- 14 gru 2018, 21:31
#1874766
Hmm mam taki problem. Nie wiem czy baterie mogą być potencjalnie niebezpieczne. Zostostawiłem je w pracy, były podłaczone do ładowarki na więcej niż 24 h. Po odłączeniu ładowarki, zauważyłem lepka rozlaną ciecz pod ładowarką, obok jest firmowa mikrofala, także nie wiem czy nastąpił wyciek elektrolitu czy nie zostało coś rozlane/ wylane z mikrofali.
W miejscu prostokątnego wzoru była podłaczona ładowarka.
Lepka ciecz, zapach jakby octowy.
Baterie to Akumulator LG HG2 18650 (zupełnie nowy komplet baterii kupiony ze sklepu dzień wcześniej ) Nie widze żadnych fizycznych różnić ( wypókłości itp ) poza kompletem który obecnie używam a tym który mógł się wylać i przeładować w ładowarce.
Ładowarka Xtar MC2
https://bratex.org/sklep/pl/p/ladowarka ... vYEALw_wcB
Posiadająca zabezpieczenia:
•sterowany procesorem trzystopniowy proces ładowania TC/CC/CV
•zabezpieczenia: zwarciowe, termiczne, przed odwrotną polaryzacją
Niby ta ładowarka nie ładuje baterii jak są naładowane.
Jak dokładnie wyglada wyciek z baterii ? Zarówno baterie jak i górna część ładowarki ( część do której są podpięte baterie była sucha) Jeśli baterie się wylały to powinien być jakiś ślad na ładowarce i bateriach. A takiego śladu nie ma, nomiast część kabla usb jak i małe krople na zasilaczy były pokrytę tą sama bliżej nie określoną lepka mazią. Pozatym ładowarka nie ma żadnych otworów przez które wyciek z bateri mógłby się wylać na dół, nie pozastawiając śladu.
Włożyłem te baterie do moda i oprogramowanie pokazuje je jako 100% naładowane.
Tak jak pisałem nie wiem czy baterie są bezpieczne do użytkowania, wolalłbym żeby mi nie wybuchły w ręce /gębie jak będe palić.
Jaka jest wasza opinia z własnego doświadczenia ? Jeśli potrzebujecie więcej informacji do określenia problemu to piszcie.
W miejscu prostokątnego wzoru była podłaczona ładowarka.
Lepka ciecz, zapach jakby octowy.
Baterie to Akumulator LG HG2 18650 (zupełnie nowy komplet baterii kupiony ze sklepu dzień wcześniej ) Nie widze żadnych fizycznych różnić ( wypókłości itp ) poza kompletem który obecnie używam a tym który mógł się wylać i przeładować w ładowarce.
Ładowarka Xtar MC2
https://bratex.org/sklep/pl/p/ladowarka ... vYEALw_wcB
Posiadająca zabezpieczenia:
•sterowany procesorem trzystopniowy proces ładowania TC/CC/CV
•zabezpieczenia: zwarciowe, termiczne, przed odwrotną polaryzacją
Niby ta ładowarka nie ładuje baterii jak są naładowane.
Jak dokładnie wyglada wyciek z baterii ? Zarówno baterie jak i górna część ładowarki ( część do której są podpięte baterie była sucha) Jeśli baterie się wylały to powinien być jakiś ślad na ładowarce i bateriach. A takiego śladu nie ma, nomiast część kabla usb jak i małe krople na zasilaczy były pokrytę tą sama bliżej nie określoną lepka mazią. Pozatym ładowarka nie ma żadnych otworów przez które wyciek z bateri mógłby się wylać na dół, nie pozastawiając śladu.
Włożyłem te baterie do moda i oprogramowanie pokazuje je jako 100% naładowane.
Tak jak pisałem nie wiem czy baterie są bezpieczne do użytkowania, wolalłbym żeby mi nie wybuchły w ręce /gębie jak będe palić.
Jaka jest wasza opinia z własnego doświadczenia ? Jeśli potrzebujecie więcej informacji do określenia problemu to piszcie.