych sposobów albo iść zobaczyć jak to jest u tych co muszą mieć dobrze. Czyli jak? w Kauflandzie na wysepce będzie niezgodnie z ustawą? Po co się męczyć, wystarczy podejrzeć jak to mają ci, co nie mogą mieć żle.

Wyrocznia powiadasz? Prywatne wysepki? no raczej tak, w tej kwestii. Poza tym nie prywatne wysepki są w kauflandzie.


Czym są / będą? Celową nadinterpretacją przepisów posiadacza największej liczby punktów stacjonarnych wymierzoną w mniejszościową konkurencję? Próbą narzucania swoich reguł innym w celu ich osłabienia?

Już ponad tydzień temu pisali, że likwidują sklep internetowy. Masz przykład. Powinni to napisać 7 września. Ale wolą innym narzucać myślenie.

BAT to firma prywatna. Taka sama jak tysiące innych.

PS> Poczytaj sobie mój wcześniejszy wpis. Pzdr
PS> Cytaty z wpisu organizatora najbliższych targów expo:

"Próbki, gratisowe liquidy, ect, muszą być zerówkami, z reklam i atrap sprzętu trzeba zrezygnować, na drzwiach hali trzeba umieścić tabliczkę "Palarnia" i będzie ustawowo...

Masz zatem przykład: ta sama ustawa.

Zakaz degustacji: to zerówki
Zakaz reklam i atrap sprzętu: to sprzęt na wystawie.
Zakaz chmurzenia: to palarnia.

Ale na wysepkach BAT powiedzą ci, że degustacja jest zakazana, wystawka jest zakazana, chmurzenie jest zakazane...

Tak się sztucznie kreuje rzeczywistość. W mediach to świetnie wiedzą. Mów tak długo i pokazuj tak często, aż w to wszyscy uwierzą...
Awatar użytkownika
By Tikos
#1710175
k73 pisze:
Ale zdajecie sobie sprawę, że właśnie pokazywanie pudełek z logami i markami na widok publiczny jest reklamą w świetle ustawy?

Bo skąd zaczerpnęliście interpretację, że "EIN wystawiony w otwartym pudełku z kolorową cenówką jest już reklamą, a w zamkniętym z cenówką BW to już nie"? Kto wam nakazał tak zrobić??? Pudełko z nazwami marek, logiem producenta (dot e-fajek i liquidów), itd w świetle ustawy jest reklamą przecież. Zamknięte czy też nie, nie ma różnicy.


Nikt nam nie kazał tak zrobić, a jedynie dostaliśmy wytyczne, żeby usunąć wszelkie oznaczenia z logami oraz ulotki nawet wewnątrz sklepów.
Zgadzam się w 100%, że kwestia "w pudełku" czy "bez" jest delikatnie mówiąc głupią paranoją, ale tak, póki co obserwujemy "większych" i się na ich ruchach wzorujemy, będziemy czekać na rozwój wypadków.
Żeby nie pozostawić żadnych wątpliwości należałoby zakleić wszelkie przeszklenia witryn zewnętrznych i wewnętrznych co najmniej matową folią... no ale bez przesady :?

k73 pisze:Zastanawia mnie też dlaczego usunęliście nazwę sklepu, a tak ochoczo zostawiliście napis "elektroniczne papierosy". Na logikę, kierując się ustawą, należało zrobić odwrotnie. Nazwa własna sklepu to nazwa własna sklepu (choćby to było "U Gabrysi", "Zonk"), a napis "elektroniczne papierosy" może przecież podejść pod reklamę.


Problem w tym, że nazwa sklepu wyglądała mniej więcej tak jak poniżej, a to już budziło pewne wątpliwości:

Obrazek
By k73
#1710186
epapieros.katowice.pl pisze:
k73 pisze:
Ale zdajecie sobie sprawę, że właśnie pokazywanie pudełek z logami i markami na widok publiczny jest reklamą w świetle ustawy?

Bo skąd zaczerpnęliście interpretację, że "EIN wystawiony w otwartym pudełku z kolorową cenówką jest już reklamą, a w zamkniętym z cenówką BW to już nie"? Kto wam nakazał tak zrobić??? Pudełko z nazwami marek, logiem producenta (dot e-fajek i liquidów), itd w świetle ustawy jest reklamą przecież. Zamknięte czy też nie, nie ma różnicy.


Nikt nam nie kazał tak zrobić, a jedynie dostaliśmy wytyczne, żeby usunąć wszelkie oznaczenia z logami oraz ulotki nawet wewnątrz sklepów.
Zgadzam się w 100%, że kwestia "w pudełku" czy "bez" jest delikatnie mówiąc głupią paranoją, ale tak, póki co obserwujemy "większych" i się na ich ruchach wzorujemy, będziemy czekać na rozwój wypadków.
Żeby nie pozostawić żadnych wątpliwości należałoby zakleić wszelkie przeszklenia witryn zewnętrznych i wewnętrznych co najmniej matową folią... no ale bez przesady :?

k73 pisze:Zastanawia mnie też dlaczego usunęliście nazwę sklepu, a tak ochoczo zostawiliście napis "elektroniczne papierosy". Na logikę, kierując się ustawą, należało zrobić odwrotnie. Nazwa własna sklepu to nazwa własna sklepu (choćby to było "U Gabrysi", "Zonk"), a napis "elektroniczne papierosy" może przecież podejść pod reklamę.


Problem w tym, że nazwa sklepu wyglądała mniej więcej tak jak poniżej, a to już budziło pewne wątpliwości:

Obrazek


No tak, logo sugerowało produkt. Zielony kolor sugeruje produkt eko. I było to reklamą.

A od kogo te wytyczne dostaliście? Od koordynatora / regionalnego z BAT/ESW?

Przypuszczam, że zaklejenie matową folią witryn i wystawek czeka wszystkie sklepy i punkty sprzedaży od 01.01.2017. Bo BAT tak z pewnością zrobi, gdyż skończy im się i całekj branży tytoniowej przedłużony okres ochronny na możliwość umieszczania informacji handlowej o tradycyjnych papierosach w punktach detalicznej sprzedaży.

-- 02 wrz 2016, 14:02 --

Skuggi pisze:""Zabrania się eksponowania w punkcie detalicznym (...) przedmiotów imitujących opakowania papierosów elektronicznych lub pojemników zapasowych.”

Znaczy to że w punkcie detalicznym zabrania się eksponować różnego rodzaju atrap , które to miałyby być reklamą.W sklepie branżowym można będzie już normalnie towar wystawiać na półkę gdyż jest to tylko towar.Analogicznie ma się sprawa do alkoholu i papierosów , gdzie nawet w super marketach są wydzielone miejsca do ich sprzedaży i nie podlega to pod reklamę.A w miejscu wydzielonym jest to już tylko towar do sprzedaży a nie reklama.


Trafne.

Zwróć uwagę na dwie ustawowe definicje:

punkt detaliczny – punkt, w którym wyroby tytoniowe, papierosy elektroniczne lub pojemniki zapasowe są wprowadzane do obrotu, w tym przez osobę fizyczną;

Punkt. Żadna wysepka. sklep. Ani słowa o witrynie, wystawie, półkach sklepowych. Żadne tam miejsce wydzielone. Po prostu punkt. Punkt sprzedaży jest wg ustawy tym miejscem wydzielonym do sprzedaży e-papierosów. I ten punkt sprzedaje e-papierosy i liquidy.
Nie ma żadnego opisu, jak ten punkt ma wyglądać, co ma, a czego nie ma mieć. Ten punkt może być zbudowany dowolne: pawilon, lokal, wysepka, stoisko. Ze wszystkimi cechami, jakie mają, czyli wystawą, oświetleniem. Oprócz typowych reklam, plakatów, cenników zbiorczych, zachęt kupna, argumentów zdrowotnych oczywiście i bez logotypów firm i nazw marek.

Druga sprawa:
palarnia – wyodrębnione konstrukcyjnie od innych pomieszczeń i ciągów komunikacyjnych pomieszczenie, odpowiednio oznaczone, służące wyłącznie do palenia wyrobów tytoniowych, w tym nowatorskich wyrobów tytoniowych, lub papierosów elektronicznych, zaopatrzone w wywiewną wentylację mechaniczną lub system filtracyjny w taki sposób, aby dym tytoniowy, para z papierosów elektronicznych lub substancje uwalniane za pomocą nowatorskiego wyrobu tytoniowego nie przenikały do innych pomieszczeń;

Masz lokal. Oznakowujesz go jako "PALARNIA". Masz stoisko z boku holu wejściowego. Hol jest wyodrębniony konsstrukcyjnie od reszty i ma nawiew przy wejściu. Naklejasz napis PALARNIA na stoisku, uzgadniasz to z administratorem budynku i klienci mogą chmurzyć (jeśli do tej pory administratorowi to nie przeszkadzało).

A jeśli nie to zawsze pozostają zerówki na testerach. Smakowanie aromatów spożywczych (ok, niech będzie "spożywanie") nie jest zakazane. Wtedy "PALARNIA" nie potrzebna.
By Skuggi
#1710215
Skoro jest powszechnie uznany za liquid (ciecz) do EP nie widzę problemu.W sumie to każdy różni się składem , mniej lub więcej [WINKING FACE]


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
By Deletor
#1710307
Jak na moje to trochę panikujecie.
Pracowałem jako przedstawiciel handlowy w pewnej firmie telekomunikacyjnej. Wieszając ulotki, plakaty itd (reklamowalem produkt), ale czy reklamą można nazwać spotkanie face too face i przedstawianie wszystkich możliwych ofert i dobieranie do potrzeb klienta? Moim zdaniem nie, to już zwykla sprzedaż, klient sam wybrał firmę w której chcę coś kupić (zawrzeć umowę sprzedaży).

Moim zdaniem, okna sklepu ok mogą być zaklejone tak aby nie było widać co jest w środku ale towar na półkach jak najbardziej. Ustawa zakazuje wystawiania atrap. Czyli ma stać box, a nie obudowa boxa czy katonowen pudełko przypominające produkt. Jeśli klient chce pomagać tego czy tamtego, proszę bardzo to już nie reklama tylko informacje handlowe i wybór klienta. Nikt nikogo nie zachęca do wejścia do sklepu.
W moim odczuciu reklama to 'super zdrowe e-papierosy, pro ekologiczne, odlot murowany. Wejdź i się przekonaj'.
Tak jak z samochodami zachodząc do Salonu sprzedawca nie reklamuje mi marki tylko pokazuje co mają na stanie czym to się różni od innego modelu.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By pol
#1710366
reklama wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych, pojemników zapasowych lub rekwizytów tytoniowych:
a) rozpowszechnianie komunikatów, wizerunków marek wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych, pojemników zapasowych, rekwizytów tytoniowych lub symboli z nimi związanych,
b) rozpowszechnianie nazw lub symboli graficznych podmiotów produkujących wyroby tytoniowe, papierosy elektroniczne, pojemniki zapasowe lub rekwizyty tytoniowe, nieróżniących się od nazw i symboli graficznych wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych, pojemników zapasowych, rekwizytów tytoniowych lub symboli z nimi związanych

– służących popularyzowaniu marek wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych, pojemników zapasowych lub rekwizytów tytoniowych, z wyłączeniem informacji używanych do celów handlowych w relacjach pomiędzy podmiotami zajmującymi się produkcją, dystrybucją i handlem wyrobami tytoniowymi, papierosami elektronicznymi, pojemnikami zapasowymi lub rekwizytami tytoniowymi;


„Zabrania się reklamy wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych, pojemników zapasowych lub rekwizytów tytoniowych i promocji wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych, pojemników zapasowych lub rekwizytów tytoniowych oraz reklamy i promocji produktów imitujących te wyroby, lub symboli związanych z używaniem tytoniu, wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych lub pojemników zapasowych, w szczególności:”,


Zabrania się eksponowania w punkcie detalicznym przedmiotów imitujących opakowania wyrobów tytoniowych oraz przedmiotów imitujących opakowania papierosów elektronicznych lub pojemników zapasowych.




Czy w świetle prawa można w punkcie detalicznym pochwalić się swoim hobby?

Ostatnio zmieniony 02 wrz 2016, 20:56 przez pol, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By Deletor
#1710369
No i jak dla mnie jasne, żadnej reklamy po za miejscem sprzedaży, a w sklepie żadnych atrap sam sprzęt.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1710443
Warto zapoznać się z definicją określenia "rozpowszechnianie" odnośnie zakazanej ustawą "reklamy".
Plakaty, banery, sztuczne wielkie efajki, ulotki, katalogi plus w tym hasła reklamowe na wystawie czy wewnątrz, to rozpowszechnianie. Towar wyeksponowany w sklepie na półce, to przedmiot sprzedaży określonej działalnością sklepu. Gdzie tu zatem reklama - rozpowszechnianie? 50kg cebuli w skrzynce w supermarkecie to reklama gospodarstwa rolnego czy towar przeznaczony do sprzedaży? Książka na półce księgarni to reklama wydawnictwa czy po prostu książka na półce przeznaczona do sprzedaży?
Obawiam się jednak, że urzędnik będzie miał tu szerokie pole manewru, bo dla mnie paczkowane ziemniaki z logo gospodarstwa rolnego to informacja, a dla urzędnika może być to reklama tegoż. Zależy jak komu zechce się na to spojrzeć.
Gdybym miał sklep z efajkami, to na półkach eksponowałbym białe pudełka z nazwą towaru i ceną. Albo plansze z nazwą i ceną. Wtedy sytuacja jest czysta i przejrzysta.
Z innej znowu strony np. w knajpie stoją sobie na barze dziesiątki flaszek z alkoholami, a przecież reklama alkoholu jest zabroniona. Podobnie w supermarkecie. Regały z alkoholem są w działach z napojami. Wszystko widać jak na dłoni. Jeden ze sklepów sieci Alma w Warszawie tuż za kasami ma olbrzymią instalację - reklamę szampana Veuve Cliquot. Jest logo, jest ławeczka, drzewka, latarnia i rowerek, wszystko w firmowych pomarańczowych kolorach . Można sobie przycupnąć. Paryskie klimaty. Gdzie są urzędnicy w takim momencie? Stojąc do kasy wszyscy siłą rzeczy się na to gapią, bo ładne, a dzieciaki siadają na ławce i pytają o co tu chodzi i co to jest szampan? Reklama jak ch... Jak widać nie wszystko co zakazane jest nielegalne.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
By k73
#1710477
Deletor pisze:Jak na moje to trochę panikujecie.
Pracowałem jako przedstawiciel handlowy w pewnej firmie telekomunikacyjnej. Wieszając ulotki, plakaty itd (reklamowalem produkt), ale czy reklamą można nazwać spotkanie face too face i przedstawianie wszystkich możliwych ofert i dobieranie do potrzeb klienta? Moim zdaniem nie, to już zwykla sprzedaż, klient sam wybrał firmę w której chcę coś kupić (zawrzeć umowę sprzedaży).

Moim zdaniem, okna sklepu ok mogą być zaklejone tak aby nie było widać co jest w środku ale towar na półkach jak najbardziej. Ustawa zakazuje wystawiania atrap. Czyli ma stać box, a nie obudowa boxa czy katonowen pudełko przypominające produkt. Jeśli klient chce pomagać tego czy tamtego, proszę bardzo to już nie reklama tylko informacje handlowe i wybór klienta. Nikt nikogo nie zachęca do wejścia do sklepu.
W moim odczuciu reklama to 'super zdrowe e-papierosy, pro ekologiczne, odlot murowany. Wejdź i się przekonaj'.
Tak jak z samochodami zachodząc do Salonu sprzedawca nie reklamuje mi marki tylko pokazuje co mają na stanie czym to się różni od innego modelu.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka


Dokładnie. Wystawienie towaru na półce w punkcie sprzedaży to żadna reklama. W myśl art. 543 Kodeksu cywilnego wystawienie rzeczy w miejscu sprzedaży (czyli eskponowanie towaru w punkcie detalicznym) na widok publiczny z oznaczeniem ceny uważa się za ofertę sprzedaży. Oferta powinna być tak skonstruowana, aby jej adresat mógł ją przyjąć przez proste oświadczenie „tak” lub „zgadzam się”. Oferta musi obejmować co najmniej minimalną treść przyszłej umowy, np. cenę.

Reklama natomiast musi odznaczać się wartościowaniem w postaci zachwalania czy też zachęty do nabycia określonych produktów. I jak to uszczegóławia definicja reklamy: treść ta nie może być ROZPOWSZECHNIANA, czyli przekazywana dalej.

W definicji reklamy sprawa się rozchodzi o składnię zdania:

Reklama wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych, pojemników zapasowych lub rekwizytów tytoniowych:
a) rozpowszechnianie komunikatów, wizerunków marek wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych, pojemników zapasowych, rekwizytów tytoniowych lub symboli z nimi związanych.

Aby to wytłumaczyć podam przykład adekwatnego zdania:

"Rozpoznawanie koloru, ciemnych odcieni twarzy, włosów, skóry." Interesują nas włosy i skóra.

Tak więc: rozpoznawanie włosów, skóry?
Czy też: rozpoznawanie koloru, ciemnych odcieni (...) włosów, skóry. No to drugie, prawda?


Zatem tak jak jest napisane w ustawie:

rozpowszechnianie komunikatów, wizerunków marek (...) papierosów elektronicznych, pojemników zapasowych. A nie: rozpowszechnianie papierosów elektronicznych, pojemników zapasowych.

To zdanie pojedyncze z podmiotem: Reklamą (jest - orzeczenie domyślne) rozpowszechnianie (dopełnienie bliższe w formie rzeczownika odczasownikowego) - kogo?czego?: komunikatów, marek (wyrazy wchodzące w związek dopełnienia, będące szeregiem oddzielonym przecinkami), jakich? wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych (przydawki).

To samo jest z alkoholem.

Obowiązująca ustawa o wychowaniu w trzeźwości jasno mówi:

Za reklamę napojów alkoholowych należy rozumieć:

• publiczne rozpowszechnianie znaków towarowych napojów alkoholowych lub symboli graficznych z nimi związanych
• publiczne rozpowszechnianie nazw i symboli graficznych przedsiębiorców produkujących napoje alkoholowe, nieróżniących się od nazw i symboli graficznych napojów alkoholowych, służące popularyzowaniu znaków towarowych napojów alkoholowych.

Czy w sklepie sprzedającym alkohol (punkcie detalicznym) jakiś towar jest schowany, butelki są w pudełkach, loga marek, nazwy producentów są pozaklejane? No przecież nie. Nie można ich REKLAMOWAĆ, czyli ROZPOWSZECHNIAĆ. A i tak znajdziecie szyld z napisem: Warka Pub...

Jak kolega wyżej pisze:
"Podobnie w supermarkecie. Regały z alkoholem są w działach z napojami. Wszystko widać jak na dłoni. Jeden ze sklepów sieci Alma w Warszawie tuż za kasami ma olbrzymią instalację - reklamę szampana Veuve Cliquot. Jest logo, jest ławeczka, drzewka, latarnia i rowerek, wszystko w firmowych pomarańczowych kolorach . Można sobie przycupnąć. Paryskie klimaty. Gdzie są urzędnicy w takim momencie?"

Bo to wszystko się dzieje w punkcie sprzedaży detalicznej, jakim jest sklep. Gdyby to urządzili przed sklepem, wystawili ekspozytor przed wejściem - to byłoby rozpowszechnianie czyli reklama właśnie.

Wielu pisze tu o ESW jako wyroczni. Ponowię pytanie: a niby dlaczego? Oprócz nich są setki innych punktów sprzedaży liquidów i e-papierosów, choćby punkty z prasą, stacje benzynowe. Jakoś nie widzę, aby tam cokolwiek z branży e-fajek było tam zapakowane w pudełka (i to zamknięte, he he), są za to piękne wystawki z produktami. I nie sądzę, żeby to się zmieniło po 07.09.
Ja rozumiem, że dla wielu, którzy do tej pory handlowali e-fajkami w internecie (gdzie liczy się głównie cena), a teraz muszą się wgłębić w handel tradycyjny mogą czuć się niepewnie i patrzeć na innych, którzy już w handlu stacjonarnym działają. Jasne, że tradycyjny handel to trudniejsza i kosztowniejsza działka.
Ale ludzie, nie dajcie się ogłupić i przestarszyć BAT/ESW. Tak myśląc jak oni chcą, żebyście myśleli, to zaraz was przejmą albo zmuszą do brania towaru od nich.
Awatar użytkownika
By LogerM
#1710481
k73 pisze:Jakoś nie widzę, aby tam cokolwiek z branży e-fajek było tam zapakowane w pudełka (i to zamknięte, he he), są za to piękne wystawki z produktami.

Akurat trzymanie towaru w zamkniętych pudełkach mnie nie dziwi, skoro nie wolno mieć na wystawie atrap, to trzymanie tam pustego pudełka może za sprawą nadgorliwego urzędnika spowodować problemy. A po co tworzyć sobie problemy badając granice urzędniczych absurdów jeżeli można się przed nimi po prostu zabezpieczyć?
Awatar użytkownika
By Tikos
#1710757
Wiele ciekawych pomysłów i interpretacji się tutaj pojawia. Więc może jeszcze wykorzystam Waszą kreatywność ;)
A mianowicie czy macie jakieś pomysły, jak podejść (ew. obejść) do "kart stałego Klienta" (pieczątki za każde X złotych, gratisy za uzbieranie iluś tam itp.)? - wg mojej oceny to podchodzi pod sprzedaż premiowaną, która to będzie za chwilę zakazana :/
Podobny dylemat mam z "wielopakami"...
Awatar użytkownika
By cannonn
#1710769
Może zbieranie punktów, coś jak na stacjach benzynowych.

TapTap
Awatar użytkownika
By pol
#1710776
cannonn pisze:Może zbieranie punktów, coś jak na stacjach benzynowych.

TapTap

To na CPN dają punkty za fajki?

promocja wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych, pojemników zapasowych lub rekwizytów tytoniowych:
a) publiczne rozdawanie wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych, pojemników zapasowych lub rekwizytów tytoniowych,
b) organizowanie degustacji wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych lub pojemników zapasowych,
c) organizowanie premiowanej sprzedaży wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych, pojemników zapasowych lub rekwizytów tytoniowych lub konkursów opartych na ich zakupie oraz innych form publicznego zachęcania do ich nabywania lub używania, bez względu na formę dotarcia do adresata,
d) oferowanie wyrobów tytoniowych konsumentom po obniżonej cenie w stosunku do ceny wydrukowanej na opakowaniu jednostkowym;

Zabrania się reklamy wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych, pojemników zapasowych lub rekwizytów tytoniowych i promocji wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych, pojemników zapasowych lub rekwizytów tytoniowych oraz reklamy i promocji produktów imitujących te wyroby, lub symboli związanych z używaniem tytoniu, wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych lub pojemników zapasowych, w szczególności:
Ostatnio zmieniony 03 wrz 2016, 21:53 przez pol, łącznie zmieniany 1 raz.
By k73
#1711012
LogerM pisze:
k73 pisze:Jakoś nie widzę, aby tam cokolwiek z branży e-fajek było tam zapakowane w pudełka (i to zamknięte, he he), są za to piękne wystawki z produktami.

Akurat trzymanie towaru w zamkniętych pudełkach mnie nie dziwi, skoro nie wolno mieć na wystawie atrap, to trzymanie tam pustego pudełka może za sprawą nadgorliwego urzędnika spowodować problemy. A po co tworzyć sobie problemy badając granice urzędniczych absurdów jeżeli można się przed nimi po prostu zabezpieczyć?



Czyli co?

Przedmiot imitujący opakowania do e-papierosa = puste opakowanie od e-papierosa???

Brak przedmiotu imitującego e-papierosa = opakowanie z e-fajkiem w środku???

Czyli BAT zakłada, że zakazaną ekspozycją przedmiotu imitującego opakowania do e-papierosa NIE JEST ekspozycja jakiegokolwiek (bo przecież nie jest ono zestandaryzowane) opakowania z e-fajkiem w środku? A JEST NIĄ ekspozycja pustego opakowania, które wówczas jest przedmiotem imitującym takie opakowanie?

Bardzo pokrętne, nie sądzicie?

Ale jeśli już tak idziemy, to takie wyeksponowane opakowanie z logami, nazwą producenta i tak podejdzie pod reklamę.

Ale skoro wystawili takie opakowania na wystawie, to znaczy, że obostrzenia w definicji reklamy ich nie interesują, bo loga na pudełkach wg nich nie podchodzą pod reklamę (bo na półkach, a nie na zewnątrz stoiska - na meblach, potykaczach, szyldach).

Czyli kluczem jest ust.3 o imitacjach opakowań, a nie definicja reklamy.
Możemy to sobie tu dalej rozbierać to na czynniki pierwsze, mamy jeszcze trochę czasu.

A ekspozycja samego sprzętu w takim razie? Pod który zapis w ustawie podchodzi??? Pod imitację opakowań nie, pod reklamę marek nie (bo skoro można na pudełkach, to i można na sprzęcie).
Awatar użytkownika
By LogerM
#1711030
W moim poście jest słowo klucz: "nadgorliwy urzędnik". Nasze chcenie, a rzeczywistość to dwie różne spraw i prowadzący działalność to rozumieją. Czasem bowiem lepiej jest podmuchać na zimne, bo naprawa szkód wywołanych czynami niekompetentnych urzędników zajmuje lata, a czasem jest wręcz niemożliwa. Co zresztą pokazują dziesiątki przykładów z całego kraju.
Awatar użytkownika
By Amix
#1711188
szoferek pisze:W każdym sklepie w widocznym miejscu wywieszony apel smoleński i wszyscy mamy święty spokój.

Fotkę ulubionej kaczki, Antoniego i miłościwie nam panującego AD. Napuścimy jeszcze Ojca dyrektora na ebiznes i mamy spokój.
By piterus
#1712217
Powiedzcie mi jak w odniesieniu do ustawy mają się szyldy z nazwą sklepów i ich logami? Np. E-DYM, KING E-CIGAR... czy one też będą musiały zniknąć? Na chłopskie rozumowanie jest to tylko nazwa sklepu nie mająca nic wspólnego z reklamą ale... no właśnie, czy czasem jakiemuś urzędasowi nie strzeli nic głupiego do łba żeby to kwestionować?
Awatar użytkownika
By Skinner
#1712221
Jeżeli sklep jest jednocześnie producentem i/lub importerem to nie jest to takie oczywiste. Ponadto jeżeli w nazwie sklepu mamy końcówkę domenową może to już podpaść pod reklamę (strony internetowej).
Awatar użytkownika
By e-plyny
#1712225
Papierosy są mocno reklamowane, ja do dziś po dobrych 5 latach uczestnictwa w ostatnim konkursie, dostaję smsy, e-maile z nową promocja zbierania paczek i odbierania nagród . To wszystko niby dla zamkniętego grona, ale wystarczy raz hostessie podać numer telefonu, e-mail , lub zarejestrować się w promocji na www. Do tego pełno hostess w sklepach rozdaje rożne duperele klientom kupującym śmierdziele, czasami nawet gratisowe paczki fajek.

To chyba powinno zniknąć zgodnie z nowymi przepisami.
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1712232
@e-plyny.pl
Z nowymi przepisami? Już dawno nie można reklamować ani premiować sprzedaży analogów, tyle że wszyscy mają to w d... Chyba logiczne, że im więcej osób skusi się na kupowanie całych "wagonów", bo chcą wygrać wycieczkę albo samochód, to tym lepiej dla budżetu państwa, bo akcyza.
Z tego co się orientuję, to już w 2009 roku prawo zakazywało używania słowa "papieros" w nazwie sklepu lub witryny internetowej. Gdy miałem swój sklep, to w 2009 dostałem pismo, że nazwa "e!papierosy.org" sugeruje sprzedaż wyrobów tytoniowych i muszę ją zmienić. Zostało zatem samo "e!". Jak widać na przestrzeni lat trochę poluzowano gumkę w gaciach, bo tych nazw typu "papieros czy inny cigar" jest sporo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2016, 12:22 przez Pude!lek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By Skinner
#1712235
Krasnal45 pisze:Skinner
Mówimy o nazwie i logo sklepu. Nie popadajmy w skrajności.


Zwróć uwagę co zrobiło ESW - .com wyleciało, a było.
Trochę inne mają teraz przez to logo.
Zatem coś jest na rzeczy.
By fryc
#1714707
nie należy panikować.co wy myślicie że będą chodzić inspekcje robotniczo-chłopskie liczone w tysiącach i karać mandatami 200 000 zł.(a kto opłaci tych kontrolerów)
nie wiadomo kto może za to karać(może służba celna),a mandać na początek będzie 50-100 zł.na chyba że będzie to ewidentna reklama(plakaty w oknach wychwalające...)
wystawienie samego produktu w witrynie nie jest reklamą.z napisem "samo zdrowie" już tak.
przykład:jest zakaz reklamowania papierosów i tytoniu(w sklepie może być,w oknie nie.
u mnie w witrynie sklepowej są ustawione tytonie 10 lat.i co?.i nic.
teraz mam w sklepie w witrynie całe zestawy e-p i osprzęt z cenami.i co?i nic.
znikome prawdopodobieństwo,ale jak dostanę mandat,to poinformuję.
By sucharek8826
#1714709
cannonn pisze:Może zbieranie punktów, coś jak na stacjach benzynowych.

TapTap



W ESW mają takie cuś, za każde wydane 10 zł dostajesz 1 punkt na kartę, później punkty wymieniasz na produkty ( 1 punkt = 1 zł ) . Wiem bo moja koleżanka pracuje na stoisku i czasami przechodząc zatrzymuję się żeby zagadać to i podpytuję od razu z ciekawości :D
Awatar użytkownika
By Tikos
#1714719
sucharek8826 pisze:
cannonn pisze:Może zbieranie punktów, coś jak na stacjach benzynowych.

TapTap



W ESW mają takie cuś, za każde wydane 10 zł dostajesz 1 punkt na kartę, później punkty wymieniasz na produkty ( 1 punkt = 1 zł ) . Wiem bo moja koleżanka pracuje na stoisku i czasami przechodząc zatrzymuję się żeby zagadać to i podpytuję od razu z ciekawości :D


No i właśnie: czy to jest "sprzedaż premiowana" czy nie?
By adgalfa
#1716917
Pani z kiosku powiedziała, że ona ma taką informację, że liquidy obowiązują te same zasady co papierosy. Terazy klient nie może sam sobie po nie sięgnąć ale są ładnie wyeksponowane w witrynie.
Awatar użytkownika
By Nałóg Totalny
#1717176
Tikos pisze:http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/975413,uokik-wyspy-z-e-papierosami-zostana-z-ograniczeniami.html


Ja zwróciłem uwagę na ostatni cytat z artukułu, który ma zapewne zastosowanie do naszego forum w związku z wątpliwościami - co możemy pisać, a czego nie :
cyt.: "...Dodaje, że definicję reklamy należy rozumieć tak, jak to określił Sąd Najwyższy w wyroku z 2 października 2007 r. (sygn. akt II CSK 289/07). Sąd orzekł, że wypowiedź jest reklamą, gdy nad warstwą informacyjną przeważa zachęta do nabycia towaru." - koniec cyt.
By k73
#1718083
Nałóg Totalny pisze:
Tikos pisze:http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/975413,uokik-wyspy-z-e-papierosami-zostana-z-ograniczeniami.html


Ja zwróciłem uwagę na ostatni cytat z artukułu, który ma zapewne zastosowanie do naszego forum w związku z wątpliwościami - co możemy pisać, a czego nie :
cyt.: "...Dodaje, że definicję reklamy należy rozumieć tak, jak to określił Sąd Najwyższy w wyroku z 2 października 2007 r. (sygn. akt II CSK 289/07). Sąd orzekł, że wypowiedź jest reklamą, gdy nad warstwą informacyjną przeważa zachęta do nabycia towaru." - koniec cyt.


Ostatni cytat z bezpłatnego dostępu do tego artykułu chyba.

Wykup sobie za 2,5 pln dostęp do reszty artykułu. Dalej są O WIELE ważniejsze opinie prawników i cytaty z orzecznictwa sądowego.

Krasnal45 pisze:No i ma rację. Byle to były oryginalne, pełne opakowania, a nie imitacje.


Przeczytaj sobie cały artykuł z gazety prawnej nt ekspozycji, to zmienisz zdanie o 360%.
Awatar użytkownika
By aiji
#1718088
Zmieni zdanie dwa razy ;).

Wysłane z mojego SM-N910C
By Krasnal45
#1718151
k73 pisze:Przeczytaj sobie cały artykuł z gazety prawnej nt ekspozycji, to zmienisz zdanie o 360%.

Przeczytałem cały artykuł i zdania nie zmieniam. Po 20 maja przyszłego roku, co najwyżej lekko je skoryguję, a raczej uzupełnię.
Przeczytaj ten artykuł ze zrozumieniem.
Pozdrawiam.
Poszukiwany wyjątkowy parowniczek.

Hejo kochani, Przez lata korzystania z EIN przez […]

Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.