Strona 1 z 1

Tesla Sidewinder 2s problem

Post:14 kwie 2017, 22:47
autor: Zabiela
Witam

Bateria Tesla Sidewinder 2S posiadam nie dłużej jak trzy miesiące, dzisiaj wydarzyła się taka historia:

siedzę sobie przed tv, papierosek leży sobie na oparciu kanapy, kątem oka dostrzegam że z papierosa unosi się dym. Wpadłem w panikę bo było już trochę historii o wybuchających bateriach. Pierwsza myśl - guzik się zablokował i grzałka (kangertech) się jara, zorientowałem się że dym zaczyna napierniczać przez szpary dookoła guzika i to jak z gwizdka. Zrzuciłem fajka z oparcia kanapy na dywan, dym cały czas napiernicza , myślę czy zaraz nie wybuchnie *BOJE SIE* , zmoczyłem szmatę, przez nią złapałem fajka, wrzuciłem do zlewu i zalałem wodą, sytuacja opanowana. Cały fajek rozgrzany, nie da się dotknąć, w całej chacie smród przepalonych zwojów, odkręciłem parownik przez szmatę, batka się moczy.
Wyczyściłem parownik, założyłem grzałkę i podpiąłem do innej baterii (Spinner II), zalałem soku, grzałka pali normalnie.

Goglałem za problemami/wybuchami/spaleniami baterii Tesla ale niczego nie znalazłem, czyżby to był pierwszy przypadek?
Mam jeszcze jedną identyczną baterię, właśnie palę *SMOKEKING* ale teraz się boję, zawsze odkładałem fajka za głowę przed spaniem, teraz tego już nie zrobię :( .

Co sądzicie o całej tej sprawie, gdyby fajek zaczął tak dymić w tramwaju albo w samochodzie, nie chcę myśleć jakie mogłyby być konsekwencje, pewnie temat trafiłby do mediów.

Batkę oddam do reklamacji, nie wiem gdzie to produkują, może nich zrobią jakąś analizę sprzętu?

Fotki:
Obrazek
farba zeszła:
Obrazek

Re: Tesla Sidewinder 2s problem

Post:14 kwie 2017, 22:49
autor: bofh
Bateryjka kosz, najlepiej antywybuchowy ;) Fart i tyle, mogło być gorzej 8) I proszę, nie pal, a na pewno nie pal soku :palm2 :shock: