E-papierosy-forum.pl

Czy zdarzyło wam sie szczypanie/pieczenie w ustach po e-papierosie ?
Zauważyłem że często bywa to kiedy coś jemy bądz od razu po jedzeniu i pociągniemy papierosa.
Mówiąc dosłownie to na sucho tego efektu nie ma.

Czasem przy 24 mg.

No nagminnie po swoich mieszakach tak mam 18 czy 24+ nie ma znaczenia. Może to kwestia nikotyny?

Szczypanie mnie jeszcze nie spotkało. Przez jakiś czas miałem jednak uczucie "poparzonego" języka po paleniu jednego z liquidów. Po eliminacji tego cholerstwa przeszło.

Ja też tak mam (tzn lekkie szczypanie) jak e-palę zaraz po jedzeniu - może po prostu na stałe jestem "prze-e-palony" a zjedzenie posiłku powoduje, że moja paszcza robi się wrażliwsza na PG? W każdym razie nie przeszkadza mi to zbytnio. BTW - płyny na glicerynie zachowują się w takim wypadku nieco inaczej niż te na PG - jakby mniej szczypały (przynajmniej ja tak mam). Ale tak czy tak to wrażenie jest u mnie na tyle delikatne że się tym nie przejmuję.

Też to zauważyłem. Ale nie po każdy jedzeniu. Jeżeli w potrawie/kanapce, jest ostra przyprawa jak pieprz, papryka i podobne, a nawet ocet, to e-dymek wywołuje takie minimalne szczypanie na języku. Ale tylko w tych przypadkach u mnie to występuje.

ja natomiast zauważyłem, że od kilku dni mam usta ładnie "zorane" podejrzewam, że to efekt wciągnięcia liquidu (przesadziłem ostatnio z napełnieniem wkładu i się napiłem troszkę). do tego susza je dopadła straszna i szczypanie. być może też to jakieś inne uwarunkowania, ale nie przypominam sobie żebym czymś innym mógł je sobie podrażnić. liquid 18 mg był lany wtedy od boge. co do jedzenia to nie odczuwam różnicy, mam ten efekt i przed i po. mam nadzieję że jakieś mazidła rozwiążą problem bo czuję dyskomfort

PG chyba podrażnia gębowód od środka (dobrze nazwane), bądz duża dawka nikotyny
niektóre smaki np. kwaśne są mocno odbierane, ostatnio zauważyłem zwyczajny kethup z mcdonalda strasznie piecze i jest kwaskowy a to przecież łagodny

Przy grzybicy jamy ustnej piecze i szczypie. Keczup zwłaszcza. Obejrzyjcie sobie języki.
Wiem bo dziecko wziewa sterydy i jak tylko poskarży się, że keczup go szczypie to znak, że jest już pora na leczenie.
Jeśli jeszcze, do tego wszystkiego, bardzo chce się czegoś słodkiego to trza lecieć robić wymaz, aby się upewnić.

no to panowie jęzory na wierzch i foty robić bo z całowania nici

Wy się po prostu przyznajcie, że jaracie jak smoki (e-p z gęby nie wychodzi).
Ja i moja lepsza połówka też tak mamy - jak się dorwiemy to "końca nie widać" (bo takie to dobre).
Ale tak na poważnie u mnie osobiście drętwienie jęzora i reszty występuje nagminnie przy paleniu fajka na atomku.
Jak smażę sobie (sprawnego) kartomka i mam ciepły dymek efekt występuje tylko jak palę na okrągło bez przerw.
Właśnie uczę się traktować e-p jak analoga - kilka buchów i odkładam. Robię przerwę i w takim przypadku drętwienia ryjka unikam.
Mam (nikłą) nadzieję, że się nauczę - chociaż ciężko będzie bo te smaki.... ech...

Też miałem "paszczowe" sensacje przez pierwsze kilka dni e-palenia. Szczypanie to nic w porównaniu z saharą w gardle. później problem zniknął.
Jababi masz rację z tym ciągłym jaraniem. Przy analogach wypaliłem i przerwa. Teraz wieczorami leżę na wyrku jak sułtan i pykam non-stop. Zaczyna mnie to wkurzać

zento, zwróć uwagę, że to raczej nie sa nasze "pierwsze dni" e-palenia...

maniak pisze:zento, zwróć uwagę, że to raczej nie sa nasze "pierwsze dni" e-palenia...

Fakt. Nie zwróciłem na to uwagi.

zento pisze:

maniak pisze:zento, zwróć uwagę, że to raczej nie sa nasze "pierwsze dni" e-palenia...

Fakt. Nie zwróciłem na to uwagi.

Pompujesz *


* Czesc e-palaczy nie zrozumie o co chodzi

Ja mam problem ze szczypaniem języka przy liquidach mocniejszych od 11mg. Jest to na tyle lekkie, że mi nie przeszkadza. Może to też być wina tego, że e-papieros jest smaczny i bardzo często tracę rachubę ile już tego wypykałam.

Wiem, że odkopuje mocno ale po co zakładać nowy temat skoro już jest.

Ostatnio mam straszne problemy z paleniem e-papierosa, język i gardło pieką mnie na okrągło. Myślałem, że to wina liquidu chociaż nie było to jakieś g**no bo P1 ale nie, zmieniłem na milda i to samo. Palę 18 słabszych nie mogę bo mnie nie zaspokajają i cały czas chce się palić analoga.... Dajcie jakieś pomysły czym może to być spowodowane. Dodam, że e-papieroska mam już ponad pół roku i dopiero teraz coś takiego się pojawiło.

Nie przejmuj się , możesz mieć podrażnioną śluzówkę w ,,paszczy,, coś zjadłeś , wypiłeś?
zmień też parownik na inny, używaj liquid z gliceryną , jak nie pomoże to możesz też tak -

http://www.youtube.com/watch?v=a8vVXwS9xs0

HARY1953 pisze:Nie przejmuj się , możesz mieć podrażnioną śluzówkę w ,,paszczy,, coś zjadłeś , wypiłeś?
zmień też parownik na inny, używaj liquid z gliceryną , jak nie pomoże to możesz też tak -

http://www.youtube.com/watch?v=a8vVXwS9xs0

Nie jadłem, ani nie piłem nic szczególnego, noo co prawda w niedzielę wódkę ale raczej to nie od tego. Jutro kupię nową grzałkę i sprawdzę czy dalej będzie tak samo, jeśli tak to sam już nie wiem.

Ja mam np wieczne problemy z gardłem i rzeczywiście też mam problem pieczenia ale przy dobrze nawilżonym wszystko znika.

bardzo możliwe że może to być spowodowane zakażeniem górnych dróg oddechowych

Miałam grzałke z opornością 1,5 i nie mialam zadnych problemow, zmienilam na 1,2 i zaczelo sie: bol jezyka i gardla - jakby poparzone. Do tego doszly problemy gastro.

Ja czuję pieczenie w gardle jak już grzałka się kończy, lub lekko bobruje.
Wapuję ego aio (6mg) i tu często tak z grzałkami fabrycznymi jest.
Na nowej grzałce nigdy mnie to nie spotkało.
Pozdrawiam