Strona 1 z 1

O kartomizerach dla początkujących

Post:18 cze 2012, 07:30
autor: stacho
Zastanawiałem sie czy takiego wątku nie założyć w dziale dla początkujących.
To oni mają największy problem z "ogarnięciem" tematu.
Korbamoto pisze:Podłączę sie do tematu, bo jako e-palacz ze stażem sześciodniowym wielu rzeczy jeszcze nie wiem, choć staram się.
Czym sie różni kartomizer od clearomizera, liquinatora, czy innego tankomizera?
Mam ego-w, w odpowiednim dziale o nim wyżej wymienione pojęcia są używane zamiennie i tak naprawde sam juz nie wiem co mam, choc zadowolony jestem.
Czy jest jakis temat na forum gdzie są opisane różnice i budowa tych ustrojstw w ludzkim języku?? (bo z Waszego slangu tez jeszcze nie wszystko rozumiem)
Wiem, że na pewno jest na to odpowiedz, ale znalezienie tego co mnie interesuje w nawale tematów i postów przekracza moje możliwości .

Zakładam zatem ten wątek - może początkującym coś pomoże.
Odniosłem się do watkowców i bezwatkowców ( na początku do bardziej popularnych modeli starszych rozwiązań ). Do najnowszych rozwiązań typu ViVi, w dalszej części wątku zamieściłem linki do poszczególnych modeli, podałem kilka foto i informacji.
Nie czuje się też jakimś szczególnym ekspertem dlatego proszę starszych stażem i doświadczeniem userów o uwagi lub sprostowania.
Jeszcze jedna prośba do Userów
Prośba do użytkowników o uczestnictwo w ankiecie która może być pomocna dla stojących przed wyborem jaki parownik kupić.
Jaki "parownik" polecasz dla początkującego
Ankieta będąca uzupełnieniem postu Porada co wybrać w którym próbuje doradzić jak dobrać sprzęt: baterie ( pojemność, napięcie, stabilizacja, regulacja wysokości napięcia ), parowniki, ich oporność w relacji do napięcia , liquidy, ich moce itp.

Ale do rzeczy.

Kartomizer
– połączenie kartridża (wkładu) z atomizerem w jedną całość, znacznie tańszy od atomizera, fabrycznie przeznaczony do jednorazowego użytku, ale – przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa – istnieje możliwość jego wielokrotnego użycia. (def. z blogu SCH)

Kartomizery watkowe – zbiorniczek z którego liquid zasila grzałkę wypełniony watką

Obrazek

Mogą być różnych rozmiarów, pojemności. Mogą posiadać jedna lub więcej grzałek.

Obrazek
Tu przykład dwóch grzałek – tak zwany DC ( dual coil )
Używa się ich samodzielnie lub w liqinatorach. Nazywanych też baniaczkami czy tankami
ObrazekObrazek

Liquinator składa się z następujących elementów:
1.Ustnik ( drip tip )
2.Zbiorniczek najczęściej przeźroczysty na liquid.
3.Uszczelka górna ( od str. ustnika ) zwana również cap górny ( mogą być metalowe uszczelniane oringiem )
4.Uszczelka dolna ( od str. baterii ) – jak gorna
5.Kartomizer metalowy z gwintem i otworkiem z boku. Można spotkac dedykowane z małym kołnierzem przy gwincie.

Do tych baniaczków używa się katromizerów bez okleiny i z otworkiem z boku.

Jednym z popularniejszych jest karomizer soft tip ( ST ) występujące w długości 41 mm i 45 mm czyli XL lub Long

Kartomizery oferowane są z grzałkami o oporności standardowej powyżej 2 Ω i obniżonej LR ( low resistance ) 2 i poniżej 2 Ω

Najczęściej grzałki ułożone są pionowo wokół kanalu powietrznego. Ale występują również kartomizery horizontal które mają osadzoną grzałkę na dole, na knocie ze sznurka ceramicznego, położoną horyzontalnie
Obrazek


Kartomizery bezwatkowe
– zbiorniczek z którego liquid zasila grzałkę nie jest wypełniony watką, a liquid transportowany jest sznurkami do grzałki osadzonej w kubku ceramicznym.
Bezwatkwy kartomizer z możliwością obserwacji poziomu liquidu to clearomizer.

CE2 grzałka usytuowana na górze

ObrazekObrazekObrazek

CE3 /CS3 grzałka na dole ( inne nazwy 510 *Clearomizer CE3 z ustnikiem ; Kart 510CE-3/Final G4 )

Obrazek

SMOKYMIZER CE3 grzałka usytuowana na dole

Obrazek


Wykorzystałem sporo z naszego forum i dlatego jeśli ktoś z autorów zgłosi zastrzeżenia do wykorzystania tutaj jego twórczości to zareaguję odpowiednio. Proszę tylko o PW by moja reakcja mogła być jak najszybsza.

-- [scalono] 18 cze 2012, 06:29 --

Większe pojemności nazywane są GIANTOMIZER
Wg konstrukcji CE2 (górnogrzałkowiec )
Obrazek

Giant AP 2.0; Kartomizer eGo-W; Dillinger gT; eGo *Clearomizer Riva-T ; CLEAROMIZER eGo-P
Obrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Standardowa pojemność ok. 2 ml choć produkowano o większej pojemności.
Obrazek

Wg konstrukcji CS3 ( dolnogrzałkowiec )
Giant C4 lub GIANTOMIZER CS4 3.5ml
Obrazek

TANKOMIZER CE4 XL 1.3ml
ObrazekObrazekObrazek

Dokładnie 22 listopada 2011 roku, Thaniell umieścił na forum info, że pojawi się na rynku atomizer CE-4 tank w wersji 510. I tak na prawdę, fabryka wypuściła ten produkt pod nazwą CE-4. W DPV9 pojawił się pod nazwą Champion, później Champion Turbo ( gwint 901 ). Następnie pojawił się Crystal ( brand Volish ) i teraz Clearomizer C ( e-dym ). Mniej więcej w tym samym czasie pojawił się u Kinga clearomizer CE4 ( dolnogrzałkowy ), w dwóch bodajże kolorach z pękającymi tulejkami ( Choć produkt, nazywał się tak na prawdę Ramiya, nawet były zestawy w DPV9, ale zniknęły jak sen złoty ). Pojawił się clearomizer CE4+ bliźniaczo podobny do CE-4, lecz z kabelkami w trzpieniu. Następną rewolucją jest CE4+ V2, ten clearomizer został wzbogacony o trzy sznurówki, umiejscowione po jednej stronie kubka ceramicznego, sięgające spodu tulei. Spotkałem się już, także z tym clearomizerem, w wersji sznurkowej standard ( czyli sznurek z jednej i drugiej strony ). Kto wie, co przyniesie jutro. Pisząc tego posta, zapewne coś nowego się pojawiło.

Clearomizer C (Champion); Clearomizer Crystal; 510 *Clearomizer Champion; CE4+

ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek

Różnorodność kartomizerów jest olbrzymia.
Obrazek
Obrazek

Re: O kartomizerach dla początkujących

Post:18 cze 2012, 12:50
autor: stacho
Napełnianie
Kilka foto o napełnianiu bezwatkowców jest powyżej w 1 poście. Teraz kilka obrazków o napełnianiu watkowców ( wydaje się oczywiste – ale na początku bywa różnie )

Obrazek
Obrazek

Po napełnieniu kartomizera ( tylko za pierwszym razem kiedy jest suchy ) w p.2 powyżej w p.5 poniżej, wlewać pomiędzy ściankę baniaczka i kartomizer.

Obrazek
Obrazek

W otwory A nie wlewać liquidu. Liquid w miejsca B i C
( foto GTA i GTB to nie watkowce, CTS i CTB watkowce )

UWAGA: w czasie napełniania zdarza się często, że nadmiar liquidu dostaje się do kanału powietrznego co objawia się "bulgotaniem" i słabym dymieniem, a nawet całkowitym brakiem dymu. Liquid może pojawić się na gwincie, na głowicy baterii.

Należy usunąć liquid z kanału powietrznego poprzez przedmuchanie lub strzepniecie ( jak niegdyś termometrem rtęciowym )

Re: O kartomizerach dla początkujących

Post:18 cze 2012, 13:10
autor: Thaniell


Re: O kartomizerach dla początkujących

Post:20 cze 2012, 20:24
autor: stacho
Zabiegi pielęgnacyjne

Zaczniemy od młodszych modeli
Clearomizer C (Champion); Clearomizer Crystal; 510 *Clearomizer Champion; CE4+ i.t.d.

Na naszym forum są wszystkie te informacje ale dla zebrania w jednym miejscu choć kilku posłużę się podpowiedziami forumowych kolegów:
makomp pisze: Championka od czasu do czasu można przepłukać gorącą wodą , osuszyć - bez rozbierania całości, czyli od strony ustnika wyciągasz silikon i czyścisz pod wodą.

Suszenie - strzepnąć, przedmuchać. Wilgoć problematyczna do usunięcia jest w "sznurkach" a jeśli są króciutkie w przypadku przepalania grzałki woda odparuje. Bez przepalania chyba jej ilość nie stanowi problemu.
Timi pisze:
zawadu pisze:(...) ale jak przyszło do suszenia to chcąc szybciej prędzej zacząłem suszyć suszarką i zong. Zbiornik się zniekształcił i (...)

Jak chcesz przyspieszyć suszenie, to przedmuchaj sprężonym powietrzem w sprayu.
Można kupić w każdym sklepie elektronicznym.


Można próbować papierowej chusteczki, ręcznika, pałeczki higienicznej. Można też pozostawić otwarte do naturalnego wyschnięcia.

zakk87 pisze:Odkręcasz ustnik, wyciągasz tą gumową uszczelkę pensetą lub spinaczem. Myjesz ciepłą wodą pod kranem, później suszysz, zakładasz na baterię i krótkimi seriami przepalasz, aż drut będzie szybko robił się czerwony. Tak po 2s wystarczy, w międzyczasie przedmuchujesz.


Przepalanie bez rozbierania


Przepalanie z rozbieraniem



UWAGA Różne modele mogą rozbierać się w różny sposób.
różnice w modelach od e-dym opisał @zakk87 w tym poście http://www.e-papierosy-forum.pl/post470178.html#p470178
Rozbieranie modelu 1 modelu 2 obiecał zobrazować Thaniell

Thaniell pisze:Zapewne nic nowego, ani ciekawego, ale obiecałem, więc wrzucam.



Tą i inne instrukcje - filmiki naszego formowego kolegi Thaniella
o sposobach obsługi rożnych modeli,
czy filmik o wymianie grzałki na przykładzie Champion 901 Wymiana grzałki w clearomizerze Champion 901
można obejrzeć tu:
http://www.youtube.com/user/TheThaniell/videos?sort=dd&view=0&page=1%20)

I jeszcze linki do filmików o wymianie grzałki w modelu 1 i modelu 2 ( Tahaniella technika rozbierania w mojej ocenie jest bezpieczniejsza niż w tych filmikach )
http://www.youtube.com/watch?v=GhA7S839mAI&feature=player_embedded
http://www.youtube.com/watch?v=wH2jsiyrCFM&feature=player_embedded

Walka z „bobrem” poprawianie przepływu liquidu

W wielostronicowych wątkach użytkownicy udzielali takich rad:

„Ja zawsze dla lepszego transportu epłynu, po zalaniu klirka podnoszę odrobinę "dzióbek" z tym białym kubeczkiem cążkami i nie dokręcam na maksa dripa. W zasadzie dokręcam około pół obrotu od momentu załapania gwintu. Od razu dodam że nie leje mimo że zalewam czasem z rozpędu 1-2 mm powyżej podziałki.”

„Skróciłem o 1mm uszczelkę i jest naprawdę różnica”

Jak dobrać się do tych elementów :
Kszywho pisze:
Timi pisze:..Najpierw lekko zagięty spinacz włożyłem od góry w metalowy stożek i wyciągnąłem go razem z silikonowym kapturkiem.

Bardzo łatwo wyciągnąć tego kutasika z gumką zwykłą pęsetą. Chwytasz za metal i ciągniesz do góry. Wychodzi bez oporu.


@zakk98 opisał radzenie sobie z "bobrem" tak:
zakk87 pisze:…Jedyny problem jaki napotkałem na początku obcowania z tym parownikiem to smród sznurków po pierwszym zalaniu. Kąpanko i płukanko w gorącej wodzie poprawiało walory smakowe od razu. Co prawda pierwszego dnia miałem problem z nasączaniem grzałki więc ściągnąłem górną tulejkę i zobaczyłem, że grzałka jest mocno ściśnięta, poszerzyłem szczeliny pomiędzy drucikami i było lepiej, ale nie idealnie. Zorientowałem się, że dokręcając na maxa ustnik sznurek jest zbyt mocno dociskany uszczelką, więc ustnik dokręcałem o pół obroty mniej.
… Pomimo długich sznurków trzeba go i tak i tak przechylać przy 1/3 liquidu jak to w górnogrzałkowcach. Aby zaspokoić swoją ciekawość rozebrałem go. …Uszczelka dociska dosyć mocno, ja dół podcinam o pół milimetra, lub nacinam małe rowki. ….


Z podnoszeniem i przycinaniem nie można przesadzić.

maxim1975 pisze:
palaczzz pisze:I zaczęły się problemy :( zdemontowałem od góry metalowy stożek, smak poprawił się ale po 3-4buchach zaczęło przeciekać, włożyłem stożek ponownie i przecieka dalej :( co robić???

Jeśli masz na myśli lanie do kanału powietrznego to najprawdopodobniej gumowa uszczelka nie dociska do sznurka tam musi być minimalna przerwa ale minimalna.


Można też dla zmniejszenia docisku dripa na uszczelkę ( a tym samym na sznurek ) lekko zeszlifować n.p. na papierze ściernym jego dolną część.

Walka z „bobrem” poprawianie przepływu powietrza

Tu znów posłużę się cytatami

jasny pisze:Reed ….. strasznie ciężko sie zaciąga smak dobry i w ogóle ale chmura mała i czasem przybobrzy z braku przepływu powietrza, wszystko inne zrobione uszczelka podcięta, mniej przykręcany,...

reed pisze:Jasny, problemem jest to, ze powietrze jest pobierane przez pin plusowy, a ten bywa zatykany przez analogiczny pin baterii. Ten natomiast jest całkiem plaski i działa jak korek. Dodatkowo dobry gwint który nie ma luzów uszczelnia resztę.
Stad właśnie nawiercanie głowicy na wysokości gwintu. Przejściówka 510-eGo poprawia przepływ o ile ma nacięcie na plusie. Ale nie zawsze.
Spróbuj dremelkiem zrobić nacięcia boczne na gwincie kartomka, o ile go rozbierasz.:)


Thaniell pisze:A jak odkręcisz od baterii i przytkasz palcem otwór w pinie, to jest ok ? czy ciężko się ciągnie ? Jak ciężko, to weź go rozbierz i sprawdź otwory w gwincie. Czasem zawieruszy się tam wiór, albo uszczelka spod pinu się przesunie i tamuje przepływ powietrza.


PucH2 pisze:
prymus140 pisze:Parę dni temu zadałem pytanie na forum co zrobić bo bardzo kiepski przepływ powietrza i zaraz będą żylaki za uszami. Otrzymałem odpowiedz , żeby nawiercić otwory w batce na gwincie 510.Niestety nie skorzystam z tej opcji. I tu rodzi się pytanie, żeby ten klirek w miarę dobrze chmurzyl to musze ingerowac w baterie.?Po prostu paranoja.

Pisałem o rozwierceniu otworków kartomizera w jego gwincie 510. Moja odpowiedź została opacznie zrozumiana. Rady by to uczynić w baterii też tu były. Więc można tak lub tak. Jest jeszcze trzecia możliwość. Skorzystanie z przejściówki 510/ego. Paranoi tu nie ma żadnej. Ten kartomizer współpracuje idealnie z baterią do niego dedykowaną. I nie trzeba tam nic ingerować. Jak chce się korzystać uniwersalnie to trzeba znać wady swojego sprzętu.



-- [scalono] 18 cze 2012, 23:55 --

Zabiegi pielęgnacyjne CE3/CS3

Nasz kolega z forum _Monter_ w zasadzie pokazał wszystko w tym filmiku



Na "bobra" rada Thaniella
Thaniell pisze: Wyciąg silikonową uszczelkę, ściąg plastikową tubkę z kubka i wyciąg metalowy trzpień ( kanał powietrzny ). Następnie weź nożyk do tapet i utnij z jednej strony sznurek, na równo z kubkiem. Złóż i sprawdź, jeśli jeszcze będzie bobrzyć, to powtórz operację, obcinając sznurek z drugiej strony, efekt murowany. Po prostu, sznurki zbyt przylegają do ścianki tubki, przez co hamują przepływ liquidu


Problem cieknącego kartomizera proponuję rozwiązywać poczynając od:

-sprawdzenia poprawnego ułożenia kanału powietrznego na kubku (w trakcie kolejnych napełnień i użytkowania może nastąpić lekkie przechylenie kanału powietrznego i wówczas tworzy się mikro szczelinka pomiędzy nim i kubkiem powodująca przecieki ) rozwiązanie – poprawne, dokładne ułożenie kanału powietrznego

-sprawdzenia uszczelki i w niej otworu do napełniania ( rozszczelnienie np. poprzez wyrobienie się otworu do napełniania powoduje utratę podciśnienia utrzymującego liquid w zbiorniczku ) rozwiązanie – wymiana uszczelki np. wg kolegi _Monter_



I na koniec link do postu formowego kolegi gerard88 jak w prosty sposób wymienić grzałkę w CS3
http://www.e-papierosy-forum.pl/post361822.html#p361822

-- [scalono] 19 cze 2012, 11:48 --

Zabiegi pielęgnacyjne SMOKYMIZER CE3

W prawdzie na rynku co raz mniejsza oferta - ale może ktoś jednak będzie potrzebował takiej wiedzy pod tym linkiem filmik http://www.youtube.com/watch?v=DYpMKK7W2V8
Raczej nie polecam zajęć z tym modelem. Potraktować jako jednorazowy. Kłopoty z demontażem kanału powietrznego, włożeniem sznureczka na miejsce.
Jeśli mimo to chcesz spróbować koledzy forumowicze radzili tak:
bez demontażu kanału powietrznego kubek z sznurkiem i gwintem po przepaleniu - nawilżyć wodą sznurek i zamrozić w zamrażarce.

UWAGA: W tym modelu występowały zwarcia – o tym jak przed tym się zabezpieczyć napisał na tym forum kolega psqdny tu http://www.e-papierosy-forum.pl/post331912.html#p331912

-- [scalono] 20 cze 2012, 11:31 --

Zabiegi pielęgnacyjne CE2

Prawie wszystko w tym filmiku


po polsku


przepalanie bez rozbierania ( nie polecane w kartomizerach z plastikowym obudową o małej średnicy – kiedy grzałka jest blisko obudowy temperatura przepalania może ją odkształcić ) można wg tego filmiku




Walka z „bobrem” podcinanie uszczelki

Wg kolegi maniak :
„wycinamy w uszczelce nr 3 (tej najbliżej grzałki) większe rowki na sznurki (ja robię trójkątne wcięcia w miejscu oryginalnych prostokątnych)”
Obrazek

Kolega Muchomor pisze tak :
„One mają cały czas podstawową wadę - wewnętrzny pierścień w uszczelce grzałki wchodzący do kubka. Przy większym grzaniu, grzałka napala ten pierścień silikonowy i jest posmak spalenizny. Te boczne podcięcia w obecnych uszczelkach są już dobre (poprawiony kubek), one nie uciskają już na sznurek i nie odcinają zasilania liquidem.

Inne „myki” tu są w skrócie http://www.e-papierosy-forum.pl/post271064.html#p271064
Najlepiej przeczytać cały wątek, będzie łatwiej opanować wszystkie niuanse clearomizera,

-- [scalono] 20 cze 2012, 19:24 --

Zabiegi pielęgnacyjne Giantomizery ( CE2 )

Dla Giant AP 2.0; Giant AP 3.0; Kartomizer eGo-W; Dillinger gT; eGo *Clearomizer Riva-T ; CLEAROMIZER eGo-P ( chyba sprzedawcy nazywali je jeszcze giantomizer F1, a nawet eGo-C ) postępujemy podobnie jak w całym systemie CE2.

Nasz kolega z forum Thaniell tak to zobrazował


Filmik z mycia pod tym linkiem http://www.youtube.com/watch?v=K1W5y2-aUWc
a przepalanie pod tym linkiem http://www.youtube.com/watch?v=TUILBcWs_z4

Dodać można, że w niektórych giantach tulejka plastikowa (szczególnie z tworzywa „strzykawkowego” ) łatwo się demontuje co ułatwia zabiegi pielęgnacyjne. Ale nie jest to niezbędne.

UWAGA W niektórych modelach lepiej dokonywać zabiegów z giantem przykręconym do baterii.
Ja dla bezpieczeństwa szczególnie stosuje tą zasadę w momencie wciskania uszczelki na kubek.
Dlaczego – ten cytat odpowie na to pytanie.
jalens pisze:
tomba pisze:(pamiętajcie, by grzebać przy nim, gdy jest wkręcony na batkę)....

To prawda, nie ma mowy o zdejmowaniu tego tanka z baterii do jakichkolwiek operacji, łącznie z napełnianiem. Środkowy pin w kartomizerze to rurka, która trzyma się w silikonie na słowo honoru hunwejbina. Po, nawet przypadkowym i minimalnym, jej poluzowaniu, IMHO, jest już nie do opanowania. I do tego defektu urządzenie jest żywotne. Potem cieknie jak tajemnice IPN.
Moim zdaniem, bardzo piękny designersko przedmiot. Jeden z najładniejszych e-papierosów, jakie kiedykolwiek zaprojektowano. Ale za rozwiązanie głowicy w kartku - należy się producentowi czapka hańby i gazeta wielkich liter przyklejona do pleców.


Gdyby jednak się tak stało, że wypchał się pin i kanał powietrzy z gniazda, to kolega Korbamoto pięknie opisał w tym poście jak ratować sytuację http://www.e-papierosy-forum.pl/post488388.html#p488388

Walka z „bobrem” podcinanie uszczelki.

Podobnie jak w małym CE2. Choć uszczelka troszkę inna i tu trzeba użyć ostrego nożyka, skalpela, nie bardzo da się użyć nożyczek.
Obrazek

Na forum techniki zaradzenia „bobrowi” tak opisywano:

@Araiser: „podnieś trochę uszczelkę albo delikatnie natnij nad sznurkami”
@sz3kla : „Podnosząc uszczelkę ryzykujemy zalewanie kubka. Przycinając natomiast z głową nic takiego nam nie grozi. Poza tym uszczelka poza funkcją uszczelniania ma też stabilizować trzon wraz z kubkiem. A czy taka podniesiona uszczelka spełnia tą funkcję? No nie koniecznie. Dlatego ja w takich sytuacjach wolę powiększyć rowki niż podnosić uszczelkę.”

eGo W - walka ze skroplinami drip 801
Ta przypadłość tych karomizerów rożnie była pokonywana, regularne przecieranie uszczelki, watka lub gąbka w ustniku, ale jak dla mnie najskuteczniejsze było zastąpienie ustnika dripem 801 (czasami ciasno wchodzi, ale wchodzi ).
Kolega babus to jeszcze zmodyfikował:
babus pisze:Już gdzieś zapodałem zdjęcia z plastikową rurką, ta jest metalowa. Bodajże z CS3. Potrzebny jeszcze drip 801. Zero skroplin. Wszystko widać na zdjęciach.

ObrazekObrazekObrazek


Brak kontaktu - podnoszenie pinu
Temat: Podnieś "pin" / "biegun" batki, czyli jak naprawić zasilanie -->>http://www.e-papierosy-forum.pl/podnies-pin-biegun-batki-czyli-jak-naprawic-zasilanie-t28623.html
stacho pisze:Albo podnosisz pin w baterii jak pisał Thaniell i jest na filmiku

Albo jak opisałem
Wkręć do końca kartomizer na batkę
zdejmij osłonkę
odkręć 1 do 2 obrotów
ustnikiem naciśnij tą gumowa uszczelkę przez którą napełnia się wklad
tak aby lekko sie przesunęła w dół
dokręć do końca
sprawdź czy działa
Zobacz to może pomoże
Obrazek



Dla starszego modelu Giantomizer ( 3,7 ml ) wszystko tak samo jak wyżej.
Z tą różnicą, że do standardowych zabiegów nie rozbierało się go, a wyjmowało jedynie uszczelkę.
Może nie jest to model obecnie masowo używany, ale nadal widzę że jest w ofercie, więc filmik może sie przydać.


Zabiegi pielęgnacyjne Giantomizer C4 lub inaczej Giantomizer CS4

System tego gianta ( dolnogrzałkowiec ) oparty na systemie CS3
Zatem wszystkie zabiegi podobnie.

O subtelnych różnicach giantx pisał tak:
„miałem na myśli plastykową tulejkę. Luzem się ściąga, jest lekko klejona ale to nie problem bo ma oring i on będzie trzymał szczelność.”
Swoje propozycje rozwiązywania problemów pokazał w tym filmiku:


O różnicach pomiędzy CS3 i CS4 odnośnie wymiany grzałki cytat z kuroka.
kurok pisze:Nigdy nie bawiłem się cs3 bo nie miałem ochoty cudować z takim maleństwem. Ale grzałeczkę robi się identycznie. W zasadzie wszystko dokładnie opisał już gerard w temacie z cs3.
Zaś rozbiera się jeszcze prościej. Tu wystarczy wyciągnąć od spodu środkowy pin, potem wyciągnąć gumkę, która go uszczelnia, a następnie włożyć śrubokręt (np. torx) czy cokolwiem i górą wyciągnąć grzałkę. Bajecznie prosto i bez użycia siły. Środkowy pin jest na gumce podobnie jak w championie. Tyle, że tu łatwiej to idzie. :wink:
Należy jednak pamiętać by zostawić nieco dłuższe druty z grzałki, bo krótkie będzie ciężko przewlec przez maleńkie otworki w kubku. Potem dopiero można je przyciąć.
Klirek nigdy mi nie ciekł. Zaś środkowy pin jest od tego by go docisnąć gdy cieknie. Jeśli jednak dociśniesz zbyt mocno to nie wiem czy nie będzie tak jak w championie, że potem ciężko się ciągnie.


Częstotliwość zabiegów pielęgnacyjnych

Często poczatkujący pytają ( i tu posłużę się cytatem )

stacho pisze:
gozdzik pisze:Poczytałem trochę i wiem już jak czyścić klirka. Nie mogę znaleźć jednej rzeczy, mianowicie jak często powinno się to robić i dodatkowo zastanawia mnie przy jakim wskazaniu uzupełniać liquid? Min na miarce klirka to 0,2 ml - czy to nie za późno? Chcę uniknąć palenia na sucho (proszę mnie poprawić jeżeli coś przekręciłem) ;)


Dolewaj kiedy ci pasuje - nie doszukuj się przepisu na "poziom oleju" gdzie nie powinno przekraczać poziomu minimum ( a i tak się nie zaciera :mrgreen: )
Jak będzie za mało i pociągniesz na sucho to poczujesz :D - i nic się nie stanie :D

Częstotliwość czyszczenia też nie jest regulowana normą.
jedna gospodyni myje okna raz w miesiącu inna na na Święta

Jedni czyszczą raz w tygodniu, inni co dzień a jeszcze inni raz na miesiąc albo wcale.
Niektórzy użytkownicy liczą to odparowanym LQ i czyszczą po 10 ml albo po 20 ml.

Nikt nie zrobił badań nad wydłużeniem okresu używania w zależności od częstotliwości zabiegów pielęgnacyjnych - bo to chyba nie ma większego znaczenia :D


stacho pisze:
gozdzik pisze:Dzięki wielkie. Jeszcze tylko powiedz mi jeśli chodzi o clearomizer to jak poznam, że grząłki bądź te "sznurki" są zużyte?

po smaku i ilości dymu
jak będzie gorzej działał niż na początku to umyj, przepal, a jak nie pomoże wymień grzałkę :D

Re: O kartomizerach dla początkujących

Post:22 cze 2012, 13:24
autor: stacho
Zabiegi pielęgnacyjne Liqunatora
Czyszczenie
....... pisze:Nie bardzo wiem jak się zabrać za dokładne wyczyszczenie tego liquinatora z wyjęciem tych okrągłych uszczelek zebrał się tam osad.Szukałem na forum tematów z taką informacją ale takiego dokładnego przewodnika nie znalazłem

pawel76 pisze:Liquinator wystarczy wypłukać gorącą wodą ja jeszcze staram się wytrzeć chusteczką w miarę możliwości, natomiast żeby zmienić smak liquidu w "watkowcach" trzeba wymienić kartomizer.

Timi pisze:Myślę, że nie musisz aż tak dokładnie [pod uszczelkami] czyścić baniaka.
Jeśli Twoja wersja jest rozbieralna rozbierz, wypłucz wszystko w wodzie i wysusz.
Jeśli nie to tak samo, tylko bez rozbierania.


Rozbieranie.
...... pisze:Czym najlepiej ściągać górną i dolną część w tym liquinatorze DTC v2 3.3 aby go nie uszkodzić gdy np.wypadnie oring 9x1,5 ? Mnie wypadł ten dolny oring i ściągałem długopisem,ale nie było to najlepsze narzędzie.
Może ktoś podrzucić jakiś pomysł na rozbieranie takiego liquinatora.

Thaniell pisze:Bierzesz kartomizer, wkładasz w cap górny ( mniej więcej do połowy ) i kiwając na boczki ściągasz cap. Tak samo z dolnym. Roboty na 15 sekund. Najlepszy jest dłuższy kartomizer, typu DC ( st, jest trochę krótki do dolnego capa ) :)


Porada na zalewanie

Artooorek pisze:Witam, mam problem z liquinatorem ponieważ gdy nalewam ok. 3/4 zbiorniczka liquidu i zaczynam palić to po ok. 4-5 buszkach zalewa mi się kartomizer i bardzo ciężko się ciągnie a za tym idzie wlewanie się liquidu do ust. Tylko ja tak mam ? jest na to jakiś sposób ? Proszę o pomoc :)

el Petto pisze:
dzizas pisze:Liquinator jest bardzo prostym a jednocześnie często problemowym rozwiązaniem. Problemem są kartomizery z dziurką, które często nie trzymają jakości. W Twoim przypadku wygląda na to, że po pierwsze kanał powietrzny (dziurka przelatująca przez kartomizer) jest ciut zapchany lub za mocno wkręcasz w baterię i zatykasz dziurki na gwincie (ewentualnie spróbuj bez osłonki na gwint). Po drugie jeśli w kartomizerze nie widzisz na przelot kanału powietrznego (od ustnika do gwintu - oczywiście po wykręceniu z baterii i wyjęciu dripa (plastikowego ustnika)) rozprostuj zwykły spinacz biurowy i delikatnie przepchnij przez cały kartomizer. Po trzecie spróbuj użyć liquidu o większej gęstości (lepkości) lub do swojego dodaj trochę gliceryny aptecznej. Jeśli powyższe nie pomoże to wymień kartomizer.


W uzupełnieniu i uporządkowaniu powyższej rady:

(najczęstsze) przyczyny:
- zatkany przelotowy kanał powietrzny
- niedrożne kanaliki/dziurki na gwincie
(przy zaciąganiu płyn jest zasysany jak strzykawką, a dodatkowo nie działa 'system chłodzenia' grzałki i parownik się przegrzewa)
- zbyt rzadki płyn dla tego egzemplarza/rodzaju kartomizera
- za duży otwór wlotowy w cylindrze kartka
- zbyt gwałtowne/mocne zaciąganie się
- jeśli watka we wkładzie jest sucha, a płyn cieknie na gwint baterii - doszło do rozszczelnienia (niedbale osadzona uszczelka pinu, bądź uszkodzona poprzez zbyt mocne dokręcanie parownika do baterii)

zalecenia:
- odsączyć/odciągnąć strzykawką płyn z baniaczka i z watki kartka
- przy niepełnym zbiorniku, po stwierdzeniu 'przemoczenia wkładu' - można próbować oszukać rzeczywistość, chwilowo zatrzymać/dozować wpompowywanie liqu, ustawiając epapsa tak, by dziurka wlotowa w kartku była u góry (w suchej strefie baniaka)
- udrożnić wszystkie kanały powietrzne, z tym że ten centralny w kartomizerze, zalecałbym przebijać bardzo delikatnie czymś ostrym (gruba szpilka, igła krawiecka lub injekcyjna) aby nie uszkodzić/zdeformować zwojów grzałki.
- zaobserwować i dobrać płyn o optymalnej dla danego parownika gęstości
- w zależności od potrzeby (zbyt małe/duże nasączanie wkładu) stosować różną 'moc zaciągania się' (przy słabym nasączaniu - również zaciąganie na sucho, tzn.bez włączania zasilania)
- jeżeli winnym zbyt dużego nasączania jest rozmiar otworu w kartku, można go 'zapchać' - wciskając w dziurkę mały zwitek watki,sznurka, bawełny (papier w ostateczności, bo szybko się 'zmaceruje')
- osoby 'zdesperowane'/ciekawscy/majsterkowicze/hobbyści - mogą wykonać własny 'tjuning' wadliwie działającego kartka (np.wymiana watki, otuliny grzałki/grzałek)


Porady na poprawianie przepływu liquidu przez watkę
Jako porada taka rozmowa:
GoksaP pisze:...
Kupiłem sobie wczoraj kolejny kartek do liquinatora .
Zalałem, skręciłem, odczekałem. I jest problem. Gdy próbuję zassać liquid, ani jeden bąbelek powietrza nie poleci. Tak, jakby liquinator był w jakiś sposób zapowietrzony.

Częściowo pomaga dwa zassania i jedno wdmuchnięcie powietrza - wtedy coś się tam dzieje, ale efekty i tak są marne.
Macie jakiś sposób na to?

Amix pisze:Dmuchałeś od strony gwintu ?.

GoksaP pisze:Właśnie dmuchnąłem - zamoczyło watkę dosyć konkretnie, ale bucha dobrze. O dziwo w pewnym momencie bąbelki poleciały tak, jak powinny.

Tomba pisze:
GoksaP pisze:A co może być przyczyną takiej sytuacji z kartkiem?

Brak odpowietrzenia.
Poczytaj co Puch robi: post417868.html?hilit=ig%C5%82%C4%85#p417863

stacho edit ( cytat z PucH2 )
PucH2 pisze:Dokładnie tak samo mam.
Zaczynam od ubicia kartka. Igła cerówka w środek i ubicie watki naokoło. Następnie jeden otworek 1 mm i nie większy. Zalanie karta w baniaku. Jak bąbelkuje przy paleniu to tak już zostaje. Jeśli się wysusza a liqidu nie nabiera to wykonuje drugi otwór po przeciwnej stronie pierwotnego.


GoksaP pisze:Tylko powiedz mi jedno - tą igłą mam udrożnić kartek od strony tej dziurki czy w jakiś inny sposób od wnętrza?

tomik2006 pisze:Z obojętnej z tej przez którą łatwiej wchodzi zobacz też


Wymiana kartomizera ( przystosowanie niededykowanych )

Timi pisze:Kartomizery są raczej jednorazówkami. Owszem można je płukać, suszyć i napełniać innymi liquidami,
ale to upierdliwe i przy ich cenie raczej nieopłacalne rozwiązanie. Do tego aromat starego liquidu może pozostać.


Wymieniać można na dedykowane z gotowym otworkiem z boku lub na nie dedykowane i wówczas trzeba coś zrobić aby taki otworek był.

Jednym ze sposobów jest zamiana tulejki.

Tutorial Thaniella Wymiana tulejki kartomizera soft tip long, na tulejkę kartomizera dual coil


Innym sposobem jest nacinanie.

Timi pisze: nacinaj ściankę kartomizera pilniczkiem - iglakiem, a w końcowym etapie przebij jakimś szpikulcem.
Dremel [jeśli posiadasz] z założoną tarczką diamentową bardzo pomaga.




hilton1 pisze:Nacinanie to bardzo prosta operacja, wystarczy najzwyklejszy brzeszczot.
Trzy minuty roboty i gotowe.
Tak to ma wyglądać : http://imageshack.us/photo/my-images/33 ... 39740.jpg/



Można zrobić sobie dziurkacz

_Monter_
Obrazek

daras25
Obrazek ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Rozważania o wykonaniu dziurkacza Dla mniej zaradnych - Cartomiser punch tu http://papierosyforum.pl/viewtopic.php?f=150&t=19883&start=20

Można kupić w sklepach
np. tu http://www.cloudsofvapor.com/store/127-new-at-cov/1023-cov-carto-punch.html
lub tu http://www.cloudsofvapor.com/store/58-cov-mods/1023-cov-carto-punch.html
ale to nie na naszą kieszeń.

Można kupić i na naszym forum - stragan z modami np. dziurkacz od AKCEDEMEDIS http://www.e-papierosy-forum.pl/akced-carto-punch-dziurkacz-podwojny-lista-t24923.html?hilit=dziurkacz
Obrazek


Można poprosić kolegę lub kupić usługę nacinania kartomizerów.
pol pisze:To jeżeli taki problem z kartkami, to polecę dobre, sprawdzone i nacięte przez Gwaina http://www.e-papierosy-forum.pl/viewtopic.php?f=77&t=18512


-- [scalono] 21 cze 2012, 21:38 --

Liquinator ze strzykawki

Timi pisze:Fajnym rozwiązaniem jest posiadanie większej ilości liquimatorów. Do każdego smaku oddzielny.
Można dokupić gotowe baniaczki lub je, bardzo prostym sposobem, zrobić samemu ze strzykawek.




Thaniell w filmiku mówi że wszystko opisane jest na forum. Opisane jest miedzy innymi w wątku Boski liquinator ze strzykawki i kartomizera dual coil :) tu:
http://www.e-papierosy-forum.pl/post330687.html#p330687

Za tombą kilka punktów z wątku powyżej

Potrzebne jest:
2 x strzykawki z apteki lub od naszych dostawców akcesoriów e-p (rodzaj strzykawki – trzyczęściowa z tłoczkiem gumowym o pojemności - 5, 10, 20ml w zależności od wielkości – średnicy – liquinatora jaki chcemy sobie zrobić ).
Narzędzia:
- dremelek (mini szlifierka) , którego możemy ewentualnie zastąpić małym brzeszczotem, lub ostrym nożykiem.
- przydatne są też takie tarczki do dremelka, ale to już nie jest konieczne,
- młotek,
- tulejka od ce2 bądź atomka 510, lub inna rurka o odpowiedniej średnicy
- pilniczek,
- papier ścierny – drobnoziarnisty (może być wodny),
- zmywacz do paznokci i wacik.

Wykonanie:
1. Z dwóch strzykawek ściągamy gumowe tłoczki.
2. Na deseczce i przy użyciu podostrzonej tulejki od ce2 bądź atomka 510, wybijamy młoteczkiem w gumowych tłoczkach centralnie otwór – prosta czynność. To będą nasze uszczelki. Po wybiciu otworów uszczelki myjemy i zalewamy wrzącą wodą w celu wyparzenia.
3. Jedną strzykawkę przycinamy na długość mniejszą o ok. 5 mm od długości tulejki kartomizera którego będziemy używać w liquinatorze.
Można dołożyć 2 mm zapasu który przeznaczamy na zeszlifowanie w celu ładnego wykończenia.
Przy użyciu zmywacza do paznokci i wacika zmywamy ze strzykawki skalę. Nasączony wacik najlepiej przyłożyć do skali na 15 sekund i potem zmywać. Oczywiście potem należy dobrze umyć tulejkę.
4. Mając tarczki szlifujemy końcówki strzykawki. Potem jeszcze poprawiamy pilniczkiem bądź papierem ściernym. Na końcu myjemy dokładnie naszą nową tulejkę. Jak ktoś nie ma tarczek, to poradzi sobie pilniczkiem i papierem ściernym.
5. Montujemy to wszystko razem.

tomba podaje opis napełniania trochę inny od instrukcji w fabrycznych liquinatorach – warto przeczytać

_Monter_ nakręcił filmik Jak zrobić tulejkę, liquinator na clearomizer CS CE3 by _Monter_

Wprawdzie dotyczy CS3 ale wykonie baniaczka można zrobić tak samo dla DC czy ST



W wątkach o liquinatorze ze strzykawki można znaleźć różne pomysły modyfikacji technik i materiałów wykonania baniaczka. Tak na przykład:

lesmie pisze:
gotronkk pisze:lesmie Ty masz liquinatora na tych uszczelkach do wężyków. Powiedz mi do jakich wężyków to były uszczelki, bo byłem wczoraj w OBI i jakoś nie potrafiłem znaleźć odpowiedniej uszczelki. Czy otwóor w uszczelce jest już praktycznie przygotowany pod kartka czy trzeba go powiększać?


Uszczelki kupiłem w sklepie z częściami hydraulicznymi, są od węży doprowadzających wodę do pralki, zmywarki itp.
Dokładne jej wymiary to:

Średnica zewnętrzna 18,5 mm
Średnica wewnętrzna 8 mm
Grubość 4 mm

Po włożeniu kartomizera o średnicy 9 mm w otwór uszczelki, wymiary uszczelki powiększają się do:

Średnica zewenętrzna 19,1 mm
Średnica wewnętrzna 9 mm

Kartomizer wchodzi ciężko, bo różnica jego średnicy i uszczelki to 1 mm. Po włożeniu kartomizera w otwór, średnica zewnętrzna powiększa się idealnie pod średnicę wewnętrzną strzykawki trzyczęściowej ( z gumowymi tłoczkami), natomiast strzykawki dwuczęściowe mają nieco większą średnicę wewnętrzną i uszczelki wchodzi do nich niestety już zbyt luźno.

lesmie pisze:Oto te uszczelki (są też białe):

Obrazek

Są idealnie spasowane z kartomizerem i rurką strzykawki:

Obrazek

Przed złożeniem trzeba przekłuć uszczelkę igłą którą potem będziemy napełniać tanka. Łatwiej będzie potem wkładać igłę do tanka i napełniać, po wyjęciu igły otwór w uszczelce sam się szczelnie zaciska i w najmniejszym stopniu nie przecieka ani nie zasysa fałszywego powietrza. Na wszelki wypadek można w zrobiony otwór w uszczelce wkładać szpilkę lub igłę do szycia i będzie pewność szczelności.

Obrazek

Uszczelki są z pełnej gumy i cieńsze od tłoczków i tank ma większą pojemność 8 ml bez kartomizera, z kartomizerem ok 6 ml (jedna działka to 1 ml) i jest już bardzo sztywny i solidny, bardziej niż na uszczelkach z tłoczków.

Gotowy tank:

Obrazek


Kolega blackraven założył wątek Tanie wapowanie http://www.e-papierosy-forum.pl/tanie-wapowanie-t27048.html w którym opisano jak zrobić liquinator z CS3 . autor podaje swój sposób a Thaniell proponuje tak:
Thaniell pisze:Było ? nie było ? nie wiem. W każdym bądź razie poproszono mnie, abym napisał jak zrobić cs3 w baniaku. Nie zakładam nowego wątku, bo chyba nie ma takiej potrzeby, w razie W proszę o przeniesienie.
Ameryki nie odkryłem, bo to prezent :mrgreen: Ktoś mnie poprosił, więc go zdemolowałem i wrzucam opis.
Tutek, jak krok po kroku wykonać cs3, w baniaku.

Do tego celu będzie nam potrzebne :

Metalowy trzpień clirka cs3

Obrazek

Silikonowa uszczelka clirka cs3

Obrazek

Metalowa tulejka kartomizera z dziurką, np. Dual Coil

Obrazek

Kubek z grzałką cs3

Obrazek

No i oczywiście baniak, do którego wsadzimy całą konstrukcję

Obrazek

Wszystkie komponenty

Obrazek

Zatem, jeśli mamy już potrzebne części, możemy zabrać się za składanie.

Pierwszym krokiem jest założenie silikonowej uszczelki na metalowy trzpień, tyle tylko że odwrotnie niżeli w oryginale, czyli częścią "lejka" do spodu. Tak jak na fotce.

Obrazek

Następnym krokiem jest osadzenie kubka z grzałką, w metalowej tulei. Najpierw wciskamy kubek od strony dziurki w tulejce. Fotka poniżej.

Obrazek

A następnie dobijamy całość, aby nasz kubek był spasowany. Kubek najlepiej jest dobić przez adaptor, bądź starą batkę. Chodzi o to, aby nie zagnieść gwintu. Fotki poniżej.

Obrazek

Obrazek

Następny krok, to osadzenie trzpienia z uszczelką w tulejce. W tym celu dobrze jest nasmarować uszczelkę, np. gliceryną ( chodzi o to, aby uszczelka miała poślizg podczas wsuwania w tuleję ). Bierzemy pęsetę lub małe szczypczyki i trzymaj za trzpień osadzamy go w tulei. Tak to mniej więcej wygląda. Fotki poniżej.

Obrazek

Obrazek

Tak to mniej więcej wygląda w tulei. Fotka poniżej.

Obrazek

A dlaczego wkładamy trzpień od góry, a nie od dołu ? No choćby dlatego, że wsuwając całość od dołu, z automatu silikon się obniża na trzpieniu i może się na końcu okazać, że nasza dziurka w tulei, jest zakryta tymże silikonem, a co za tym idzie nie ma przepływu liquidu na grzałkę.

Gdy wszystko mamy już złożone, nie pozostaje nam nic innego jak osadzić nasz "wyrób" w baniaku i zalać liquidem ( sam baniak ). Fotka poniżej.

Obrazek

Tak to wygląda od góry w baniaku. Fotka poniżej.

Obrazek

Następnie zakładamy drip. Fotka poniżej.

Obrazek

I wszystko gotowe :) Teraz tylko po dokręceniu baniaka do baterii, zaciągamy się 2-3 razy bez załączania baterii, aby odpowietrzyć wkład, oraz wstępnie nasączyć grzałkę. Teraz możemy cieszyć się z wapowania. Resztę robi za nas grawitacja :D

Mam nadzieję, że wszystko jest w miarę jasno. W razie pytań służę. A na tą chwilę niech się chmurzy *CZAJNICZEK* *CZAJNICZEK* *CZAJNICZEK*

Re: O kartomizerach dla początkujących

Post:05 lip 2012, 19:22
autor: stacho
CE5 HURAGAN
znów będzie zamieszanie z nazewnictwem

Obrazek
Thaniell pisze:Rozbiera się go w sumie prosto :
- Ściągamy metalowy pierścień, który jest przy gwincie.
- Bierzemy baterię, bądź przejściówkę 510/ego i wyciągamy cały trzpień z plastikowej tubki.
- Ściągamy silikonowy kapturek, który znajduje się na kubku ceramicznym.


Huragan tu http://www.e-papierosy-forum.pl/clearomizer-huragan-opinie-t25598.html
CE5 tu http://www.e-papierosy-forum.pl/clearomizer-ce5-t25069.html
W tym wątku sekcja wykonana przez Mareckimt.
Obrazek

To takie CE2 w metalowej rurce umieszczone w baniaku.
A co niektórzy sprzedawcy piszą, że to jest system bez sznurkowy. *ROFL*

I jeszcze wersje z wymiennym zespołem grzewczym.
Nazywane CE5+ :zakrecony
Obrazek
Obrazek

Teraz może o ViVi

Wątek Vivi Nova vel GS-V Core i klony :) tu http://www.e-papierosy-forum.pl/vivi-nova-i-klony-t24895.html
Na podsumowanie przyjdzie jeszcze czas, a teraz jak to wygląda i jak w środku.

tomba pisze:Wygląda na to, że są identyczne w budowie, a różni je pojemnik i co za tym idzie pojemność - to fajnie, że będzie wybór.

ObrazekObrazekObrazek

Thaniel, jak masz filmik jak się rozbiera grzałki - to zapodaj.


Mareckimt pisze:Tak to wygląda po rozebraniu. Mam te zabawki co prawda od paru dni, ale dopiero dziś znalazłem czas, by wyjąć z opakowania. Wszystko jest ładnie spasowane i bardzo prosto rozbiera się. Korpus z grzałką jest wykręcany, dostęp bezproblemowy. Jak wymienia się samą grzałkę, można tylko domyślać się, bo nie robiłem tego jeszcze.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Wątek założony przez kolegę Thaniell : kompatybilność grzałek ViVi Nova i wybranych klonów

Wątek Clearomizer ViVi mini CC
tu http://www.e-papierosy-forum.pl/clearomizer-vivi-mini-cc-t25361.html
vel
(510 *Clearomizer T2; Clearomizer eGo 2.4ml CC )

ObrazekObrazek


Model T2.
Obrazek
http://imageshack.us/photo/my-images/233/screenshot009p.png/

Thaniell popełnił kolejny filmik - jak pielęgnować , jak poradzić sobie z pękającym ustnikiem.


kaktusowaona71 pisze:Kilka uwag zanim zaczniesz to użytkować:
- Nie dokręcaj ustnika do końca , bo Ci zaraz pęknie ( zostaw sobie tak okolo pół milimetra, może milimetr luzu )
- Plastikowy kapturek od góry grzałki do przycięcia/skrócenia o milimetr
-Plastikowa nasadka w ksztacie mini miseczki do obniżenia

Wtedy transport liquidu zostanie poprawiony - będzie pełny smak, dużo dymu, zero posmaku grzałki i zero jakichkolwiek bobrów

PAMIĘTAJ ABY NIE DOKRĘCAĆ USTNIKA DO KOŃCA - to bardzo ważne, bo inaczej naprawdę zaraz ci popęka i będziesz biadolił :)


phonik pisze:...
Ktoś wspominał w temacie, ale IMO to powinno być grubą czcionką na pierwszej stronie, bo widzę w wielu miejscach (na forach, w komentarzach sklepowych), że ludziom cieknie kanałem na baterię i wieszają psy na tym parowniku - żeby za każdym odkręceniem ustnika dokręcać grzałkę. Trzeba sobie po prostu wyrobić taki nawyk i nie powinno być problemu.

reed pisze:e gwint ustnika mini-vivki, to gwint eGo


Pękający ustnik w mini

dzizas pisze:... Ja na ten przykład, czytając forum i troszeczkę eksperymentując, na vivi mini zapodałem taką opaskę:
Obrazek
Oczywiście wpadłem na to dopiero gdy pękł ustnik i zaliczyłem piękne zalanie w samochodzie.
Jak na razie opaska termokurczliwa sprawdza się dobrze a do tego wygląda całkiem rasowo (aczkolwiek skoczę do sklepu po czarną na wyjścia oficjalne).
Od dziś będę stosował opaskę profilaktycznie od nowości...

zakk87 pisze:@dzizas to ja wolę tak
ObrazekObrazekObrazekObrazek


a przy okazji długi sznurek, od razu lepiej, nie trzeba wykonywać ruchu jak klepsydrą :-D

Kolejne rady na pękający ustnik opisane przez maxim1975. noman1, rosomak--> http://www.e-papierosy-forum.pl/clearomizer-vivi-mini-cc-t25361-320.html


Ukręcony kabelek wewnątrz mini
marciu pisze:ViVi mini CC-sekcja
Obrazek


powód ukręcenia

rybaaa pisze:W moim vivi pin środkowy który styka się z baterią - Pin jest luźny, bo jest osadzony w gumowej uszczelce.
...
u mnie tez pin był luźno, co powodowało że przy wkręcaniu vivi na batke kręcił się i w efekcie ukręcił przewód wewnątrz kanału powietrznego

sawas pisze:... Mój oryginalny też się w żadnym parowniku nie ukręcił, zwinął się poprzez skręcanie w supełki i zablokował prześwit kanału, ograniczając cug. Urwałem go przez nieuwagę, gdy chciałem go rozprostować.


sposób naprawy bez lutowania

Andys pisze:Witam,opisze sposób naprawy zerwanego przewodu bez lutowania.Potrzebna bedzie rurka powietrzna z pinem ze starego ce2.Wkładamy ją od strony gwintu i dociskmy do uszczelki,rurke przycinamy na równo z podstawą,tą w którą wkręca się grzałke.Dodatkowo zrobiłem u góry dodatkową uszczelkę by rurka była centralnie na środku,ponieważ orginalna uszczelka ma troche wiekszą średnice.Działa na 5+,sprawdzone.


sawas pisze:... jednak dla mnie to niestety bezużyteczna porada. Nie mam ce2, za krótko e-pale by mieć zapasy zwłok do recyklingu. Tak czy inaczej poradziłem sobie. Użyłem jako kabelka miedzianej skrętki w otulinie. Całośc o średnicy ok 1,5 mm. Końcówki delikatnie wsunąłem pod uszczelki pinów dodatnich. Na uszczelkę górnego pina + dodatkowo całożyłem opaske z pojedynczego 'włókna" mojej skrętki, tak, by nie dotykała pinu a jedynie uszczelkę (pękła mi wzdłóż, stąd te zabiegi z opaską). I właśnie ten element jako pierwszy umieściłem w kanale powietrznym, kabelek od dołu przyciąłem tak, by wystawał ok 0,5 cm. Końcówka bez otuliny i oczywiście pod uszczelką na dolnym pinie. Kilka razy montowałem, bo niestety zwarcie łatwo zrobić jak sie zostawi za dużo 'oskórowanego' kabelka przty pinie. Nie może wystawać ani kawałek metalu z kabelka poza uszczelke, bo zwarcie gwarantowane. Za 4 czy 5 próbą udało się i od wczoraj wieczór śmiga dobrze.


grlskce pisze:Dobra, mam sposób na ukręcony kabelek. Kupujemy venflon 2,0mm x 45mm. odcinamy odcinek 23mm (najłatwiej upiłować pilnikiem i odłamać) z obydwu stron wbijamy lekko gwoździk by delikatnie powiększyć średnicę co by z oporem w metalowe końcówki wchodził. Wyciągamy końcówkę od str. baterii, odcinamy urwany kabelek. Od strony grzałki wciskamy docięty venflon w dziurkę. celujemy i zakładamy końcówkę od str baterii... Działa *CZAJNICZEK*


zapobieganie

tu clearomizer-vivi-mini-cc-t25361-480.html
jsakic pisze:
grlskce pisze:a mi już w dwóch CC ukręcił się kabelek wewnątrz rurki. Ma ktoś pomysł jak zabezpieczyć środkowy biegun by się nie kręcił?

Ja mam taki prymitywny sposób, po prostu zapamiętuje pozycje pinu względem np. otworków powietrza i po kilkukrotnym wkręcaniu i wykręcaniu paznokciem przesuwam pin do pierwotnej pozycji, inaczej po trochu by się okręcał w koło. Tak mam w jednym mini, w drugim nie mam tego problemu z obracaniem. Zauważyłem, że obracanie tego pinu parownika dotyczy tylko przy wkecaniu do jednej baterii, gdzie bardziej wystaje jej pin, innego sposobu nie znam. Może ktoś opiszę jakąś przeróbkę.


grlskce pisze:pierwszy pomysł jaki mi przychodzi do głowy to podkleić pin od strony baterii (tam i tak nie ma kontaktu z liquidem)
drugi to dopasować średnicę igły od strzykawki i nabić z jednej i drugiej strony te cypelki


PRZRCIEKANIE vivi mini
maxim1975 pisze:
boyaZ pisze:u mnie już druga sztuka zaczyna przeciekać w miejscu łączenia podstawy z plastikową tulejką
przyglądam się z każdej strony i nie jest pęknięta więc co może być powodem ? ;/

Wymień tulejkę wykorzystaj strzykawkę 5ml i masz problem z głowy masz to opisane w tym wątku poszukaj nie pamiętam która strona :wink:


Strona 17 i 22

patysia pisze:
boyaZ pisze:u mnie już druga sztuka zaczyna przeciekać w miejscu łączenia podstawy z plastikową tulejką
przyglądam się z każdej strony i nie jest pęknięta więc co może być powodem ? ;/

W mojej nowej mini cc też ciekło lekko. Zdjęłam tulejkę, oczyściłam z resztek kleju (rowek na tulejkę w podstawie również). W ten rowek rozprowadziłam cienka warstwę silikonu i szybciutko wcisnęłam tulejkę na miejsce. Miejsce łączenia przetarłam mydłem w płynie i odstawiłam na kilka godzin. Silikonu nie widać, nic nie ciecze, jest bosko :smile:

rosomak pisze:Ja swoją vivkę delikatnie zmodyfikowałem. Oto efekty.
Obrazek
dalsze porównanie z oryginałem
ObrazekObrazek
Wszystko jest na wcisk,zero kleju.Póki co nie zauważyłem żadnych przecieków i wycieków,ale wapuję tak dopiero od kilkunastu minut.Zalewam liqudem tak samo jak oryginał,jednak wykręcenie grzałki stało się trochę uporczywe.Potrzebna jest do tego penseta.
Za "baniak" posłużyła mi strzykawka 5ml,natomiast to coś w co można wcisnąć drip i metalowy pierścionek z gwintem,który wcisnąłem w strzykawkę wziąłem z clearomizerka E1.
Obrazek
Akurat zalegał mi w szufladzie.
Mam nadzieję,że przyda się to komuś i przepraszam za jakość zdjęć.Robiłem je moim wysłużonym KU990 :D

Lutor pisze:rosomak dopisz proszę producenta strzykawki one się różnią średnica
okidoki dojrzałem że to Romed Holland

maxim1975 pisze:5ml :wink: dokładnie ta:
Obrazek docinamy do wymiaru dolny cap wchodzi idealnie na wcisk ciasno a górę trzeba minimalnie podkleić ,a napisy można zmyć np. zmywaczem do paznokci :wink:

rosomak pisze:Moi drodzy.Jakiś czas temu zamieściłem tu zdjęcia mojej vivi(ta w której użyłem właśnie 3 częściowej strzykawki Romed Holland 5ml).
Chcę pokazać wam moją kolejną modyfikacje.Wszystko na wcisk,bez kropli kleju
Zaczynamy *lama*
1.Strzykawka.
Obrazek
W tym miejscu znajduje się zgrubienie i to właśnie ono jest takie ważne.
2.Musicie uciąć ją zaraz za tym zgrubieniem.
3.Następnie zewnętrzną część trzeba trochę odchudzić.Ja użyłem do tego małego koła polerskiego z Dremla(chyba tak to się nazywa :? ),ale można też do tego użyć papieru ściernego.
4.Będziecie musieli się trochę pobawić w przymierzanie,strzykawka musi ciasno wchodzić w wyżłobienie w tym gwincie.
ObrazekObrazek
Wygląda to właśnie tak.
5.Reszta to już łatwizna.Przycięcie tulejki na odpowiednią długość
Obrazek
6.Złożenie wszystkiego do kupy.
ObrazekObrazekObrazek
*CZAJNICZEK* *SMOKEKING* *THX*


Demontaż Clearomizera ViVi Mini CC



Sposób wymiany grzałki by Thaniell



-- [scalono] 26 cze 2012, 23:19 --
Małe Vivi
I jeszcze jedna odsłona ViVi o nazwie Volish - Clearomizer Crystal 2 wątek o nim http://www.e-papierosy-forum.pl/volish-clearomizer-crystal-2-t25746.html

Obrazek

Konserwacja




smooker pisze:Od Volisha i Vivi Nova grzałki pasują doskonale. Ale myślę, że lepiej nawinąć swoją grzałkę z długi włoskami :)

http://www.youtube.com/watch?v=SiHK4H1ThLA
http://www.youtube.com/watch?v=qslJsf3Lg3w

Tu filmiki jak to zrobić :D

PucH2 pisze:Volish i ViVi robi ta sama firma. Grzałki pasują wymiennie. Jednak slikoników nie możemy zmieniać. Seria grzałek dla Volish została utrzymana w konwencji starego , sprawdzonego Cristala. Obydwa systemy maja swoje wady i zalety. Lejek ViVi że nie trzeba odkręcać ustnika by pozbyć się skroplin. Za to nalewanie jest trochę utrudnione. Odwrotnie jest z iglicą Cristala 2. Tu nalewanie z buteleczki nie sprawia problemu, za to trzeba co jakiś czas odkręcić ustnik by pozbyć się skroplin. Dla mnie ważne jest że jest z czego wybierać zamiennie.
Wnętrze jest dokładnie takie samo. Wysokość obudowy już inna. Dopiero po nałożeniu slikonika obydwa wkłady się wyrównują. Po prostu Lejek zajmuje więcej miejsca niż iglica. Widoczne jest to na foto.
ObrazekObrazek
Opakowanie u góry Volisz Cristal2 a na dole Vivy. Wymienne grzałki, po prawej Volisz a po lewej ViVy.

Gawronnek pisze:...dzisiaj w nocy pobawiłem się grzałkami od Crystala 2 i Vivi Nova, oczywiście zamieniłem je miejscami, ten układ działa jednak nie jest to 100% zgodność,
po wkręceniu grzałki z Crystala 2 do Vivi górny cap nie dokręca się do końca, zostaje szczelina tak około 1 mm, co prawda nie powinno to spowodować wycieków ale .....
natomiast w przypadku grzałki od Vivi Nova w Crystalu 2 drip wkręcony na maksa dosłownie na włos styka z silikonkiem grzałki, jak na razie zużyłem w tej konfiguracji pół zbiorniczka i jakoś nic się nie przelało

wniosek końcowy zgodny z poprzednimi, można zamiennie stosować grzałki z obu parowników, jednak jednak w Vivi trzeba się liczyć z niedokręconym do końca capem górnym




Gawronnek pisze: gwint grzałek od Vivi Nova czy Crystala to 510


Crystal 2 i skropliny
Mareckimt pisze:
dart pisze:...czy jest prosty i skuteczny sposób na rozwiązanie tej dolegliwości?
Jest. Wystarczy co jakieś 30 zaciągnięć odkręcić drip i cofnąć go kilka milimetrów a potem wkręcić. Kondensat spłynie do zbiorniczka i nie będzie wpływał do ustnika.

Gawronnek pisze:prosty sposób był już podawany kilka razy, pozbyć się dzióbka (spiłować, zastosować inną podkładkę) ewentualnie używać grzałki od Vivi Nova 2

Bialy_Wilk000 pisze:
Gawronnek pisze:
midasek pisze:Teraz wywaliłem ten metalowy "cycek" spod silikonowego kapturka.Może to pomoże na skropliny.

powiem tak, skropliny nie były dla mnie wielkim problem, bo nosze e-fajka cały czas w pionie i podczas dolewania same spływały do zbiorniczka,
że też nikt wcześniej na to nie wpadł, myk z wywaleniem dzióbka działa, od wczoraj tak zużyłem już 2 zbiorniczki i nic mi się na grzałkę nie przelewa, ewentualnie można podłożyć jakąś cienką podkładkę, tak asekuracyjnie, żeby silikon nie zsunął się za bardzo i nie dociskał sznureczków

Pierwsze championy podobno były bez "cycka", w każdym egzemplarzu mam obcięty na wysokości około 1 mm (na tyle żeby ustalał otwór w gumowym kapturku, ale nie wystawał ponad) i nie mam problemu ze skroplinami. W crystal 2 cyca obciąłem przed pierwszym napełnieniem. Nie poleca całkowitego wyrzucania "cycka", ostre krawędzie tulei mogą przecinać kapturek.

midasek pisze:Chciałem ten stożek przeszlifować,ale tak dziwnie złapałem że ten pierścień sam zszedł ze stożka
Obrazek i podkładka gotowa. Obrazek

Gawronnek pisze:jedno zdanie komentarza po usunięciu dzióbka, zużywam obecnie 4 zbiornik (2 po włożeniu z powrotem samej podkładki), ani razu nic mi się przelało na grzałkę, skroplin w tym czasie także nie uświadczyłem, bałem się o napełnianie, ale to też idzie mi bez problemu, dlatego spokojnie polecam każdemu ten zabieg :)


Crystal 2 i poprawianie przepływu powietrza

dethleffs pisze:
KaBar pisze:Dzisiaj zakupiłem tego klirka i wszystko buło by idealnie gdyby nie problemy z "ciągnięciem". Jakby przepływu powietrza wogóle nie było. Wątek przeczytałem cały i zauważyłem, że nie padła żadna konkretna sugestia jak temu problemowi zaradzić (wszystko dokręcone wg instrukcji). Może jakiś doświadczony kolega/koleżanka mógłby mi udzielić porady jak temu zaradzić.


Wyjmij pin + grzałki, zauważysz w nim wypust, który zmniejsza dopływ powietrza najskuteczniej w całym torze clearka. Usunięcie go, znacznie poprawi przepływ.

Gawronnek pisze:
dethleffs pisze:Obrazek

Piny + grzałek, po prawej już bez dingsa, po lewej z dingsem. Jest spooora różnica w "przeciągu"


jak usunąłeś ten "dings"?

dethleffs pisze:Rozwiercałem wiertłem 2mm od wnętrza pinu, ale myślę ułamanie kombinerkami i potem doszlifowanie okrągłym iglakiem, nie powinno zaszkodzić pinowi.


Przekrzywiony korpus - zalewanie w Crystal 2 i Visione cc
Tak problem opisał user:
Northy pisze:...
Problem leży w tym, że na początku liquid bulgotał podczas zaciągania. Doczytałem, że to wina dostania się liquidu do kanału grzewczego. Przedmuchałem i kilka kropelek poleciało na chusteczkę. Bulgotanie jednak nie ustało. Przeczytalem gdzieś, że to może być spowodowane za szybkim puszczaniem guzika od baterii. Czyli, że puszczasz i jeszcze sekunde ciągniesz. Bulgotać przestało(a przynajmniej jest to ciche, bo coś tam dalej słychać). Jednak podczas zaciągania liquid kapie na baterie(ten pin czy jak to się nazywa). Praktycznie po każdym zaciągnięciu mogę odkrecić clearomizer i go przedmuchać i zawsze wyleci kropla na chusteczkę. Poradźcie, bo już zgłupiałem. Walcze z tym od wczoraj.

Poprzedzę pytania, nie przelałem clearomizera, problem pojawia się aktualnie przy 1,2 ml liquidu.


Na tą przypadłość w wątku problem-z-vision-cc-t29183-20.html userka @qnia podała taką skuteczną radę:
qnia pisze:Ja wlałam liquid do nowego clearomizera od volisha (crystal 2) to tez tak miałam, wyczyściłam pod gorącą wodą, dokładnie dokręciłam grzałkę (po zdjęciu silikonowego kapturka dodatkowo dokręciłam za pomocą pęsety tak jak to zrobił kolega Thaniell http://www.youtube.com/watch?v=4aQ4jf5VyNA) odwróciłam dziubek jak w filmiku powyżej, zalałam po ściance i dokładnie dokręciłam drip. Zauważyłam, że cały korpus mam lekko przechylony w jedną stronę, przez co drip nie stykał się bezpośrednio z grzałką - przez to lało mi się cały czas na ustnik, lekko przechyliłam agrafką i teraz jest ok, 2 razy zabulgotał.

qnia pisze: http://imageshack.us/g/594/sdc11305x.jpg/
Gdyby ktoś nie zrozumiał o co mi chodziło z agrafką
Opis zdjęć:
1: poprawiony korpus
2: widoczne przesunięcie korpusu względem ustnika w tulejce
3: widoczne przesunięcie korpusu względem prostej linijki
4: odwrócony dziubek i dobrze nałożona uszczelka na grzałce
5: Dla tych którzy mają liquid w clearomizerze, a nie chcą go wylewać :) podważanie agrafką całego korpusu - tam gdzie stykał się ze ścianką tulejki, dodatkowo można delikatnie włożyć agrafkę w dziubek i również przesuwać, ale trzeba uważać, aby uszczelka nie zmieniła swojego położenia na grzałce - jeśli zmieni, docisnąć uszczelkę np za pomocą pęsety - nie agrafką bo się przedziurawi.
Jeśli nie ma się liquidu w clearomizerze, to przesuwamy sam korpus (wyciągnięty z tulejki) względem podstawy palcami - ALE delikatnie, aby niczego nie uszkodzić
6: widoczne przesunięcie korpusu względem prostej linijki - tym razem już jest prosty

tu pozwoliłem sobie na małą edycje postu i wkleiłem linkowane foto na które naniosłem opis
Obrazek

Na 3 clearomizery, które posiadam 2 miały przesunięte korpusy - efekt torebka w liquidzie, ustnik cały mokry, bulgotanie i trudność w zaciąganiu się.

Po tych czynnościach zalałam klirek do połowy (u mnie ok. 0,8ml), klepsydra, turlanie, odstawienie na chwilę w pozycji pionowej. Zabulgotał 2-3 razy
Miłego wapowania :)


-- [scalono] 03 lip 2012, 08:54 --
Jak to tomba napisał: No i jest kolejna nazwa.
Vision eGo Cleromizer V3
Clearomizer Visione CC
CE5, CE5+


Wszelkie zabiegi jak z Crystal 2

Watek założony przez Gawronnka o nich http://papierosyforum.pl/viewtopic.php?f=150&t=24643

A tu przez raptofil Produkty od Vision'a - opinie, rady, testy produkty-od-vision-a-opinie-rady-testy-t27241.html
i jeszcze
Clearomizer CC Visione - testy,opinie

Obrazek

I jeszcze o nazewnictwie modelu crystal 2 / Visione cc / vision v3 / CE5 / CE5+
i jeszcze inne:
ZbyneK pisze:Tak, to ten sam parownik. Producentem jest firma Microcig, a jego nazwa to - SE4 PLUS V3
Możliwe inne nazwy to: E-Turbo, CE4+, Ce4 plus, Vision, stardust, CE4 Clearomizer, Turbo verdamper (oraz kilka innych nazw, wprowadzonych już przez poszczególne sklepy) :wink:
Obrazek


Wszystkie te parowniki są bardzo podobne w budowie, rozbieralne, z wymiennymi zespołami grzewczymi o podobnej konstrukcji i zasadzie działania. Mogą się różnic drobnymi szczegółami, ale na tyle istotnymi, że poszczególne części nie będą ze sobą zamienne.

UWAGA - Grzałki na wymianę.
Jak można zauważyć na rynku występuje straszne pomieszanie nazw, typów, producentów.
Nawet podobnie wyglądające Visione CC, Crystal 2, CE5 + np. do Kinga, czy Monacco mogą się różnić grzałką.
Kupując grzałki na wymianę dobrze posłuchać takiej rady:
dzizas pisze:...
Pamiętaj o jednej zajedwabiście ważnej rzeczy - grzałki od różnych parowników w większości wypadków nie są ze sobą kompatybilne. Przed zakupem zawsze trzeba się upewnić, że będzie pasować. Ja już przestałem ufać dostawcom, którzy nie podają producentów danego parownika. A w szczególności nie należy ufać zdjęciom - bo są POGLĄDOWE.
...
Więc lepiej trzymać się jednego dostawcy lub kupować w sklepach stacjonarnych.

Ja dodam - czytać forum i jeśli uszerzy potwierdzają kompatybilność kupować u sprawdzonych dostawców.

Na co zwarcic uwagę - to foto pokazuje różnice w dolnych pinach. Typ A może różnić się długością jak zaznaczono poniżej czerwoną obwódką.

Obrazek


Clearomizer ViVi Nova Slim

Obrazek



Clearomizer ViVi Nova Slim - testy,opinie
W wątku raptofil Produkty od Vision'a - opinie, rady, testy tez o nim.

ObrazekObrazekObrazek

porównanie wielkości na baterii

ObrazekObrazek

O opornościach grzałek , napięciu, bateriach trochę wstępnych informacji oraz linki do szerszy tematów znajdziesz w tym poście Porada co wybrać

Prośba do Userów
Prośba do użytkowników o uczestnictwo w ankiecie która może być pomocna dla stojących pz red wyborem jaki parownik kupić.
Jaki "parownik" polecasz dla początkującego

Re: O kartomizerach dla początkujących

Post:12 sie 2012, 18:13
autor: Pilot353
Zrobiłem filmik z kilkoma clearomizerami. Są to : Screw Tank, Vivi mini CC, Champion, Champion V, CC Vision, Vivi Nova Slim i CE5 Monacco. Nie ma tu żadnych porad co do wyboru, tylko zwykłe wapowanie. Jak się sprawują w codziennym użytkowaniu.



Re: O kartomizerach dla początkujących

Post:19 paź 2012, 09:32
autor: Thaniell
Może się komuś przyda ;)


Re: O kartomizerach dla początkujących

Post:30 paź 2012, 09:05
autor: stacho
W ostatnim czasie wprowadzono na forum zmiany polegające min. na tym, że edycja postów możliwa jest tylko przez 48 godzin. Zatem nie mam już możliwości wstawiania w poprzednich postach uzupełnień je poszerzających.
Dlatego, tego typu poszerzenia - uzupełnienia zamieszczać będzie trzeba w kolejnych postach.

Aby ten wątek był w miarę zwartym poradnikiem proszę aby pisać w nim tylko konkretne porady lub opisy ( jak powyżej Thaniell czy Pilot353 )
Uprzejmie proszę o powstrzymanie się od pisania podziękowań, pytań, lub innych postów które nie wnoszą konkretów - tak aby czytający nie musiał znów przebijać się przez wiele stronic chcąc znaleźć potrzebną mu wiedzę.


A teraz porada dotycząca tulejki clearomizerów typu Visione cc, Crystal 2 czy CE5+
W temacie "Krzywy trzpień-da się to poprawić?" User pyta
SeebaN pisze:Jak w temacie, przez ustnik widać że metalowy dziubek dotyka ścianki ustnika, tak samo przez klirek jest to widoczne,czy da się to jakoś wyprostować?

Jeśli jest to skrzywienie trzpienia to w postach powyżej jest na to rada.
Ale czasem powód tkwi w tulejce.
Artur pisze:Zacznij od sprawdzenia tulejki plastikowej czy siedzi prosto i czy nie wyskoczyła z chromowanego pierścienia
Obrazek
na żółto zaznaczone gdzie może być przekrzywione

Ciekawski pisze:U mnie okazało się, że tuleja "jest krzywa" jak to na rysunku powyżej. Zgodnie z poradą na forum ..... za pośrednictwem plastikowej nakrętki od butelki nacisnąłem od góry i usłyszałem przyjemny odgłos tulejki wracającej na swoje miejsce.

Artur pisze:@Ciekawski: Wystarczy wykręcić wszystko, postawić na stole i jak ktoś jest chłopek a nie roztropek to palcem można docisnąć od góry (pierścień przy ustniku) i jest elegancko ;) Więc Panowie pokazują parę i prostują rękoma :P
...


Dodam tylko, że takie skrzywienie tulejki może być powodem przecieków claeromizera.
Czasem też bywa, że górny pierścień nie siedzi jak trzeba ( co wywołuje brak możliwości dokręcenia dripa ) i ten zabieg również może tulejkę usprawnić.

Re: O kartomizerach dla początkujących

Post:29 gru 2012, 21:58
autor: stacho
T3
Już jakiś czas funkcjonuje kolejny typ clearomizera dolnogrzałkowego.
T3 RS Clearomizer , CLEAROMIZER PrinCCe , Clearomizer T3 , Tabac BCC , Clearomizer Kanger T3 CC
Obrazek
Wersja T3 RS, pochodzenie RS, wersja Tabac BCC, pochodzenie HG.

Różne wersje są kompatybilne ze sobą ( można używać wymiennie zespołów grzewczych )
Na forum kilka wątków o nich
clearomizer-t3-rs-t29755.html
clearomizer-princce-t31230.html
clearomizer-t3-t31895.html
t3-czy-to-nowosc-t32056.html


Budowa
Thaniell pisze:...
Fotki poglądowe.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



W jednych na grzałce są dodatkowe sznurki położone( np. Tabac BCC ) , w innych nie ( np.PrinCCe ).
bofh pisze:... Jak wiadomo są różne wersje czyli różni producenci. Różnic w budowie też parę się znajdzie jak ilość otworów powietrznych, ilość sznurków na grzałce.
...


Obsługa
Ktoś napisał
Super prosta wymiana gotowej grzałki nawet liqudu nie trzeba wylewać.


Napełnianie bardzo proste.
Obrazek

zakk87 pisze:… Clearomizer T3 od e-dym'a.
Na spinnerze 1300 sprzęciwo prezentuje się o tak:
Obrazek
Bardzo ładnie to wygląda. Radełkowanie nie drapie, więc nie uszkodzi nam baterii innych w kieszeni (noszę 2, czasem 3).
Tutaj na baterii eGo-T, też niczego sobie:-)
Obrazek
Grzałeczka 1,8Ohm.
Obrazek
Z ciekawości od razu zajrzałem do środka, abyście wy nie musieli tego robić. Nie miałem czym wyjąć knotów, które leżą na grzałce, więc tego nie zrobiłem, paluchy nie pozwalają.
Obrazek

Po złożeniu od razu go zalałem. Bardzo mi się podoba nowy sposób napełniania.
Obrazek

po prostu odkęcamy go do dołu ustnikiem i zalewamy. Skręcamy i można palić.

Przed tymi wszystkimi czynnościami zrobiłem mu stress test. Otóż mojemu znajomemu nagminnie w kieszeniach łamią się lub spadają tulejki z pierścienia w championach. Wziąłem T3, założyłem go na baterię i zacząłem przełamywać. Oczywiście zaczęła schodzić głowica w baterii więc powtórzyłem test na drugiej. Znów to samo. Mam pewność, że nic się przynajmniej w pierwszych dniach nie połamie. Tulejka opatulona jest pierścieniem na zewnątrz jak i wewnątrz. Mam nadzieję, że wytrzyma długo.

Po pierwszym zalaniu zaleca się zaciągnąć się kilka razy bez wciskania guzika baterii, albo poczekać kilka minut, żeby sobie sznureczek nasiąknął. Pierwsze palenie przeszło bez najmniejszych problemów.


dzizas pisze:Ja podobnie jak z innymi parownikami postąpiłem tak:
1. Zdjąłem trzpień metalowy z uszczelką oraz sznurki, które leżały luzem na grzałce.
2. Wszystko przepłukałem ciepłą wodą i odsączyłem ręcznikiem papierowym (może być papier toaletowy) ale tak, żeby farfocle z papieru nie pozostały a już w szczególności na lub w okolicy grzałki. (Pozbycie się niechcianych posmaków na początku)
3. Poukładałem zwoje grzałki, żeby nie dotykały się nawzajem oraz żeby nie dotykały metalowych brzegów.(wyeliminowanie słabego dymienia lub bobra "metalowego")
4. Złożyłem wszystko do kupy, zalałem, skręciłem, odczekałem 15 minut i ....
.... w obu przypadkach pełna satysfakcja.
Niestety. Jeśli myślicie, że wszystkie produkty związane z ep będą paliły od strzała, to się grubo mylicie. Nie ma takiej możliwości. Trzy zadziałają dobrze, a dwa (albo pięć) będzie problemowa.
Pamiętajcie, że to nie laptop czy komórka. Tu mamy do czynienia z podciśnieniem, zjawiskiem kapilarnym lub ciśnieniem hydrostatycznym, wysoką punktową temperaturą i Chińskimi rączkami, które nie będą spędzały nad parownikiem 5 minut, bo mają płacone 10gr od złożonego sprzętu.
Dodatkowo:
1. Jak bobrzy - podnieść odrobinę uszczelkę na trzpieniu. Jeśli dalej bobrzy - wyjąć jeden sznurek i docisnąć uszczelkę (lub wywalić oba sznurki a włożyć swój jeden o grubości 2mm)
2. Jak siorbie - docisnąć uszczelkę na trzpieniu. Jeśli dalej siorbie - dołożyć jeden sznureczek 0,6 lub 1mm (albo wywalić wszystko i włożyć swój 2 lub 2,5mm)
Pozdrawiam



bofh pisze:No dobrze, pobawiłem z nim się trochę więc czas na małe podsumowania. Klirek robi wrażenie wyjątkowo łatwego w obsłudze, niemniej jednak wymaga zrozumienia paru zasad, aby wapowanie z nim było bezproblemowe.

Duża pojemność powoduje, że słup liquidu nad grzałką zmienia diametralnie ciśnienie przy różnych wypełnieniach zbiornika. Zaciągając się mamy nadzieję, że odparowany liquid zostanie uzupełniony tym ze zbiornika. I tutaj w zależności od stopnia wypełnienia przy pełnym zbiorniku liquid ma więcej oprorów, a przy już opróżnionym - mniej oporów, by dostać się do komory grzałki. Po prostu powietrze musi się przedostać ponad liquid, aby ten mógł wypłynąć. Dlatego też przy pełnym zbiorniku, przy pojawieniu się futrzaka na horyzoncie dobrze zrobić pusty, silny zaciąg, aby zassać liquid na grzałkę. Łatwo to zaobserwować przed lustrem, czy widać idące do góry bąbelki powietrza.

Drugi aspekt to te nieszczęsne sznurki nad grzałką. I tu pozostaje empiryka. Nie widzę uniwersalnej recepty, gdyż w zależności od gęstości liquidu ilość dodatkowego sznurka w moim wypadku była różna. Zależy to chyba od gęstości liquidu, który przy czystym PG ma łatwiej powędrować po sznurkach, zaś przy np. 70/30 zawartość gliceryny zwiększa opór "podróży". Oryginalny sznurek dość szybko wywaliłem i wpakowałem rozcapierzony 2,5mm. Transport był ok dla liquidów PG, ale dymienie takie sobie, dodatkowo przy 70/30 bobrzyło jak cholera. Wywaliłem dziada i wpakowałem pojedyńczy 1mm. Przy PG zaczęło lać, ale 70/30 szedł OK. Chmurka też taka sobie. Hmm... Sznurek rozdzieliłem na dwie części, rozczochrałem go nieco tak, żeby grzałka była nim otulona z boków, zaś góra grzałki była lekko widoczna. Efekt - cuuudowne działanie dla liquidów 70/30. Smak właściwy dla dolnogrzałkowca, chmurka gęsta, efekt ogólnie rewelacyjny. Po zalaniu PG zaczynało bulgotać. Pomagało słabsze zaciąganie, ale pin baterii i tak się troszkę moczył. Dodanie połowy sznurka 1mm rozwiązało sprawę.

Wnioski:
- w zależności od stopnia wypełnienia parownika pobieraniem liquidu możemy łatwo sterować siłą zaciągania
- ew. bobra daje się łatwo pokonać wykonując puste, dość silne zaciągnięcie
- ilość sznurka dobieramy do gęstości liquidu - im gęstszy liquid tym mniej sznurka
- sznurek rozdzielamy na dwa, żeby góra grzałki była jak najmniej osłonięta, ale tak, żeby nie zatkać całkiem przepływu powietrza
- przy zmianie liquidu na mniej/bardziej gęsty należy pamiętać o zmianie ilości sznurka

Używam T3 w wersji RS (Royal Smoke) od Peleona. Grzałka 2,4ohm, napięcie 3,8V. Wynikowa moc 6W, więc zużycie prądowe całkiem niewielkie...




Problemy - jak im zaradzić

Zgłaszane przez userów ( wysypujące czasem jak we wszystkich typach parowników )
bobrzenie, zalewanie, skropliny.

Kilka porad w dwu cytatach powyżej, i dalej tez posłużę się cytatami.

prymus140 pisze:Nic nie róbcie przed pierwszym zalaniem. Być może czajn się pomylił i wszystko spasował dobrze.Dopiero gdy przy nachalnym jaraniu poczujemy boberka wyciągnijmy jeden sznurek z góry.Nie przycinajmy uszczelki silikonowej.Możemy zapchać jeden otwór powietrzny.


prymus140 pisze:Niestety bez poprawek to po trzecim sztachu boberek zawita.Oczywiście sobie poradziłem, wyciągając jeden sznurek i zmniejszyłem dopływ powietrza zasklepiając jeden otworek wykałaczką.Po tych zabiegach to śmiga jak ta lala.Zero bobra, duża chmura.


Amix pisze:
To raczej subiektywne odczucie ale ilość otworów którymi dostaje sie powietrze jest za duża

Raczej nie. Przed chwilą podkradłem żonie troszkę lakieru do paznokci. :lol: :lol:
Już schnie i zobaczymy, bo faktycznie za duży przeciąg jest.
EDIT.
Zdecydowanie lepiej.


zakk87 pisze:ja teraz tak sobie myślę że lepiej jest przed wyjęciem sznurka zatkać jedną dziurkę na próbę, bo za duży przepływ powietrza to za mały ciąg liquidu z pojemnika.


stmikolaj pisze:na grzalce masz dodatkowe 2 sznurki polozone, zostaw jeden i zwierzaka nie poczujesz nawet na wiekszym V. Druga to taka ze prymus140 zatkał wykałaczka jeden otwor powietrzny zeby sie tak lekko nie ciagło ja rowniez to zrobilem bo nie lubie az takich przeciagów.


Dragnon pisze:Wy tu tylko o dziurach ;D
Jako, że dostałem gratisa od Kinga to może coś nie coś napisze.
...
Odnośnie dziurek to fajnie, że są 3. Można przytykać palcami i regulować dopływ powietrza.
Ale mi najbardziej podchodzi dolna grzałka, a raczej myk z regulacja dopływu liquidu do niej ;)
Tzn. jak ostro wapuje to czasem delikatnie rozkrecam go dzieki czemu grzalka też się odkręca... leci kilka bombelków i leci zacny dymek ;)
...


bofh pisze:Prymus, a nie łatwiej zdjąć kanał powietrzny, zdjąć sznurek i założyć kanał z powrotem? Kanał wychodzi bez problemów (tylko klirek musi być wkręcony w baterię!), a wyciąganie sznurka może przesunąć grzałkę. To tak tylko IMHO :)
O czym piszę: rurka stercząca z zespołu grzewczego to kanał powietrzny. Można go zdjąć delikatnie kołysząc rurkę na boki, aż wysunie się z zespołu grzewczego. Mamy sznurki w całej okazałości. Igłą bądź pęsetą zdejmujemy nałożony sznurek i składamy całość z powrotem. Sznurka nie wyrzucamy :) Jeśli po złożeniu mamy bulgot i powódź na baterii, rozbieramy zespół grzewczy i dokładamy "pół" sznurka. Łatwo go rozdzielić. Opanowanie rozbierania i składania zespołu grzewczego przyda się, jak już klirek przestanie smakować i będzie trzeba przemyć i przepalić grzałkę. Popsuć się tego nie da :) Pozostaje pooscylować między bulgotem a bobrem do osiągnięcia sukcesu ;) Powodzenia!



Tomba pisze:
lechac pisze:a ja kupiłem i już :( totalna porażka nic nie pomogło żadna rada

Boże widzisz i nie grzmisz *BOJE SIE*
Nie potraficie sobie poradzić z najprostszym parownikiem na świecie :zakrecony
Wystarczy mieć kawałek sznurka i dopasować sobie odpowiednią ilość, dokładając bądź zdejmując z grzałki.
Np. taki sznur (http://www.e-dym.pl/Dla_majsterkowicz%C ... 3%B3w.html) rozwarstwia się na pojedyncze picze kłaki (pojedyńczy warkocz) i tym się reguluje. Dołożyć tyle, by nie przeciekało i nie siorbało, albo zdjąć jednego jak bobrzy (nadmiar szura po bokach odciąć).
Ot cała tajemnica tego parownika.

Ratio pisze:Mi T3 działał bezawaryjnie, dopóki sznurka z grzałki nie zgubiłam. W desperacji przeszukałam forum, i znalazłam rozwiązanie - użyłam wacika kosmetycznego. Odcięłam kawałek, położyłam na grzałce i jest ok. Biorąc pod uwagę, ile już na nim palę (zwapowane ok. 70 ml liquidu) naprawdę nie jest to zły wynik.


bofh pisze:Z czego może wynikać problem z bobrzeniem? Ja doświadczyłem bobra w dwóch przypadkach - wysokie napięcie i bardzo słabe zaciąganie. Obydwa logiczne do bólu. Czyżby aż tak duży "rozrzut technologiczny"? W CS3 podobnie jak w tankach bóbr się pojawia po zatankowaniu na full, bo jest problem napowietrzaniem zbiornika, ale tutaj nie da się napełnić do pełna... Spróbuję zalać czymś na VPG i zobaczę, jak wpływa na bobrzenie gęstość, bo 70/30 chmurzę na 3,7-3,8V i jest malinowo.


Byli też zwolennicy podcinania uszczelek ( niektórzy ten pomysł chwalili ) - pomysł opisany w tym wątku -->> walka-z-princce-rozwiazanie-przypadku-bobrow-t32980.html
Niekoniecznie trafny jest pomysł z podcinaniem jak pisali inni i
zakk87 pisze:...
Uszczelki górnej nie polecam w tym przypadku podcinać, bo przy prawie pustym zbiorniku będzie siorbalo.
Już jedną popsułem :-P


Czasem powodem bobra bywa złe owinięcie sznurka drutem grzałki.

bofh pisze:Obiecałem to piszę ;) T3 RS od Peleona - konserwacja.
Ponieważ nie chciało mi się bawić przy pierwszym zalaniu grzałkę obejrzałem dzisiaj przy konserwacji. Po pierwsze - ten typ ma jeden sznurek na grzałce. Po jego zdjęciu, umyciu całości i przepalaniu ujawniło się niechlujstwo. Grzałka nawinięta chyba w jakiejś szkole na warsztatach ;) Nierówno jak cholera. Po zabawie z igłą dało się bez problemu uzyskać równomierne rozłożenie zwojów. Kanał powietrzny nad grzałką wypada przeczyścić, bo zebrało się w nim co nieco syfków. Pomaga wycior od fajki ;) Kanał zewnętrzny potraktowałem podobnie. Umyte, przepalone i wysuszone zmontowałem do postaci fabrycznej i działa bez zarzutu. LQ Gold&Silver od Peleona, napięcie 3,8V - smak bardzo miły, wyrazisty, chmurka ładna, pełna. Ja nie widzę potrzeby żadnych modyfikacji.


zakk87 pisze:Jak wam się pali t3? ja dziś postanowiłem poeksperymentować z grzałką i poszerzyłem zwoje na całej szerokości i pale tak od rana. czuje ze trochę pan kop się za wstydził, ale smak jest ok. jutro zsunę zwoje do siebie i zobaczę co się zmieni.


bofh pisze:@zakk87: ja przy pierwszej konserwacji zrobiłem odwrotnie - zsunąłem do środka :) Wersja z rozsuniętymi mi mniej smakowała, bo o kopie przy moich słabiznach to już się nie mówi ;) Dymek teraz mam gęstszy, smaczek dobry. Obecnie chmurzę 70/30 na 3,8V, ale z T3 podchodziły mi bardziej LQ na VPG... Wersja T3 RS od Peleona, z oryginalnie jednym sznurkiem na grzałce.



zakk87 pisze:
JuliaS pisze:Mam jakiś dziwny metaliczny jakby posmak. Co z tym zrobić?
Zmiana liquidu nie pomaga.
Pierwszy buch po przerwie jest w miare normalny, kolejne już z posmakiem.

mironiusz pisze:dobrałem się do grzałeczki, okazało się, ze knot wewnętrzny, swobodnie można sobie przeciągać z lewa do prawa.
chyba nie za dobrze jak drut nie przywiera zdecydowanie do grzałki?
da się jakimś prostym sposobem coś z tym zrobić ?
nie mam wprawy w nawijaniu grzałek itp.



1. weź spinacz biurowy oczywiście, włóż w jedną z dziurek clearomizera ok 1mm i go zagnij 90 stopni.
2. Rozkręć atomizer oczywiście ustnikiem do dołu.
3. teraz weź metalową rurką do góry, poruszaj nią na boki aż zejdzie.
4. zdejmij sznurek, i połóż obok,
5. zobacz gdzie jest za duży zwój drutu, tzn nie dotyka sznurka, możesz wcisnąć na chwilę guzik baterii, żeby zobaczyć gdzie się żarzy.
6. włóż teraz delikatnie zagięty spinacz pod grzałkę i pociągnij lekko, delikatnie do góry aby zacisnął się drut na grzałce, grzałka lekko się uniesie.
7. sprawdź czy się nie żarzy (od razu powąchaj okolice grzałki czy nie śmierdoli, tylko nie wąchaj mgiełki z bliskiej odległości),
8. załóż sznurek, trzpień (rurkę), zakręć jak zwykle i poczekaj chwilę niech nasiąknie.

u mnie pomogło po moim poprzednim nieumiejętnym grzebaniu.
powodzenia.


Regulacja ( ujmowanie sznurków ) czasem powoduje nadmierny wypływ liquidu i bulgotanie.
Ze skroplinami wydaje się mniejszy problem ale tez może powodować bulgotanie.

Marcin146 pisze:Mam pytanie, czy też macie czasem przy zaciąganiu się na tym clirku takie bulgotanie? Jak sobie z tym poradzić?

stmikolaj pisze:tez tak mam czasami zalezy jaki Lq w srodku :-/ strzasnij nim jak termometrem ustnikiem w doł pomaga :-) zauwazylem tez ze bulgocze czesciej jak jest juz 1/3 w baniaku


3R12 pisze:Jak poziom liquidu obniży się do drugiej dużej działki od dołu, zaczyna bulgotać i delikatnie cieknąć (mam wyjęte dodatkowe sznurki). Podciśnienie nie równoważy grawitacji (albo skropliny).
Wystarczy dolać płynu i już nic nie cieknie. Palę dziewiąty mililitr bazy Uniwersal na pół z Power Smoke. Transport płynu doskonały, bobra nie widzieli (zasilanie KGO).


kamilutek pisze:U mnie na T3 też niestety się siorbie i bulgocze. Na szczęście po wyjęciu części sznurka, siorbanie zaczyna sie dopiero jak zostaje ok 0,6 ml liquidu, więc da się przeżyć :-)


Archon1 pisze:
asiara73 pisze:Mam vision spinnerka z vivi nova slim v3,dokupiłam sobie T3. Vivi spisuje sie super a T3 mi cieknie z ustnika-smak liquidu na ustach podczas zaciagania.
Nie wiem czemu ? :?: :(
Na t3(1,8ohm) pale maxymalnie do 3,5 bo zapach liquidu katastroficzny.
Po pierwszym nalaniu było dobrze, a za drugim razem jak dolałam już zaczęłam zauważać wycieki :(.
Otworzyłam, poprawiłam uszczelki silikonowe miedzy sznurkami i nadal to samo.
Te szeroka uszczelkę poprawiłam i te mala na końcu rurki także - raz blisko sznurków raz dalej. Ciągle cieknie :(
Pomocy? Felerny czy grzałka siadła


Dołóż na wierzch grzałki jeszcze kawałek sznurka, wedle potrzeby, tak by uszczelka po złożeniu delikatnie docisnęła knot, pozbędziesz się wycieków. Tylko jeśli dasz go za dużo, ograniczysz transport liquidu, więc z umiarem.



Archon1 pisze:
asiara73 pisze:Sprawdziłam palenie zwojów i lewa strona się nie paliła. Wymieniłam na gorzałeczkę 2,2 i tak mniej cieknie, ale jak zaciągam to bulgocze i NIE CIERPIĘ TEGO GŁOSU BULGOTANIA.

A skąd TAKI SZNUREK WZIĄĆ,czy to jakiś specjalny?


edit stacho - Kiedyś w epoce modyfikowania CE2 zamiast sznurków używano z powodzeniem torebek po herbacie. Można sznurek bawełniany – np. wędliniarski. Lub jak wyżej pisano np. obcięty kawałek z płatka wacika kosmetycznego


Chociażby ten http://www.e-dym.pl/Dla_majsterkowicz%C ... 3%B3w.html. Jest to sznurek (knot) stosowany w większości clearomizerów które posiadasz, do transportu liquidu na grzałkę. Jeśli się przypatrzysz swojemu t3, zobaczysz wystające włókna u spodu kubka, tam jest właśnie ten sznurek na którym nawinięty jest drut oporowy, czyli grzałka. Wystarczy rozebrać, zgiąć tunelik powietrzny który zakrywa grzałkę (tu masz jak to zrobić


i położyć cały, bądź rozpleść i dać jego część od góry na grzałkę, złożyć z powrotem do kupy i testować, na pewno pomoże. Plusem będzie nie tylko to że przestanie ciec, ale chęć ukręcenia własnej grzałki, co jest bardzo proste. :beer:
Jeśli grzałka nie świeci się równomiernie, może być to spowodowane zwarciem zwojów lub źle zamocowanej grzałki w kubku. Rozsuń zwoje tak, by nie dotykały się nawzajem.



zakk87 pisze: ...
i jeszcze taki sposób na siorbanie Obrazek - dać wyższe napięcie


Squel pisze:U mnie po trzech tygodnich palenia grzalka nadal chodzi ekstra. Jedyny problem to to ze przy mocnym wapowaniu tak pod koniec zbiorniczka mozna uslyszec bulgotanie skroplin. Ale wtedy wystarczy dolac lq poczekac az splyna skropliny na chusteczke i problem znika :)


zakk87 pisze:a sprawdzałeś prymus140 czy ta metalowa rurka z grzałek viviCC pasuje? :-D
bo mi 1ml skroplin na godzinę wypływa ustnikiem. za dużo się zbiera w kanale pomiędzy rurkami, albo lejek trzeba zrobić albo rurkę obciąć.
Wczoraj położyłem nowy sznurek 2mm po przepalaniu i znów cieszę się jeszcze lepszym smakiem. Oczywiście kawałek sznurka najsampierw przepaliłem zapalniczką :-D


bofh pisze:
Jedyny minus póki co - chyba tak, jak pisze zakk87, skropliny zbierają się w zewnętrznym kanale i po odwróceniu klira wypływają ustnikiem. Ale u mnie to wychodzi jakieś jedna-dwie krople na pełne zalanie, więc dwa razy na dzień odwracam dziada na chusteczkę do ustnika i po problemie ;) Tak czy owak nie powodowało to efektu picia liquidu.


jsakic19 pisze:Dziś po nocnym leżakowaniu pojawił się liquid w kanale powietrznym !! !!
Czar prysł, napiłem się liquidu w dużej ilości. Musiałem odkręcić grzałkę i przedmuchać kanał powietrzny. Niestety :(



BEDO pisze:Dziś z racji wolnego czasu T3 poszedł na warsztat uciąłem ta rurkę co wychodzi od strony grzałki. Zostawiłem tyle ile trzeba 0,4 cm.
Myślę, że różnica w średnicy tej rurki od grzałki ( ma mniejszą średnice ), i tej w baniaczku t3 co jest na stałe ( ma większa ), a skropliny zbierają się ewentualnie miedzy nimi.
Dlatego jak go obrócimy to się przez ustnik wylewa.
Po ucięciu wapuje cały dzień i jest ok.
Drugim zabiegiem była kolejna wymiana sznurka z nad grzałki tym razem na bawełniany i muszę powiedzieć że chmura i smak rewelka. Od dawna w vivkach stosuje bawełnę, a tu takie małe połączenie oryginalny plus bawełna. Bawełna lepiej transportuje liquid i bóbr nie występuje.
edit stacho - poprawiłem trochę wypowiedź aby była czytelna

Re: O kartomizerach dla początkujących

Post:04 sty 2013, 21:24
autor: emes
Na prośbę Kolegi @stacho, który jest mistrzem prowadzenia początkujących za rączkę. Wklejam poniżej link do dokumentu pdf (ok. 2 MB) opisującego produkcję własnych grzałek do Vivi Nova, Vivi mini CC i całej rzeszy różnych klonów :)
Ściągajcie, czytajcie i przekazujcie swoją wiedzę dalej :)
Zapraszam do lektury.
Poradnik dotyczący własnych grzałek do Vivi Nova, Vivi mini CC i wszelkich klonów

Re: O kartomizerach dla początkujących

Post:18 lut 2013, 16:40
autor: przemo73
@stacho
Z Twoich tekstów wywnioskowałem, że dolnogrzałkowce są przyjazne w eksploatacji. Stoję przed wyborem pierwszego zestawu i tak sobie właśnie wydedukowałem, że PrinCCe będzie dla mnie najlepszy.

Re: O kartomizerach dla początkujących

Post:23 lut 2013, 19:08
autor: pol
Dodatek do CE5

Obrazek

Re: O kartomizerach dla początkujących

Post:19 mar 2013, 22:24
autor: pol
Metoda na powtarzalność własnej grzałki


Re: O kartomizerach dla początkujących

Post:11 maja 2013, 21:35
autor: ArturPOZ
BARDZo dobry film, duzo moich pytan ktore bym tu zadal rozwial ten film. DZIEKI

Re: O kartomizerach dla początkujących

Post:02 paź 2013, 03:39
autor: 15jokasta
A testował ktoś tą ilość sznurka z filmiku deava?? w sensie 4x1mm w środek i 2x1mm na wierzch? nie wydaje się wam że w takiej konfiguracji sznurki w środku są zbyt mocno ściśnięte zwojami? czy tylko mi się tak wydaje. Proszę o poradę ponieważ uczę się kręcić sam grzałki i nie mogę dojść do oczekiwanego efektu. Dodam że u mnie te sznurki są jeszcze ciaśniej w zwojach.

Czy konfiguracja 1x2mm w środku i 2x1 mm na wierzch jest lepsza? tylko jak mam kręcić na sznurku zwoje to mnie krew zalewa, z igłą też te zwoje do niczego są, może jak znajdę inną śrubkę pod sznurek 2mm to mi wyjdzie.

Efekt mam taki że chmura kiepska, smak taki sobie oraz kop.

pozdrowka

Re: O kartomizerach dla początkujących

Post:31 maja 2014, 14:04
autor: Salusia
Tych rodzajów już jest tyle, że się nie da ogarnąć tego. Czym się ogólnie kierować przy wyborze clearomizera i na co szczególnie zwracać uwagę, żeby się potem nie okazało, że ciągle cieknie albo strasznie skrapla i potem płyn od ust trafia.
Wyciągacie z grzałek w clearomizerach tą całą otulinę? Bo to ponoć się przypala nieco? a prawie we wszystkich moich jest takie coś w grzałkach i rzeczywiście często są na tym takie ślady.


_________________
http://antyhaczyk.blogspot.com/2014/03/ ... aczac.html - jak inwestować i grać na giełdzie?
http://www.oswietlenieled.info/pl-kuchn ... na-16.html - sufitowe oświetlenie kuchni, lampy led i oświetlenie diodowe do kuchni i Salonu - oświetlenie sufitowe

Re: O kartomizerach dla początkujących

Post:31 maja 2014, 18:07
autor: pol
Cd.... "O kartomizerach dla początkujących"

spalenizna-bobr-sciera-szmata-co-to-i-jak-temu-zaradzic-t64999.html

Ten wątek to poradnik, a nie dyskusja typu "co mam zrobić z parownikiem bo śmierdzi".

Re: O kartomizerach dla początkujących

Post:22 mar 2015, 20:38
autor: Kamyk
Dzień dobry. Taki poradnik to fajna sprawa. Trochę poczytałam. Jednak jak to kobieta, mam do niego pewne zastrzeżenia :)

Cytuję: "Jeszcze jedna prośba do Userów
Prośba do użytkowników o uczestnictwo w ankiecie która może być pomocna dla stojących przed wyborem jaki parownik kupić.
Jaki "parownik" polecasz dla początkującego
Ankieta będąca uzupełnieniem postu Porada co wybrać w którym próbuje doradzić jak dobrać sprzęt: baterie ( pojemność, napięcie, stabilizacja, regulacja wysokości napięcia ), parowniki, ich oporność w relacji do napięcia , liquidy, ich moce itp."


Co nam początkującym po powyższym skoro do jednego nie mamy uprawnień. Drugie nie istnieje?

Re: O kartomizerach dla początkujących

Post:22 mar 2015, 20:45
autor: szpurek13
Ankiety zostały chyba usunięte z forum.

PS. Do czego nie masz uprawnień?

Edit:
Ja też nie mam uprawnień - temat znajduje się w koszu (pewnie ze względu, ze już był przestarzały)
Drugi został usunięty pewnie z powodów jw.

Poradnik pisany był 3 lata temu, od tamtej pory duuużo się w branży zmieniło.

Re: O kartomizerach dla początkujących

Post:22 mar 2015, 20:47
autor: gregbard
Droga koleżanko, działy istniały jak najbardziej, kiedy powstawał poradnik. Wtedy nikt nie spodziewał się że forum będzie wymagało "przemeblowania" Temat porada co wybrać ciągle istnieje porada-co-wybrac-elementy-ep-plyny-co-brac-pod-uwage-t38214.html , można go, jak i wiele innych tematów odnaleźć przez search.php. Bezpośredni odnośnik jest też na samym dole w "podpisie" autora, wystarczy więc znaleźć jakikolwiek post kolegi Stacho

Re: O kartomizerach dla początkujących

Post:22 mar 2015, 22:27
autor: pol
Zawsze można skorzystać z modułów TOS. Zestawy dla początkujących z eGo też są.