Po dłuższym korzystaniu mała recenzja...
Co tu dużo gadać? Zestaw otrzymujemy w przyjemnym pomarańczowym pudełeczku, z resztą większość atomizerów od IJOYa ma takie
W środku mamy zapasowe oringi, śrubki do RBA (o tym za moment), górny cap na ustniki 510, sam delrinowy ustnik, i zapasowy pyrex oraz grzałkę i dwie bazy RBA. W bazach RBA mamy ukręcony juggernaut (X-1 RBA) oraz fused claptony w dualu (X-2 RBA).
Tank wygląda obłędnie, ba w wersji czarnej pokonuje wyglądem i wykonaniem TFV8. Gwinty są porządnie spasowane, praktycznie zero problemów czy to z uszczelką czy ze sklejonym pyrexem. Bazy RBA również robią spore wrażenie.
Przejdźmy zatem do sprawy samych grzałek oraz dwóch baz RBA. Grzałka którą otrzymujemy już wkręconą w tanku ma oporność 0,15ohm (odczyt RX200 wynosi 0,16ohm, czyli niewiele odbiega). Sama grzałka ma wytrzymałość deklarowaną przez IJOY od 50 watt do AŻ 215 watt. Oprócz tego ma ledowe podświetlenie, zależnie od grzałki może być ono czerwone bądź zielone (ja otrzymałem czerwone).
Jak powszechnie wiadomo bądź nie wiadomo nie należy od razu grzałek katować na maksymalnej mocy, należy od 50 watt co jakiś czas zwiększać moc o 20 a to tylko dlatego żeby nam dłużej posłużyłą
RBA, czyli budujemy!
Baza singlowa jest naprawdę masywna, nie bez powodu od razu w niej dostajemy juggernauta. Nóżki grzałki są dociskane przez śruby, mimo wszystko przeinstalowana grzałka nie wykorzystuje tego potencjału, miejsca pod śrubą starczy pod praktycznie każdego braida, czy to claptona z taśmy oporowej bądź innego zwijka.
RBA X-2 czyli cloudchasing!
Tutaj już mamy układ słupków w velocity, z jedną różnicą. Grzałki są dociskane przez śrubę na górze co pozwala na łatwy montaż płaskich drutów, i to jest naprawdę przydatne! Miejsca w bazie jest niewiele mniej niż w porządnym 22mm dripperze. Jednak musimy się liczyć z budową bardziej skomplikowanych grzałek niż parellek... bo poprostu na tym niewykorzystacie potencjału owego parownika. Ta baza jest już pod porządne setupy takie jak włożone wcześniej fused claptony. Co tu więcej powiedzieć? Miejsca na waty jest, na gęstych lq nie ma problemu z transportem, airhole dają tyle powietrza że wytrzyma 200 watt (sprawdzane na SFC ze stali nierdzewnej).
Kwestia smaku, chmury i takie tam...
Na bazie pod single coila smak w połączeniu z płaskim capem urywa dupę, naprawdę. W porównaniu z innymi tankami (prócz heraklesów, i griffina 25 plus) wymiata i zostawia czysty mglisty pokój
Baza pod duala to już bardziej pod cloudchasing, choć nieukrywam że przy dobrym setupie i niższej mocy smak się bardzo wyróżni spośród gęstej chmury.
Grzałka fabryczna również daje radę, choć nie tak bardzo jak RBA X-1... bardziej ta grzałka została zrobiona aby pokazać innowacje w sprzętach IJOY'a, chociaż smak utrzymuje na poziomie zadowalającym, to samo z chmurą
Podsumowując, otrzymujemy parowóz z szeregiem możliwości konfiguracji, do tego przepiękny
Co prawda skropliny osadzają się przy gnieździe 510 boxa lecz wystarczy poprostu po puszczeniu przycisku przez sekundę się zaciągnąć i się zmniejszą. Bardzo nie polecam