roscislaw pisze:Bo np poproszę kogoś aby poparł, a on mi odpowie - ' to trzeba uregulować i opodatkować, bo za papieroski przecież wpływało ponad 20mld".
To tylko przykład. Jakie jeszcze niedogodności niosie za sobą nieszczesna dyrektywa? Jak argumentować?
Pytam, bo zamierzam uderzać na różnych forach tematycznych, a to co jest http://www.efvi.eu/index.pl.html to jest imo trochę jakbby za mało.
Jeśli zaufamy urzędnikom i przestaniemy się czynnie bronić przed ich decyzjami, to za chwilę nawet mleko będzie sprzedawane w aptekach i w dodatku obłożone akcyzą. To jest jedyny, jak sądzę, rozumny argument, za tym, by, bez względu na fakt palenia bądź niepalenia czegokolwiek, popierać bez dyskusji takie inicjatywy jak EFVI.
Jedynymi skutkami wprowadzenia Dyrektywy będzie wzrost cen, podatków, bezrobocia, przestępczości i zanieczyszczenia środowiska. Zawsze tak było, bo każda władza jak się za coś weźmie, to spieprzy. Do przemytników papierosów dołączą przemytnicy płynów do e-papierosów i bezrobotni producenci oraz sprzedawcy, a ceny wszystkiego, co jest związane z e-papierosami, wzrosną. Skoro w obrocie pozostaną jedynie pakowane po 10 ml płyny zawierające nie więcej nikotyny niż 20 mg/l oraz zanikną nieposiadające odpowiednich atestów konstrukcje urządzeń, ludzie, z braku laku, zaczną poszukiwać czegoś co im e-papierosy zastąpi. Po drodze rynek zostanie zmonopolizowany, postęp techniczny w tej dziedzinie zaniknie, a za 10 lat w dzienniku telewizyjnym jako główną wiadomość podadzą, że właśnie złapano niebezpiecznego wapera, który, o zgrozo, nie dość że przemycał z Białorusi wytwarzaną tam 72% DNB, to jeszcze miał w piwnicy samorobnego moda i na dokładkę okazał się zakamuflowanym pedofilem. W efekcie akcyza na liquid wzrośnie o kolejne 25 EUR za mililitr przy życzliwej aprobacie wszystkich "autorytetów" zmobilizowanych przez kolejną mafię polityczno-medialno-urzędniczą. Najśmieszniejsze jednak, że ludziom i tak będzie wszystko jedno, bo, nawaleni nieopodatkowanym i nieuregulowanym kwasem lub innym szuwaksem, zamiast fajek, papierosów, e-papierosów, e-fajek, czyli zamiast wyrobów związanych jakoś tam z nikotyną, będą w miejscach publicznych palić samochody.
Przecież tę dyrektywę wymyślili ci sami urzędnicy, którzy kiedyś wpadli na pomysł wprowadzenia VAT, w efekcie czego każda szpilka jest w EU rejestrowana po tysiąckrtoć nie wiadomo po co.