Strona 1 z 1

Gliceryna apteczna 86% - czy na pewno bezpieczna ?

Post:23 paź 2011, 18:38
autor: Nałóg Totalny
Witam ,
od dość dawna do rozcieńczania liquidów (głównie Peleonowe 18-ki) stosuję 20% dodatek gliceryny aptecznej 86%.
Od pewnego czasu zauważyłem u siebie wzmożony kaszel poranny . Liquidów nie zmieniałem , więc moje podejrzenie padło na glicerynę właśnie .
Znalazłem w necie Kartę Charakterystyki : http://coel.krakow.pl/data/technical_in ... yna_86.pdf
Zaniepokoił mnie (nie wiem czy słusznie , nie jestem chemikiem) punkt 11 Karty , konkretnie podpunkt :

"Wdychanie: W normalnej temperaturze otoczenia nie istnieje ryzyko szkodliwego działania na układ
oddechowy ze wzgledu na niska lotnosc preparatu. Zagrożenie stanowia jedynie wdychane opary
pochodzace z termicznego rozkładu gliceryny
. Pojawia sie wówczas kaszel, kichanie i niewielkie
skrócenie oddechu. Moga rozwinac sie objawy podobne do tych, które powstaja po spożyciu tej
substancji."

Jak należy rozumieć powyższe ? Przecież my właśnie wdychamy opary "pochodzące z termicznego rozkładu gliceryny" .
Bardzo proszę Kolegów biegłych w zagadnieniu o napisanie paru słów , bo szczerze mówiąc jestem skołowany . Przecież na forum panuje przekonanie o nieszkodliwości używania gliceryny aptecznej w naszych zastosowaniach .

Re: Gliceryna apteczna 86% - czy na pewno bezpieczna ?

Post:23 paź 2011, 19:27
autor: jq0o
Dokładnie na to pytanie nie odpowiem,ale...
Czasem stosuję samoróbki i to na glicerynie 99,5% w dodatku o proporcjach 50%PG 50%VG -ja je nazywam "zadymowe" :mrgreen:
i takich objawów nie zaobserwowałem.Wcale jednak to nie znaczy,że problem leży gdzie indziej-każdy organizm jest inny...

Re: Gliceryna apteczna 86% - czy na pewno bezpieczna ?

Post:23 paź 2011, 19:44
autor: StaryChemik
Nałóg Totalny pisze:Jak należy rozumieć powyższe ? Przecież my właśnie wdychamy opary "pochodzące z termicznego rozkładu gliceryny" .

Właśnie tu jest błąd w Twoim rozumowaniu. Rozkład termiczny to kompletne rozwalenie cząsteczki. Dla gliceryny zachodzi powyżej temperatury 295 stopni C. W e-p takiej temperatury się nie osiąga. Mało tego - po rozkładzie gliceryny nie miałbyś dobrej chmurki - produkty rozkładu jej nie tworzą.
Raczej szukaj przyczyny gdzie indziej - może to jesienne przeziębienie?

Re: Gliceryna apteczna 86% - czy na pewno bezpieczna ?

Post:23 paź 2011, 21:17
autor: Piotr_M
Używam niemal wyłącznie e-liquidu z gliceryną (50-80%, reszta to glikol). Miewam kaszel, ale nieregularnie i raczej od razu z katarkiem. To są zawsze przeziębienia. Dawniej (przed 2-3 laty) byłbym za każdym razem ciężko chory na zapalenie oskrzeli. Teraz tak nie jest. Ale można <b>pomylić zaziębienie z ew. drażniącym działaniem e-liquidu</b>.

Gliceryna sama w sobie nie powinna działać drażniąco, mogą natomiast produkty jej rozpadu. Jeżeli kartrydż z gliceryną długo leży na powietrzu, niezamknięty, to zgodnie z zaleceniami myję go, suszę i napełniam e-liquidem świeżym, żeby nie narazić się na działanie jakichś produktów rozkładu. To samo robię z każdym kartrydżem co 2 dni używania.

Zresztą e-liquid glikolowy też wymaga wymiany na świeży co jakiś czas, bo mogą wystąpić objawy drażnienia. Innymi słowy - nie można się lenić, trzeba się trzymać zaleceń: <b>kartrydże wymagają czyszczenia, odświeżania</b>.

Re: Gliceryna apteczna 86% - czy na pewno bezpieczna ?

Post:23 paź 2011, 21:22
autor: maniak
Rozkład termiczny (piroliza) powinien zachodzić bez dostępu tlenu - w przeciwnym razie będziemy mieli spalanie a nie dekompozycję termiczną. Temperatura rozkładu termicznego gliceryny to jakieś 295 stopni Celsjusza a temperatura zapłonu to chyba jakieś 160 stopni. Innymi słowy - prędzej mielibyśmy do czynienia ze spalaniem niż z rozkładem termicznym (przynajmniej w obecności powietrza).

Re: Gliceryna apteczna 86% - czy na pewno bezpieczna ?

Post:24 paź 2011, 22:30
autor: Nałóg Totalny
Dziękuję szanownym Kolegom za obszerne wyjaśnienia *CZAJNICZEK*

Re: Gliceryna apteczna 86% - czy na pewno bezpieczna ?

Post:12 lut 2016, 20:09
autor: Hars
Nałóg Totalny pisze:Witam ,
od dość dawna do rozcieńczania liquidów (głównie Peleonowe 18-ki) stosuję 20% dodatek gliceryny aptecznej 86%.
Od pewnego czasu zauważyłem u siebie wzmożony kaszel poranny . Liquidów nie zmieniałem , więc moje podejrzenie padło na glicerynę właśnie .
Znalazłem w necie Kartę Charakterystyki : http://coel.krakow.pl/data/technical_in ... yna_86.pdf
Zaniepokoił mnie (nie wiem czy słusznie , nie jestem chemikiem) punkt 11 Karty , konkretnie podpunkt :

"Wdychanie: W normalnej temperaturze otoczenia nie istnieje ryzyko szkodliwego działania na układ
oddechowy ze wzgledu na niska lotnosc preparatu. Zagrożenie stanowia jedynie wdychane opary
pochodzace z termicznego rozkładu gliceryny
. Pojawia sie wówczas kaszel, kichanie i niewielkie
skrócenie oddechu. Moga rozwinac sie objawy podobne do tych, które powstaja po spożyciu tej
substancji."

Jak należy rozumieć powyższe ? Przecież my właśnie wdychamy opary "pochodzące z termicznego rozkładu gliceryny" .
Bardzo proszę Kolegów biegłych w zagadnieniu o napisanie paru słów , bo szczerze mówiąc jestem skołowany . Przecież na forum panuje przekonanie o nieszkodliwości używania gliceryny aptecznej w naszych zastosowaniach .




I słusznie. Miałem ten sam objaw kiedy wapowałem płyny z rożną zawartością gliceryny. Pale od 4 lat wyłącznie samo 100% PG bez gliceryny. Kupuje płyny z górnej półki. Kiedyś, gdzieś na forum amerykańskim wyczytałem, ze u niektórych ludzi występuje uczulenie płucne. To nie jest szkodliwe, czy nie zdrowe, ale po wapowaniu na płucach występują kropelki gliceryny, i z tąd się bierze uczulenie płucne u części ludzi. Z badań wykonywanych od 1945 r. w USA i innych krajach wiadomo, że długotrwałe wdychanie powietrza z oparami glikolu polipropylenowego, nawet całodobowe, jest nieszkodliwe. Gliceryna tez jest nie szkodliwa, ale przy dłuższym wapnowaniu osądzają się te kropelki na płucach, co może być przyczyna kaszlu i przyduszenia oddechu, u niektórych ludzi.
:zakrecony

Re: Gliceryna apteczna 86% - czy na pewno bezpieczna ?

Post:12 lut 2016, 20:19
autor: szymon1234
Hars pisze:
Nałóg Totalny pisze:Witam ,
od dość dawna do rozcieńczania liquidów (głównie Peleonowe 18-ki) stosuję 20% dodatek gliceryny aptecznej 86%.
Od pewnego czasu zauważyłem u siebie wzmożony kaszel poranny . Liquidów nie zmieniałem , więc moje podejrzenie padło na glicerynę właśnie .
Znalazłem w necie Kartę Charakterystyki : http://coel.krakow.pl/data/technical_in ... yna_86.pdf
Zaniepokoił mnie (nie wiem czy słusznie , nie jestem chemikiem) punkt 11 Karty , konkretnie podpunkt :

"Wdychanie: W normalnej temperaturze otoczenia nie istnieje ryzyko szkodliwego działania na układ
oddechowy ze wzgledu na niska lotnosc preparatu. Zagrożenie stanowia jedynie wdychane opary
pochodzace z termicznego rozkładu gliceryny
. Pojawia sie wówczas kaszel, kichanie i niewielkie
skrócenie oddechu. Moga rozwinac sie objawy podobne do tych, które powstaja po spożyciu tej
substancji."

Jak należy rozumieć powyższe ? Przecież my właśnie wdychamy opary "pochodzące z termicznego rozkładu gliceryny" .
Bardzo proszę Kolegów biegłych w zagadnieniu o napisanie paru słów , bo szczerze mówiąc jestem skołowany . Przecież na forum panuje przekonanie o nieszkodliwości używania gliceryny aptecznej w naszych zastosowaniach .




I słusznie. Miałem ten sam objaw kiedy wapowałem płyny z rożną zawartością gliceryny. Pale od 4 lat wyłącznie samo 100% PG bez gliceryny. Kupuje płyny z górnej półki. Kiedyś, gdzieś na forum amerykańskim wyczytałem, ze u niektórych ludzi występuje uczulenie płucne. To nie jest szkodliwe, czy nie zdrowe, ale po wapowaniu na płucach występują kropelki gliceryny, i z tąd się bierze uczulenie płucne u części ludzi. Z badań wykonywanych od 1945 r. w USA i innych krajach wiadomo, że długotrwałe wdychanie powietrza z oparami glikolu polipropylenowego, nawet całodobowe, jest nieszkodliwe. Gliceryna tez jest nie szkodliwa, ale przy dłuższym wapnowaniu osądzają się te kropelki na płucach, co może być przyczyna kaszlu i przyduszenia oddechu, u niektórych ludzi.
:zakrecony



Re: Gliceryna apteczna 86% - czy na pewno bezpieczna ?

Post:07 mar 2019, 04:30
autor: Panaceum
Rozkład termiczny gliceryny zachodzi przy 290 stopniach Celsjusza. Czyli palenie Iqosa który podgrzewa do 300 stopni tytoń nasączony gliceryną jest trujące. Dobrze rozumiem?

Re: Gliceryna apteczna 86% - czy na pewno bezpieczna ?

Post:07 mar 2019, 08:21
autor: kwiatek_83
Panaceum pisze:Rozkład termiczny gliceryny zachodzi przy 290 stopniach Celsjusza. Czyli palenie Iqosa który podgrzewa do 300 stopni tytoń nasączony gliceryną jest trujące. Dobrze rozumiem?


Obrazek

Re: Gliceryna apteczna 86% - czy na pewno bezpieczna ?

Post:07 mar 2019, 08:25
autor: kangaroo
kwiatek_83 pisze:
Panaceum pisze:Rozkład termiczny gliceryny zachodzi przy 290 stopniach Celsjusza. Czyli palenie Iqosa który podgrzewa do 300 stopni tytoń nasączony gliceryną jest trujące. Dobrze rozumiem?


Obrazek

Lepiej żeby założył kolejny temat o tym samym? Lepiej byś się wtedy poczuł?

Re: Gliceryna apteczna 86% - czy na pewno bezpieczna ?

Post:07 mar 2019, 08:50
autor: kwiatek_83
@kangaroo co kolega mnie atakuje?
User nawet nie przeczytał 9 postów pod tym tematem, pisząc swój. Gdyby to zrobił zrozumiałby, że jego pytanie nie miało sensu, bo padło na nie odpowiedź 2-3 posty wyżej.
Rozumiem, że Ty @kangaroo też nie czytałeś tematu, ale swoje musiałeś dorzucić?! Bez odbioru *BOR*