EPF
Awatar użytkownika
By kojuna
#222551
Kiedy testowałam liquid Inawery Chocomint, to mój mąż chodził po mieszkaniu i patrzył czy nasz pies przypadkiem nie postawił w kącie "klocka" :lol:
Awatar użytkownika
By kijan77
#222553
Takie spostrzeżenie.
Nie wiem czy to skutek wyczulenia węchu czy też zmiana składu liquidów.
Jak zaczynałem e-palić (zamierzchłe czasy :mrgreen: ), to nie czułem ŻADNEGO zapachu związanego z liquidem. Był wtedy dość mały wybór jeżeli chodzi o płyny i też paliłem w domu i w pracy. Teraz wyczuwam aromat w pomieszczeniu nawet kilkanaście minut po ostatnim buszku.
Awatar użytkownika
By djdanto
#222555
Dzisiaj przyleciał do mnie ojciec z tekstem "ty myślisz że jak kurzysz te swoje te to,to sie osadza na firankach,ścianach i nie tylko ty to wdychasz ale ja i mama".
Właśnie pakuję walizki. *BOJE SIE*

Tutaj prowadzimy podobna dyskusje więc scaliłem tematy :) -kijan77
Awatar użytkownika
By seba870
#222556
Kopcę e-petka w swoim sklepie od 9 do 19 i nikt jeszcze nie zauważył żeby coś śmierdziało ;) ja też nie zauważyłem, chociaż zauważyłem, że nie śmierdzi ode mnie analogami :)
Awatar użytkownika
By gotronkk
#222557
Wczoraj, po 9 miesiącach e-palenia, w pracy kolega też zwrócił mi uwagę, że tej aromaterapii to nie może znieść. A ja inhalowałem tylko własną kawę z dodatkiem wanilii.
Awatar użytkownika
By Bulba
#222559
djdanto pisze:Dzisiaj przyleciał do mnie ojciec z tekstem "ty myślisz że jak kurzysz te swoje te to,to sie osadza na firankach,ścianach i nie tylko ty to wdychasz ale ja i mama".
Właśnie pakuję walizki. *BOJE SIE*


"Szanuj ojca swego i matke, a kredyt powierz doradcom ING" :))))))
Awatar użytkownika
By djdanto
#222561
Bulba takie rady to sobie możesz wsadzić w... zużyty kartomizer.
Ma ktoś linka na jakiś dobry artykuł w którym pisze,że e-palenie jest zupełnie nieszkodliwe dla otoczenia i osób przebywających w pobliżu,co bym mógł mą rodzinę wyedukowaną na oglądaniu dopalaczy w polsacie sprowadzić na właściwy tok myślowy?
Ostatnio zmieniony 21 paź 2010, 12:15 przez djdanto, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By PucH2
#222562
djdanto pisze:Dzisiaj przyleciał do mnie ojciec z tekstem "ty myślisz że jak kurzysz te swoje te to,to sie osadza na firankach,ścianach i nie tylko ty to wdychasz ale ja i mama".
Właśnie pakuję walizki.


Niewątpliwie rodzice mają rację. Gdzieś to się osadza bo w przyrodzie nic nie ginie. Na początku wątku problemy psychologiczne zostały dość dobrze opisane. Na pewno wypracujesz z rodzicami kompromis tylko o tym trzeba rozmawiac.
Na szczęście tych śmierdzących czy dyskomfortowych liqidów jest niedużo. U mnie niezależne nosy bardzo sobie chwalą miły zapach a ganią jak coś nie teges. I życie pomalutku idzie do przodu.
Awatar użytkownika
By djdanto
#222564
PucH2 pisze:Niewątpliwie rodzice mają rację. Gdzieś to się osadza bo w przyrodzie nic nie ginie.


Nie zauważyłem ani "trującego osadu na firankach" ani "grzyba na ścianach".
Co do zapachu,jak ostro nakurzę w pokoju jakimś mocno pachnącym liq to otwieram okno i po 5 minutach nic nie czuć.
Awatar użytkownika
By gotronkk
#222569
Blog Starego Chemika
Awatar użytkownika
By PucH2
#222570
djdanto pisze:PucH2 napisał(a):
Niewątpliwie rodzice mają rację. Gdzieś to się osadza bo w przyrodzie nic nie ginie.


Nie zauważyłem ani "trującego osadu na firankach" ani "grzyba na ścianach".
Co do zapachu,jak ostro nakurzę w pokoju jakimś mocno pachnącym liq to otwieram okno i po 5 minutach nic nie czuć.


To ze gdzieś to znika nie znaczy że tego już nie ma. Nie znaczy tez ze można porównywać do analogów bo różnice są przeogromne. Raczej porównałbym to do dezodorantu. E to młody sport i niewiele na temat jego skutków ubocznych wiadomo. To społeczność forum rozwiązuje problemy na szczeblu palacz E - reszta społeczeństwa. Dzieląc się swoimi spostrzeżeniami i wiedzą.

My mamy pytania z E a co dopiero ludzie nie związani z nałogiem mają powiedzieć. Trzeba też postawić się w sytuacji osób postronnych. Większość konfliktów rozwiązywana jest uśmiechem obydwu stron. Edukacja czyni cuda.
Awatar użytkownika
By kojuna
#222574
Moje owocowe i mentolowe samoróbki działają jak odświeżacz powietrza :D
Kiedy odwiedzi nas któreś z dzieci to pyta: co tak ładnie pachnie :P
Awatar użytkownika
By pancelot
#621973
Witam wszystkich walczących z nałogiem.
To mój pierwszy post na tym forum, pomimo, że zabawę z e-paleniem zaczynałem już wcześniej na bateryjce BeFree ale jakoś mi cholera nie wyszło, gdzieś po drodze się poddałem zniechęcony awaryjnością sprzętu ;) Przechodziłem później etap gum nikotynowych, różnych pastylek w efekcie czego, panie w pobliskiej aptece zaczęły do mnie już po imieniu mówić a ja wiedziałem coraz więcej o ich prywatnym życiu. Już mi się wydawało, że zwalczyłem nałóg po 3 miesiącach żucia i łykania tych specyfików, odstawiłem tabletki na jeden dzień..a co! ..i z rana z wywieszonym jęzorem, nie umyty i w ciapkach kupowałem już normalne papierosy w kiosku obok bloku w którym mieszkam.
To tyle wstępu, a teraz przejdę do rzeczy związanej z liquidem. Powiedzcie mi moi drodzy czy liquid a raczej dym który wydobywa się na zewnątrz po inhalowaniu musi mieć nieprzyjemny zapach? Mi osobiście nie przeszkadza bo lubię trampka w japie..powonienie jeszcze u mnie szwankuje, gdyż od niedawna dopiero się inhaluję..ale jak w pracy chcę sobie po dymić i puścić piękną chmurę to kobitki z pokoju z którymi pracuje i przebywam 8 h zaraz okna otwierają i na mnie krzywo patrzą..a te ich wymowne spojrzenia i te ich wzdychania mówią same za siebie. No głupio mi się zrobiło i wychodzę z pokoju jak ten wstrętny palacz a miało być zgoła inaczej! :)
W woli wyjaśnienia, napiszę, że zakupiłem niedawno bateryjki polecane na tymże forum Spinner 1300+vivi nova v3+ tanka a do tego full innych gadżetów począwszy na pierścieniach aby ładnie to cudo się prezentowało, baterii USB VV abym w pracy podpiął się pod komputer i przez 8h miał spokojną głowę ..itd..a na liguidach skończywszy. Wszystko zakupione w e-dym. Smaki liguidów papierosowe czyli 555, cml, M bo taki mam gust, a co, o gustach się nie dyskutuje ;)
Macie jakieś sprawdzone liquidy bezwonne lub o miłych zapach które mogli byście zaproponować aby wilk i owca w moim przypadku były całe?
Awatar użytkownika
By Tomba
#621982
Tu była kiedyś dyskusja na ten temat: post222331.html?hilit=zapach#p222331
Jednak sporo się zmieniło od tego czasu. Parowniki są teraz bardziej wydajne i może to naprawdę przeszkadzać.
Np. dzisiaj jedna kobita zaczęła kichać w pokoju w którym przebywałem, choć mówiła, że zapachy są ładne.
Reasumując, należy brać poprawkę na otoczenie.
Awatar użytkownika
By tenobcy
#622047
Nie paliłem tam, gdzie palić nie było można, tzn. w autobusie, szkole, kościele, muzeum, na szlaku, /dąc przed kimś, o którym nie wiedziałem, czy dym mu nie przeszkadza/, sklepie ......... itd.
Nie paliłbym również w pokoju 'pracy', który dzieliłbym z kimś, kto nie pali. Piszę, 'nie paliłbym', bo mam inny charakter pracy niż @pancelot. /Tak sądzę, bo nie siedzę za biurkiem w pokoju z innymi./

Wniosek?
Chnurzę tam, gdzie paliłem zawsze i nikt nie miał do mnie pretensji, że 'zatruwam' mu życie, tzn. w zaprzyjaźnionym pubie, wśród grona chmurących znajomych, na spacerze, na szlaku /tylko wówczas, gdy przysiądę, żeby odsapnąć/ .... itd.

Żyjemy wśród ludzi, sami nimi jesteśmy, więc nie ma sensu utrudniać sobie i innym życia. :)
Jeśli 'kobitkom' przeszkadza, odpuściłbym chmurę lub je nauczył :)
By Verac
#622134
Z tych smakow, co palisz oczywiscie moge Ci polecic 555 od sensation. Kiedy wapowalem wsrod znajomych, jeden stwierdzil "mmm, ale ladnie pachnie... Jak prazone orzeszki!" wiec no moze kobitkom z pracy tez sie ten zapach spodoba ;p ale wiadomo, co jednemu sie podoba - drugiego moze odrzucic ;)

sorki za brak polskich znakow. Phone.
Awatar użytkownika
By el Petto
#622166
pancelot pisze: Smaki liguidów papierosowe czyli 555, cml, M bo taki mam gust, a co, o gustach się nie dyskutuje ;)
Macie jakieś sprawdzone liquidy bezwonne lub o miłych zapach które mogli byście zaproponować aby wilk i owca w moim przypadku były całe?


Oooo - wspomniane 'czypiontki', choć smaczne w paszczy - rozsiewają w otoczeniu zapach 'skarpetolu', więc się kobitkom nie dziw! :D

Jeśli coś ma być miłe dla towarzystwa, to przede wszystkim 'miętówki' i 'deserówki':
liquidy owocowe, kawa, capuccino, tiramisu, wanilia itp.
Możesz spróbować 'złamać' tytoniówkę - dodając jakiejś owocówki.
Są takie sklepowe mieszanki typu np. Cherry Cigar - przyjazne 'na wydechu'...
Awatar użytkownika
By Mozart1791
#623516
Mi też się wydaje, że skoro z analogiem wychodziłeś gdzieś na zewnątrz, to i ze swoim Spinnerem powinieneś robić to samo. Też pracuję z kobietami, ale wapuję tylko wtedy, gdy wychodzimy razem "na dymka". Ostatnio jest coraz ciekawiej, bo panie zobaczyły co mam i po świętach dwie dołączyły do 'mojego klanu' i też wapują :) Więc wychodzimy w 4 'na papieroska' i jedna ćmi analoga a nasza trójka elektrony :) Ale w pomieszczeniu, w którym pracujemy nie wapujemy (może dlatego, że są tam kamery i trochę nie wypada, ale też dlatego, żeby nie drażnić tych, którzy palą - aby im smutno nie było) :)
Podejrzewam, że gdybyś brał 1 wdech na pół godziny nie byłoby z tym problemu, ale znając życie patrzysz w monitor i tego nie kontrolujesz :) I może to irytuje Twoje koleżanki...
Awatar użytkownika
By Araiser
#623534
No to miło, wdychacie sobie opary analogowe.
Awatar użytkownika
By Cieszbor
#626125
Czarna herbata z liqueen'a też jest bardzo neutralna. Wiśnia, też mało kogo drażni. Zawsze możesz, też robić jak ja, czyli przytrzymać chmurę nieco dłużej w płucach wtedy dym jest mniejszy i praktycznie bezwonny.
Awatar użytkownika
By quios
#626134
Cieszbor pisze:Czarna herbata z liqueen'a też jest bardzo neutralna.


Lub jej znacznie tańszy odpowiednik z Hangsena. Pyszne i nie drażniące dla otoczenia.

tapatalkowane...
Awatar użytkownika
By Shku-li
#626254
Liquidy z blue mist nie dają kompletnie żadnego smrodka dla otoczenia, tak przynajmniej mówią mi w pracy i w domu. Dla mnie to podstawa żeby ani nie pachniało ani nie śmierdziało
By ziemniak69oi
#627935
Liquidy z blue mist nie dają kompletnie żadnego smrodka dla otoczenia, tak przynajmniej mówią mi w pracy i w domu. Dla mnie to podstawa żeby ani nie pachniało ani nie śmierdziało

Spróbuj French Pipe. Efekt gwarantowany :D
Awatar użytkownika
By Shku-li
#628034
ziemniak69oi pisze:
Liquidy z blue mist nie dają kompletnie żadnego smrodka dla otoczenia, tak przynajmniej mówią mi w pracy i w domu. Dla mnie to podstawa żeby ani nie pachniało ani nie śmierdziało

Spróbuj French Pipe. Efekt gwarantowany :D


Tego cuda nie kopciłem akurat. Z blue mista mam 555, cml, coffe paradise, carmel mocha i virginia. One nie dają zapachów, natomiast kumpel był u mnie z red bullem od trendy i jak go odprowadziłem do drzwi to po powrocie do pokoju ewidentnie czuć było mocno słodką woń.
Awatar użytkownika
By cordat
#628060
Ja przestałem już buchać w domu bo rodzina jednak marudzi że śmierdzi. Mam w domu ok 0.5 litra liquidów w 10, 30 ml. buteleczkach i muszę stwierdzić że 90% z nich śmierdzi. Poza tym uważam że zakaz e-palenia w pomieszczeniach zamkniętych w towarzystwie osób trzecich powinien być zakazany.

Wysyłane z mojego LT30p za pomocą Tapatalk 2
By Pablo02
#628100
Podczas mojej krótkiej przygody z e-p paliłem jedynie USA MIX i Red Bulla, ten ostatni wyczuwalny w stopniu umiarkowanym u dziewczyny w pokoju, u mnie nie, bo i tak zawsze śmierdzi skarpetami i butami, więc smrodek maskuje zapach z e-p :D
Awatar użytkownika
By witek67
#628465
Świetny temat.
Wczoraj pierwszy raz przyszedłem do pracy z e-fajką (e-pale od 14-01-2013), i sprawę ewentualnego śmierdziastwa załatwiłem od ręki. poczekałem aż wszyscy przyszli, wyciągnąłem e-fajke i z dumą i humorem w głosie zakomunikowałem że od dziś z uwagi na brak podwyżki będe was podtruwał e-fają. oczywście wzbudziło to sensacje i zainteresowanie. w ramach zapoznanie się z e-petkiem zrobiłem mały eksperyment i dałem każdemu zadanie rozpoznanie co za smak aktualnie pale (CML). narobiłem "dymu" i każdemu z osobna dmuchnąłem w nos, nawet kierowniczce, z pytaniem co czuje. generalnie ludziska czuły słodkawy, przyjemny zapach. cały dzień bezkarnie dymiłem ile wlezie bez wychodzenia i nikt nic nie powiedział.
ciekawe co będzie jak zmienie smak?

pozdrawiam witek
Awatar użytkownika
By jano0244
#628474
Zmienisz smak i zapewne nic w odczuciach dla otoczenia się nie zmieni. Moja żonka ma superczuły nos i choć od 24 dni kombinuję z różnymi smakozapachami LQ, to mówi, że wszystkie odczuwa podobnie, bardzo delikatnie i nic jej nie drażni. A obwąchuje mnie codziennie, sprawdzając, czy przypadkiem analoga nie wyczuje.
Awatar użytkownika
By Shku-li
#630520
Czytam to co piszecie i stwierdzam że u mnie w pracy ludzie nie mają węchu bo biegam z efajem po wydziale z zmieszanym virginią 12 i cml 18 (muszę Te 12 powypalać ;) ) i nikt nic nie czuje. Bucham czasem na korytarzu i praktycznie co kilkanaście minut w pokoju, to co chwile pytam ludzi czy coś czują to mówią, że kompletnie nic
By viktor
#650947
Mój syn ,który w ogóle nie pali i nigdy nie palił, bezbłędnie wyczuwa co wapowałem. Potrafi określić zapach. Żona już mniej ale ona paliła analogi (nie pali już kilka lat).
Ja sam, niestety, nie wyczuwam zapachu z e-p ale już zapach analoga czuję nawet na ulicy gdy ktoś w pobliżu pali.
Awatar użytkownika
By wasp
#651494
Mój syn też jest wyczulony na "aromaty". Według niego opary z liquidów BM faktycznie są raczej bezwonne. Z innymi różnie bywało. Natomiast podoba mu się zapach moich samogonów. Najczęściej mieszanka kawa-tiramisu, z dodatkiem cynamonu. Niepalący uważają, że to dosyć ładnie i subtelnie pachnie. Teść, który jest trenerem, zapach niektórych liquidów (french pipe, 555 i kilka innych tytoniopodobnych) porównuje do smrodu szatni tuż po walkach bokserskich, natomiast mogę przy nim chmurzyć swoje samogony. W sobotę, z powodu rozchodzącego się aromatu korzenno-cynamonowego, popędził do cukierni po ciasta, bo ma kurczę pociąg do słodyczy.
Skoro współpracownikom w zamkniętych pomieszczeniach przeszkadza zapach używanych przez was liquidów, spróbujcie do pracy zabierać samą neutralną bazę i mniej intensywnie chmurzcie przy biurkach.
Awatar użytkownika
By pawel_aa
#651521
Chmurzę sobie co wieczór od trzech tygodni siedząc wygodnie na kanapie przed komputerem lub TV. W fazie testów przewinęło się kilka różnych liquidów, ale żona nigdy nie stwierdziła że cokolwiek czuje w powietrzu. Fakt, że staram się nie puszczać z paszczy kłębów chmur bez wdychania do płuc, tak dla zasady.
Awatar użytkownika
By niedzwiedz86
#653122
Zauważyłem ciekawą reakcję na aromat US Red Mix. Jedna osoba stwierdziła, że śmierdzi kocią kuwetą, jedna, że "wali jak u X w chacie" (panna X hoduje fretki i faktycznie, w domu unosi się taki specyficzny "moczowy" smrodek), a kumpel z którym pracuję, podsumował, że w biurze "wali sikami" (o dziwo, w czasie wapowania mu ten smak nie przeszkadzał, ciągle sępi EP jak jest zimno i mu się nie chce wychodzić na faję).
Awatar użytkownika
By jedenkrok
#653151
od paru miesięcy wapuję najróżniejsze liquidy i póki co nikt nie narzekał. czasem jak wieczorem siedzę przy komputerze przez 3-4h (zużywając przy okazji pół clearomizera) to kiedy wracam z powrotem do pokoju to czuję delikatny zapach, ale to może być równie dobrze siła sugestii. wiadomo, że jeśli dmuchnie się komuś w twarz to bez problemu wyczuje, ale wapując w powietrze - nie ma szans moim zdaniem, chyba, że będzie to jakiś wyjątkowy śmierdziel (a takich nie palę).

jedyny liquid, który był wyraźnie wyczuwalny przeze mnie i ludzi dookoła to Mild MB 14. dziewczyna określiła zapach jako "jakbyś otworzył paczkę z jakimś delikatnym tytoniem".
Awatar użytkownika
By skibox
#653205
Jeśli dmucham w powietrze to nikt nie narzeka, ale wczoraj usłyszałem, że moja Virginia od Blue Mista jest strasznie "kwaśna" jak "skisłe mleko" kiedy przypadkiem dmuchnąłem koledze w twarz. O truskawce już tak nie mówił, więc to raczej kwestia liquidu.
Awatar użytkownika
By S.owa
#654718
Shku-li pisze:Liquidy z blue mist nie dają kompletnie żadnego smrodka dla otoczenia, tak przynajmniej mówią mi w pracy i w domu.


W moim otoczeniu również nikt się nie skarży na zapachy BM.Raz usłyszałam o 555 - wafelki,a o cherry cigar - wanilia.
Obawiałam się virginii i reakcji ludzi niepalących,ale nikt nic nie mówi wiec chyba ok.Zobaczymy czy ktoś mnie pogoni,gdy napocznę cuban.
Awatar użytkownika
By Zielonoka
#655119
Ja palę normalnie w domciu e-p i nawet mój ojciec, który jest zagorzałym przeciwnikiem palenia nie wyczuwa niczego. Tylko przy liquidzie wiśniowym było czuć wiśnię.
Awatar użytkownika
By Ogar616
#656086
No śmieszne rzeczy, ze para miała by dusić..Oczywiście niektóre liquidy mogą mieć swój specyficzny zapach tudzież smród brudnych skarpet (cuban cigar z blue mist np) :D
By Czarm
#660053
Zatem cenna uwaga z dyskusji jest taka, że zanim zabiorę swojego e-petka do pracy muszę w domu przetestować moc zapachu wydychanej pary wodnej. ;)
By Zatra
#660651
widok domu, pary zwał jak zwał wywołuje także emocje, podteksty psychiczne i inne pierdymały. To odpowiedz na "drapanie" w gardle. Polska nie jest przyzwyczajona do tego.
A co do zapachu, kto by nie chciał poczuć czegoś innego niż brudnego powietrza.
Awatar użytkownika
By S.owa
#664517
Ale Wam powiem,że jednak nawet BM potrafi jednak "pachnieć"
Tydzień temu to poczułam pierwszy raz i myślałam,że to iluzja.Wystarczy nie zaciągać się i już czuć.Mam nadzieję,że wiecie o co biega.Taka "świeża" chmura ma ma intensywniejszy zapach,niż ta "z płuc".555 pachną mi watą cukrową.Wtedy mogą przeszkadzać niepalącym,choć moje kubki reagują pozytywnie.
By Stara Baba
#666990
Dla mnie Mild Black - śmierdzące skarpetki
Inne, nawet owocowe i aromatyczne - po jakimś czasie też w pokoju czuć i wcale nie jest to ładny zapach.
Inna sprawa,ze zdecydowanie ładniejszy niż po analogach.

Myślałam, ze tylko ja mam z tym problem a okazuje się, że jednak czuć.
Wszyscy e-palacze z którymi rozmawiałam wyśmiewali mnie. "Nic nie czuć, co Ty opowiadasz masz jakieś jazdy...!!" Przypisywałam to więc halucynacjom węchowym a tu masz... piszecie o tym samym.
Jak to dobrze że weszłam na ten wątek.
Pzdr
Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.