Strona 1 z 19

Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:06 lut 2012, 14:06
autor: boogeyman
Na forum są dwa temat o PA, ale opinii o aromatach zbytnio w nich nie ma, tak więc zakładam nowy wątek. Proszę pisać tylko o aromatach i przepisach na liquidy i o niczym innym :)

Przy opisie będę podawał jakie stężenie mi odpowiada, z jednym "ale". Jako że z natury jestem leniwy to używam ichniego zakraplacza, tak mi jest wygodniej niż strzykawką ;) Kropelki z niego są malutki, na oko dwa razy mniejsze niż z buteleczek do jakich jesteśmy przyzwyczajeni. Tyle słowem wstępu.

M-Type Tobacco - pierwsze wrażenie przy 4kr/ml, to jest to :D Dobry tytoń z orzeszkiem w tle. Troszkę ciężkawy, ale taki powinien być. Jednak po paru buchach pojawiły się jakieś perfumy... No nic, rozrobiłem do 2kr/ml, smak "tytoniowy" osłabł, perfumy niestety nadal wyczuwalne... Jednak jako baza do dodatków może być całkiem dobry, może uda się wyeliminować tą perfumerię.

DK Tobacco Base Flavor - 2kr/ml i jest bliski ideału :) Delikatny tytoń z domieszką wafelków i nutką orzeszków. Zbliżony do Tobacco Synhony z Wera Garden, ale lepszy. Z pewnością zamówię go jeszcze raz w większej ilości, chociaż stężenie aromatu jest dość wysokie i butelczeka 4ml starczy na długi czas. Polecam.

Dragonfruit Flavor - 2kr/ml i wyraźnie czuć smak. Nie powiem czy smakuje tak prawdziwy owoc gdyż chyba nigdy go nie jadłem :) Smak lekko egzotyczny, troszkę zbliżony do brzoskwini. Fajny jako przerywnik, do dłuższego palenia nie dla mnie, ale miłośnicy owocowych aromatów będą zadowoleni :)

Boysenberry Flavor - 2kr/ml i jest ok :) W smaku przypomina maślankę owoce leśne z przewagą maślanki. Trochę mdły jak dla mnie, mógłby smakować bardziej owocami a mniej jogurtem/maślanką. Ale ogólnie nie jest zły, przypomina mi trochę Berry Mix z liquidów mikołajkowych od edyma.

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:06 lut 2012, 19:50
autor: jimixxx
Baza (mniej więcej 50/50 PG/VG) zaprawiona Creme de Menthe Flavor - leżakowany 2 dni.

Ocena żonki - "nie chcę nic innego".
Moja ocena - miód z boczkiem. :D
Kilka ml. liquidu doprawiłem (jako eksperyment) odrobiną Eucalyptus (menthol) - nie opiszę z wrodzonej skromności. Pycha. :mrgreen:

Niestety, nie potrafię opisywać wrażeń tak pięknie jak Kriss. :(

boogey *GOOD*

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:06 lut 2012, 20:37
autor: kakadu
Boysenberry Flavor (jeżyna) lekko słomkowy- 4 kropelki/ml VPG 6mg - raczej sok z tych owoców z odrobiną śmietanki. Zamiast deseru, mi odpowiada. :)
Dragonfruit Flavor (smoczy owoc, pitaja) bezbarwny- 4 kropelki/ml VPG 6mg - troszkę bardziej kwaskowaty, ale również z cyklu cukierek na deser. Smak bardzo oryginalny. :)

Aromaty smaczne, bardzo wydajne i inne niż z Inawery czy FA. Skojarzenie z cukierkami "Alpenliebe" :D

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:17 lut 2012, 20:10
autor: boogeyman
Teraz pora na dwa hity z ECF'a :D

Dill Pickle Flavor - jak to zobaczyłem to pomyślałem sobie, palić ogórasy, WTF??!! :lol: Ale co tam, zachwycają się tym to czemu nie spróbować :) Stężenie 2-3kr/ml. W smaku wyczuwalne ogóry, ale nie kiszone/kwaszone/konserwowe/warszawskie, bardziej tzatziki :) Smak fajny i oryginalny, ale czy nadaje się do wapowania? Sam nie wiem, nie mam zdania

Gingerbread Flavor - czyli imbirowy pierniczek. Stężenie 2-3kr/ml. Bardzo fajny do wapowania, na pierwszym planie imbir, w tle piernik. Z pewnością często będę go mieszał, idealny jako przerywnik, chociaż do dłuższego wapowania też się nada :)

----------------------

Menthol ("zwykły") - 2kr/ml, bardzo fajny mentholowy smaczek. Nie za słodki, nie za miętowy, nie cukierkowy, poprostu idealny :D Jak narazie dla mnie nr 1 wśród mentholi, przypomina Westy Ice :) Polecam :)

Juicy Peach - 3kr/ml, bardzo dobra soczysta brzoskwinka. Należy jednak odpowiednio dobrać stężenie, przy za wysokim jest strasznie mdła.

Clear Double Chocolate - 2kr/ml, fajna czekoladka, nie za słodka, nie za gorzka, dobra jako przerywnik :)


----------------------

Małe podsumowanie. Aromaty PA uważam za bardzo dobre, stężenie dość wysokie więc starczą na długo :) Z pewności zamówię jeszcze nie raz gdyż naprawdę warto :)
Polecam!

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:21 lut 2012, 21:16
autor: didi
Black Tea Flavor Czarna herbata. Aromacik idealny do codziennego palenia. Obecnie mój podstawowy aromat, który ląduje zawsze w koszyku przy zamówieniu.

Huckleberry Flavor Jagody, trochę kwaskowate,ale nie męczące w codziennym paleniu. Jakiś czas temu nie mogłem się od niego oderwać.

Red Bull Type Flavor Podobny do prawdziwego Red Bull'a. Bardzo przyjemny.

Cola Flavor Dość słodka i smaczna cola. Ale trzeba uważać na ilość aromatu jaką dodajemy, bardzo wydajna. Jeśli dodamy za dużo smak coli w ustach pozostaje na bardzo długo.

Cola Syrup Flavor Prawie taki sam jak Cola. Nawet specjalnie nie czułem różnicy.

Mtn. Dew Type Flavor Owocowy bardzo przyjemny aromat jako przerywnik.

Coconut Flavor Extra Kokos, taki trochę maślany. Osobiście nie przepadam za nim.

Creme de Menthe Flavor Bardzo dobra słodka mięta. Bez porównania do tej z Inawery, która przypomina jakieś kropelki kupione w aptece. Żona przepada za tym aromatem.

Chai Tea Flavor Coś podobnego jakby zmieszać Black Tea Flavor z małym dodatkiem coli. Dość dobry.

Tobacco Flavor Słabo skoncentrowany i przez to mało wydajny. Lecz przyjemny, ciężko mi określić czym smakuje.

Honey Flavor Miód jak miód. W paleniu dość smaczny, ale smród jaki pozostawia w pomieszczeniu jest nie do wytrzymania. A w samochodzie to już w ogóle lepiej nie próbować. Przez tydzień jeszcze go tam czułem!

The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:10 wrz 2012, 18:49
autor: boogeyman
W tym temacie proszę o wpisywanie opinii o aromatach The Perfumers Apprentice

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:10 wrz 2012, 21:07
autor: Paveletz
RY4 Double (TPA) – ciężki, korzenny z lekkim słodkawym posmakiem mieszającym się z wytrawną nutą tytoniową. Samoróbka z tym aromatem mz bardzo przypomina zapachem i smakiem różnie „firmowe” liquidy RY4. Wydajny, jak dla mnie w proporcji 1:20 z bazą już wystarczająco aromatyczny. Co ciekawe, aromat RY4 Double jest bardzo dobrze oceniany przez osoby postronne – zapach jest ogólnie oceniany jako przyjemny i opisywany jako cyt. „ciasteczko”, „wanilia”, „karmel”. Ogólnie – smak, zapach oraz wydajność rewelacyjna – zasłużone 10/10.

Mango (TPA) – W stężeniu 1:20 trochę zbyt słabe, w 1:10 już znacznie wyraźniejsze aromatyczne, lekko „żywiczne” owoce mango. Smak ogólnie dość ciężki i słodki, mz mocno odbiegający od zwykle oczekiwanego od tego typu aromatów smaku „świeżych owoców”. Inny nie znaczy jednak gorszy, bo po krótkiej chwili konsternacji - całkiem przyjemny w wapowaniu. Zapach par oceniany przez osoby postronne jako słodki i „cukierkowy” ale nie zawsze kojarzony z owocem mango. Ogólnie – za oryginalność, mocne 7/10.

Hawaiian Punch (TPA) – W stężeniu 1:20 bardzo delikatny, niesprecyzowany słodkawy smak. W stężeniu 1:10 przebija się już wyraźny słodki smak owocowy, nadal dość trudny do sprecyzowania i nieco „landrynkowy” (EDIT: już chyba wiem - to jest ananas...). Jak dla mnie, nie jest to aromat do wapowania na dłuższą metę, ale z pewnością może być przyjemnym urozmaiceniem moich ulubionych aromatów tytoniowych. Ogólnie 5/10.

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:12 wrz 2012, 22:23
autor: budzikson
Nie mogłem się powstrzymać od testowania (jeszcze dojrzewają lecz spróbowałem ich). Moim zdaniem jedne z lepszych aromatów. Wszystkie dawkowanie 10%.

MNT. DEW - cytrusowy, dla mnie podobny do Lime (coś tam.. z TPA) lecz bardziej kwaskowaty. Możliwe, że podobny do znanego napoju MNT. DEW., lecz dla mnie trochę do niego brakuje. Można próbować w domu (a nie jak reklama mówi: "Nie próbuj tego w domu"). Mam nadzieję, że po paru dniach będzie lepszy.

Creme de Menthe - miętka ale taka pastylkowa (kremowej mięty bym tego nie nazwał). Jedna z lepszych aromatów miętowych, biję na głowę mój ulubiony Mix Miętowy wiadomo od kogo. Po leżakowaniu chyba będzie lepszy. Trzeba będzie zrobić zapas w postaci 4 oz.

DK Tobacco - podobny trochę do 555 ale takich nie skarpetowych tylko łagodnych.

Tobacco Blended - dla mnie typowy analog, lepszy zdecydowanie od M-Type (tamten miał za dużo chemii, perfum). Smak podobny do M-Type lecz bez perfum.

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:18 wrz 2012, 15:42
autor: kc1991
Hpno Type - według mnie mix cytrusów + nutka ananasa. Przyjemny smaczek ale niestety nie mogę wyczuć w nim dominującego owoca.

Ripe Banana - według mnie fajny smak słodkiego lekkiego banana. Dobry smak na przerwę, podczas dłuższego wapowania nudzi się.

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:18 wrz 2012, 21:13
autor: Szvejk
Wszystkie liquidy z tymi aromatami przegryzają się od 08-09. Proporcje też w wszystkich przypadkach równe 10% tzn na 9 ml bazy 1 ml aromatu:

18-09 Dragonfruit / Smoczy Owoc - trudno mi porównać smak do oryginału ponieważ nigdy nie miałem okazji próbować owoca, w każdym razie na początku wyczułem lekko kwaśną gruszkę, później słodkie cytrusy, a teraz wyczuwam smak soku kaktusowego. Jak dla mnie smak dość przyjemny i lekko orzeźwiający.

20-09 Cola - Ciężko coś napisać, każdy chyba wie jak smakuje Cola i ten aromat tak samo smakuje i pachnie. Jest dość intensywny, przy 10% smak i zapach bardzo wyczuwalny.

22-09 Jamaican Rum / Rum z Jamajki - Trudno mi było wyczuć cokolwiek. Ten aromat nie jest chyba aż tak intensywny. Przy 10% bardzo delikatne odczucia, przegryza się liquid o większym stężeniu aromatu i za jakiś czas może coś więcej napisze.

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:28 wrz 2012, 00:35
autor: budzikson
Znowu (jak zwykle) nie mogłem się powstrzymać od testowania (jeszcze dojrzewają lecz spróbowałem ich). Moim zdaniem jedne z lepszych aromatów. Wszystkie dawkowanie 10%.

Czereśnia (Black Cherry) - zapach gumy rozpuszczalnej HARIBO (wiśniowej) jak dla mnie. W smak cierpki, jak czereśnia, jak haribo wiśniowe. Rewelacyjny, po prostu brak słów. Do ciągłego wapowania dla lubiących owocówki i nie tylko. Testowane na meshu, na sznurku więcej czereśni czuć niż haribo :). Ogólnie na razie drugi najlepszy aromat po Creme de Menthe z TPA. Mam nadzieję, że będzie regularnie dostępny.

RY4 - Double - o kurcze, analogowo mocno jak dla mnie. Bije wszystkie tytoniowe dostępne w Aroma Vape. Kurcze numer jeden wśród jak dla mnie przed mieszanką Tobacco Blended oraz DK Tobacco. Nie mdli, i można poczuć troszeczkę RY4 od Farsee. Cudooo jednym słowem.

Gingerbread - jako, że to hit na ecf-ie pozwoliłem sobie tego nie tykać. Tylko powąchałem i czuć imbir, imbir mało piernika. Coś czuje, że będzie jednym z lepszych aromatów. Po przegryzieniu się (ok 5 dni) już wyczuwamy piernik (ale słabej jakości) ale czuć imbir, który uwielbiam. Moim zdaniem tylko dla lubiących imbir. Dla mnie jest on do ciągłego wapowania, ale dla nie lubiących takich klimatów może być dobrą odskocznią od swoich ulubionych liquidów.


EDIT:
Czereśnia - nie haribo tylko HUBBA BUBBA taka guma rozpuszczalna (jak dobrze jeszcze pamiętam).

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:05 paź 2012, 09:00
autor: saradonin
Kilka moich odczuć w stosunku do aromatów TPA. Stężenie aromatu 4-7%.

DK Tobacco - ciężki wytrawny smak tytoniu (czyżby cygarowego?) z bogactwem korzennych przypraw. Ciekawa była reakcja otoczenia na zapach mocno zakopconego pokoju: Coś tu ładnie ciastem pachnie.

Key Lime - świeża orzeźwiająca limonka, smak przypomina mi nieco napój Sprite, choć zdecydowanie mniej słodki. Wapowany dłużej niestety staje się sztuczny i męczący.

Black Tea - jak na moje kubki ten aromat to kompletne nieporozumienie, nie wyczuwam w nim niczego z czarnej herbaty, bardziej jakąś perfumowaną mieszankę ziół i ... kwiatów?

Hazelnut - Nie jest to czysty smak orzechów laskowych, a raczej słodkiego kremu z tych orzechów. Bardzo aromatyczny, smaczny i pięknie, intensywnie pachnący - jego zapach przesiąkł mi całą szafkę w której trzymam liquidy.

Peanut Butter - rewelacja! Świetnie odwzorowany smak masła orzechowego (nie mylić z kremem orzechowym/czekoladowym czy innym chemicznym guanem), takiego niesłodzonego >90% orzechów. Po wyjaraniu baniaczka, poleciałem do marketu, bo mnie przez ten aromat naszła ochota na peanut butter jelly.

Waffle - dobrze odwzorowany smak suchych wafli bez dodatków.

Butterscotch - silnie wyczuwalny budyniowy posmak wanilii i masła przywodzi mi na myśl krem typu karpatka.

RY4 Double - bardzo polubiłem ten smak: z pozoru wytrawny tytoń, ale doprawiony wyraźną nutą nie tyle typowego karmelu co raczej prażonego cukru trzcinowego. Przyjemnie pachnie, jedna z osób z mojego otoczenia określiła zapach jako babka drożdżowa. Jak dla mnie pyszny!

Tobacco Blended - surowy tytoniowy smak, bez dodatkowych posmaków

Mam jeszcze tego więcej, ale możliwości przerobowe są ograniczone, więc dodam później.

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:26 paź 2012, 19:49
autor: Lutor
Butterscotch- rewelacyjny jak dla mnie, połączenie karmelka z maślanym kruchym ciachem mniam, jeden z moich faworytów

Vanillia Cup Cake....... czeka w kolejce

Vanilla Bean Ice Cream Flavor - jeden z moich ulubionych aromatów cudowny waniliowy deser lodowy, niestety nie dostępny na razie w Aroma Vape

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:14 lis 2012, 11:33
autor: budzikson
Red Bull - nie mogłem doczekać się żeby go spróbować. Inne redbullo-podobne liqudy na rynku są takie sobie (oprócz paru), a aromaty to wogóle porażka żaden mi nie podpasował, lecz ten jest świetny. Taki prawdziwy redbull o dziwo najlepiej smakuje mi na mesh.

Pomegranate - ostatnio miałem możliwość zajadać się samym owocem i tak samo jest z aromatem. Wyczuwalny czysty owoc granat żadnych dziwnych posmaków, po prostu sam smak owocu granata.

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:14 lis 2012, 22:03
autor: Eisenheim
Hypno type / Owocowa Hipnoza - 20% na bazie pg hangsena plus vg 99,5 w proporcji 50/50, testy na bezmostku.
Nie wiem co to jest, ale jest bardzo smaczne, ma ciekawy smak i dobra owocówka - 7/10

Kiwi (double) - takie same proporcje co wcześniej, testowane na tym samym sprzęcie.
Szału nie ma, kiwi w tym nie czuje zbytnio, bardziej smakuje mi to jak energetyk jakiś - 4/10


Smoczy owoc / Dragon Fruit - nigdy nie miałem styczności z owocem, który tak się nazywa. Ale dla mnie REWELACJA. Orzeźwiający aromat, słodziutki, idealny. Do ciągłego wapowania, przynajmniej dla mnie. 9/10

Koolada - jako dodatek, również rewelacyjny. Dla zwolenników legendarnego ICE z TW - daje uczucie chłodu w paszczy dopiero przy wypuszczeniu chmury z ust. Wcześniej czuć poprawny i intensywny smak samego lq, a dodatek ten jedynie chłodzi paszcze nie psując lq. Jego stężenie to około 5-7% dla zamierzonego, delikatnego efektu. Jak większe stężenie to wtedy przeszkadza, wręcz dusi. Ale i tak jest rewelacyjny.

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:18 lis 2012, 09:43
autor: admiral271
Kiwi (double) Bardzo ciekawy aromat. Stężenie 10% z bazą VPG
Słodki smak i zapach dojrzałego Kiwi, jak dla mnie rewelacyjny, idealnie nadaje się do dłuższego wapowania :)
Ocena 9/10

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:18 lis 2012, 13:14
autor: Eisenheim
Coś mnie podkusiło do tego, by znowu sprawdzić Kiwi (double) i muszę zmienić swoją opinię.
Poleżało te kilka dni i zupełnie inne odczucia smakowe.
Naprawdę mi smakuje - czuć posmak kiwi, ale w moim przekonaniu dominuje tutaj jakaś inna, owocowa nuta, lekko cytrusowa - bardzo przyjemny przerywnik i zmieniam notę z 4 do mocnego 8/10 :-)

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:21 lis 2012, 00:48
autor: kyzer
Witam!
Zastanawiam się nad aromatami tej firmy jest to dobra firma?
Do tej pory miałem doczynienia tylko z totally wicked i chciałem zapytać czy nie zawiodę się jakoś bardzo jakościowo?

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:21 lis 2012, 00:52
autor: Lutor
część z nich to super aromaty, bijące TW, niektóre straszna porażka ale jest to subiektywna ocena, te co wybrałem dla siebie są super
np vanillia bean ice cream

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:21 lis 2012, 01:05
autor: kyzer
dzieki, ja chce zamówić
Black Tea / Czarna Herbata
RY4 Double
Mojito
Cappuccino

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:21 lis 2012, 01:14
autor: kc1991
Oj, uważaj na czarną herbatę. Bo nie smakuje jak czarna herbata.
Według mnie jest to herbata z mocną cytryną. Nie wszystkim podoba się ten aromat.
A mojito mogę polecić. Bardzo fajny, odświeżający aromacik.

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:21 lis 2012, 01:26
autor: kyzer
Odnośnie tej cherbatki to może okej, tak samo smakuje mi od liqueen i właśnie mi pasuję, zobaczymy.
Ma ktoś porównanie do liqueen?
Problem w tym,że szybko trace smak jak nie na vision cc to teraz na liquinatorze i soft tipie ehhh.

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:21 lis 2012, 01:28
autor: kc1991
To jak nie chcesz tracić smaku to przeżuć się na atomizery do dripu.

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:21 lis 2012, 01:31
autor: kyzer
tak testuje smaki ale tylko wieczorami, do pracy czy na wyjazdy z pracy odpada :/
No nic nie róbmy OT.

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:21 lis 2012, 17:04
autor: Lutor
Caramel Cappuccino odradzam :(

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:26 lis 2012, 22:22
autor: budzikson
Vanilla Bourbon - syrop z wanilii, z pewnością lepszy już zmieszany niż Vanilla Tobacco z Flavor West oraz bije na głowe te pseudo waniliowe liquidy dostępne na polskim rynku. W samotności jest mało znośny lecz z Coumarin Pipe Tobacco czy też Cuban Supreme oraz RY4 Double tworzy dobry tytoń fajkowy taki waniliowy. Znajomi myśleli, że wróciłem do kręcenia na tytoniu guliwer bo oddaje identyczny smak jak ten guliwer.

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:30 lis 2012, 18:32
autor: myrtille
Witam!
Z tej firmy próbowałam tylko RY4 Double jak na aromat tytoniowy bardzo dobry smaczek. Czy polecacie jakieś dobre owocowe aromaty? :)

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:08 gru 2012, 20:19
autor: mm2424
Ananas - Smakuje jak ananas z puszki -słodki pyszny. Jeśli ktoś lubi ten owoc na pewno się nie zawiedzie na tym aromacie - mój faworyt jeśli chodzi o owocówki.

RY4 Double - bardzo dobry tytoniowy smak lekko słodki, pozostawia przyjemny zapach w pomieszczeniu.

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:12 gru 2012, 00:00
autor: Sann
Redbull- przy 1 kr na ml smak dosyc slaby ale wyczuwalny, przy 2 kroplach dobrze wyczuwalny smak. 2 dni mi zajela identyfikacja tego aromatu, z pewnoscia malo przypomina redbulla ale za to dal mi wielki powrot do smaku z dziecinstwa! Smakuje jak taka rozowa guma zwinieta w spirale i zapakowana w rozowe pudeleczko :D Dodam wczesniej palilem tylko redbulla trendy do czasu az sie zepsul ale byl nieco inny bardziej jak syrop na kaszel dla dzieci.

Ry4 double- 1 kr na ml. Pierwszy buch mnie zadziwil :) smak jakis taki bardzo tytoniowy, jak dobry tyton do papierosow :) Wczesniej palilem maxxxblend od ina.. ktory przypominal bardziej orzechy/cynamon/miod i takie tam :) Ry4 to prawdziwy tytoniowy smak godny polecenia:)
Dzieki niemu vapowanie przybralo dla mnie nowy wymiar- od cukierkowego chmurzenia przeszlo w strone palenia fajki tradycyjnej lub cygar tyle ze bez substancji "gratisowych" :twisted:

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:12 gru 2012, 19:14
autor: Blair
Wszystkie próbowane przy stężeniu ~9-10% na bazie VPG. Liquidy zawsze mialy >7 dni zanim ich probowalem.

Mango - Najlepsze mango jakie udalo mi sie do tej pory dorwac, ale nadal nie jest to prawdziwy smak mango, na ktory poluje.
Dragonfruit - zalalem tylko dwa razy (stezenie ~5% i ~10%) i dwa razy nie podszedl. Ciezko opisac co konkretnie mi w nim nie pasuje (jakis dziwny posmak :/), byc moze jest to wylacznie kwestia gustu.
Pineapple - przypomina ananasa z puszki, troche slodki, troche kwasny. Mi smakuje, moge z czystym sercem polecic.
Watermelon - smakuje jak cos w stylu gumy balonowej o smaku arbuza, ale w takiej wersji lux, bardzo smacznej :D Pachnie swietnie i nie nudzi sie/nie mdli, a w jeden wieczor mozna przez przypadek wywapowac pol butelki.
Tabacco blended - tak jak mowił saradonin jest to surowy tyton i mi sam w sobie nie podszedl, ale za to jako podstawa do wytrawnych i slodkich tytoniowek jest w sam raz
Black Cherry - z butelki pachnie niczym jakas wisniowa nalewka, a po rozrobieniu smakuje jak wisniowa guma balonowa. Nie za slodka, moglaby byc troche bardziej kwasna, ale ostatecznie daje rade.
Tiramisu - jeden z moich ulubionych, pachnie idealnie i tak samo smakuje. Co wiecej po kilku chmurkach w pokoju swietnie utrzymuje sie zapach kawy. Rewelacja.
Creme de menth - mi nie podszedl, znajomej tak. Ja moge to potraktowac jako przerywnik bo jest troche za slodki i na dluzsza mete mdlacy. Ciekawe wychodzi w polaczeniu z mentholem lub mocniejsza mieta.

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:13 gru 2012, 18:35
autor: boogeyman
Do RedBulla proponuję dodać ok 2% Coli, wg mnie dodaje to to czego brakuje w RB ;)

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:18 gru 2012, 12:41
autor: budzikson
boogeyman pisze:Do RedBulla proponuję dodać ok 2% Coli, wg mnie dodaje to to czego brakuje w RB ;)

Święte słowa redbull z colą jest ok ale ja jeszcze dodaje Black Cherry.
Następne testowane już kiedyś i dzisiaj do nich wracam.

Pizza - tak jak na ecfie, określam go jako smak pizzy ale takiej peperoni dla mnie. Jako przerwynik super. Najlepiej smakuje od razu po rozrobieniu, za długie "kiszenie" psuje smak peperoni i robi się taki smak placka z ketchupem. Stężenie 15% będzie ok.

Mary Jane - wyczuwalny smak piołunu, ma w sobie coś zdecydowanie lepszy od konopijki z TL. Na razie się kisi, polecam 20% stężenia i na tydzień odstawić, kiedyś tak z nim robiłem i wychodził super. Od razu po zmieszaniu podobny jest do herbatki ziołowej.

Dill Pickle - jest hitem za oceanem, zapach samego aromatu powala w sensie pozytywnym, zobaczymy jaki będzie. Po zmieszaniu wyczuwam zielonego ogórka. Z tego co pamiętam ten aromat robi podobne zabarwienie (zmętnienie) do Ecto Plasmy (Ecto Cooler'a z FW). Raz już go próbowałem i jako przerywnik super był.

Tiramisu - kawusia typu cappucino wyczuwalna oraz takie kremowe ciasto francuskie. Stężenie 15% wystarczy, żeby zasmakować przepysznego smaku kawki z ciastem francuskim. Przyjemny zapach zostawia w pomieszczeniu podobny do parzonej kawy z ekspresu.

Earl Grey - moja ulubiona herbatka z TPA po Green Tea. Świetnie komponuje się z Kszywho Liquid i jest lepsza od Liqueen English Black Tea. Stężenie 10% minimalne, ale ok. 15% powinno zadowolić próbującego.

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:19 gru 2012, 16:42
autor: Myszo80
Witam

1.)- Absinthe / Absynt
Bardzo ziołowy zapach i smak, tak jak przystoi na Absynt. Z początku nie doceniłem ten aromat i zawiódł mnie brak goryczki w nim. Z czasem nagle poczułem piołun i to naprawdę w świetnej wersji ziołowej. :twisted:


2.)- Black Honey Tobacco / Miodowy Tytoń
Rewelacja! Bardzo dobry aromat.

3.)- Butterscotch / Karmelowe Toffi
Bardzo trafiony smak i zapach.

4.)- Cotton Candy / Wata Cukrowa
Zapach tej waty jest tak słodki i intensywny, ze cała paczka pachniała tą watą. Bardzo trafiony smak i zapach z oryginałem.

5.)- Earl Grey
Smak i zapach herbaty Earl Grey. Uwielbiam ten smak i tu tez się nie zawiodłem z aromatem.

6.)- Mary Jane
Smak i zapach bardzo przyjemny. W połowie przypomina zapach zakazanych liści i w połowie tajemnicze coś, co mi w tym aromacie smakuje. Na pewno o niebo lepszy smak i zapach od aromatu od TL.

7.)- Pineapple / Ananas
Smak i zapach bardzo trafiony. Przypomina słodkiego ananasa z puszki.

8.)- Green Apple / Zielone Jabłuszko
Rewelacyjny zapach i smak zielonego jabłuszka.

---------
Buteleczki tych aromatów są szklane z wygodnym zakraplaczem :)
Aromaty są bardzo dobre, polecam wszystkim :)

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:22 gru 2012, 20:37
autor: Myszo80
Witam

Wszystkie opisane samogony, testowałem na bazie 12mg/ml 70/30 PG/VG do której na każde 9ml bazy dodałem 1ml spirytusu ( około 10% )

Mary Jane - najlepiej mi smakuje, kiedy na 2ml bazy, dodam 5 kropli. Smak po przegryzieniu jest ziołowy, przypomina zapach świeżych zakazanych liści.
Najbardziej smakuje mi gdy zostanie aromat dodany do liqidu tytoniowego. Wzmacnia się wrażenie smaku Mary Jane. Jest to dla mnie jeden z najlepszych samogonów jakie do tej pory zrobiłem. Ocena 10/10 (gdy jest na bazie tytoniowej)

Kolego boogeyman, warto było sprowadzić ten aromat *TANIEC*

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:22 gru 2012, 22:21
autor: mattoid1973
Trochę OT będzie. Strasznie dużo spirytu do bazy dajesz. Ja daję 10 kropli na 10ml bazy 50/50 mieszanej z bardzo gęstej gliceryny 99,5%

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:22 gru 2012, 22:31
autor: Myszo80
mattoid1973 pisze:Trochę OT będzie. Strasznie dużo spirytu do bazy dajesz. Ja daję 10 kropli na 10ml bazy 50/50 mieszanej z bardzo gęstej gliceryny 99,5%


Przyznam się dla czego 10%
mój pierwszy e-papieros to Mild Sin. Kartomizer był napełniony smakiem Mild MLB 18mg/ml. Zawiera on 10% alkoholu. To był mój pierwszy e-smak i bardzo mi się spodobał. Dla mnie te 10% jest bardzo lekko wyczuwalne- wzmacnia smak. Kiedy nie dodaje alkoholu, smak jest jakby bardziej pusty. Ale to kwestia gustu i smaku.

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:22 gru 2012, 23:02
autor: mattoid1973
Możliwe, ja do swoich samogonów leję czerwonego jaśka (czarnego mi szkoda do tego), tylko nie mam pewności, czy alkohol w taki sposób przyswajany jest całkowicie obojętny. Stąd moja uwaga.

Re: Odp: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:23 gru 2012, 00:31
autor: boogeyman
Mała uwaga co do Jalapeno. Radzę używać baaaardzo ostrożnie. Liquid z tym aromatem o stężeniu 10% jest praktycznie nie do wapowania.
1kr/ml takiego roztworu jest wystarczająca aby dodać kopa liquidowi :) Ale oczywiście każdy ma inne kubki smakowe ;)

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:23 gru 2012, 10:26
autor: Myszo80
Kolejnym rewelacyjnym smakiem jest: Cotton Candy / Wata Cukrowa.
Zapach z buteleczki jest 100% oddający watę cukrową, ale po rozrobieniu z bazą, smak i zapach staje się intensywnie słodki- karmelowy. Smak karmelu jest wiele lepszy od tego pod nazwą Karmel od Inawera.

Bardzo dobry jest tez Earl Grey.
Ten aromat oddaje bardzo realistycznie smak. Jest mocny i gorzki, dla tego najlepiej smakował mi w umiarkowanym stężeniu. Myślę o zakupie od The Perfumers Apprentice - Słodzik. Jeśli uda się mi dosłodzić bez zmieniania smaku Earl Grey, to będzie to strzał w dziesiątkę, bo herbatę Earl Grey zawsze słodzę cukrem. Tutaj brakuje mi słodyczy, ale dla tych co lubią Earl Grey bez cukru, aromat sam w sobie będzie wytrawny i doskonały- polecam.

Polecam tez Pineapple / Ananas.
Aromat ten jest dość słodki jak na ananas. Przypomina ananasa konserwowego z puszki. Świetnie smakuje czysty jak i z innymi owocami- u mnie po zmieszaniu 4 aromatów owocowych, główną nutę zdominował ten ananas.

Aromaty dawkowałem 4 krople na 2,5ml bazy - aromat i smak w tej ilości jest intensywniejszy od przeciętnego gotowego liquidu, ale nie jest przesadnie intensywny.

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:25 gru 2012, 00:04
autor: krokodylowy
Black Honey Tobacco-15% w ogólnej mieszance 60 pg/40 vg.
Przesadziłem,jedzie tym miodem strasznie.Całkiem ciekawie,ale słodko ,a tytoniu jakby mało.Wylądowało w berbelusze z Tuscan Gardenem ( pamięta to ktoś jeszcze? :mrgreen: ) i wyszła taka ziołowato miodowa-dalej berbelucha.

DK 20%.Przyjemny,tytoniowy,bez natręctw.Niektóre parowniki podkreślają maślany smak ,inne wydobywają tytoniową pieprzność.

Ry4 Double 15%.Kapkę za dużo po przegryzieniu,ale świetna tytoniówa.Jestem stałym klientem.

Ogólnie bardzo ciekawe.


Testowane na bazach od e-kinga,mechanikach,oMM,306 bezmostkowym ,306 LR.

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:25 gru 2012, 15:41
autor: Myszo80
Black Honey Tobacco - Potwierdzam, tez mam problem z wyczuciem smaku Tabacco, wapując na Clearomizer Crystal 2. Smak jest zdominowany przez miodową nutę, ale jest to taka charakterystyczna nuta, której sam miód by nie dał. Ogólnie ten aromat jest jakby mało wydajny. Ogólnie aromaty Perfumers Apprentice, dodaje do 2 kropel na 1ml bazy, to z tym smakuje mi od 4 kropel na 1ml.

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:26 gru 2012, 14:44
autor: Myszo80
Proponuje zmieszać Earl Grey z Pineapple.
Earl Grey jak wiadomo to to herbata czarna, aromatyzowana olejkiem bergamotowym, czyli pomarańcza bergamota. Świetnie się komponuje z ananasem, powoduje ze liquid staje się taki zrównoważony. Na 10ml bazy dałem-
5 kropli Earl Grey
12 kropli Pineapple.
przegryzało się dwa dni i już jest ten liquid cudowny *1st*


gdybym miał aromat kokos, to dodał bym do tej mieszanki, jestem pewien ze będzie jeszcze smaczniejszy :mrgreen:

========================================
by nie pisać pod samym sobą, drugiego posta- edytuje
========================================

Black Honey Tobacco - Zgodnie z sugestią, rozrobiłem ten aromat w stężeniu 5% z bazą 65/25 PG/VG + 10 % spirytusu - przegryzało się dwie doby, może to mało, ale dziś kupiłem nowy parownik Volish Crystal 2, więc go zalałem :twisted:

Smak delikatny ale wystarczający. (Spróbuje następnym razem zmieszać o stężeniu 7,5%). Smak miodu jest w tym aromacie jak najbardziej realistyczny i trafiony. Smak Tobacco co kilka buszków czuje, ale jest to Tobacco korzenne, takie muszkatołowe i przyprawowe. Moze jestem kiepskim "testerem" :lol: ale bardziej nazwał bym ten aromat korzenny miód :mrgreen: , sam smak i zapach bardzo mi odpowiada.

Re: Odp: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:28 gru 2012, 14:32
autor: Sann
boogeyman pisze:Mała uwaga co do Jalapeno. Radzę używać baaaardzo ostrożnie. Liquid z tym aromatem o stężeniu 10% jest praktycznie nie do wapowania.
1kr/ml takiego roztworu jest wystarczająca aby dodać kopa liquidowi :) Ale oczywiście każdy ma inne kubki smakowe ;)

Jest faktycznie ostry?

Co do zakazanych lisci to czy aromat jest choc troche podobny do MJ? :twisted:
I jaki aromat tytoniowy polecacie jesli Ry4 double jest dla mnie troche za slodki po dluzszym wapowaniu tylko tego smaku?

Re: Odp: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:28 gru 2012, 14:49
autor: boogeyman
Może nie ostry w smaku tak jak papryczki, ale daje konkretnego kopa :D
Co do nie słodkich tytoni, myślę że warto spróbować absolutu i ekstraktu tytoniowego i nie dodawać do niego EM (albo bardzo mało). Potem doprawić innym aro tytoniowym.

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:29 gru 2012, 13:23
autor: saradonin
c.d.

M-Type - Bardzo ciekawy smak tytoniowy. Musi postać co najmniej tydzień, by w pełni się ułożyć i zniwelować posmak chemii dając w efekcie liquid zbliżony nieco do popularnego Long Bottom Leaf: suchy, fajkowy i lekki zarazem smak, doskonały do codziennego wapowania. Uwaga: aromat jest mocno stężony, zalecałbym ostrożne dawkowanie.

Caramel - Typowy słodki karmel, fajny słodzący dodatek do tytoniowych mieszanek.

Popcorn - Popcorn, ale nie słony, a w słodszym wydaniu, taki jak polany roztopionym masłem.

Tobacco Absolute (Pure) - Gęsta smolista substancja, raczej wymieszana niż rozpuszczona w glikolu (bo nie bardzo chce się dyfundować) - w moim przypadku bez dodatku etylomaltolu, gdyż chciałem uzyskać aromat wytrawny, lekko goryczkowy. Tak sporządzona mieszanka dodana do bazy nadaje ten specyficzny smak, znany z cygarowych liquidów: suchy, wytrawny bez grama słodyczy i właśnie jako taki może stanowić ciekawą bazę pod wszelkiej maści samoróbki tytoniowe. Drobna uwaga: raczej dla wapujących na rebuildable atomizerach, ponieważ dość intensywnie eksploatuje grzałkę.

M-Type - Bardzo ciekawy smak tytoniowy. Musi postać co najmniej tydzień, by w pełni się ułożyć i złagodzić posmak chemii dając w efekcie liquid zbliżony nieco do popularnego Long Bottom Leaf: suchy, fajkowy i lekki zarazem smak, doskonały do codziennego wapowania. Uwaga: aromat jest mocno stężony, zalecałbym ostrożne dawkowanie.

Caramel - Typowy słodki karmel, fajny słodzący dodatek do tytoniowych mieszanek.

Popcorn - Popcorn, ale nie słony, a w słodszym wydaniu, taki jak polany roztopionym masłem. Jak na standardy TPA bardzo słabo skoncentrowany. Przy dłuższym wapowaniu, mimo fajnego przyjemnego zapaszku, okazuje się płaski i mdławy, w związku z czym posłuży raczej jako dodatek niż główny składnik liquidu jak planowałem.

Tobacco Absolute (Pure) - Gęsta smolista substancja, raczej wymieszana niż rozpuszczona w glikolu (bo nie bardzo chce się dyfundować) - w moim przypadku bez dodatku etylomaltolu, gdyż chciałem uzyskać aromat wytrawny, lekko goryczkowy. Tak sporządzona mieszanka dodana do bazy nadaje ten specyficzny smak, znany z cygarowych liquidów: suchy, wytrawny bez grama słodyczy i właśnie jako taki może stanowić ciekawą bazę pod wszelkiej maści samoróbki tytoniowe. Drobna uwaga: raczej dla wapujących na rebuildable atomizerach, ponieważ dość intensywnie eksploatuje grzałkę.

c.d.n.

Re: Aromaty Perfumers Apprentice - OPINIE

Post:16 lut 2013, 20:34
autor: metalika
moje ulubione, od których odczepić się nie mogę (na 10ml gotowego liquidu):
1. 15/15 kropli Earl Grey i Lemon
2. 17 kropli RY4 Double / 13 kropli Carmel

pychota- polecam :)

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:21 lut 2013, 15:57
autor: belladonna
mieszaniem zajmuję się od ponad 1.5 miesiąca (mało, wiem:), z paroma sukcesami. Co do TPA, to dotychczasowo moi faworyci ( z wypróbowanych oczywiście), to:
- double chocolat. Bomba. Po prostu czekolada, nie bardzo słodka ani mocno wytrawna, świetnie uzupełnia się z mnóstwem smaków, jednocześnie nie ma tendencji do łatwego zdominowania towarzyszy. na pewno będę dokupywać.
- sweet cream - bardzo fajnie współgra np. z czekoladą, z owocami, ale nie do samodzielnego wapowania. Jako dodatek "wygładzający" i rzeczywiście śmietanka, ale nie taka słodka tylko mleczno-kwaskowata delikatnie.
- creme de menthe. Nie jestem fanką mięty jako takiej (chociaż paliłam mentole), i np. samej mięty bym nie paliła - ale np. z double chocolat + trochę owoca (ja stosuję blackcurrant) wychodzi smak identyczny jak czekoladki miętowe z wyższej półki. Pycha

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:21 lut 2013, 16:03
autor: Julia
Jakie stęzenie czekolady preferujesz? Dla mnie jakaś taka przypalona jest....wiem że strasznie zachwalany ten aromat więc szukam swojego błędu.

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:21 lut 2013, 16:14
autor: belladonna
stosuję ją w różnych mieszankach, stąd nie wiem, ile maksymalnie w tylko czekoladowym liquidzie. Ale tak maksymalnie 1.5 -2 kropli na 1ml, w kilkuskładnikowych - 1kr/ml. Mierzyłam i wyszło że z tych kroplomierzy wychodzi ok. 30 kr/ml, czyli to jest 5 - 7,5% objętości. A ile Ty dajesz, że wychodzi przypalona?

Re: The Perfumers Apprentice - Opinie o aromatach

Post:21 lut 2013, 16:19
autor: Julia
Koło 15%:)
Wiem że dużo ale ja tak robię ze wszystkimi aromatami i jest idealnie. Może ten muszę potraktować inaczej. Dzięki za wyliczenia.