Strona 1 z 6

Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:31 sty 2012, 09:22
autor: MrJacek
Aby nie robić bałaganu w tym temacie viewtopic.php?f=284&t=20099 zapraszam tutaj.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:31 sty 2012, 11:39
autor: wojwoj9
No więc otrzymałem dzisiaj.
Pierwsze wrażenie wizualne owszem, tylko im dalej tym gorzej.
I po złożeniu zrobił się brzydki, tuleja tnie oringi zewnętrzne i to widać od razu. Jest to wszystko za mocno spasowane, kartomizer soft-tip z Boge, nie przechodzi przez capa, nawet bez oringa w capie nie przechodzi, można go docisnąć od tyłu ale i tak do gwintu brakuje 5mm a więc staje się za krótki, próbowałem założyć drugi cap to pękła tulejka.
Pisałem gdzieś wątku żeby wziąść za wzór liquinator Vaporence, to ma chodzić luźno, kartomizer powinno się cofać w capie do zalania płynem, mam go od maja, żaden oring nie naruszony.
A teraz w tej wersji potrzebne jest do zalania płynem, imadło, młotek i kombinerki i cały sprzęcior że tak powiem staje się bezużyteczny.


P.S. Sprawdziłem kilka kartków i cap od tyłu, na żadnym nie dochodzi do gwintu.
A żeby nałożyć cap od strony gwintu to już marzenie.
Znalazłem w końcu kartka Soft-tip który wchodzi w capa ale był to 8 z kolei.teraz tak się prezentuje.
Obrazek
Trochę lipne zdjęcie ale mój fon lepiej nie chcę zrobić.

Edit.

Dzięki JacekMr, doszło teraz to jest tak jak powinno być.
Super wykonanie, ładny desing.
Jeszcze raz dzięki.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:31 sty 2012, 11:51
autor: idzipl
Odebrałem i ja. Całość umyta i żeby złożyc musiałem nałożyć liquid na tulejkę i oringi (bardzo ciasno). Kartek DC wszedl ciasno, ale bez problemu. Oringi wyglądają na nienaruszone. Prezentuje sie ładnie. Talerzyk siłą rzeczy opiera się o capa ale bardzo to nie przeszkadza. Zarówno z ego jak i sturmem prezentuje sie ładnie (od obu jest szerszy). Napełniałem całość wysuwając kartek i prosto z butelki (bez dodatkowych narzędzi). Tyle na szybko :)

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:31 sty 2012, 15:45
autor: prymus140
Otrzymałem, wymyłem i zacżąłem sprawdzać.Najpierw próbuję włożyć DC na same capy.Wchodzą bezproblemu.Następnie kartki ST na same capy.Tu trzeba trochę gimnastyki w ręku i rownież wchodzą.Nastepnie kropelka liquidu na oringi capa i na początek tulejki.Capy siedzą w tulejce.Teraz z góry wkladam kartka ST.Trochę gimnastyki i siedzi w górnym capie.Teraz już lekko przechodzi przez capa i zatrzymuje się przy dolnym capie.Napełniam strzykawką z igłą i lekko kręcąc kartkiem wchodzi w dolny cap i wychodzi gwint na zewnątrz.Lekkie dmuchnięcie od gory w kartka,wytarcie pinu i gwintu i nakręcenie na PV lub EVO.Działa i jest OK.Wrażenia wizualne na PV i EVO zajedwabiste.Ja nie mam żadnych zastrzeżen do jakości wykonania.Jest OK.Acha nadmieniam dla mniej wtajemniczonych że kartek był już uzywany, czyli z nacięciem i zalany liquidem.Wystarczylo tylko napełnić baniak.Napełniam zawsze od strony gwintu z cofniętym kartkiem tylko na tyle żeby weszła igła.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:31 sty 2012, 18:21
autor: e89154
Mój liquinator jest super. Owszem chodzi ciasno, ale kropla liquidu rozprowadzona po oringach (wszystkich) załatwia sprawę. Wygląda super, nie cieknie. Napełniam od góry, po wcześniejszym przesunięciu całej tulejki do góry, lub jak kto woli wycofaniu ST w dół.

Co do pierwszego komentarza, to nie do końca tak jest jak kolega wojwoj9 napisał.
1. Tuleja nie tnie oringów, trzeba tylko czytać forum i nasmarować je liquidem (wszystkie - co podkreślam).
2. Też używam ST Boge i moje weszły luźniutko.

Sumując - bardzo ładne wykonanie, bezproblemowa obsługa.
Miałem już wycofać się z listy, bo niedawno otrzymałem SE-2 by Senio, ale potrzebowałem drugiego baniaka. Trochę obawiałem się zakupów u kolegi, bo po zakupie naklejki na tubę, która była źle wycięta i wylądowała w koszu miałem mieszane uczucia.
Teraz jestem w 100% zadowolony, liquinator spełnia swoje zadanie i dobrze wygląda.
Wiem, że nie można tego nawet porównywać, ale będę go wapował naprzemiennie z SE-2 by Senio.
Dziękuję i pozdrawiam

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:31 sty 2012, 19:10
autor: wojwoj9
e89154 pisze:Co do pierwszego komentarza, to nie do końca tak jest jak kolega wojwoj9 napisał.
1. Tuleja nie tnie oringów, trzeba tylko czytać forum i nasmarować je liquidem (wszystkie - co podkreślam).
2. Też używam ST Boge i moje weszły luźniutko.

Sądzisz że tylko Ty potrafisz czytać? i to ze zrozumieniem?

1.Otóż oringi wewnętrzne nasmarowałem a nie musiałem w ogóle smarować bo (później) je wyjąłem i kartomizer ST jeden na 8 zmieścił się w capie od strony gwintu.
2.Oring zewnętrzny został ścięty, ponieważ jak wsadziłem kartka nie do końca ( bo więcej nie chciał wejść) i od strony gwintu zostawało 5mm, a z góry chciałem zamknąć drugim capem, kartek okazał się za krótki i z użyciem jakiejś tam siły ścieło oring i pękła tuleja.

P.S. Kartomizery ST Boge są z HC i od Kinga.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:31 sty 2012, 19:42
autor: fredek
Wróciłem z poczty, mam i ja :)
Wykonanie capów na bardzo dobrym poziomie, brak ostrych krawędzi, taka fajna lekko matowa powierzchnia, podoba mi się.
DC i ST wchodzą bez problemów.
Oringi zewnętrzne jak dla mnie za grube, bardzo ciężko schodziła tulejka, zmieniłem na Glow-in-the-Dark silikonowe (śr zew/grubość) 14 mm x 1 mm i jest idealnie.

Dzięki JacekMr, dobra robota *CZAJNICZEK*

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:31 sty 2012, 19:51
autor: PucH2
Tu popieram kolegę @wojwoj9. Jak na sam tulejkę kartomizera wchodzi OK (9,11mm) tak przy gwincie kartka jest spęcznienie (9,24mm). Wewnętrzny otwór kapa ma 9,13mm). Producent nie wziął na to odpowiedniej poprawki więc wyszedł bubel. Kapy dostałem już z założone na tuleje. Oringi pościnane niestety. Jeden z capów trzeba będzie niestety potraktować papierem ściernym by miał tolerancje na kartki z spęczniałym dołem. Poza tym produkt jest OK i warty swej ceny, stosunku do innych wyrobów. Myślę że następna seria nie będzie miała tych wad.
Dziękuję.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:31 sty 2012, 19:58
autor: rafarr
Wszyscy mają baniak.... mam i ja ;)
Otworzone, umyte, złożone i zalane płynem....
Wszystko super, bez całkowicie żadnych kombinacji.... Kropelka płynu na każdy oring i zero problemów przy montażu;)
Tankować zamierzam górą i na próbę wysuwałem i wsuwałem kartek... kilka razy w tą i spowrotem. Chodzi dość ciasno (ciaśniej niż w tych plastikowych baniakach robionych z ryżu), ale bez przesady... Nie ma problemu z wysunięciem karta o 1-2cm i wsunięciem spowrotem. Musi byc ciasno, żeby było szczelnie;)
No i najważniejsze.... WYGLĄD: dla mnie bomba z kobrą komponuje się idealnie;)
Cały tydzień pracuję i nie mam czasu na zabawe z aparatem, ale w weekend na bank podam fotki jak to się zgrywa z USZ KOBRA.
Dzięki Jacku za super sprzęcik ;)

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:31 sty 2012, 20:15
autor: Lutor
okidoki dotarł i do mnie estetyka bardzo na plus wygląda tak... lekko :) dc psuje doskonale brak przecieków, trzymając za tulejkę nie rozpada się jak chińskie i o to chodziło

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:31 sty 2012, 22:26
autor: Auster
Dotarł i do mnie.
Wykonanie bardzo staranne, prezentuje się naprawdę pięknie.
Jednak jak już przedmówcy wspomnieli kartek ST wchodzi w capy bardzo ciasno, za ciasno pomimo przesmarowanych oringów. Po złożeniu całości naprawdę sporej siły musiałem użyć by to rozebrać. Nie było mowy o swobodnym wysunięciu kartka w celu napełnienia liquidem. Pozbyłem się oringów i jest lepiej, nic nie przecieka. Średnica otworów w capach powinna być odrobinę większa.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:31 sty 2012, 23:05
autor: MrJacek
Widzę że pojawił się już problem :( i jest kilka rozmiarów średnicy rurek kartków.
U mnie na wszystkie kartki które mam cap dochodzi do gwintu (kartki kupowane jesienią w DPV9)
Wszystkim którzy mają te kłopoty jeśli chcą wyślę dodatkowy cap z powiększonym otworem, oczywiście na mój koszt.
W następnej partii otwór będzie większy.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 08:25
autor: rbrzezinski
Wiecie co coraz bardziej żałuję zakupu tego Liquinatora (chociaż nie był drogi :) ).
Nie dość, że zalewanie jest praktycznie nie możliwe bez jakichś narzędzi (ciężko to wszystko chodzi), to jeszcze dzisiaj z samego rana ta plastykowa tulejka po prostu mi pękła w kieszeni koszuli i cały liuid się wylał :evil:.
Nie wiem dla czego pękła, nie spadł mi liquinator, nigdzie nim nie uderzyłem. Wydaje mi się, że tulejka nie wytrzymała naprężenia. UWAŻAJCIE!!

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 08:28
autor: wojwoj9
JacekMr pisze:Widzę że pojawił się już problem :( i jest kilka rozmiarów średnicy rurek kartków.
U mnie na wszystkie kartki które mam cap dochodzi do gwintu (kartki kupowane jesienią w DPV9)
Wszystkim którzy mają te kłopoty jeśli chcą wyślę dodatkowy cap z powiększonym otworem, oczywiście na mój koszt.
W następnej partii otwór będzie większy.

Błyskawiczna reakcja.
Prawdziwa przyjemność robić z Tobą jakikolwiek interes.
Pozdrawiam.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 08:50
autor: rami
rbrzezinski pisze:z samego rana ta plastykowa tulejka po prostu mi pękła


sie upewnie: to nie bylo na -20 ktore mamy?

a co do liquintora: u mnie tez chodzi bardzo ciezko, ale otwieranie i zamykanie bez narzedzi sie udaje. i jeszcze nie wiem, czy mi sie to podoba czy nie ;) kartki boge.

aha, jedna zaleta w porownaniu z wiekszoscia innych konstrukcji: mozna nacinac kartka nizej, a wiec miesci sie wiecej (ale w sumie nie zmierzylem ile sie miesci)

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 09:08
autor: djMarco
Z tym pęknięciem to może kwestia naprężeń. Jak mówicie, że capy ciężko wchodzą...

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 09:09
autor: Thaniell
To wymień uszczelki na 14x1 :)

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 09:22
autor: Grubelek
Potwierdzam spostrzeżenia kolegów: za ciasno wewnątrz capa. Co do ciasnoty na zewnątrz- jak pisał @Fredek- cieńsze oringi załatwiają sprawę. Ogólnie baniaczek prezentuje się bardzo ładnie i pewnie dokupię sztukę czy dwie z kolejnej (poprawionej :wink: )
serii. Dzięki, Jacku.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 09:30
autor: wojwoj9
e89154 pisze:Co do pierwszego komentarza, to nie do końca tak jest jak kolega wojwoj9 napisał.
1. Tuleja nie tnie oringów, trzeba tylko czytać forum i nasmarować je liquidem (wszystkie - co podkreślam).
2. Też używam ST Boge i moje weszły luźniutko.

Tobie wchodzą luźniutko, mnie nie.

djmarco83 pisze:Z tym pęknięciem to może kwestia naprężeń. Jak mówicie, że capy ciężko wchodzą...

Naprężenia same z siebie nie powstają ( musi być przyczyna).
rami pisze:
rbrzezinski pisze:z samego rana ta plastykowa tulejka po prostu mi pękła


sie upewnie: to nie bylo na -20 ktore mamy.

Koszule się nosi przy ciele a nie jako zewnętrzne okrycie. :mrgreen:
Więc jakie -20 C.

P.S. Wdaje mi się że każdy powinien komentować swoją przypadłość: jestem zadowolony, albo widzę takie a takie niedociągnięcia, a zaglądanie przez dziurkę od klucza na cudze problemy, jest nie na miejscu.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 09:40
autor: djMarco
wojwoj9 pisze:
djmarco83 pisze:Z tym pęknięciem to może kwestia naprężeń. Jak mówicie, że capy ciężko wchodzą...

Naprężenia same z siebie nie powstają ( musi być przyczyna).


No oczywiste przecież, a przyczyną mogą być za ciasne oringi. O to właśnie mi chodziło. Tulejka raczej sama z siebie nie pękła.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 09:43
autor: gonzolak
Ja jeszcze nie mam ale sie zastanawiam w razie jakbym mial podobne problemy to czy papierem sciernym jakby delikatnie pobawic sie to powinno na szybko sprawe zalatwic? Oringow to nawet nie wiem gdzie szukac a na dalekiej prownicji tez watpie zeby gdzies dalo sie od reki wyrwac.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 09:47
autor: _Monter_
Papier wodny (400-600-800) na ołówek i naprzód. Bez problemu odrobinę powiększysz otwór.

Odp: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 09:50
autor: szperaczz
I co to niby da? Jeśli ciasno wchodzi, to tylko wymiana oringów może pomóc.

Re: Odp: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, suge

Post:01 lut 2012, 09:55
autor: rbrzezinski
szperaczz pisze:I co to niby da? Jeśli ciasno wchodzi, to tylko wymiana oringów może pomóc.

Wymiana pewnie pomoże tylko dlaczego mają to robić użytkownicy?? Powinno być wszystko sprawdzone przed wysyłką.
No cóż trzeba czekać na STURMINATOR'a :)

Re: Odp: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, suge

Post:01 lut 2012, 09:56
autor: _Monter_
szperaczz pisze:I co to niby da? Jeśli ciasno wchodzi, to tylko wymiana oringów może pomóc.

Dałoby, żebyś przeczytał wszystkie posty, bo nie wiesz o czym piszesz.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 09:58
autor: rami
wojwoj9 pisze:Koszule się nosi przy ciele a nie jako zewnętrzne okrycie. :mrgreen:
Więc jakie -20 C.

coz, jesli to tworzywo peka na mrozie badz mroz moze sie do tego przyczynic (bo np bylo wapowane na mrozie a pozniej jakis nacisk juz po schowaniu do kieszeni), wolalbym o tym wiedziec....

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 10:02
autor: e89154
Kolego wojwoj9 nie szukam z Tobą zaczepki więc odpuść, bo nie mam zamiaru polemizować. Tu chyba chodzi o powtarzalność sprzętu. Jacek nie jest wykonawcą sprzętu, więc te wszystkie aluzje powinien usłyszeć "Pan tokaSZ". Widać nie doszedł jeszcze do tego, co mistrz Senio, że tu ważny jest każdy mikron. Swoją drogą wina leży też po stronie tulejki, która nie jest idealnie równa, o czym też pisał mistrz Senio w postach o SE-2, dlatego Senio dodaje do swoich modów różne oringi by samemu dopasować ciasnotę. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że obu sprzętów nie można do siebie porównać, ale tulejka wygląda na bardzo podobną, o ile nie jest taka sama. Gdyby tylko "Pan tokaSZ" bardziej pilnował wymiarów, to chyba nikt nie miałby powodów do narzekania.
Póki co mój liquinator działa super, a moje ST Boge wchodzą luźniutko, za co serdecznie Jacku dziękuję.
Pozdrawiam

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 10:13
autor: PucH2
Zawsze myślę że zapisując się na pierwszy strzał ma się świadomość pewnych niedociągnięć. Wychodzą one w praniu. Producent szybko zareagował podejmując odpowiednie kroki by zniwelować te wady.

I tak należy się cieszyć że nie jest to spasowane do kartomizerów "Trendy" bo te mają 8,52 mm :lol: . Do tego żaden baniak nie pasuje niestety. Nawet strzykawkowy.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 10:25
autor: sator75
Największym problemem jest to że nasi mali bracia zza oceanu składają z tego co im w pazury wpadnie a o ISO to nawet nie słyszeli .
Naprawdę nie jest łatwo wystrugać coś uniwersalnego co będzie pasować do wszystkiego i po to właśnie jak wspomniał kolega e89154 można to w jakiś tam sposób dopasować oringami

Życzę wytrwałości w kontynuacji projektu a takie małe wpadki zdarzają się nawet najlepszym.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 10:28
autor: wojwoj9
Czy Wy czytaliście cały wątek mnie kartomizer do capa bez oringów nie wchodzi.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 10:32
autor: sator75
A to przepraszam nie doczytałem .

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 10:34
autor: _Monter_
Jak widać więcej osób nie wie w czym problem leży. Nie chodzi o wymianę oringów bo niektóre kartki nie wsuwają się nawet w otwór w capie poprez fakt, iż są szersze przy głowicy o kilkanaście setek.
JacerMr już zareagował bardzo pozytywnie jednak jak ktoś ma chęć to może sam zaradzić.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 10:35
autor: eser
wojwoj9 pisze:Czy Wy czytaliście cały wątek mnie kartomizer do capa bez oringów nie wchodzi.

To napisz proszę, które omijać :|

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 10:38
autor: PucH2
wojwoj9 pisze:Czy Wy czytaliście cały wątek mnie kartomizer do capa bez oringów nie wchodzi.

Od góry ładnie wchodzi. Na dole jest spęcznienie oraz kołnierz gwintu. Gwint kartomizera jest wsadzany na wcisk i stąd te spęcznienie tulejki kartomizera. Wystarczy odrobinę powiększony otwór w capie dolnym by wszystko grało i buczało. Z tej samej partii część kartomizerów będzie pasowała a część nie. Mogą wszystkie i może żaden nie pasować. Jednym zdaniem bez powiększonego otworu w dolnym kapie będą problemy. Na tym powinna się skończyć cała dyskusja.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 10:43
autor: wojwoj9
PucH2 pisze:
wojwoj9 pisze:Czy Wy czytaliście cały wątek mnie kartomizer do capa bez oringów nie wchodzi.

Od góry ładnie wchodzi. Na dole jest spęcznienie oraz kołnierz gwintu. Gwint kartomizera jest wsadzany na wcisk i stąd te spęcznienie tulejki kartomizera. Wystarczy odrobinę powiększony otwór w capie dolnym by wszystko grało i buczało.

Dokładnie jak piszesz, od tyłu dochodzi do około 5mm do gwintu i koniec.

eser pisze:
wojwoj9 pisze:Czy Wy czytaliście cały wątek mnie kartomizer do capa bez oringów nie wchodzi.

To napisz proszę, które omijać :|

Mam Boge Soft- Tip standard z HC i od Kinga.
Jeden z 8 dobrałem, a który to jest, od kogo nie wiem mam 40 szt wymieszane w osobnym pudełku i wizualnie niczym się nie różnią.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 10:43
autor: MrJacek
Już są otwory powiększone i zmieniony oring, także następne serie będą bez tych wad.( jeśli znajdą się chętni)

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 11:02
autor: mietek-tech
Produkt estetycznie wykonany, rzeczywiście capy mogłyby być odrobinę bardziej zwymiarowane (uniwersalne) ST wchodzi dość ciężko i o ile ja jakoś sobie z tym daję radę to niestety moja żonka już nie. Papierek do łapki i przeszlifowałem kartka i teraz jest git.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 11:48
autor: adamson
Wykonanie super :) , jednak kartek od strony gwintu musiałem szlifować :( , ja sobie poradziłem, ale szlifowanie kartków na dłuższą metę jest bez sensu, muszę powiększyć otwór w cap` ie . :evil:
Tak wygląda.
Obrazek

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 11:58
autor: prymus140
Nie od dziś wiadomo że nie ma powtarzalności u chinczykow.Natomiast cieszy mnie postawa JackaMr, ktory szybko zareagował na powstały problem i wszystko będzie napewno OK.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 12:16
autor: Barjavel
Kapy robione na CNC więc niema mowy o tym że są różne średnice. Kolega wziął miarę z karka który miał i pod taki zrobił capy. Może do żółtych napisać aby wykonywali karki z większą powtarzalnością i trzymającą wymiary.
Zapisałem się na drugą wersję i nie będę z nich rezygnowąć, bardzo profesjonalne podejście kolegi JacekMr do tematu,

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 12:44
autor: eser
No i ja dostałem. :D Przerażony postami, niepotrzebnie podszedłem jak do jeża. U mnie wszystko gra, nawet jest ciut za luźno. Przy dokręcaniu do batki baniak się kręci. :o
Jestem zadowolony :beer:

Mam chyba ST od Kinga i jest dobrze.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 12:47
autor: MrJacek
eser pisze:No i ja dostałem. :D Przerażony postami, niepotrzebnie podszedłem jak do jeża. U mnie wszystko gra, nawet jest ciut za luźno. Przy dokręcaniu do batki baniak się kręci. :o
Jestem zadowolony :beer:


Ja już jestem zakręcony, nowe otwory mają 9,4mm rurka chodzi tylko po oringu.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 13:33
autor: rbrzezinski
No i 2 tulejka poszła się jeb.. :evil: :evil: :evil:
Więcej nie mam

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 13:36
autor: Thaniell
rbrzezinski pisze:No i 2 tulejka poszła się jeb.. :evil: :evil: :evil:
Więcej nie mam


Ponoć Polak mądry po szkodzie. Skoro jedna Ci pękła bo o-ring był za ciasny, a Ty go nie zmieniłeś, to czego się spodziewałeś ? że się samo zwęzi ?

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 13:40
autor: senio
JacekMr pisze:Ja już jestem zakręcony, nowe otwory mają 9,4mm rurka chodzi tylko po oringu.


Moim zdaniem zawsze będzie z tym problem, bo chińskie średnice są bardzo zróżnicowane. Zmierzyłem dość dokładnie wszystko co mam z takich rurek i ich średnice zewnętrzne zaczynają się od 9,05 poprzez różne inne większe i kończy najgrubszy na 9,42. To samo jest z tulejami na baniaki. Rozbieżność wymiarów wewnętrznych to przedział od 16mm do 16,5mm. Ciężko zatem o uniwersalność, a wymaga to raczej indywidualnego podejścia i pasowania każdego baniaka.

O ile oringi do baniaka można regulować ich średnicą zewnętrzną o tyle wewnętrzne już nie bardzo. Tam można wyregulować to ewentualnie średnicą ścianki oringu. Nie będzie jednak zachowana uniwersalność nigdy, a przyczyna leży w różnicach średnic. Do tego jeden klir jest rozszerzony przy gwincie mniej, inny więcej, a jeszcze inny nie jest wcale rozszerzony. Ciężki orzech do zgryzienia.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 13:55
autor: rbrzezinski
Thaniell pisze:
rbrzezinski pisze:No i 2 tulejka poszła się jeb.. :evil: :evil: :evil:
Więcej nie mam


Ponoć Polak mądry po szkodzie. Skoro jedna Ci pękła bo o-ring był za ciasny, a Ty go nie zmieniłeś, to czego się spodziewałeś ? że się samo zwęzi ?

Po pierwsze nie mam innych a po drugie używałem tak jak doszedł.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 14:35
autor: PucH2
JacekMr pisze:nowe otwory mają 9,4mm rurka chodzi tylko po oringu.

Mi dokładnie taki dolny cap pasuje. Zostaje zachowana uniwersalność, jak i stabilna konstrukcja.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 15:11
autor: rami
tez sie zapisalem na kolejna ture sztuke.
na sluczyj pozor bym poprosil tez jeden szerszy cap do poprzedniej sztuki, przy czym jako ze u mnie problem de facto nie wystapil jednoznacznie, to chetnie zaplace - wchodzi w rachube takie rozwiazanie? :)

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 15:13
autor: MrJacek
rami pisze:tez sie zapisalem na kolejna ture sztuke.
na sluczyj pozor bym poprosil tez jeden szerszy cap do poprzedniej sztuki, przy czym jako ze u mnie problem de facto nie wystapil jednoznacznie, to chetnie zaplace - wchodzi w rachube takie rozwiazanie? :)


Tak, tylko przypomnij sie przy wysyłce lub dopisz na liście.

Re: Liquinatory z capami z KO by JacekMr-wrażenia, sugestie

Post:01 lut 2012, 19:24
autor: tramp51
Dostałem i ja. U mnie wszystko pasuje st i dc. Serdeczne dzięki.