E-papierosy-forum.pl

Witam, mam taki problem kupiłem aromaty firmy Capella i każdy śmierdzi strasznie i ma ohydny smak, nie przypominający żadnego z deklarowanych smaków, najgorsze są lody waniliowe.
Moje pytanie brzmi czy te aromaty takie są ?, Czy może gliceryna i glikol od firmy Biomus jest złej jakości ?.

Pozdrawiam.

Śmierdzi sam aromat czy po zmieszaniu z bazą

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

A co ma glikol i gliceryna od Biomusa do aromatów?
Aromaty Capelli, szczególnie te w oryginalnych buteleczkach 13 ml są bardzo mocno skoncentrowane ( stąd sugerowane stężenia większości nie przekraczają 4% ) i mogą mieć dość intensywny zapach. Zrobiony z nich liquid wymaga długiego leżakowania ( dotyczy to również owocówek, minimum 3-4 tygodnie) aby smak i zapach się wyklarowały.

Maskota pisze:Śmierdzi sam aromat czy po zmieszaniu z bazą

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

po zmieszaniu z bazą.

No lody waniliowe mają specyficzny zapach na początku, ale nie żeby aż tak śmierdziały. Ja aromatu capelli używałem po terminie ważności i nic mi nie śmierdziało

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

BezimiennyII pisze:A co ma glikol i gliceryna od Biomusa do aromatów?
Aromaty Capelli, szczególnie te w oryginalnych buteleczkach 13 ml są bardzo mocno skoncentrowane ( stąd sugerowane stężenia większości nie przekraczają 4% ) i mogą mieć dość intensywny zapach. Zrobiony z nich liquid wymaga długiego leżakowania ( dotyczy to również owocówek, minimum 3-4 tygodnie) aby smak i zapach się wyklarowały.

Co do mocnych zapachów to bym się kłócił... sok pomarańczowy praktycznie w cale nie pachnie, cukierki, guma miętowa, borówka, to samo.
Ja akurat miałem aromaty w butelkach po 10ml.

Maskota pisze:No lody waniliowe mają specyficzny zapach na początku, ale nie żeby aż tak śmierdziały. Ja aromatu capelli używałem po terminie ważności i nic mi nie śmierdziało

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Powiem tak... ani mi ani koledze to nie smakowało jak lody waniliowe... śmierdzi masakrycznie, zapach podobny do bobra(nowy clapton i wata założona).

Jak długo stoją już te liquidy od zmieszania

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Maskota pisze:Jak długo stoją już te liquidy od zmieszania

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

prawie tydzień.

R.Snook pisze:

Maskota pisze:Jak długo stoją już te liquidy od zmieszania

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

prawie tydzień.

a lody waniliowe 3 dni

BezimiennyII pisze: Zrobiony z nich liquid wymaga długiego leżakowania ( dotyczy to również owocówek, minimum 3-4 tygodnie) aby smak i zapach się wyklarowały.

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Potwierdzam, każdy z liquidów ma ten sam spieprzony smak. Full moon jest cacy a capella śmierdzi

Dawno nie miałem nic od Capelli, ale nie wspominam ich źle. Część trafiła w gust, część nie.
Tworząc swoje deserówki, nigdy nie trafiłem na wanilię, śmietankę, czy tam jakiś krem, który nie zafundował mi ekspresowego płukania gęby i parownika. Niezależnie od producenta, od często zachęcającego zapachu z butelki - wszystko mnie w moment odrzucało (a bardzo lubię to, co waniliowe z pożywienia). A wśród znajomych mój waniliowy samogon zawsze był chwalony.
Co do Biomusa, stosuję go często, na przemian z Bioskamedem i Minerałami i nigdy nie miałem problemu.

Czyli musimy poczekać

R.Snook pisze:

BezimiennyII pisze:A co ma glikol i gliceryna od Biomusa do aromatów?
Aromaty Capelli, szczególnie te w oryginalnych buteleczkach 13 ml są bardzo mocno skoncentrowane ( stąd sugerowane stężenia większości nie przekraczają 4% ) i mogą mieć dość intensywny zapach. Zrobiony z nich liquid wymaga długiego leżakowania ( dotyczy to również owocówek, minimum 3-4 tygodnie) aby smak i zapach się wyklarowały.

Co do mocnych zapachów to bym się kłócił... sok pomarańczowy praktycznie w cale nie pachnie, cukierki, guma miętowa, borówka, to samo.
Ja akurat miałem aromaty w butelkach po 10ml.

Aromaty Capelli w buteleczkach 10 ml są znacznie mniej skoncentrowane i smakują całkiem inaczej niż te w 13 ml. Dla mnie to syf. Ale poczekaj jakiś czas, niech się liquid przegryzie.

Maskota pisze:

BezimiennyII pisze: Zrobiony z nich liquid wymaga długiego leżakowania ( dotyczy to również owocówek, minimum 3-4 tygodnie) aby smak i zapach się wyklarowały.

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

zobaczymy co będzie jak mówicie, że po 3-4 tygodniach powinno być dobrze to zobaczymy na pewno dam znać czy wszystko jest okej.

3 dni na deserówke którą są lody waniliowe to stanowczo za mało.

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Zakładając, że proporcje aromatu są właściwe, jeśli coś odrzuca ohydnością po trzech dniach od zmieszania, to po miesiącu również będzie

Nie do końca moge się zgodzić Czarna porzeczka z Aromy przy spróbowaniu po jednym dniu stania smakowała okropnie. Teraz ma 2tygodnie i jest całkiem dobra. Lepsza niż inne czarne porzeczki które wapowałem z butli nadal wali chemią której jednak nie czuć przy wapowaniu

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

gregg pisze:Zakładając, że proporcje aromatu są właściwe, jeśli coś odrzuca ohydnością po trzech dniach od zmieszania, to po miesiącu również będzie

Niektóre tak mają.

gregg pisze:Zakładając, że proporcje aromatu są właściwe, jeśli coś odrzuca ohydnością po trzech dniach od zmieszania, to po miesiącu również będzie

No tu się nie zgodzę. Niektóre samogony jadą okrutnie przez kilka pierwszych dni od zamieszania, potem to się klaruje. Przynajmniej ja to zauważyłem na kilku aromatach morelowych czy wiśniowych.

@R.Snook, ja cały czas pisząc o Capelli mam na myśli oryginalne buteleczki, a nie przelewane przez dystrybutorów. Nie mniej jednak niech odstoją jeszcze przez jakiś czas.

Moja owocówka z fake do dziś się nie wyklarowała chociaż ma miesiąc mętne to to jest. Jak dla mnie i tak najlepiej wypadają aromaty inawery

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Ja z kolei korzyść czasu zauważałem jedynie przy tytoniówkach.
A tak, to częściej miałem i mam niekorzyść czasu

Maskota pisze:Moja owocówka z fake do dziś się nie wyklarowała chociaż ma miesiąc mętne to to jest. Jak dla mnie i tak najlepiej wypadają aromaty inawery

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Im mniej chemiczny aromat, tym potrzebuje więcej czasu. Widać to szczególnie w przypadku aromatów cytrusowych. Niestety, słabej jakości aromaty zanikają po dłuższym leżakowaniu. Z moich spostrzeżeń wynika, że słabe aromaty po miesiącu od mieszania z baza praktycznie tracą smak.

Smak jest w miare ok, owocowy słodki jednak nie czuć konkretnych owoców. I kolor mętny

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

BezimiennyII pisze:Im mniej chemiczny aromat, tym potrzebuje więcej czasu.

A ja uważam, że na odwrót. Jak coś dobre, to dobre. I dobrze. A niepożądany posmak chemii w aromacie czasem znika po kilku dniach. I to właśnie taki aromat może potrzebować więcej czasu. Chociaż częściej, jak jest chemiczny posmak, to lepiej z nim w kibel, niż żyć nadzieją, że się polepszy. Bo się nie polepszy.

BezimiennyII pisze:Z moich spostrzeżeń wynika, że słabe aromaty po miesiącu od mieszania z baza praktycznie tracą smak

Z moich też. Ale wyraz "słabe" ja zastąpiłbym "każde".

gregg pisze: BezimiennyII pisze:
Z moich spostrzeżeń wynika, że słabe aromaty po miesiącu od mieszania z baza praktycznie tracą smak


Z moich też. Ale wyraz "słabe" ja zastąpiłbym "każde".

Wapowałem już mieszanki po roku a nawet starsze i smak był Robione, przeważnie z TPA i Capelli.

Ja też wapowałem. Też czułem smak
Ale odkąd jestem na >60% PG, zauważyłem, że w większości przypadków moje samogony najlepiej mi leżą w przedziale 2-20 dni. Po 3 tygodniach od zmieszania czuję już lekkie spłaszczenie smaku. Wyjątek to tytoniówki.
Podobnie z jedzeniem - też wolę świeże

gregg pisze:Podobnie z jedzeniem - też wolę świeże

Chyba jak każdy
Z niektórymi aromatami to jak z winem. Im starsze tym lepsze

Capella jest specyficzna i jak dla mnie nieakceptowalnie mało wydajna, niezależnie od konfekcjonowania. Swoją drogą teorie o zależności smaku tego samego aromatu od pojemności butelki przypominają niegdysiejsze komiczne, masowe przypadki autosugestii dot. gorszej jakości TPA z E-d, bo "ktoś gdzieś coś napisał" Najlepiej podsumował mi Capellę ich Double Watermelon (arbuz), który smakował jak świeży ogórek posypany cukrem. No ale są gusta i guściki, na pewno znajdą się fani tych aromatów.

Brałem niedawno trochę Capelli z edymu i powiem szczerze, że są nijakie... Na jakieś 10szt jedynie sernik i winogrona mają jakikolwiek smak, a reszta smakuje niczym

Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka