Fajny drewniak na KIS-ie by dario
Post:30 maja 2013, 00:15
Już od jakiegoś czasu czaiłem się na coś na KISie, ale większość "plastikowych" rozwiązań oferowanych na forum trochę kłóciła się z moim elementarnym poczuciem estetyki (oględnie mówiąc). A jak już zdarzyła się jakaś perełka typu rękodzieło kolegi daras25 (szacun) no to była nie na sprzedaż… (fajne rzeczy robi też kolega AKCEDEMEDIS).
Aż tu nagle dość przypadkowo dowiedziałem się, że inny nasz forumowy kolega dario (http://www.e-papierosy-forum.pl/member16155.html), również "rzeźbi" niezłe cacka . Napisałem do niego i po tygodniu miałem w domu drewniaka. A ponieważ jak go zobaczyłem to szczęka mi z lekka opadła więc zamieszczam krótką reckę.
Najpierw kilka zdjęć:
Pierwsze co rzuca się w oczy to PERFEKCYJNE WYKONANIE – na całym modzie nie ma ani jednej ostrej krawędzi, zwróćcie uwagę że nawet "okienka" na miernik i regulację są idealnie wyoblone.
Wszystko IDEALNIE spasowane, nic nie "lata" ani nie trzeszczy.
Przycisk jest solidny, aluminiowy, gwint, powiedzmy, normalny – wszystkie parowniki, które mam weszły w niego bez problemu.
Bardzo fajnie rozwiązany jest zasobnik na baterie – nie trzeba walczyć z żadnymi klapkami, tylko jest porządna tuleja zakręcana śrubą z mosiężną sprężyną:
Tak wygląda z DiDem…
A tak ze Spheroidem (fajnie zgrywa się z przyciskiem)
I to tyle suchych zdjęć. A wrażenia organoleptyczne są jeszcze lepsze – przez to, że autor nie robi wykonań innych niż na 2 aku 18350 mod jest bardzo zgrabny i NIESAMOWICIE leży w dłoni. W połączeniu z tak dobrym wykończeniem ergonomia moda jest po prostu idealna, ciężko się od niego oderwać Tak wygląda w dłoni:
A jak pali? Jak przystało na KISa – w tym temacie wszystko zostało już właściwie powiedziane. Dodam tylko, że jak dla mnie nie ma ŻADNEJ różnicy w stosunku do ProVari, jest fajnie nie tylko na sznurkach, ale również na meshu (trzeba tylko pamiętać o ograniczeniu prądowym).
I teraz najlepsze, czyli cena – w zależności od użytego drewna, humoru Mistrza, plam na Słońcu, itd. oscyluje ona w okolicach 200 zł. Pozostawiam ją bez komentarza …
WADY? Nie ma żadnych, jedynie spostrzeżenia dotyczące drobiazgów do przemyślenia:
- przycisk jest bez "kliku" i ma dość duży skok więc trzeba się nauczyć żeby dość konkretnie go wciskać,
- zakrętka tulei na baterie mogłaby mieć szersze nacięcie, tak żeby można ją było odkręcić np. monetą (w tej chwili tylko śrubokręt),
- nie wiem jak zachowuje się drewno w kontakcie z liquidem, ale czasami z parowników lubi wyciec parę kropel, więc może warto by rozważyć metalową obręcz ("rynnę") wokół gwintu parownika.
EDYCJA: dodane wymiary i zdjęcie miernika:
Aż tu nagle dość przypadkowo dowiedziałem się, że inny nasz forumowy kolega dario (http://www.e-papierosy-forum.pl/member16155.html), również "rzeźbi" niezłe cacka . Napisałem do niego i po tygodniu miałem w domu drewniaka. A ponieważ jak go zobaczyłem to szczęka mi z lekka opadła więc zamieszczam krótką reckę.
Najpierw kilka zdjęć:
Pierwsze co rzuca się w oczy to PERFEKCYJNE WYKONANIE – na całym modzie nie ma ani jednej ostrej krawędzi, zwróćcie uwagę że nawet "okienka" na miernik i regulację są idealnie wyoblone.
Wszystko IDEALNIE spasowane, nic nie "lata" ani nie trzeszczy.
Przycisk jest solidny, aluminiowy, gwint, powiedzmy, normalny – wszystkie parowniki, które mam weszły w niego bez problemu.
Bardzo fajnie rozwiązany jest zasobnik na baterie – nie trzeba walczyć z żadnymi klapkami, tylko jest porządna tuleja zakręcana śrubą z mosiężną sprężyną:
Tak wygląda z DiDem…
A tak ze Spheroidem (fajnie zgrywa się z przyciskiem)
I to tyle suchych zdjęć. A wrażenia organoleptyczne są jeszcze lepsze – przez to, że autor nie robi wykonań innych niż na 2 aku 18350 mod jest bardzo zgrabny i NIESAMOWICIE leży w dłoni. W połączeniu z tak dobrym wykończeniem ergonomia moda jest po prostu idealna, ciężko się od niego oderwać Tak wygląda w dłoni:
A jak pali? Jak przystało na KISa – w tym temacie wszystko zostało już właściwie powiedziane. Dodam tylko, że jak dla mnie nie ma ŻADNEJ różnicy w stosunku do ProVari, jest fajnie nie tylko na sznurkach, ale również na meshu (trzeba tylko pamiętać o ograniczeniu prądowym).
I teraz najlepsze, czyli cena – w zależności od użytego drewna, humoru Mistrza, plam na Słońcu, itd. oscyluje ona w okolicach 200 zł. Pozostawiam ją bez komentarza …
WADY? Nie ma żadnych, jedynie spostrzeżenia dotyczące drobiazgów do przemyślenia:
- przycisk jest bez "kliku" i ma dość duży skok więc trzeba się nauczyć żeby dość konkretnie go wciskać,
- zakrętka tulei na baterie mogłaby mieć szersze nacięcie, tak żeby można ją było odkręcić np. monetą (w tej chwili tylko śrubokręt),
- nie wiem jak zachowuje się drewno w kontakcie z liquidem, ale czasami z parowników lubi wyciec parę kropel, więc może warto by rozważyć metalową obręcz ("rynnę") wokół gwintu parownika.
EDYCJA: dodane wymiary i zdjęcie miernika: