Każdą chińską, kupną grzałkę należy wygotować. W ten sposób pozbywasz się z niej pozostałości poprodukcyjnych, ewentualnego impregnatu ze sznurka i innego syfu.
Pamiętaj, że wciągasz to we własne płuca.
Tymon78 pisze:Piwo kup i zanieś do domu.
Zagotuj czajnik, wrzuć grzałkę z vivi, otwórz piwo i wypij*. Potem wyjmij grzałkę.
*piwo puszka - 5 min.
Krasnal doradził zakup dodatkowej grzałki i palenie od razu, bez przegotowania na vivce.
gregbard pisze:Mam nadzieję że nie wywalałeś tych bobrzących grzałek? Drut 0,20, sznurek ceramiczny 2mm i 1mm i zacznij się bawić w samodzielne kręcenie, odrobina wprawy i efekt lepszy niż na tych "przypadkowo sprawnych inaczej" fabrycznych... Poradnik jest niżej, na niebiesko