Strona 1 z 2

Mam kryzys:-(

Post:16 kwie 2018, 08:00
autor: Mama×3
Przepraszam jeśli pisze w złym dziale, jestem jeszcze nowa w temacie e papierosów i czuję się w tym wszystkim zagubiona. Dziś 11 dzień bez śmierdzących papierosów, zaczęłam palić w wieku 15lat:-( licząc przerwy na troje dzieci (ok 5 lat bez jakichkolwiek papierosów) paliłam ponad 11 lat aktywnie pakę dziennie. Wiem że inni palili znacznie dłużej ale wydaje mi się że to i tak za długo.
Dziś od rana chodzą za mną analogi, oczywiście nie będę palić, nie ma mowy ale jestem zła że po 11 dniach czuję potrzebę zapalić. Do tej pory trzymałam się twardo a dziś kryzys:-(
Wczoraj będąc na podwórku z dziećmi raczylam się porzeczkową chmurką i cóż, zostałam wyśmiana przez sąsiadów palaczy:-( dowiedziałam się że to w ogóle wiocha itp. Chyba jestem zbyt wrażliwa, jakoś tak mi przykro:-( Szczerze to bardziej się wstydziłam palić analogi.
Cały optymizm i duma z siebie prysła jak bańka mydlana. Prawdę mówiąc chciałam się tylko wygadać bo nikt z mojego otoczenia tego nie rozumie więc napisałam. Życzę udanego poniedziałku i całego tygodnia. Pozdrawiam.

Re: Mam kryzys:-(

Post:16 kwie 2018, 08:18
autor: wertjacek
Cześć

Dasz radę,wrazliwość wrazliwością ale zdrowie Twoje i otoczenia bezcenne.A sąsiadom sie opatrzysz i przestaną wydziwiać.Nie poddawaj się.

Re: Mam kryzys:-(

Post:16 kwie 2018, 08:22
autor: Krasnal45
Kryzysy to rzecz normalna. Szczególnie właśnie w początkowym okresie odstawienia analogów. Pamiętaj tylko, że to siedzi w Twojej głowie :wink:
Mama×3 pisze:Wczoraj będąc na podwórku z dziećmi raczylam się porzeczkową chmurką i cóż, zostałam wyśmiana przez sąsiadów palaczy:-(

Tu akurat, to Ty masz prawo do wyśmiewania ich i ich słabości
.
Mama×3 pisze: jakoś tak mi przykro:-( Szczerze to bardziej się wstydziłam palić analogi.
Cały optymizm i duma z siebie prysła

Rozumiem to i nie rozumiem. Naprawdę możesz być dumna.
Trzymaj się trawnika, czytaj, pisz, a z nami nie zginiesz. Z całego serca życzę powodzenia.

Re: Mam kryzys:-(

Post:16 kwie 2018, 08:25
autor: Lamborghini16
Trzymamy kciuki! Jesteśmy z tobą!

Re: Mam kryzys:-(

Post:16 kwie 2018, 08:34
autor: Mama×3
Dziękuje bardzo:-)
Tylko chyba w złym dziale napisałam.

Re: Mam kryzys:-(

Post:16 kwie 2018, 08:34
autor: marki51
Powiedz sąsiadom palaczom niech sobie nawzajem w twarz dmuchną po analogu - to będzie prawdziwa wiocha.

Re: Mam kryzys:-(

Post:16 kwie 2018, 08:41
autor: 2dest86
Dasz rade, nie patrz na innych, szczególnie na tych , którzy ciągle palą analogi... Trzymam kciuki *CZAJNICZEK*

Re: Mam kryzys:-(

Post:16 kwie 2018, 08:44
autor: Krasnal45
Tak czasem, ni stąd, ni z owąd, podejdź do któregoś znajomego palacza i zapytaj, czy wie, że śmierdzi? Zapewniam Cię, że efekt będzie piorunujący :mrgreen:

Re: Mam kryzys:-(

Post:16 kwie 2018, 10:03
autor: berto
Mama×3 pisze:Dziś od rana chodzą za mną analogi, oczywiście nie będę palić, nie ma mowy ale jestem zła że po 11 dniach czuję potrzebę zapalić.

To na początku normalne że jest potrzeba zrobienia czegoś co robiło się przez tyle lat. Ja przez pierwszy rok paliłem/wapowałem hybrydowo bo nie potrafiłem całkowicie odstawić fajek.

Re: Mam kryzys:-(

Post:16 kwie 2018, 10:25
autor: Timi
Mama×3 pisze:Wczoraj będąc na podwórku z dziećmi raczylam się porzeczkową chmurką i cóż, zostałam wyśmiana przez sąsiadów palaczy:-( dowiedziałam się że to w ogóle wiocha itp.

Ludzie to dziwne stworzenia. Szczególnie ci o niezbyt skomplikowanej osobowości.
Zazdrośni, że ktoś inny robi coś na co ich nie stać, żeby stać się wolnym, lepszym i zdrowszym człowiekiem, są gotowi wymyślić każdą podłość. To dopiero jest wiocha i to bardziej w stylu pełnego degeneratów przysiółka, gdzieś na końcu cywilizacji, a nie zdrowej, polskiej wsi.
Z drugiej strony to powinien być dla Ciebie komplement, powód do dumy i sygnał, że jesteś na dobrej drodze. Tak zwana "bezinteresowna, polska zazdrość" jest ostatnio na topie :lol:

Re: Mam kryzys:-(

Post:16 kwie 2018, 10:35
autor: Mama×3
Bardzo wam dziękuję za miłe słowa. Jak przeczytałam wasze odpowiedzi to nawet z wczorajszej sytuacji na podwórku chce mi się śmiać. Jeden sąsiad nawet stwierdził że on by "takiego e papierosa kijem nie dotkną bo nie wiadomo jakie oni tam dopalacze dosypują" ;-)

Re: Mam kryzys:-(

Post:16 kwie 2018, 10:49
autor: refurbished
Pozwól sąsiadom analogowcom truć się według ich woli. Każdy ma prawo wyboru.
Ty próbujesz w jakiś sposób walczyć z nałogiem. Oni nie, i nie mają zamiaru. Brak im jaj by podjąć taką decyzję.
Nie próbuj przekonać ich do swoich poglądów. Przykład wystarczy.

Jeżeli to nikotyny Ci brak - weź wyższe stężenie, szczególnie rano. Na jakiś czas. Może inny smak, jakaś tytoniówka, zaspokoi tęsknotę za analogiem. Warto mieć więcej zestawów, czy choćby parowników, wtedy jest łatwiej zmieniać smak i moc liquidu.

Re: Mam kryzys:-(

Post:18 kwie 2018, 14:07
autor: macanari
Jak pierwszy raz przyszedłem z EP na spotkanie ze znajomymi to zostałem wyśmiany... Nic sobie z tego nie robiłem i po miesiącu palenia EP 80 % moich znajomych zaczeło pytać jakiego EP kupić i przerzuciło się z analogów na elektroniki :) Także głowa do góry

Re: Mam kryzys:-(

Post:18 kwie 2018, 14:14
autor: Lisciu178
Mama×3 pisze:Przepraszam jeśli pisze w złym dziale, jestem jeszcze nowa w temacie e papierosów i czuję się w tym wszystkim zagubiona. Dziś 11 dzień bez śmierdzących papierosów, zaczęłam palić w wieku 15lat:-( licząc przerwy na troje dzieci (ok 5 lat bez jakichkolwiek papierosów) paliłam ponad 11 lat aktywnie pakę dziennie. Wiem że inni palili znacznie dłużej ale wydaje mi się że to i tak za długo.
Dziś od rana chodzą za mną analogi, oczywiście nie będę palić, nie ma mowy ale jestem zła że po 11 dniach czuję potrzebę zapalić. Do tej pory trzymałam się twardo a dziś kryzys:-(
Wczoraj będąc na podwórku z dziećmi raczylam się porzeczkową chmurką i cóż, zostałam wyśmiana przez sąsiadów palaczy:-( dowiedziałam się że to w ogóle wiocha itp. Chyba jestem zbyt wrażliwa, jakoś tak mi przykro:-( Szczerze to bardziej się wstydziłam palić analogi.
Cały optymizm i duma z siebie prysła jak bańka mydlana. Prawdę mówiąc chciałam się tylko wygadać bo nikt z mojego otoczenia tego nie rozumie więc napisałam. Życzę udanego poniedziałku i całego tygodnia. Pozdrawiam.


Nie paliłem 2 lata, nawet po takim czasie potrafi człowiek odczuć silną potrzebę sięgnięcia po papierosa - u mnie objawiało się to szczególnie w momentach, gdy nie miałem co ze sobą zrobić (choć mówią, że człowiek inteligentny się nie nudzi - pewnie dlatego, że gada sam ze sobą *BOR* ). Od siebie polecam dla aktywności zacząć uprawiać jakiś sport. Mi bardzo to pomogło, wkręciłem się w bieganie, i nie myślałem o paleniu.

Co do sąsiadów. Wstyd to kraść. Chyba, że mówią sami o sobie, na placu zabaw siedzieć ze zwykłymi papierosami, i truć dzieciaki i inne osoby przebywające w tamtym miejscu.

Nie załamuj się, leć do przodu. Potrzeba będzie wracać co jakiś czas - tak samo jak satysfakcja po tym gdy ją przezwyciężysz :)

Re: Mam kryzys:-(

Post:18 kwie 2018, 19:46
autor: Pesio
Bieganie albo rower, ja dwie próby rzucenia analogów zaczynałem od dobrego dotlenienia się, właśnie na rowerze, albo biegając.
Po prostu nie chce się palić. Po dobrym wywietrzeniu płuc, schodzę z mocą o połowę, nawet ein mnie wtedy dusi.
Na kolejny dzień wszystko wraca do normy, ale smak się poprawia.

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka

Re: Mam kryzys:-(

Post:18 kwie 2018, 22:57
autor: Hunka
refurbished pisze:Pozwól sąsiadom analogowcom truć się według ich woli. Każdy ma prawo wyboru.
Ty próbujesz w jakiś sposób walczyć z nałogiem. Oni nie, i nie mają zamiaru. Brak im jaj by podjąć taką decyzję.


Dawno temu, kiedy jeszcze puszczałam z dymem dwie paczki dziennie, pewien stary menel powiedział mi że trzeba mieć jaja żeby przestać palić.
Wkurzył mnie, sponiewierał i skopał ambicję. Nie było to głównym powodem rzucenia ale fakt że pomagało w w momentach słabości. :lol:
Jeżeli to nikotyny Ci brak - weź wyższe stężenie, szczególnie rano. Na jakiś czas. Może inny smak, jakaś tytoniówka, zaspokoi tęsknotę za analogiem. Warto mieć więcej zestawów, czy choćby parowników, wtedy jest łatwiej zmieniać smak i moc liquidu.

Dokładnie tak. :)
Trzeba się przygotować na różne zachcianki i zmiany w odczuwaniu smaków, i zapachów.

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 00:20
autor: STRUNA
Pomyśl, że 9 lat temu mieliśmy dużo gorszy sprzęt i było nam trudniej, a daliśmy radę. Ty też dasz radę.

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 03:13
autor: Dzwonu
Mamax3, spytaj się tych twoich sąsiadów, czy za kilkanaście lat z butlą, z tlenem na dworze też bądą tak weseli.Niektórzy są niereformowalni.A co do odoru to jak idę do sklepu,a mieszkam w małej miejscowości, to czuję z kilkunastu metrów jak biznesmeni malinowe nosy palą tytoń.Charczą plują, ale palą, nie daj się. *SZERYF*

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 04:28
autor: PucH2
Na kryzys warto mieć osobną e-faje. Coś w stylu ego lub lepszy zaaplikowany czystą bazą 18-20mg/ml. Kryzys przechodzi w 60 sekund od zaciągu (analog działał natychmiast. W EIN ten czas jest dłuższy). Nie muszę przypominać że ten kryzysowy EIN musi być bardziej zadbany niż sprzęt flagowy. Dwa buszki z kryzysowego i dalej z flagowca. I po kryzysie (ssanie w dołku, ślinotok, pot, itd.).
Kryzysy będą dawały o sobie znać w bardzo nietypowych sytuacjach, szczególnie takich gdzie nawet nie pamiętasz że wtedy analog ratował sytuacje. Nawet sobie nie zdajesz sprawy ile masz wgranych z latami takich momentów. Nawet po roku wapowania można złapać taką dziurę. Dokładna analiza sytuacji zawsze wykaże że wtedy był z tobą analog w formie pozytywnej. Jak mózg podświadomie przyjmie nowe schematy sytuacje się nie powtórzą więcej. Nie bój się analoga, to już nie jest twój wróg. Można nawet by powiedzieć że to przyjaciel wapera.

Nałogowcem zostaje się dożywotnio. O tym zawsze pamiętaj.

Gdybyś jednak szukała dowodów naukowych. To takich nie ma. Kiedyś będą ale mnie już nie będzie, gdy naukowcy odkryją oczywiste z prawd.

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 08:12
autor: Mama×3
Dziękuje za zainteresowanie moim problemem. Daje radę, mam takie momenty gdzie dawniej np rano gdy już wyszykowałam rodzinkę do szkoły, przedszkola, pracy, uspałam najmłodszego i wychodziłam z kawą na balkon i zaczynałam swój maraton z papierosami, to właśnie chyba tego mi brakuje, co prawda robię to teraz z moim aio i coraz lepiej to idzie ale jeszcze czasem pomyśle o analogach. Tak samo wieczorami gdy dzieci już śpią. Sąsiedzi już się nie oddzywaja, tylko patrzą dziwnie. Dobrze bo mąż się bardzo ograniczył, pali 5 papierosów a reszta to elektroniczny natomiast rzeczywiście musimy zaopatrzyć się w dodatkowe sprzęty. Nie wiem co robię źle bo w dwa tygodnie spaliłam trzy grzałki:-(

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 08:24
autor: Krasnal45
Grzałka to element eksploatacyjny, podlegający okresowej wymianie. Niestety ich jakość jest różna, z reguły kiepska. Może czas powoli na parownik na własne grzałki?

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 09:32
autor: Mama×3
Tylko ja się na tym kompletnie nie znam:-(

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 09:36
autor: Krasnal45
Po to jest to forum, żeby się poznać :mrgreen:

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 09:39
autor: PucH2
Pytanie retoryczne. A myśmy się znali?
Teraz to nawet niewidomy to potrafi. Wiem bo pomagałem przełamać bariery takim ludziom.

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 09:42
autor: Krasnal45
PucH2 pisze:Teraz to nawet niewidomy to potrafi. Wiem bo pomagałem przełamać bariery takim ludziom.

Dokładnie. Mamy tu jednego niewidomego wapera..... daje radę :)

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 09:48
autor: Mama×3
Dobre;-) to od czego zacząć? W którym dziale szukać;-) ja nawet nie wiem co to jest parownik;-) chyba się domyślam ale...

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 09:56
autor: Krasnal45
parowniki-rba-dla-pocz-tkuj-cych-t96392.html
Generalnie studiuj ten dział: pytania-porady-i-pierwsze-opinie-f28.html
W razie wątpliwości, pytaj. Zawsze ktoś Ci tu pomoże

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 10:03
autor: Mama×3
Super! Dziękuje bardzo :)

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 10:24
autor: Timi
Mama×3 pisze: (...) natomiast rzeczywiście musimy zaopatrzyć się w dodatkowe sprzęty. Nie wiem co robię źle bo w dwa tygodnie spaliłam trzy grzałki:-(

Obowiązkowo. Kwestia poruszona przez kol. Puch2 to jedno, a wyobraź sobie awarię. Co wtedy?
To tylko masowo produkowane, chińskie wyroby, do tego mocno eksploatowane, więc ryzyko jest spore. A precyzyjniej kiedyś musi coś zawieść. Pytanie tylko kiedy?

W kwestii grzałek.
Polecam parowniki na własne grzałki. Kręcenie ich to żadna sztuka, a wygoda, jakość chmurki, trwałość i koszty nieporównywalne. Uprzedzając pytanie "jakie": Tayfun GT3, Skyline, Kayfun5, Hussar RTA i im podobne, to moja pierwsza linia. W drugiej stoją: Aromamizer i Avovado 24.
Jako zasilanie na pierwszy rzut sprawiłbym sobie Pico 25 lub klasyczne. Przy wyższym budżecie coś na elektronice DNA. Najchętniej Hcigar VT75 lub podobny.

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 10:51
autor: Mama×3
A to wszystko można kupić w sklepie stacjonarnym? Muszę się sporo podszkolić:)

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 10:59
autor: wertjacek
Mama×3 pisze:A to wszystko można kupić w sklepie stacjonarnym? Muszę się sporo podszkolić:)


raczej nie kupisz w stacjonarnym ale jak poprzeglądasz tu kup-teraz-f77.html to już tak.

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 11:28
autor: Timi
Mama×3 pisze:A to wszystko można kupić w sklepie stacjonarnym? Muszę się sporo podszkolić:)

Omijaj szerokim łukiem wszelkiej maści wysepki i sklepiki ESW w marketach. Ceny mają z kosmosu, a i inne tematy niezbyt...
Klasyczne Pico jest dostępne w e-dymie. Gorzej z parownikami. Niestety tu ich oferta jest żadna. Tylko jakieś Smoki - zadymiarze dla gówniarzy. Trzeba się posiłkować naszym bazarkiem lub szukać w niezależnych sklepach waperskich.
Pamiętaj, że klasyczne Pico nie przyjmie parownika o średnicy wyższej od 23 mm. Pico 25 nie ma tej wady.

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 11:36
autor: Mama×3
U nas jest sklep stacjonarny smmoke. Czy to dobry sklep?

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 11:40
autor: Timi
Smooke jest OK. Zaraz zobaczę co mają w ofercie.

edit:
Na ich stronie nie ma nic godnego uwagi. Może w sklepie jest inaczej? Musisz zobaczyć.

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 19:58
autor: Mama×3
Wysłałam męża do tego sklepu, stwierdził że on sam się będzie bawił w kręcenie grzałek itp:) mi natomiast po namowach sprzedawcy kupił "pingwina"

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 20:35
autor: Krasnal45
Pingwin? Masz na myśli Ego AIO?

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 20:46
autor: Mama×3
Joyetech Atopack Penguin. Tak też wygląda :)

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 20:49
autor: Gabriel
Atopack Penguin od Joyetecha pewnie ( tak myślę ) @Krasnal45
Ale on jest na fabryczne grzałki i słyszałem że one nie są zbyt wytrzymałe.

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 20:49
autor: Krasnal45
Już wiem, zostałem uświadomiony :mrgreen:

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 20:53
autor: Gabriel
Lepszy ( moim zdaniem ) byłby Ego Aio ( bo jest ładny i poręczny, w sam raz dla kobitki )
A ten Pingwin to taki Pingwin ( tyle że rozpłaszczony na bokach ).

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 20:55
autor: Krasnal45
Też mi się nie podoba. Mam złe skojarzenia z jajem Vypa :mrgreen:

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 21:00
autor: Mama×3
Ego Aio to mój pierwszy :)

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 21:10
autor: Timi
Pingwin???
A cóż to u licha za dziwaczny wynalazek?
Weź chłopu powiedz żeby poszedł to oddać i niech kupi coś normalnego :twisted:
Nie wierzę żeby Pico nie mieli. On jest wszędzie. Nawet w ESW.

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 21:35
autor: Mama×3
To prawda, ten pingwin jest cały z plastiku, w dłoni mam wrażenie że zaraz się rozleci i w ogóle jakiś badziewny się wydaje :( nie ma nawet regulacji przepływu powietrza. Sprzedawca namówił męża że dla kobiety w sam raz. Nie chcę mężowi sprawić przykrości bo chciał dobrze :(

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 21:39
autor: Timi
@Mama×3
To jest przykre.
Po kiego grzyba pisałem i tłumaczyłem co, jak, gdzie i dlaczego :(
Ekspedienci mają to do siebie, że jak zwietrzą laika, to mu wcisną nieschodzący towar.

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 21:40
autor: bulit73
Mama×3 pisze: Sprzedawca namówił męża że dla kobiety w sam raz. Nie chcę mężowi sprawić przykrości bo chciał dobrze :(


Szkoda pieniędzy. Według mnie sprzedawca wykorzystał niewiedzę męża i wcisnął mu tego pingwina.

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 21:52
autor: Mama×3
Timi, bardzo jestem Ci wdzięczna za wszystkie sugestie, napewno z nich skorzystam bo nie mam zamiaru poprzestać na tym brzydkim pingwinie. Źle się czuje z tym, że jest Ci przykro :( :( :(

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 22:05
autor: Timi
Już dobrze *POCIESZ*
:mrgreen:

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 22:59
autor: BezimiennyII
Ja z moją drugą, lepsza połówką długo walczyłem żeby rzuciła analogi. Nie była przekonana do e papierosów z dwóch powodów - dogadywania znajomych i szajsu jaki dostała na wysepce. Namawiałem, wciskałem jej moje żelastwa - też nie ( tu mój błąd, bo jestem zagorzałym fanem mechaników, kiedyś jej o tym nagadałem trochę i bała się tego wziąć do rąk jak broni).
Jak rozwiazałem problem? Aromat Guavy z TPA. Kto próbował to wie jak śmierdzi. Powiedziałem że będę to wapował w domu, dopóki się nie przestawi z analogów. Po 20 ml się przekonała.
Przechodząc do sedna - dałem jej rurkę Mutation, Kajtka v3, przeszkolilem z zasad bezpieczeństwa i teraz za nic w świecie nie może się z tym zestawem rozstać. Proste, pancerne, zaspokaja glod, smaczy. Także Droga @Mama×3 , na spokojnie z mężem się zastanówcie, nie kupujcie, za przeproszeniem g..., poczytajcie wpisy na tym forum, pytajcie i na pewno znajdziecie coś dla siebie :)

Re: Mam kryzys:-(

Post:19 kwie 2018, 23:01
autor: PucH2
Pingwina? Ja pedole, ktoś to kupił bez bicia? :lol: