Witam, sądzę że dziwnie to zabrzmi, ale jednak wolę zapytać.
Mianowicie, trochę się bawiłem w "czyszczenie grzałki" robiłem to z 5 razy.
Pewnego dnia, smak zaczął mi się na nowo psuć więc chciałem dokładnie oczyścić cały zestawik grzewczy.
Niestety Drut był już przejarany i gdy wrzuciłem grzałkę do wody, po wyciągnięciu, chciałem wysuszyć sposobem "z całej siły w ziemię" żeby wszystkie kropelki wypadły.
Jednak ten ruch był za ostry i drut mi pękł.
Po wyciągnięciu drutu, gołym okiem było widać że się zerwał.
Jednak nie chciałbym kupować nowej grzałki, która jest sprzedawana w sklepie od chińczyków, tylko zwróciłbym się z ogromną prośbą "kupna" lub wymienienia za tzw. browarka, zestawu grzewczego wraz z knotem.
Jestem z Wrocławia, może ktoś się reflektuje, lub ma dobre serducho i chce mi wysłać?
Pozdrawiam ; )