E-papierosy-forum.pl

Witam, proszę o poradę, co kupić do wapowania głównie dopaszczowego; całe życie jechałem na tritonie 1.8 lub nautilusie 1.8. Kiedyś spróbowałem na grzałkach 0.2 i 0.5 na Pico ale to była masakra, parzyło, paliło, skwierczało, nie do wapowania jak dla mnie. Piorytet dla mnie to żeby miał wymienny aku, nie duże urządzenie, proste tankowanie, do 200-300zł, nie musi być duża chmura byle zaspokoiło głód nikotynowy i dobrze oddawało smak, i miało grzałki które długo wytrzymują. Da się jeszcze coś takiego znaleść?. Nautilusy odpadają bo nie dość że grzałki po niecałym tyg padają to jeszcze chcą za nie 15zł, a na tritonie spokojnie wytrzymywały mi 2 tyg, albo i dłużej za tą samą cenę. Ewentualnie jak nie ma wyjścia, to na co bezpiecznie przejść w dzisiejszych trendach żeby się nie sparzyć (dosłownie), taki Joytech Ultex T80 by mnie nie zabił (przy moich preferencjach)?

Na parowniki do których sam kręcisz grzałki

dobry pomysł tylko nie mam na to czasu plus poznać całą filozofie kręcenia , wystarczy że na samogony mi schodzi

Ukręcenie własnej grzałki raz na miesiąc lub dwa i wymiana waty raz w tygodniu zajmie ci tyle co jeden wyskok do sklepu po gotową
Cała foliozofia polega na owinięciu wiertła kilka razy drutem. Ot całe robienie grzałki

Nikotynos pisze:dobry pomysł tylko nie mam na to czasu plus poznać całą filozofie kręcenia , wystarczy że na samogony mi schodzi

Dokładnie to co napisał @Maskota , to jest kilka sekund i po robocie a jeżeli nie masz nawet tych kilku sekund to możesz sprowadzić dyliżansem gotowe, już skręcone grzałki z . Jeżeli Nautilus odpada i chcesz inny podobnie lub lepiej smaczący sprzęt to chyba nie ma innego wyjścia. W trzech stówach się zmieścisz, pod warunkiem że będzie Ci się chciało chcieć. No i na grzałki własnej roboty albo nawet te kupne ( własnej - chińskiej roboty ) wydasz dużo mniej niż na gotowce takie jak np właśnie Triton itp itd.

Ja nie jestem w stanie zrozumieć ludzi którzy mówią /piszą, że nie mają czasu.... Jak można nie mieć czasu? Może mi to ktoś wytłumaczy? Prawda jest taka że to lenistwo.... Wydaje mi się że jednak czas masz bo napisałeś bezsensowne posta. Na twoje pytanie jest już odpowiedź na forum, wystarczy poszukać. A no tak nie masz czasu....

Do usunięcia

marti701 pisze:A ja po wielu latach kręcenia wróciłem do kupnych grzałek. Aktualnie w użyciu 2szt Nautilus 2, grzałki po 9,90 w najlepszym sklepie. Już mi się znudziło to ciągłe kombinowanie z drutem, watą i po co marnować czas jak są jeszcze kupne grzałki które świetnie oddają smak. Dla oszczędności paru złotych?
400 wydawałem na fajki, to jak wydam 40 co miesiąc na grzałki, to świat się zawali?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

@marti701 ja myślę że dla większości tutaj która kręci własne grzałki nie chodzi już nawet o oszczędność bo ona w skali roku jest znikoma jeśli mówimy o 4 grzałkach w miesiącu. A poprostu oddawanie smaku i możliwość kręcenia różnorodnych setów, których brakuje w kupnych grzałkach. Zresztą jak sam dobrze wiesz parowników na gotowe grzałki które dobrze oddają smak jest mało a tutaj większość ludzi używa conajmniej dwóch parowników jako głowne, niektórzy więcej pozatym to właśnie kombinowanie z drutami, nośnikami i szukanie swojego seta przeszło u większości w hobby które skutecznie broni przed powrotem do analogów a przecież właśnie o to tutaj chodzi Nikt niczego oczywiście nikomu nie narzuca i niech każdy wapuje na tym na czym lubi i jest mu wygodnie

Do usunięcia

Ja stety badz niestety nie miałem do czynienia z wieloma parownikami na gotowce. Nie licząc sticków był to jedynie cubis2 którego szybko zmieniłemna rta. Na początku nie szukałem nawet specjalnie tego jedynego seta bo przepaść w oddawaniu smaku i mocy nikosi między cubisem a merlinem mtl była tak ogromna że pierwszy nakręcony był zacny Starałem sie tylko zachować powtarzalność. Po dwóch miesiącach kupiłem k5 który choć początkowo nie przypadł mi do gustu bo był zupełnie inny niż merlin szybko stał się moim głownym czajnikiem i tak od sierpnia 2018 jest nim do dziś drutu jakoś specjalnie dużo przez ten czas nie zużyłem. Nie licząc jakich kupowanych gotowych grzałek z różnych claptonów poszła mi przez ten czas rolka skrętki kanthala A1 która obsługiwała przez ten czas 2 parowniki oraz kawałek claptona którego została mi prawie cała szpulka. Ostatnio przeszedłem na pojedyńczego A1 i teraz jest to mój podstawowy zestaw razem z k5. Niczego więcej mi obecnie nie potrzeba. Widocznie szybko znalazłem to co mi odpowiada. Oczywiście przetestowałem sporo czajników jednak k5 żadnemu jak dotąd nie ustąpił miejsca

LICHU pisze:Ja nie jestem w stanie zrozumieć ludzi którzy mówią /piszą, że nie mają czasu.... Jak można nie mieć czasu? Może mi to ktoś wytłumaczy? Prawda jest taka że to lenistwo....

To nie jest lenistwo tylko kłamstwo. Ludzie często okłamują samych siebie i otoczenie maskując tym samym swoje lęki przed porażką. Np. mój sąsiad twierdzi z uporem maniaka, że on nie ma czasu na jeżdżenie samochodem. Poza tym to niezdrowe, drogie i niebezpieczne. A prawda jest taka, że X razy podchodził do egzaminu na prawo jazdy i nie potrafi go zdać.

marti701 pisze:Nie udało mi się zrobić setup, który by smaczył zacnie jak Nautilus mini lub 2.

TOBIE SIĘ NIE UDAŁO i tu jest pies pogrzebany.

Do usunięcia

marti701 pisze:Więc zdradź co to za parownik i setup do niego zamiast szydzić ze mnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dla mnie k5 z grzałką 1om z A1 26ga jest na tą chwile number one ale dla kolejnych 10 osób może to być niewapowalne tutaj nie ma złotej rady bo każdemu odpowiada coś innego. Przykładem może być mój spór z chłopakami na forum odnośnie claptona w k5. Jedni lubią dla mnie nie ma racji bytu

Do usunięcia

marti701 pisze:Więc zdradź co to za parownik i setup do niego zamiast szydzić ze mnie

Przepraszam jeśli odebrałeś moją wypowiedź jako wyszydzanie. To nie jest tak. Chodziło mi o psychologiczną stronę zjawiska, w którym ludzie wybierają złą opcję i starają się wmówić sobie i otoczeniu, że tak nie jest. Po jakimś czasie oni faktycznie sami zaczynają w to wierzyć i przechodzą do "etapu nauczania".
Najdziwniejsze jest to, że oni nie chcą pomagać innym, choć tak im się wydaje, tylko poszukują samousprawiedliwienia dla własnych niedoskonałości i wadliwych wyborów całkowicie nie zdając sobie z tego sprawy.

Ulubione parowniki widzisz w stopce.
Na setupy używam bardzo cienkiego claptona z SS. Średnica 2,5 do 3 mm. Ilość zwojów dobieram wg Stream Engine dla HF 200-215 i mocy najczęściej w okolicach 20W.

Do usunięcia

marti701 pisze:Kayfuny to tylko kanthal z pojedynczego drutu
Choć K5 ma spory przelot powietrza, to pchanie w tak mały komin Claptona powoduje przegrzanie liquidu. Ale niektórzy tak lubią, twierdzą że lepszego kopa ma parownik


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dla mnie to tylko ciepła chmura i rozjechany smak liquidu, pewnie właśnie przez to przegrzanie. Kopa wtedy też wyczuwam mniejszego jakbym zamiast 3mg wapowal 1.5

marti701 pisze:Udajesz psychologa?

Tak

marti701 pisze:Clapton i 30W to pomyliłeś tematy Kolega pyta o dopaszczowe parowniki.

Końcówka listy i kilka innych, niewymienionych w stopce, to faktycznie wytwornice pary z ogromnymi przelotami

Przemyśl sobie właśnie psychologiczną stronę swoich działań i wypowiedzi. Fakt, że przerobiłeś mnóstwo różnych parowników i sobie nie poradziłeś z setupami nie oznacza, że inni sobie nie poradzą i że masz rację. Tym bardziej doradzanie innym, by popełniali Twoje błędy i przeżywali Twoje porażki nie jest dobre.

Do usunięcia

Nom Clapton 30w i dopaszczowe wapowanie.... Zostawię to bez komentarza....

marti701 pisze:Kayfuny to tylko kanthal z pojedynczego drutu
Choć K5 ma spory przelot powietrza, to pchanie w tak mały komin Claptona powoduje przegrzanie liquidu. Ale niektórzy tak lubią, twierdzą że lepszego kopa ma parownik


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Clapton typu Ni80 28/40 nie przegrzewa liquidu i na mocach rzędu 16-18W daje spokojnie radę. Jak już ktoś słusznie zauważył, to że ktoś lubi blondynki nie oznacza, że brunetki muszą iść w odstawkę.

Timi pisze:To nie jest lenistwo tylko kłamstwo. Ludzie często okłamują samych siebie i otoczenie maskując tym samym swoje lęki przed porażką. Np. mój sąsiad twierdzi z uporem maniaka, że on nie ma czasu na jeżdżenie samochodem. Poza tym to niezdrowe, drogie i niebezpieczne. A prawda jest taka, że X razy podchodził do egzaminu na prawo jazdy i nie potrafi go zdać.

Nie zawsze tak jest. Prawko mam jednak utrzymywanie bryki dla przejechania 1000 km rocznie z sensem jest całkowicie bez sensu. Wypożyczam raz w roku, reszta taksówki , Uber, rower, pociąg i mieszane. Poza tym bez chamstwa na drogach lepiej mi się żyje. Niekiedy jest to upierdliwe ale dalej opłacalne.

LICHU pisze:Ja nie jestem w stanie zrozumieć ludzi którzy mówią /piszą, że nie mają czasu.... Jak można nie mieć czasu? Może mi to ktoś wytłumaczy? ....

A ja rozumiem. Przecież to wiele łatwiejsze wyjąć analoga z paczki, przypalić zapalniczką. Zobacz ile czasu zaoszczędzasz. A paląc już tego analoga, w tym samym czasie możesz zaoszczędzony czas pożytecznie wykorzystać. Na przykład pierdząc w stołek...

marti701 pisze:Zabłysłeś już w poprzednim poście, dopaszczowy Clapton 30W

No widzisz jak mało wiesz o własnych setupach. Poza tym sam opisałeś swoje porażki i zasugerowałeś, że nigdy nie odniosłeś na tej niwie sukcesu
Czy na tej podstawie chcesz robić z siebie eksperta?
A może porażki bolą i trzeba sobie umilać życie równając innych w dół do swojego poziomu?

Tak gwoli przypomnienia.
Po pierwsze napisałem BARDZO CIENIUTKI Clapton.
Po drugie "i mocy najczęściej w okolicach 20W."

Gdybyś miał choć odrobinę doświadczenia z takimi grzałkami, to byś wiedział, że świetnie się sprawdzają w delikatnych setupach, a wymagania od strony zasilania mają porównywalne z kanthalem 0,25 do 0,3 mm.
Jednak nigdy takiej grzałki nie zrobiłeś, nic nie wiesz na temat jej działania, ale musisz mieć rację.

Trzymajmy się tematu i szanujmy zdanie innych,

Wytłumacz mi proszę jak szanować zdanie innych gdy piszą bzdury? Gdyby je jeszcze wypisywali w hydeparku zaznaczaczając, że są w stanie wskazującym na spożycie wiaderka czegoś tam... OK, ale jako poradę do nowego kolegi z forum trudno mi to zaakceptować.

Do usunięcia

PucH2 pisze:Nie zawsze tak jest. Prawko mam jednak utrzymywanie bryki dla przejechania 1000 km rocznie z sensem jest całkowicie bez sensu. Wypożyczam raz w roku, reszta taksówki , Uber, rower, pociąg i mieszane. Poza tym bez chamstwa na drogach lepiej mi się żyje. Niekiedy jest to upierdliwe ale dalej opłacalne.

To zupełnie inny przypadek. Dokonałeś świadomego wyboru na podstawie własnych potrzeb. To wszystko. Niczego nie udajesz i niczego ne usprawiedliwiasz.

marti701 pisze:Wiele Claptonów przerabiałem i zawsze miałem wrażenie że przegrzewają liquid (...)

Zapewne o jeden za mało

Do usunięcia

marti701 pisze:@Timi
Nigdy nie uważałem się za eksperta, ale tobie też daleko do tego. Liczba parowników w twojej stopce ( parowniki: TGT III, Kayfun5, HussarRTA, Bachelor, Skyline, Avocado24, Merlin, Billow 2, Aromamizer, iPV Pure X2, Lemo 2, Crius, NextGen, Nextasis, Kraken, Goblin Mini, Velocity, Derringer, Chrysalis, ACE) świadczy, że tak samo błądzisz i szukasz idealnego rozwiązania jak ja kiedyś.

Po raz kolejny trafiłeś kulą w płot.
Będąc tyle lat na forum powinieneś wiedzieć, że liczba znaków możliwych do wpisania w stopce jest restrykcyjnie ograniczona. '
Wyciągnięcie na tej podstawie wniosku, że ja czegokolwiek jeszcze szukam jest podobne do prognozowania daty przybycia kosmitów na Ziemię na podstawie regularności miesiączkowania samic Pingwina Cesarskiego.

Poza tym człowiek inteligentny zorientowałby się, że w mojej stopce nie ma żadnych nowości. Najnowszy mój parownik to K5, więc już nieco zabytkowy. Czy to nie jest dla człowieka umiejącego kojarzyć fakty wystarczającą przesłanką?

Do usunięcia

Do usunięcia

Panowie temat zszedł nieco na manowce zderzyły się gusta i guściki to że ja nie lubie claptonów w k5 nie znaczy że Timi też powinien ich nie lubić czy odwrotnie. Zaznaczam chodzi o claptona w k5. Bo w merlinie i avocado z powodzeniem ich używam

marti701 pisze:K5 i Clapton z cienkiego drutu, 20-30W? Ekspert pełną gębą jesteś Glicerynka rozkład termiczny pierwsza klasa. Życzę zdrowia.

Jasne, a kontrola temperatury, to dla kolegi pojęcie tajemne i kompletnie nie znane

Do usunięcia

marti701 pisze:Wymyślaj sobie dalej, gdybyś stosował kontrolę temperatury to byś o tym napisał. Podałeś 20-30W, co oznaczało że używasz trybu VV.

Kolejny raz wiesz lepiej ode mnie co ja robię.
Bardzo to ciekawe jest i wielce obiecujące w grach losowych typu LOTTO.

Timi pisze:

marti701 pisze:. Średnica 2,5 do 3 mm. Ilość zwojów dobieram wg Stream Engine dla HF 200-215 i mocy najczęściej w okolicach 20W.

HF ustawia się dla TC. Tryb TC wymaga też ustawienia mocy na jakiej ma pracować grzałka

Do usunięcia

marti701 pisze:Kręcisz kolego

Oczywiście, że kręcę. Tylko i wyłącznie, samodzielnie kręcę i lubię się nabijać z ludzi, którzy tej bardzo prostej czynności nie potrafią opanować i zaczynają dorabiać prawdę do własnej ideologi, że gotowe grzałki są lepsze.

@martin701, Timi wspomniał o tc tylko nie napisał tego dokładnie tym zwrotem

Do usunięcia

marti701 pisze: (...) teraz siedzi przy steam engine i szuka jaki drut podać, który by pasował (...)

Wróż Marti nam się trafił. Szklana kula, kryształy prawdy, karty Tarrota, czy zwidy przemęczonego umysłu?
Numery lotka lepiej wytypuj. Mniejsza kompromitacja w razie niewypału będzie.

Do usunięcia

Zgłoś się do Kangura gdy wróci z urlopu.
On ma określenie odpowiednie na takie sytuacje.

Do usunięcia

Panowie bo wam bajpasy popekają

Do usunięcia

Ja nie byłbym obiektywny nawet próbując tego claptona w k5 bo nie wiem jak smakuje nautek

Dla jednego smak z CE5 będzie bił na głowę wszystkie Nautilusy, Tajfuny i K5.
Taki wyznacznik smaku donikąd nie zaprowadzi, sytuacja analogiczna jak przy ocenie smaku aromatów.

Do usunięcia

Nawet 2 sztuki bo jedna pojechała do jednego z kolegów z forum więc jednego moge rozbroić na testy ostatecznie moge już nawet kupić tego claptona i nautka. Przyda się coś małego do kieszeni na lato a skoro dobrze oddaje smak to przeżyje gotowe grzałki na okazjonalne wyjścia

@Maskota
Widzę, że mój przyjaciel męczydusza poszedł sobie, więc mając nadzieję, że szybko nie wróci mogę spokojnie i merytorycznie coś skrobnąć.

Maskota pisze:HF ustawia się dla TC. Tryb TC wymaga też ustawienia mocy na jakiej ma pracować grzałka

Oczywiście masz rację i widać, że jesteś inteligentny i spostrzegawczy
Podobnie masz rację zwracając uwagę na fakt, iż opisałem materiał i średnicę drutu na moje setupy.
Jest to SS o średnicy 2,5 do 3 mm.
Określenie "bardzo cienki clapton" w moim przekonaniu jest dla każdego homo sapiens również oczywiste. Podkreślam sapiens, bo jak widać nie dla każdego homo
Dla mnie oznacza ono claptona o średnicy rdzenia max 0,3mm z owijką o średnicy max 0,2 mm. Choć często używam cieńszych. Najczęściej 0,25 + 0,15. Ilość zwojów jest różna i zależy od tego, co chcę w danym momencie uzyskać, ile mam miejsca, jak gęsto zwoje etc. i zawiera się w przedziale 6 do 12.

Przed chwilą sprawdziłem co mam w K5 i siedzi tam clapton o rdzeniu 0,25 z owijką chyba 0,18. Średnica grzałki to 3 mm, a rezystancja nieznacznie przekracza 1,8ohm. W ramach eksperymentu przeszedłem z trybu TC na Power i przy 22W działa świetnie.