Strona 1 z 13

Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:22 maja 2015, 22:14
autor: Haze
Trochę pojechałem z tym tytułem :mrgreen: bo widzę, że im więcej bawię się kontrolą temperatury, tym dalej jestem od CAŁEJ o niej prawdy, no ale od czegoś trzeba zacząć - mam nadzieję, że wspólnymi siłami dojdziemy w końcu do ładu z tym tematem!

Tak więc proszę nie traktować pierwszych wyników jako ostatecznych i jedynych słusznych. Wolałbym żebyście potraktowali ten wpis jako przyczynek do dyskusji i krytyki (najlepiej konstruktywnej :wink: ).

Zaznaczam też, że temat nie powstałby (tak szybko) gdyby nie Kolega @TommyBlack, który sam z siebie postanowił rozstać się na 2 tygodnie ze swoim nowym, jakże pięknym SX-em M-class - DZIĘKI :beer:


A dlaczego temat nie jest łatwy? Między innymi dlatego że:

a) rezystancja drutów temperaturowych "pływa" wraz z ich temperaturą. I to niezależnie czy drut jest wyżarzony czy nie. Pływa dość mocno - poniżej wykresik z karty katalogowej drutu NiFe30:

Obrazek
Z ni200 jest zapewne podobnie bo NiFe30 ma 30% żelaza, 1,5 domieszek i resztę również Niklu.

Jak widać możemy zapomnieć o jednorazowo ustawionym napięciu po to żeby uzyskać zadaną moc - elektronika musi cały czas kontrolować i "pompować" napięcie.

b) działanie układu kontroli temperatury (oczywiście) ZALEŻY W SPOSÓB DRASTYCZNY OD POZIOMU NASĄCZENIA KNOTA. Nie ma tutaj mowy o pomiarach "na sucho" - drut albo się natychmiast upala, albo kontroler od razu zbija napięcie prawie do zera (czyli w sumie dobrze). Tak więc pomiary trzeba robić uwzględniając nasączenie nośnika, co rodzi kolejny problem, a mianowicie:

c) czujki dymu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: - większość z Was zapewne wie co kilkadziesiąt watów potrafi zrobić z dobrze nasączoną watą :wink: Mimo, że nie szalałem z mocą to i tak robiłem pomiary z duszą trochę na ramieniu bo w robocie oprócz czujek mam też zraszacze :evil:

Po tym przydługim wstępie przechodzimy do pierwszych pomiarów dla:


SX mini M-class

Pierwszy setup wykonany, ustawione 20 Dżuli i 200 stopni, oscyloskop na dosyć długim czasie rejestracji i jazda...

Obrazek

No i co to kuźwa ma być? :shock: :twisted: "Rozciągnijmy" trochę wykres i spójrzmy na początek:

Obrazek

Wygląda na to że od samego początku pojawia się modulacja, i niestety nie znika - poniżej napięcie po kilku sekundach od wduszenia FIRE:

Obrazek

Hmmm, no OK, sprawdźmy dokładniej. Tym razem ustawiłem temp. na 150 stopni, żeby łatwiej było obserwować regulację i nie dolewałem liquidu po kolejnych strzałach - knot robił się coraz mniej nasączony.

Początek pierwszego sztacha:

Obrazek

I kolejne:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Widać że w miarę wysuszania knota maleje częstotliwość modulacji, innymi słowy scalak dostarcza do grzałki coraz mniejszą wartość skuteczną napięcia żeby utrzymać temperaturę w ryzach - i jest to logiczne.

I cały przebieg w trochę dłuższym czasie:

Obrazek

Widać, że w miarę wysuszania knota odstępy między impulsami robią się coraz dłuższe.

No i fajnie, przyznaję że TO DZIAŁA - dripper który na normalnym drucie często pluje mi ogniem w paszczę (znaczy się strzela liquidem :mrgreen: ) w takiej konfiguracji stał się łagodny jak baranek, a czadu daje niewiele mniej.

Tylko ... DLACZEGO ZROBILI TO MODULACJĄ PWM?? Spodziewałem się, że napięcie będzie po prostu ładnie "falowało" a nie skakało jak w Vamo ...

I to jest zasadnicze pytanie na przyszłość - jak robią to inni?

W najbliższych planach mam testy jeszcze dwóch modów z regulacją temperatury i ciekawe jak to będzie wyglądało...

Mam też pomiary SX-a z drutem NiFe30, wstawię je później bo żadnych znaczących zmian w stosunku do ni200 nie ma.

Pozdrawiam
*CZAJNICZEK*

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:22 maja 2015, 22:26
autor: Anonim.Kuba
@Haze, W DNA40 jest to inaczej rozwiazane z tego co pamietam :).

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:22 maja 2015, 22:30
autor: MGK
@Anonim.Kuba możesz rozwinąć wypowiedź ?

@Haze dzięki za starannie przygotowany materiał :)

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:22 maja 2015, 22:32
autor: mordek
MGK pisze:@Anonim.Kuba możesz rozwinąć wypowiedź ?

DNA40 nie moduluje napięcia, tylko je obniża. W przypadku SX350J przy kontroli temperatury zawsze masz modulację.

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:22 maja 2015, 22:35
autor: MGK
@mordek dzięki

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:22 maja 2015, 22:48
autor: MakeZZZ
To faktycznie ciekawe dlaczego robią to w ten sposób. Może odpowiedź to dokładniejsze pomiary oporu przy zerowym napięciu. Może być trudno zrobić dokładny pomiar oporu w trakcie dostarczania napięcia, ponieważ jest on zmienny w każdym ułamku sekundy, a pomiar też chwilę trwa co mogłoby powodować błędne pomiary. Temperatura grzałki spada wolniej niż wzrasta w atomizerze.

Z tego co widziałem wszystkie urządzenia na rynku z TC działają na bardzo podobnej zasadzie, po przez modulację. Może niedługo wejdzie na rynek coś z innym pomysłem. Pytanie czy jest to wykonalne na równie wysokim poziomie.

Takie moje przemyślenia. Ciekawy artykuł, fajnie, że ktoś się nad tym zastanawia :)

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:22 maja 2015, 22:51
autor: Haze
mordek pisze:
MGK pisze:@Anonim.Kuba możesz rozwinąć wypowiedź ?

DNA40 nie moduluje napięcia, tylko je obniża [...]

No właśnie dna40 ciekawi mnie najbardziej, jako prekursor. Jest to gdzieś udokumentowane?

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:22 maja 2015, 22:55
autor: mordek
Haze pisze:No właśnie dna40 ciekawi mnie najbardziej, jako prekursor. Jest to gdzieś udokumentowane?

Przez Evolve`a? Nie widziałem... w dokumentacji tylko tyle, że układ robi step-up/step-down.
Natomiast pbusardo jak zwykle robił pomiary podczas recenzji: https://www.youtube.com/watch?v=AEU4wzDEarU

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:22 maja 2015, 23:35
autor: Zepsulo
Zrobili to przez PWM bo tak jest taniej. Wystarczy tranzystor kluczujący i po robocie. Cene, cena, cena... A działa to i można wziąć drożej, no bo dziala :)

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:22 maja 2015, 23:49
autor: SzamanDM
Bardzo mnie ciekawi jak to wygląda w przypadku Dicodes 2380.
Nie ukrywam, że napaliłem się trochę na to zasilanie, ale takie wykresy odstraszają.

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:23 maja 2015, 00:01
autor: Haze
mordek pisze:
Haze pisze:No właśnie dna40 ciekawi mnie najbardziej, jako prekursor. Jest to gdzieś udokumentowane?

Przez Evolve`a? Nie widziałem... w dokumentacji tylko tyle, że układ robi step-up/step-down.
Natomiast pbusardo jak zwykle robił pomiary podczas recenzji: https://www.youtube.com/watch?v=AEU4wzDEarU

Jestem już po długim dniu i sporej ilości napojów wyskokowych :mrgreen: ale o ile dobrze patrzę na materiał Busarda od 39 minuty (a zwłaszcza od 39:40) to dna40 odstawia jakiś taniec derwisza jeśli chodzi o napięcie - to już wolę PWM a'la Vamo... Poprawcie mnie jeśli się mylę.
PS. Jego przebiegi są "do dołu" bo odwrotnie podpiął sondy - zamiast plus do plusa dał plus do minusa i odwrotnie.


SzamanDM pisze:Bardzo mnie ciekawi jak to wygląda w przypadku Dicodes 2380.

Wkrótce się dowiesz :mrgreen:

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:23 maja 2015, 00:11
autor: mordek
Haze pisze:Jestem już po długim dniu i sporej ilości napojów wyskokowych :mrgreen: ale o ile dobrze patrzę na materiał Busarda od 39 minuty (a zwłaszcza od 39:40) to dna40 odstawia jakiś taniec derwisza jeśli chodzi o napięcie - to już wolę PWM a'la Vamo... Poprawcie mnie jeśli się mylę.

Z tego co pamiętam to on testował pierwszy wypust DNA40, jeszcze przed dodatkowymi zmianami ze strony producenta (jak np. Atty Lock, które było dostępne na starcie w SX350J).
Układ tak dobrze dostosuje napięcie, jak dobry i pewny będzie pomiar rezystancji grzałki.

Taniec derwisza to nie przywidzenia :lol:.

Haze pisze:PS. Jego przebiegi są "do dołu" bo odwrotnie podpiął sondy - zamiast plus do plusa dał plus do minusa i odwrotnie.

Tak, nawet gdzieś tam o tym wspomina... :roll:

Haze pisze:
SzamanDM pisze:Bardzo mnie ciekawi jak to wygląda w przypadku Dicodes 2380.

Wkrótce się dowiesz :mrgreen:

To czekamy ;).

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:23 maja 2015, 00:12
autor: hensik
@Haze to, co dzieje się w czasie 39:40 zostało wytłumaczone - podczas tych skoków pbusardo po prostu dał kroplę lq na grzałkę, przez co temperatura grzałki zmalała i (co zdałem sobie sprawę dopiero jak napisałeś, że przebieg jest odwrotnie) zostało podane wyższe napięcie.

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:23 maja 2015, 09:36
autor: Haze
MakeZZZ pisze:... Może odpowiedź to dokładniejsze pomiary oporu przy zerowym napięciu. Może być trudno zrobić dokładny pomiar oporu w trakcie dostarczania napięcia, ponieważ jest on zmienny w każdym ułamku sekundy, a pomiar też chwilę trwa co mogłoby powodować błędne pomiary...

I to może być bardzo dobre wytłumaczenie, dzięki.

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:23 maja 2015, 10:42
autor: nanak
Trochę nie trafione te "spekulacje". Rezystancja to wielkość elektryczna i jako taka do zmierzenia jest jedynie przez podanie napięcia na mierzony odcinek obwodu elektrycznego.
Ze wspomnianym wyżej "napięciem zerowym" żadnego pomiaru dokonać nie można by było.

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:23 maja 2015, 10:46
autor: Vaporek
a te szpilki pomiedzy pulsami PWM to nie sa czasem szpilki pomiarowe przez SZ350J ?

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:23 maja 2015, 11:04
autor: MakeZZZ
nanak pisze:Trochę nie trafione te "spekulacje". Rezystancja to wielkość elektryczna i jako taka do zmierzenia jest jedynie przez podanie napięcia na mierzony odcinek obwodu elektrycznego.
Ze wspomnianym wyżej "napięciem zerowym" żadnego pomiaru dokonać nie można by było.


Nie jestem pewny czy masz rację. Nie bez powodu jak kupujesz drut dostajesz podany opór na metr. Do tego jeszcze atty lock. Nie wydaje mi się, żeby podczas atty lock dostarczane było napięcie, chociaż przydałoby się to zmierzyć :) Może pomiar jest dokładniejszy przy niskich wartościach napięcia w takim razie?

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:23 maja 2015, 11:10
autor: Goldi
MakeZZZ pisze:Nie bez powodu jak kupujesz drut dostajesz podany opór na metr.

A co to zmienia? Wtedy do pomiaru oporności odcinka potrzebna jest linijka, a elektronika na pewno jej nie posiada. :wink: Pomiar rezystancji zawsze przebiega zgodnie ze wzorem R=U/I. A dokładniej to mierzoną oporność zasila się ze źródła prądowego o stałym prądzie i mierzy się spadek napięcia na grzałce. Po podstawieniu do wzoru wychodzi oporność. Możliwy jest jeszcze różnicowy pomiar oporności bez źródła prądowego ale za to z dodatkowym rezystorem o znanej dokładnej wartości. Ale niekoniecznie ten sposób używany jest w elektronice do e-p. A i tak w obydwu przypadkach opiera się on na pomiarze napięcia.

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:23 maja 2015, 11:14
autor: MakeZZZ
Goldi pisze:
MakeZZZ pisze:Nie bez powodu jak kupujesz drut dostajesz podany opór na metr.

A co to zmienia? Wtedy do pomiaru oporności odcinka potrzebna jest linijka, a elektronika na pewno jej nie posiada. :wink: Pomiar rezystancji zawsze przebiega zgodnie ze wzorem R=U/I. A dokładniej to mierzoną oporność zasila się ze źródła prądowego o stałym prądzie i mierzy się spadek napięcia na grzałce. Po podstawieniu do wzoru wychodzi oporność.


Dzięki, nie wiedziałem tego. Z tego wynika, że im mniejsze spadki, czyli mniejsze napięcie, tym większa dokładność pomiaru jeśli dobrze myślę?

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:23 maja 2015, 11:15
autor: Goldi
MakeZZZ pisze:Z tego wynika, że im mniejsze spadki, czyli mniejsze napięcie, tym większa dokładność pomiaru jeśli dobrze myślę?

Właśnie odwrotnie, czym większe napięcie mierzone tym dokładniejszy pomiar oporności.

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:23 maja 2015, 11:30
autor: MakeZZZ
Goldi pisze:
MakeZZZ pisze:Z tego wynika, że im mniejsze spadki, czyli mniejsze napięcie, tym większa dokładność pomiaru jeśli dobrze myślę?

Właśnie odwrotnie, czym większe napięcie mierzone tym dokładniejszy pomiar oporności.


Z tego co wyczytałem tutaj: http://elektron.pol.lublin.pl/djlj24/lm/cw10.pdf
Mówisz o technicznym sposobie pomiaru oporu, który jak się okazuje nie jest zbyt idealny. Do tego sam atomizer ma swoje własne spadki napięcia co jeszcze bardziej zaburza pomiar. Nie chcę się kłócić bo jestem mądrzejszy tylko o jeden artykuł, a nie doświadczenie w tym zakresie, ale czy jesteś pewny, że to jest sposób pomiaru oporu grzałki w modach? Jeśli tak by było mógłbyś korzystać z dowolnego drutu w obwodzie o nieliniowej charakterystyce prądowo-napięciowej. Nie zabijajcie mnie jeśli się mylę, to tylko spostrzeżenia i chęć zdobywania wiedzy :D

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:26 maja 2015, 07:48
autor: Wąski
MakeZZZ pisze:Jeśli tak by było mógłbyś korzystać z dowolnego drutu w obwodzie o nieliniowej charakterystyce prądowo-napięciowej.
Elektronika musi "wiedzieć" jaki drut ma wsadzony. Zmiana rezystancji wraz ze wzrostem temperatury jest różna dla różnych drutów (różny wsp. alfa z rzeczonego artykułu).
W e-ustrojstwie ustawiasz próg temperatury, a nie rezystencji... *SMOKEKING*

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:26 maja 2015, 08:24
autor: TRNCzarny
Haze jak zawsze świetna robota. Czekam na DNA40 :)

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:26 maja 2015, 10:52
autor: Mutango
Wąski pisze:Elektronika musi "wiedzieć" jaki drut ma wsadzony. Zmiana rezystancji wraz ze wzrostem temperatury jest różna dla różnych drutów (różny wsp. alfa z rzeczonego artykułu).

Zajrzyj do manuala Dicodesa http://www.dicodes.de/upload/Short%20manual%20dicodes%202380%2004052015.pdf
Opcja Heater Menu -> Temp. Cof Up/Down (temperature coefficient)
Czyli jest tak, że możesz wybrać wiele rodzajów drutu, których temperaturowy współczynnik rezystancji mieści się w zakresie 100-650. Producent drutu powinien podać ten współczynnik, a użytkownik powinien ustawić współczynnik w menu (w przypadku zmiany rodzaju drutu). W ten sposób elektronika "wie" jaki drut ma wsadzony.

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:29 maja 2015, 22:23
autor: Haze
No to mamy na tapecie MONSTRUM :mrgreen: czyli SnowWolfa 200W:

Obrazek

Aczkolwiek pomiary kontroli temperatury będę robił przy nieco niższych nastawach :wink:
No to zacznijmy:

Obrazek

Wata cały czas mokra więc mod trzyma poziom.


Obrazek

Tutaj nośnik zaczyna się przesuszać ale Wilk całkiem dzielnie daje radę.


Obrazek

Po piątym sztachu zaczyna się już dość radosna modulacja :wink:


Obrazek

No a kiedy nośnik jest już właściwie całkiem suchy zaczyna się taniec derwisza :mrgreen:

Podsumowując trzeba przyznać, że ta modulacja na końcu jest dość chaotyczna, ale mimo to jak dla mnie SnowWolf radzi sobie jednak lepiej niż SX bo nie wali od razu tak drastyczną modulacją.

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:29 maja 2015, 22:35
autor: SzamanDM
Panie kolego. Wiecie na co czekam a tu jakieś takie mocarze. ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:29 maja 2015, 22:37
autor: Haze
SzamanDM pisze:Panie kolego. Wiecie na co czekam a tu jakieś takie mocarze. ;)

Jutro wieczorem. I szykuj się na opad szczęki :mrgreen:

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:29 maja 2015, 22:48
autor: Zepsulo
Ciekawe dlaczego te szpile? Ale raczej tym bym się nie przejmował, wychodzi na to, że to efekt uboczny. Łamią się strasznie zbocza narastające i opadające, tu szukałbym problemu. Jakby nie wyrabiały kondensatory :| No a algorytm stara się nadgonić, może dlatego te szpile...

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:30 maja 2015, 20:37
autor: Haze
No to lecimy z Dicodes EXTREME v2:

Obrazek

Ukręcona grzałka 0,7 ohm z drutu NiFe30, temperatura na 250 stopni i jazda z pierwszym sztachem:

Obrazek

No no, jest nieźle, po krótkich oscylacjach napięcie się ustala. No OK, ale jak będzie dalej? W końcu Wolf zachowywał się podobnie ale tylko na początku ...

Obrazek

I jeszcze dalej, knot już prawie całkiem suchy:

Obrazek


Można? Można!

Prawdę powiedziawszy to jestem już bliski porzygania się :mrgreen: od słodzenia modom 2 edycji Dicodesów ale znowu muszę to powiedzieć: CZAPKI Z GŁÓW przed inżynierami z Dico...

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:31 maja 2015, 00:13
autor: SzamanDM
Wykresy fajne ;) :beer:
Czy dokładnie tak samo jest w 2380?

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:31 maja 2015, 00:25
autor: Haze
W prototypie 2380 było dokładnie tak samo.

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:31 maja 2015, 09:58
autor: Mutango
Haze pisze:Można? Można!

Może to kwestia stosunkowo wysokiej oporności? Wyższa oporność, wyższe napięcia, wyższa stabilność. 0.7Ω na niklu jest praktycznie nieosiągalne.

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:31 maja 2015, 09:59
autor: Polan
A co na to DNA40? :)

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:31 maja 2015, 11:41
autor: Haze
Mutango pisze:Może to kwestia stosunkowo wysokiej oporności? Wyższa oporność, wyższe napięcia, wyższa stabilność. 0.7Ω na niklu jest praktycznie nieosiągalne.

O ile dobrze pamiętam to jakaś grzałka z ni200 też mi się przewinęła przez Extrema i było identycznie, ale głowy nie dam, a wykresów nie zachowałem. Jak dam radę to jutro sprawdzę jeszcze raz taki konfig na oscyloskopie...


Polan pisze:A co na to DNA40? :)

Jak ktoś jest w stanie rozstać się z dna40 na jakiś tydzień to możemy sprawdzić ...

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:03 cze 2015, 23:49
autor: Haze
Mutango pisze:Może to kwestia stosunkowo wysokiej oporności? Wyższa oporność, wyższe napięcia, wyższa stabilność. 0.7Ω na niklu jest praktycznie nieosiągalne.

Sprawdziłem na niklu:

Obrazek

Jak widać jest tak samo dobrze. I poprawcie mnie jeśli się mylę, ale czy Dico nie jest przypadkiem JEDYNYM w tej chwili modem, który umożliwia ustawienie współczynnika temperaturowego? Czyli obsługę różnych drutów temperaturowych? Jak to jest w DNA?

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:03 cze 2015, 23:53
autor: adamk9
Nie mylisz się :-)

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:04 cze 2015, 10:11
autor: Mutango
Haze pisze:I poprawcie mnie jeśli się mylę, ale czy Dico nie jest przypadkiem JEDYNYM w tej chwili modem, który umożliwia ustawienie współczynnika temperaturowego? Czyli obsługę różnych drutów temperaturowych? Jak to jest w DNA?

Jest jedynym, w którym można ustawić współczynnik. Evic VT ma podwójny tryb (na nikiel i na tytan). DNA jest tylko w pojedynczym trybie niklu (czyli niejako ma ustawiony jeden współczynnik na stałe). Aczkolwiek nie oznacza to, że w DNA nie można użyć innego drutu. Można użyć, tylko skala temperaturowa nie będzie się zgadzać. Tzn współczynnik temperaturowy jest potrzebny do kalibracji wskaźnika temperatury. Jeżeli np użyjesz w DNA drutu tytanowego (a siłą rzeczy jesteś w trybie niklu), to musisz ustawić na wyświetlaczu niższą temperaturę niż tą którą chcesz w rzeczywistości uzyskać...
Nie chce mi się powtarzać, więc tylko zacytuję samego siebie z innego wątku:

Mutango pisze:Nie, osobiście nie używałem. Czytałem tylko o tym okazjonalnie w kilku miejscach w sieci. Dużo tego nie ma, bo to dopiero początek eksperymentowania z tytanem na TC. Ale pewnie jak wpiszesz w googlach coś w stylu "dna40+titanium wire", to coś tam się znajdzie.
No cóż, do kontroli temperatury potrzebny jest drut o stosunkowo wysokim temperaturowym współczynniku oporności. Kanthal się do tego nie nadaje, bo w porównaniu do niklu jego współczynnik jest bardzo znikomy. Natomiast czysty tytan ma ten współczynnik dużo bardziej zbliżony do niklu (chociaż nie taki sam). Jeśli podłączysz pod dna40 grzałkę tytanową, to chip tego nie rozpozna... bo niby jak ma to rozpoznać? Po zapachu? ;) Po prostu chip działa tak, jakby miał podłączony nikiel. A ponieważ współczynniki temperaturowe są zbliżone, więc kontrola temperatury na tytanie działa jak najbardziej. Problem jest tylko w tym, że ponieważ współczynniki nie są identyczne, to i wyskalowanie temperatury nie jest identyczne. I tutaj użytkownicy muszą działać na wyczucie. Jedni twierdzą, że trzeba ustawić połowę temperatury. Ale np tutaj użytkownik ustawia tylko trochę mniej niż dla niklu (400F dla Ti, 450F dla Ni). Ale generalnie, poza problemem z dokładnym ustaleniem temperatury, to TC działa, bo nie złapiesz bobra, suchej watki nie podpalisz.
Wydaje mi się, że w przypadku DNA jest tylko kwestia odpowiedniej zmiany oprogramowania, żeby można było skalę temperatury przestawiać w tryb Ti (takie mody już są, Dicodes, nowy eVic VT)

Drut tytanowy jest generalnie chwalony, przez tych którzy na nim eksperymentują. Począwszy od kwestii zdrowotnych (tytan jest przyjazny dla ogranizmu), poprzez smak (a raczej brak posmaków metalicznych), a skończywszy na kwestiach technicznych: plastyczność, łatwość kręcenia, trwałość, wyższa rezystywność, a więc mniej problemów z pływaniem oporności grzałki itd, itp..
http://www.e-papierosy-forum.pl/post1395485.html#p1395485

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:05 cze 2015, 00:16
autor: SzamanDM
A ja pociągnę z innej trochę beczki niż techniczny wykresowy aspekt kontroli temperatury.
Jak się w tym trybie chmurzy?
Nie jestem jakimś subomowcem czy poganiaczem chmur.
E-palę zazwyczaj na 1ohm 11.5W z hotstartem +50%
Czy jakieś realne zmiany odczuję kupując zasilanie z kontrolą temperatury?
Coś czego teraz nie mam a jak już posmakuję to nie będę chciał się z tym rozstać?

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:05 cze 2015, 08:18
autor: Haze
SzamanDM pisze:E-palę zazwyczaj na 1ohm 11.5W z hotstartem +50%
Czy jakieś realne zmiany odczuję kupując zasilanie z kontrolą temperatury?
Coś czego teraz nie mam a jak już posmakuję to nie będę chciał się z tym rozstać?

Żadnych cudów nie uświadczysz :mrgreen: Jak widać po wykresach przy kontroli temp. mod po prostu albo zjeżdża z napięciem, albo zaczynać modulować a'la Vamo. Czyli po prostu daje mniej czadu. U mnie sprawdziło się to o tyle, że "uspokoiło" niektóre parowniki - konfigi, które po 2-3 sztachu (dripper) zaczynały trącać spalenizną :wink: nagle przestały to robić, nie zmniejszając wcale jakoś drastycznie chmury. No i oczywiście ta opcja pozwala zapomnieć o bobrach :mrgreen: - wrażenie jest niezłe: odpalając moda na całkowicie suchej wacie regulator tak szybko zbije napięcie, że nawet jej nie "przybrązowisz". No ale wiadomo, że są to rzeczy które doświadczony waper ogarnia bez pomocy elektroniki.

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:05 cze 2015, 09:59
autor: Mutango
SzamanDM pisze:Coś czego teraz nie mam a jak już posmakuję to nie będę chciał się z tym rozstać?

Największy sens TC ma na dripperach. Sygnałem do ponownego zakroplenia już nie jest bober czy przedsmak bobra, ale właśnie uruchamianie się TC.

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:05 cze 2015, 10:14
autor: Polan
Ja po początkowym zachłyśnięciu się ta cała TC noszę się z zamiarem sprzedania pudełka z pokaźną ilością drutu różnej maści :)
Mimo, że mam DNA40 przestałem używać TC. Mam wrażenie, że bateria szybciej znika a korzyść dla mnie znikoma...

Moim zdaniem ma to sens jeśli:
1. Drippujemy i chcemy mieć komfort o którym piszą koledzy wyżej.
2. Brak nam doświadczenia. Wtedy jak opanujemy grzałki na niklu jest fajnie :)
3. Lubimy pudełka i parowniki bez "okienka" :D

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:05 cze 2015, 13:52
autor: SzamanDM
Dziękuje koledzy za odpowiedzi. Rozjaśniło mi się trochę.
Punkt 3 u Polana ciekawy. Nie wpadłem na to.
W sumie zawsze chciałem mieć tuleję do Taifuna bez okienka ale wydawało mi się to strasznie niepraktyczne. Kontrola temperatury zmienia tu postać rzeczy.

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:20 cze 2015, 03:35
autor: ronin1412
To może i ja dorzucę swoje 2 grosze. Koledzy z vApe Team dość obszernie rozwodzą się nad tematem TC:



Filmik dość długi, więc dla zainteresowanych postaram się to jako-tako streścić. Poruszane tematy:

- porównanie TC pomiędzy DNA40, SX350J i evic-vt od strony użytkownika-laika
- wpływ rezystancji na "jakość TC" w powyższych układach
- temperatura a wrażenia smakowe a palenie bawełny
- kręcenie grzałek tytanowych
- utlenianie tytanu a zdrowie
- grzałki tytanowe na DNA40 i SX350J

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:20 cze 2015, 09:09
autor: jaro19591
Czytając ten wątek, dochodzę do wniosku, że w moim przypadku szkoda inwestować w pomiar temperatury. Używam Provarki, SX mini, DNA 20 i 30, dymię na mocach 8-12W. Bobra nie uświadczyłem od niepamiętnych czasów, zapas drutu i bawełny nam na parę lat. Czy pomiar temperatury wniósłby przy moim stylu wapowania jakieś nowe doznania?

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:20 cze 2015, 09:19
autor: Thaniell
Zapewne nic by nie wniósł, prócz +10 do fajności :mrgreen:

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:20 cze 2015, 09:38
autor: jaro19591
Też tak myślę, ale raczej wolę wydać kasę na podzespoły i coś podłubać samemu, może nie jest to jakość sklepowa, ale bardziej cieszy :D .

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:20 cze 2015, 09:39
autor: Thaniell
Nie da się ukryć :)

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:20 cze 2015, 10:15
autor: Mutango
jaro19591 pisze:Czytając ten wątek, dochodzę do wniosku, że w moim przypadku szkoda inwestować w pomiar temperatury. Używam Provarki, SX mini, DNA 20 i 30, dymię na mocach 8-12W. Bobra nie uświadczyłem od niepamiętnych czasów, zapas drutu i bawełny nam na parę lat. Czy pomiar temperatury wniósłby przy moim stylu wapowania jakieś nowe doznania?

Ja powtórzę to co wcześniej pisałem. TC (o ile dobrze działa) jest genialnym rozwiązaniem do dripperów. W tej chwili nie wyobrażam już sobie, żeby np do derringera nakręcić coś innego niż nikiel. Nie ma mowy o nadmiernym przesuszeniu, przegrzaniu, o smaku bobra, czy przedsmaku bobra. Po prostu, sygnałem do kolejnego zakroplenia jest utrata mocy. Tak działa TC. Odczuwasz to dokładnie tak jak na mechaniku, w którym się właśnie kończy bateria. Ale bateria się nie kończy, zakraplasz i znowu jest ogień.
Natomiast jeśli chodzi o parowniki typu Taifun/Kayfun/Subtank itp... to wolę grzałki na kanthalu. Kontrola temperatury jest mi w nich tak potrzebna jak rybie wiosło.

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:20 cze 2015, 10:45
autor: jaro19591
Miałem podobny dylemat z samochodem. Z dodatkowego wyposażenia nie posiadał jedynie tempomatu. Urobiłem się, poświęciłem parę dni aby go dołożyć i w rezultacie może ze dwa razy go włączylem na trasie :zakrecony

Re: Cała prawda (?) o KONTROLI TEMPERATURY grzałek

Post:20 cze 2015, 10:53
autor: Fisherking
a próbował ktoś TC na meshu (spocącym od czasu do czasu najlepiej :)),
jak tam kontrola temperatury zadziała i jakie grzałki/z czego ?