Strona 1 z 1

Strzelający liquid

Post:17 lis 2020, 21:25
autor: barti081
Witam, akurat zmieniam wate (dlatego taka czarna :<) i sie zastanawiam jak moge poprawić swoje grzałki, mam problem, że czasami liquid strzela mi w język. Jak można temu zapobiec? Korzystam z Kylina V2 i Draga 2. W środku fused clapton od vandyvape 6 zwoji 3mm srednica na 25-30W na dole od razu podrzucam zdjęcie.
https://zapodaj.net/4d58bab9d15ff.jpg.html

Re: Strzelający liquid

Post:17 lis 2020, 21:46
autor: joloass
Więcej, a przynajmniej staranniej w sensie równomiernie rozłóż ilość nośnika. Widać niedobory na końcu jednej z grzałek :mrgreen:

Re: Strzelający liquid

Post:21 lis 2020, 18:49
autor: pol

Re: Strzelający liquid

Post:22 lis 2020, 20:28
autor: joloass
Wszystko ślicznie @pol (filmik zresztą bardzo ładny/zgrany) tyle ze w teorii i poniekąd sztucznych, eksperymentalnych warunkach.

Odniosę się tylko do jednej, interesującej mnie części (resztę traktując jako mało wiarygodna bardziej insynuacje, poza oczywista temperatura).
"Lepiej mniej niż więcej. Byle nie za mało." brzmi bowiem dość enigmatycznie. Wystarczy tak sformułowany postulat rozwinąć o byle tez nie za dużo , aby wyszlo; Czyli w sam raz :)

Wole jednak proste spostrzeżenia na podstawie których można łatwo zrozumieć, ze aby cos strzelało w odpowiedniej ku temu temperaturze musi być tego sporo więcej niż niewiele.
W odniesieniu do setupu wiąże się to zaś najczęściej z niedoborem nośnika. Ten w związku z tym, ze jest wówczas stale i przesadnie nasączany oraz dodatkowo nieszczelnie wypełnia wnętrze grzałki, nie jest właściwie odparowywany. Jego nadmiar zaś ostatecznie znajdując swoje ujście w postaci poruszanego tu zagadnienia strzelania. Im wyższa zaś temperatura, tym szybciej i intensywniej do niego dochodzi.

Z tej samej prostej przyczyny zbyt duża ilość nośnika powoduje niedobor liquidu i przeciwstawne zjawisko zwane bobrem. :mrgreen:

Re: Strzelający liquid

Post:22 lis 2020, 21:22
autor: Pesio
Dlatego ja poza Muji nie używam niczego więcej, aby się nie zastanawiać kiedy jest w sam raz. Biorę linijkę i tnę na tyle żeby nie bobrzyło ani nie strzelało. Ja akurat wolę kiedy delikatnie strzela, bo wiem że jest to "kontrolowany" nadtransport i bober jest wtedy mniej prawdopodobny np w zimie na zewnątrz. Bo np Kylin M, nie wiem czy Mesh jest na tyle wymagający ale przy 70/30 mam duży problem żeby znaleźć ten "środek", żeby pierwszy sztach kiedy parownik jest zminy nie przypalił bobra. Może ktoś zasugerować - zmień wate na inną, ale czy rodzaj nośnika jest aż tak istotny? Z kilkuletnich obserwacji widzę, że każdy ma swój ulubiony nośnik i używa go chyba z przyzwyczajenia.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka