By jaro19591 - 26 mar 2017, 13:11
Posty: 1382
Rejestracja: 01 wrz 2012, 18:55
Posty: 1382
Rejestracja: 01 wrz 2012, 18:55
- 26 mar 2017, 13:11
#1767468
Może ktoś by miał jakiegoś pomysła. Mam w Hondzie roczny akumulator Yuasa. Ładowanie w czasie jazdy 14,2 - 14,4 V (mam dołożony dokładny woltomierz w kabinie), jeżdżę na odcinkach ponad 20-kilometrowych. Nie stwierdziłem żadnego lewego poboru, po "uśpieniu" modułów zmierzyłem ok. 20 mA poboru. Ponieważ miałem w garażu nowy alternator, wymieniłem go, aby wykluczyć tą opcję. W firmie, w której kupiłem akumulator, po zmierzeniu go stwierdzili, że wszystko O.K., a rano, po włączeniu zapłonu, napięcie spada ciut poniżej 12V. Podpiąłem dzisiaj laptopa, aby zdiagnozować silnik i wyrzucił mi 63 błędy za niskiego napięcia.
Ja już jestem gupi, na mój rozum, musi to jednak być jakaś usterka akumulatora.
Może ktoś coś doradzić?
Ja już jestem gupi, na mój rozum, musi to jednak być jakaś usterka akumulatora.
Może ktoś coś doradzić?