E-papierosy-forum.pl

Od Listopada jestem właścicielem Draga nano. Użytkowałem go bez problemu przez jakiś miesiąc po czym poszedł w odstawkę aż do dzisiejszego dnia.
Leżał on w oryginalnym pudełku w suchym miejscu przez okres 2mies co poskutkowało absolutnym brakiem reakcji na próby naładowania go. Dioda nie świeci się. Czy to już koniec jego bytu?

Na prawdę sądzisz, że suche miejsce i oryginalne pudełko było przyczyną "zgonu"?

Zanim zaczniesz dalej kombinować sprawdź kabelek, którym podłączasz do adaptera sieciowego, a może podłączasz do gniazda USB w komputerze i tu jest błąd.

Zawsze pozostaje reklamacja u sprzedawcy.

Skąd pomysł, że przyjąłem te czynniki jako powód tego problemu. Chciałem jedynie przekazać, iż e papieros nie był użytkowany i nie trzymałem go np w zapoconej koszulce od wf...
Próbowałem ładować go również innymi kablami niż ten, który otrzymałem w zestawie.
Niestety gwarancja nie wchodzi w grę gdyż nie otrzymałem paragonu. Z własnej głupoty zapomniałem się o niego upomnieć. (W danym sklepie nie dają "normalnie" paragonów ze względu na nieletnich, z którymi mogli by mieć potem problemy czy też z ich rodzicami)

Lunescron pisze:Skąd pomysł, że przyjąłem te czynniki jako powód tego problemu.

Nie pomysł, tylko permanentny brak znaków interpunkcyjnych w Twym tekście, skutkuje odmiennością rozumienia Twych myśli przewodnich.

Sprzedawca nie wydaje paragonów, ponieważ sprzedaje EIN osobnikom nieletnim.....
To gdzie Ty robisz zakupy?

Zawsze możesz rozebrać moda i sprawdzić co jest nie tak.

Odczuwam wrażenie, że nie potrafisz przyznać się do omylnego zrozumienia mojej wypowiedzi dlatego zasłaniasz się starą, oklepaną i niedopasowaną śpiewką o znakach interpunkcyjnych pomimo tego, że z moją wypowiedzią jest wszystko dobrze .

Na YT widziałem 1 filmik z "patroszenia"Draga nano co poskutkowało połamaniem kolorowego boczku. No ale chyba i tak nie mam nic do stracenia.

Lunescron pisze:....
Leżał on w oryginalnym pudełku w suchym miejscu przez okres 2mies co poskutkowało absolutnym brakiem reakcji na próby naładowania go. ....

Tak, masz dobre odczucia.

***************
Znajdź specjalistę od patroszenia.

******************
Drag Nano ma automatyczny włącznik. Przy zaciąganiu włącza się zasilanie.
EIN nie daje znaku życia przy zaciąganiu?

Nic, zero, null

Może e-liquid zalał kanał powietrzny i zablokował włącznik podciśnieniowy.

Może spróbuj przepłukać kanał alkoholem izopropylowym . Tylko ostrożnie (materiał bardzo łatwo palny) i daj mu czas na odparowanie.

*******************
Chyba jedna można rozebrać bez uszkodzeń. Tylko odrobinę więcej wyczucia, niż autor filmu.

W sumie to lq zawsze wyciekał mi z wejścia usb. Możliwe, że gdzieś zastygł.

Ooooooo, właśnie ten filmik wiedziałem.

TERA 360 (autor filmu) poszedł na skróty. Należy delikatnie, w koło plastikowej wkładki, podważać, a nie na cha...a w jednym miejscu.

Można delikatnie wcześniej podgrzać np suszarką do włosów. Podgrzany klej, łatwiej puści.

Ten biały cylinderek (pastylka) pod stykami prawdopodobnie jest tym włącznikiem podciśnieniowym.

Udało mi się go rozłożyć ale to nie wiele mi wyjaśniło xD

U mnie ta pastylka jest brązowa...

Ah, jest ona brązowa od lq, ponieważ zrobiona jest częściowo z jakiegoś włókna ew waty

Niczym nie dłub w tym elemencie.
Tak jak wspominałem przemyj go alkoholem izopropylowym - „IPA”.

No dobrze ale głównym problemem jest to, że sam w papieros nie chce się ładować

Może masz też zalane na brązowo styki w gnieździe USB
Sam pisałeś, że przez otwór gdzie jest gniazdo USB wylewał się e-liquid.
Wiele premixów ma dużą dawkę słodzików, które wszystko potrafią zakleić.

Masz multimiernik/woltomierz? Zmierz napięcie na akumulatorze.

Dalej nic

Będę musiał w takim razie podjechać do znajomego, może on coś zrobi.

Wypłucz, wymyj dokładnie elektronikę przy pomocy IPA. Wysusz. Uważaj bo IPA jest łatwo palnym płynem.

Dzięki za pomoc . Pewnie jeszcze się odezwę.

Popracuj nad interpunkcją

Lunescron pisze:W danym sklepie nie dają "normalnie" paragonów ze względu na nieletnich, z którymi mogli by mieć potem problemy czy też z ich rodzicami

Co to za absurd?