Strona 1 z 2

Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:28 wrz 2014, 16:55
autor: Mutango
Przedstawiam najprostsze na świecie urządzenie do robienia microcoili. Każdy może go mieć, bo nic nie trzeba robić. Wystarczy kupić (znaleźć w szafce, w szufladzie, w garażu...) śrubę, trochę nakrętek i podkładek.

Przyznam że kiedyś sam się trochę naśmiewałem z takich zabawek. Myślałem sobie, po co to komu, na co, dlaczego... Ale pewnego dnia skręciłem sobie z ciekawości takiego oto dziwoląga. I powiem, że go po prostu używam.
Trzyma się to wygodnie, drut nakręca komfortowo, bezstresowo, precyzyjnie, zwój przy zwoju, zwój przy zwoju, zwój przy zwoju...

W moim przypadku jest to śruba M6 (ale może być większa).
Pierwszy zestaw podkładek + nakrętka służą do przykręcenia pręta, na który nawijamy grzałkę (tutaj jest to pręt 2mm)
Drugi zestaw podkładek + nakrętka służą do przykręcenia końcówki druta.
Podczas przykręcania pręta, dobrze jest z drugiej strony umieścić coś o podobnej średnicy, wtedy się lepiej skręca. U mnie jest to po prostu gwóźdź, ale może być cokolwiek o grubości ok 2mm.
Długość nóżki grzałki można regulować poprzez dodanie dodatkowych nakrętek lub podkładek. Ja zbyt długich nóżek nie potrzebuję, więc nic dodatkowego nie dodawałem.
Dobrze jest mieć też dwa klucze do komfortowego skręcania nakrętek, ale powiem szczerze że ja używam tylko kombinerek i też nie narzekam. Grzałka która się z tego dziwoląga rodzi (ostatnie zdjęcie) zazwyczaj praktycznie nie wymaga ściskania pod palnikiem.
Włala. Zdjęcia mówią wszystko:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:28 wrz 2014, 17:03
autor: Riccardo
Patrzeć tylko jak pojawi się klon na FT :lol: :lol: :lol:

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:28 wrz 2014, 18:37
autor: krzywy1
Tak proste, a tak pomysłowe. Szacun :beer:

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:28 wrz 2014, 18:53
autor: Smoker
Rozwiązuje problem braku trzeciej ręki.

Dobre.

Wieczorem w garażu zostanę szukać śrubek po bambetlach :P

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:28 wrz 2014, 18:55
autor: PawełP
Szacun wielki, aż dziw bierze, że to takie proste :shock:
I za to masz ode mnie doroczną nagrodę :)
Obrazek

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:28 wrz 2014, 19:06
autor: _Monter_
To zamiast skręcać początek grzałki pod nakrętkę to można ją zawinąć na gwoździu przy łebku. Odpada wtedy nakrętka z dwoma podkładkami, zaciskanie i oszczędza to czas.
Gdyby ewentualnie drut chciał się uwalniać to można go trzymać pod kciukiem na łbie śruby.
Co na to wynalazca?

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:28 wrz 2014, 19:12
autor: Mutango
Smoker pisze:Wieczorem w garażu zostanę szukać śrubek po bambetlach :P

Jeśli znajdziesz śrubę na tyle dużą, że ten pręt będzie można chwycić bez udziału podkładek, to nie trzeba będzie stosować również tej "kontry" w postaci gwoździa. To jeszcze bardziej może uprościć to "urządzenie" ;) Powodzenia.


_Monter_ pisze:To zamiast skręcać początek grzałki pod nakrętkę to można ją zawinąć na gwoździu przy łebku. Odpada wtedy nakrętka z dwoma podkładkami, zaciskanie i oszczędza to czas.
Co na to wynalazca?

Można zawinąć, ale zawinięcie nigdy nie jest tak pewne i "sztywne" jak skręcenie końcówki, i podczas nakręcania może się odwijać lub luzować, i grzałka może już nie wyjść taka ładna.. Ale każdy może kombinować jak chce. Nie ma problemu.

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:28 wrz 2014, 19:16
autor: TommyBlack
*CZAJNICZEK*
Brawo Mutango!
Czy mogę sobie zrobić też taki?
Oczywiście zanim wyślesz dokumentację do Urzędu Patentowego! :)

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:28 wrz 2014, 19:19
autor: sebastian335
Świetne i proste, ciekawe czy wyjdzie na tym dual, na jednym odcinku druta.

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:28 wrz 2014, 19:27
autor: Stw
Można zamiast zwykłej nakrętki dać nakretke motylkową by się bez klucza obejsc

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:28 wrz 2014, 19:34
autor: Mutango
Stw pisze:Można zamiast zwykłej nakrętki dać nakretke motylkową by się bez klucza obejsc

Z motylkiem to nawet próbowałem, tylko często przy dokręcaniu skrzydełko motylka ustawiało się w złej pozycji i tylko przeszkadzało podczas nakręcania grzałki. Ostatecznie wolę normalną nakrętkę i dokręcić ją kombinerkiem. W sumie tam dużo siły nie trzeba. Odkręcasz ćwierć obrotu, wsuwasz drut między podkładki i zakręcasz z powrotem. Nie trzeba tam wkładać bardzo dużo siły. Jak ktoś ma mocarne palce, to i samymi palcami nakrętkę dokręci i drut nie puści.

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:28 wrz 2014, 20:10
autor: Riccardo
Patent genialny w swej prostocie. Dla mnie jedną wadę, trzeba się nakręcić muterkami, a ja leniwy jestem :) (wiem, wiem, pół minut roboty więcej).
Radzę sobie inaczej, łapię koniec druta w takie blokowane szczypce i one swoim ciężarem naprężają drut. Jak się przypilnuje pierwszy zwój, to potem idzie sprawnie.
Tak czy siak, Mutango należą Ci się repuchy za dobry pomysł, opis i świetne zdjęcia.

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:28 wrz 2014, 20:28
autor: Mutango
Riccardo pisze:Patent genialny w swej prostocie. Dla mnie jedną wadę, trzeba się nakręcić muterkami, a ja leniwy jestem :) (wiem, wiem, pół minut roboty więcej).

Na początku się tak wydaje, a tak naprawdę to kręcisz tylko tą jedną dolną nakrętką. Odkręcasz troszeczkę, wsuwasz końcówkę drutu między podkładki, i zakręcasz z powrotem (na upartego wystarczy palcami).
Więcej roboty byłoby, gdybyś chciał zmienić średnicę grzałki. Ale pomysł jest tak prosty i tani, że można sobie zrobić osobne "urządzenia" na każdą średnicę której używasz. Dla mnie największym atutem są idealne i powtarzalne grzałki. Dzięki temu nie używam już palnika, podgrzewania, ściskania itd.. i już samo pominięcie tych zajęć daje mi oszczędności czasu, no i oszczędności nerwów oczywista ;)

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:28 wrz 2014, 20:32
autor: Riccardo
Mutango pisze:Dla mnie największym atutem są idealne i powtarzalne grzałki. Dzięki temu nie używam już palnika, podgrzewania, ściskania itd.. i już samo pominięcie tych zajęć daje mi oszczędności czasu, no i oszczędności nerwów oczywista ;)

Potwierdzam. Od kiedy przyblokowuję sobie koniec druta (bez skojarzeń :twisted: ) to taka grzałka nadaje się od razu do zamontowania.

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:28 wrz 2014, 23:26
autor: ElCzupakabra
Zawsze kręciłem microcoile w ręku, ale zainteresował mnie ten wynalazek i postanowiłem go na szybko przetestować. Lekko przerobiłem pomysł Mutango - w śrubie wywierciłem otwór w poprzek o średnicy 2mm - w niego wkładam trzpień na którym będę kręcił grzałkę (tu wiertło 1,4mm), dociskam śrubą, a od dołu tak jak tu już zostało pokazane. Grzałka wyszła mi taka sama jak z ręki, ale kręci się wygodniej. Moim zdaniem warto poświęcić śrubę, nakrętki, podkładki i 10 minut czasu, żeby ułatwić sobie życie :)

Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:28 wrz 2014, 23:45
autor: Mutango
ElCzupakabra, bardzo fajnie. Burza mózgów ;)
Ja też myślałem wcześniej o takim otworze w śrubie. Ale moja koncepcja prostoty polegała na tym, żeby nic nie trzeba było robić. Po prostu, kupujesz za grosze śrubę, nakrętki, podkładki, skręcasz to wszystko i masz.
Ale jak widać, jeśli ktoś nie ma dwóch lewych rąk, to różne koncepcje i usprawnienia można wymyślić. Nic nas nie ogranicza oprócz wyobraźni :beer:

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:28 wrz 2014, 23:52
autor: TommyBlack
Mutango pisze:ElCzupakabra, bardzo fajnie. Burza mózgów ;)
Ja też myślałem wcześniej o takim otworze w śrubie. Ale moja koncepcja prostoty polegała na tym, żeby nic nie trzeba było robić. Po prostu, kupujesz za grosze śrubę, nakrętki, podkładki, skręcasz to wszystko i masz.
Ale jak widać, jeśli ktoś nie ma dwóch lewych rąk, to różne koncepcje i usprawnienia można wymyślić. Nic nas nie ogranicza oprócz wyobraźni :beer:


Jasne!
To ja,jako dożywotni,prawdopodobnie,posiadacz dwóch lewych rąk,
uruchomię wyobraźnię.To idzie mi świetnie,ale grzałki nie chcą współpracować
z moją wyobraźnią.... :-P
I w związku z powyższym,zapytam,czy nie moglibyście zrobić kilku takich urządzeń
i wystawić na bazarku?

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:29 wrz 2014, 00:23
autor: kociarski

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:29 wrz 2014, 00:26
autor: aszer
A jak na tym grzałki robić bo ja kupiłem w sklepie chyba ego2 i służy jak podpórka.
E już wiem myślałem że same sie kręcą i od razu przykręcają :)

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:29 wrz 2014, 00:29
autor: PucH2
Jest nawet droższa wersja by nic nie zgubić http://www.fasttech.com/products/3034/10010025/1878300

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:29 wrz 2014, 00:32
autor: kociarski
aszer pisze:A jak na tym grzałki robić bo ja kupiłem w sklepie chyba ego2 i służy jak podpórka.

tam masz dwa pokrętła, jedno zaślepia dziurę na bolec, okręcasz, wkładasz żądany rozmiar bolca, dokręcasz. Drugie pokrętło, te dolne trochę luzujesz, wkładasz koniec druta dokręcasz. Naprężasz drut, i nakręcasz na bolcu grzałkę :D

od 4 minuty masz manual :D


Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:29 wrz 2014, 10:13
autor: Riccardo
Riccardo pisze:Patrzeć tylko jak pojawi się klon na FT :lol: :lol: :lol:

kociarski pisze:kilk, myk, cyk. To chyba najprostsze rozwiązanie, mam używam , sobie chwalę, grzałki jak szalony walę ;)

A nie mówiłem? :lol: :lol: :lol:

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:29 wrz 2014, 10:17
autor: AlanekS40
Ciekawy wynalazek :D
Ciekawe czy wymysla urzadzenia instaluajce wate, waciki, sciereczki do grzalki :)

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:29 wrz 2014, 10:28
autor: Mutango
kociarski, a tak z ciekawości, zmierz ile cm ma ta długa nóżka, która powstaje w tym vapeteku.

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:29 wrz 2014, 10:45
autor: kociarski
Wieczorkiem sie zrobi ;)

Tapnięte z telefonu

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:29 wrz 2014, 12:17
autor: Paveletz
Proste, że aż fajne. Wersja dla koneserów win:
Obrazek
:mrgreen:

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:29 wrz 2014, 12:32
autor: Minik
Chyba po winie kręciłeś, bo ta grzałka jakaś taka nie bardzo wyszła... :mrgreen:

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:29 wrz 2014, 12:38
autor: Paveletz
Po winie, to by wyszła mi znacznie lepiej... :mrgreen:

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:29 wrz 2014, 21:03
autor: pol
Miał być mod, wyszła podstawka do kręcenia grzałek...



============


Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:29 wrz 2014, 21:52
autor: zeroo13
@pol ładnie sklonowałeś fasttech :D

przy weekendzie zawitam do garażu i też coś takiego zmajstruje :)

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:29 wrz 2014, 22:05
autor: kociarski
Mutango pisze:kociarski, a tak z ciekawości, zmierz ile cm ma ta długa nóżka, która powstaje w tym vapeteku.


dwa i poł cm mi wyszlo :D

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:30 wrz 2014, 10:31
autor: Mutango
kociarski pisze:dwa i poł cm mi wyszlo :D

To chyba masz jakąś inną maszynkę. Bo ja miałem kiedyś w ręku taką aluminiową z FT i miała ona ponad 5cm długości. I nóżka jaka wychodziła na grzałce, była niewiele krótsza. Tak czy inaczej spory odpad szedł do koszalina. Z grubsza licząc wychodziło mi, że na mojej kręciołce śrubowej robię sobie z metra drutu, ok 30-40% grzałek więcej. Ktoś może się śmiać, że tak po aptekarsku wyliczam, że to żadna oszczędność, że drut jest tani itd.. Ale z drugiej strony, jeśli ktoś przechodzi z roboty ręcznej na "maszynową", to się spodziewa raczej oszczędności, a nie 30%owych strat.

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:01 paź 2014, 11:05
autor: mironiusz
jak wszyscy to i ja.
zrobiłem rev2, wzbogacona o dodatkową średnicę ;)
dziękuję Mutango



Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:01 paź 2014, 17:37
autor: Mutango
Pomysł z dwoma średnicami naraz, jest całkiem spoko.
Może nawet bym go wykorzystał, gdyby nie to że i tak do każdej średnicy z której korzystam, mam już osobnego kręciołka :D

Dzisiaj wstąpiłem do sklepu żelaznego i zakupiłem znacznie większą śrubę M10x80mm. Nowiutką i błyszczącą. Koszt łączny wraz z nakrętkami i podkładkami, osiągnął oszałamiającą sumę 1.24 PLN (sprzedaż na wagę) :lol:

Wersja na większej śrubie ma swoje zalety:
  • Jest jeszcze prostsza w budowie, ponieważ dużym łbem śruby można pewnie chwycić i przykręcić bolec bez dodatkowych podkładek, gwoździków kontrujących itp
  • Wbrew pozorom większa nie znaczy mniej wygodna, bo można ją lepiej chwycić w rękę i pewniej trzymać
  • Duża nakrętka lepiej dociska podkładki trzymające drut. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że do blokowania drutu nie muszę już używać żadnego dodatkowego narzędzia, kombinerek czy klucza. Po prostu tą ostatnią śrubę dokręcam samymi palcami. Jest to wystarczające żeby dobrze zacisnąć drut, niczym w imadle

Jednym słowem, za jedną złotówkę z groszami mam, może i siermiężne, ale pięknie działające narzędzie. I to jest praktycznie niezniszczalne, stalowe narzędzie. Za sto lat będzie działać równie dobrze jak dzisiaj. Żaden aluminiowy gwint się tutaj nie zerwie :lol:

Obrazek
Obrazek

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:01 paź 2014, 19:55
autor: kriso2650
Pogratulować wynalazek z tą śrubą oraz różne jej wersje. Ja również coś wystrugałem i wam zaprezentuje. https://www.dropbox.com/s/cw94d73hwby2j ... 2.JPG?dl=0 https://www.dropbox.com/s/sdmv39s8mvxi3 ... 3.JPG?dl=0

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:01 paź 2014, 20:11
autor: HaNzo
Toż to korbkonawijarka - ciekawa innowacja!
Pogratulować pomysłowości.
Ile czasu Ci zajęło wystruganie tego przyrządu ?

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:01 paź 2014, 20:20
autor: kriso2650
Czas-szukanie materiału pół godziny w garażu i robota około pół godziny :mrgreen:

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:01 paź 2014, 20:30
autor: EBenezum
Mutango pisze:Dzisiaj wstąpiłem do sklepu żelaznego i zakupiłem znacznie większą śrubę M10x80mm. Nowiutką i błyszczącą. Koszt łączny wraz z nakrętkami i podkładkami, osiągnął oszałamiającą sumę 1.24 PLN (sprzedaż na wagę) :lol:

Nosz ... A w Bielsku-Białej całe 1,60 ... drożyzna straszna :lol:
Miałem trochu inny plan odnośnie śrubenki ... Chciałem kupić taką
Obrazek
Niestety nie było :( Trzeba będzie samemu wiercić :) A poniżej zestawienie średnic i wymiarów tego typu śrubek:
Śruby z łbem sześciokątnym z otworem w trzpieniu pod zawleczkę

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:01 paź 2014, 20:33
autor: Rolnik
kriso2650 pisze:Czas-szukanie materiału pół godziny w garażu i robota około pół godziny :mrgreen:


to jeszcze brakuje jakis "motorek" na akusy od moda i jest wsio :mrgreen:

Wszystkie wyzej podane pomysly sa supi, kapelusz z glowy za pomysly i inwencje, wale w piatek do polandi na urlop to bede tez cos w garazu rzezbil :)

pzdr

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:01 paź 2014, 20:35
autor: Pamoko
No to i ja sobie coś zrobiłem :lol:

Wykorzystałem modyfikację kol. ElCzupakabra (dziurka w śrubie), ale trochę inaczej nakrętki i podkładki :wink:

Nówka sztuka, jeszcze nie używana:)

Obrazek

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:01 paź 2014, 20:38
autor: miron52
Ja leniwy jestem. Poczekam jak na FT będzie :-)

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:01 paź 2014, 20:42
autor: pawel76
miron52 pisze:Ja leniwy jestem. Poczekam jak na FT będzie :-)

a przecież http://www.fasttech.com/products/1878301

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:01 paź 2014, 20:46
autor: Mutango
Pamoko pisze:Nówka sztuka, jeszcze nie używana:)

Obrazek

Pamoko, jeszcze jedna nakrętka, i masz płynną regulację długości nóżki w grzałce.
Wersję z otworem też sobie zrobię, tylko w tej chwili nie mam na chacie nawet porządnej wiertarki. :wink:

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:01 paź 2014, 21:22
autor: AlanekS40
Mc Gaver'zy :)

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:03 paź 2014, 11:19
autor: PrezesArQ
Złamane wiertło 2mm się na coś nadało :lol:

Obrazek

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:05 paź 2014, 17:25
autor: kruk
W istocie pomysł grzałkoroba genialny w prostocie. Ja dołożyłem kawałeczek szerokiej gumki na igle do kręcenia grzałki - łatwiej zadbać o pierwszy zwój, który nie ucieka na boki :) To zielone "cóś" na zdjęciu.
Pozdrowionka
Obrazek

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:14 paź 2014, 10:58
autor: reo320
Na reddicie też sobie radę dają :lol:
http://imgur.com/a/QGZo3#0

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:14 paź 2014, 11:13
autor: ElCzupakabra
Sposób mocowania drutu w tej konstrukcji jest taki, że pierwsze zwoje grzałki są odgięte. Moim zdaniem to gorsze rozwiązanie niż nasze, forumowe, ze śruby i podkładek :D

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:21 lis 2014, 18:23
autor: pol


P.S.
Nie zapomnij założyć "kapelusz na palec".

Re: Mikrogrzałkorób - naprostszy na świecie

Post:21 lis 2014, 19:45
autor: Rolnik
Mozna to przykrecic do stolu w knajpie, do lawki szkolnej, do stolika w pociagu albo samolocie jak sie uprze to tez do lozka albo deski surfingowej na plazy i nawet do dekla klozetowego :mrgreen:

pzdr