EPF
Masz problem techniczny lub odkryłeś ciekawe rozwiązania? Podziel się z innymi!
Awatar użytkownika
By Gabriel
#1756196
Obydwa to klasyki gatunku. Tak jak uprzednio pisałem , obejrzyj filmiki na YT jak je się obsługuje i w tedy wybierz tego który Tobie przypasuje. ( zależy kto ma jakie predyspozycje manualne.) bo obydwa są dobre, no i klasyka sama w sobie.
Ten który Tobie zaproponowałem to NIE gsl od Hcigar TYLKO gs od Hotcig.
Awatar użytkownika
By pan prezes
#1756197
Gabriel pisze:Obydwa to klasyki gatunku. Tak jak uprzednio pisałem , obejrzyj filmiki na YT jak je się obsługuje i w tedy wybierz tego który Tobie przypasuje. ( zależy kto ma jakie predyspozycje manualne.) bo obydwa są dobre, no i klasyka sama w sobie.

tylko nie mogę znaleźć filmiku z tym taifunem GS wszystkie jakoś dziwnie wyglądają nie tak jak ten na sprzedaż
Awatar użytkownika
By pan prezes
#1756201
Gabriel pisze:Taifun GS v2 dokładnie


ooo dzięki, widzę, że z tego Taifuna można zrobić różnie wyglądający parownik, tak przy okazji widzę tam mesh.. a ja nie posiadam siatki ani nawet nigdy z tym nie miałem do czynienia
Awatar użytkownika
By pan prezes
#1756203
Gabriel pisze:I oto w nim biega, bo możesz dać do niego sznurek sillica, watę, szmatę, siatkę mesh. To co dasz, to od ciebie zależy.


https://www.youtube.com/watch?v=wPBd_XWgLwI&t=86s

po tym filmiku znowu się zastanawiam, czy nie łatwiejszym wyborem będzie Tilemahos tam nie ma takiego skomplikowanego meshowego dziergania ;)
Tobie kolego Gabriel tak czy siak bardzo dziękuję za wyczerpujące wypowiedzi, nie wiem kurcze sam, może na innych filmikach pokazują inne sposoby *SMOKEKING*
Awatar użytkownika
By rossogrodnick
#1756237
To i ja coś zaproponuję - le Magister, polecam z calej głębi płuc.
I zagra toto na jednej grzałce, i na dwóch, i do płuc, i do paszczy. Co jednak najważniejsze- zdaję sobie sprawę, że to subiektywna opinia- nie spotkałem dotąd nic wdzięczniej oddającego smak (mam i gs, i gt, i kajtki od 3 do 5, merlin i ammit też próbowały odebrać magistrowi pierwszeństwo, wszystko na nic)- sezonowe wynalazki były tylko przerywnikami, zawsze wracam do tego jednego.
Do tego setup banalnie prosty, najzwyklejszy, czyli ff i ss 3,5 i mam przyjaciela na codzień. Przeszkadzać może jedynie pojemność, chociaż można przywyknąć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
By Kregon
#1756269
rossogrodnick pisze:To i ja coś zaproponuję - le Magister, polecam z calej głębi płuc.
I zagra toto na jednej grzałce, i na dwóch, i do płuc, i do paszczy. Co jednak najważniejsze- zdaję sobie sprawę, że to subiektywna opinia- nie spotkałem dotąd nic wdzięczniej oddającego smak (mam i gs, i gt, i kajtki od 3 do 5, merlin i ammit też próbowały odebrać magistrowi pierwszeństwo, wszystko na nic)- sezonowe wynalazki były tylko przerywnikami, zawsze wracam do tego jednego.
Do tego setup banalnie prosty, najzwyklejszy, czyli ff i ss 3,5 i mam przyjaciela na codzień. Przeszkadzać może jedynie pojemność, chociaż można przywyknąć.

Niestety dla mnie pojemność go dyskwalifikuje.

Mógłbyś podpowiedzieć jednak, który z panów Merlin i Ammit lepiej smaczy?
W Kayfunie v5 odstrasza mnie restrykcyjny AF.
W Ammicie ponoć bywają problemy z transportem gęstszych lq, szczególnie przy ciągłym (raz za razem) chmurzeniu.
W Merlinie jest chyba większa komora, co w teorii osłabia smak...
:cry:
Awatar użytkownika
By rossogrodnick
#1756273
Z tych dwóch bliżej mi do Ammita - solidniejsza konstrukcja, brak wycieków, a Merlinowi juz się zdażyło, chociaż wiem, ze wiele zależy od ułożenia nośnika. No i smak, jeżeli miałbym tak zwieźle określić - Merlin nim "huczy", troche w niekontrolowany sposób, w Ammicie to wszystko jest bardziej skondensowane i poukładane na swoim miejscu, intensywność podobna.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
By kabacina
#1756279
pawel_aa pisze:Szukacie smaku a wapujecie kisiele.
Duży procent VG i dobry smak nie idą w parze.

Święte słowa. Ja powyżej 50/50 nie wychodzę. A chmura jest i tak POTĘŻNA

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By Master_PiT
#1756290
pawel_aa pisze:Szukacie smaku a wapujecie kisiele.
Duży procent VG i dobry smak nie idą w parze.

Brednie... Ja stosuję minimum 70vg w swoich liquidach, a niektóre aż męczą intensywnością... Jeżeli transport będzie schrzaniony to i smaku nie będzie
Awatar użytkownika
By kabacina
#1756297
Master_PiT pisze:
pawel_aa pisze:Szukacie smaku a wapujecie kisiele.
Duży procent VG i dobry smak nie idą w parze.

Brednie... Ja stosuję minimum 70vg w swoich liquidach, a niektóre aż męczą intensywnością... Jeżeli transport będzie schrzaniony to i smaku nie będzie

Może męczą intensywnością, ale na pewno są mniej klarowne niż te na rzadszych lq

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By pawel_aa
#1756363
Master_PiT pisze:
pawel_aa pisze:Szukacie smaku a wapujecie kisiele.
Duży procent VG i dobry smak nie idą w parze.

Brednie... Ja stosuję minimum 70vg w swoich liquidach, a niektóre aż męczą intensywnością... Jeżeli transport będzie schrzaniony to i smaku nie będzie

Na DuallAlienFusedClaptonachCostam i 90W? ;-)
Awatar użytkownika
By Master_PiT
#1756368
Nie :p

Jeden taki set skręciłem i sam stwierdzam że smaku nie ma.

Hmmm a hamerykańskie liquidy są gęste i smaczne.... Ciekawe czemu nie 50/50 albo rzadsze?
Awatar użytkownika
By Kregon
#1757927
Rozmawiałem z kimś kto ma Ammita i zeznał, że przy gęstszych soczkach może być problem z transportem.
Wziąłem ostatecznie Merlina. Przy 80VG w górnym zakresie możliwości grzałki raz się nieco przytkał, więc też trzeba uważać. Ale ogólnie z pan czarodziej spisuje się wyśmienicie :)
By FlashGordon
#1757936
Glikol gryzie.
Baza 70/30 + 4%wody demi, aromaty są przeważnie na glikolu, wychodzi smacznie, bez drapania w gardło a gęstość jak przy 50/50.
Nie wiem czego niektórzy boją się tej wody.
Awatar użytkownika
By Kormiro
#1758191
Widzę, że zaczyna się "wojna postu z karnawałem".
Kto mi udowodni, że dopaszczowce z płynem 50/50 lepiej smakują niż 80, czy 90VG na dobrych grzałkach w dopłucniaku? Próbowałem smaku z le magister i możecie się sobie gadać do woli.
Porównujcie dopaszczowce z dopaszczowcami a dopłucniaki z dopłucniakami. Tylko nie gadajcie głupot, że dopaszczowce to super oddają smak a dopłucniaki są do bani. Pasują wam dopaszczowce? Super! Tylko pamiętajcie o tym jak działa zmysł smaku. Wy lubicie wąchać ćwierć plasterka boczku z odległości metra i się delektujecie. Ach, ta świnka miała 3,5 miesiąca. Pasiono ją przednim ziarnem na nasłonecznionym stoku a potem przymrożono, żeby skruszała. Och jak cudownie...
A ja chcę się wytarzać w pieczonej świni. Tłuszcz ma cieknąć po brodzie a każdy kubek smakowy ma być zgwałcony przesadą w ilości i intensywności. Ma być w opór, aż mózg wyłączy czujniki od przesytu. A na koniec ma być tort na 12 osób. Tylko dla mnie. 100% przesady*100% nadmiaru. Rozumiecie różnicę?
Zanim następnym razem zaczniecie rozpływać się nad plasterkiem boczku, to pamiętajcie, że dla mnie pierwsza świnia, to zakąska... ;)
Awatar użytkownika
By Gabriel
#1758193
Kormiro pisze:Widzę, że zaczyna się "wojna postu z karnawałem".
Kto mi udowodni, że dopaszczowce z płynem 50/50 lepiej smakują niż 80, czy 90VG na dobrych grzałkach w dopłucniaku? Próbowałem smaku z le magister i możecie się sobie gadać do woli.
Porównujcie dopaszczowce z dopaszczowcami a dopłucniaki z dopłucniakami. Tylko nie gadajcie głupot, że dopaszczowce to super oddają smak a dopłucniaki są do bani. Pasują wam dopaszczowce? Super! Tylko pamiętajcie o tym jak działa zmysł smaku. Wy lubicie wąchać ćwierć plasterka boczku z odległości metra i się delektujecie. Ach, ta świnka miała 3,5 miesiąca. Pasiono ją przednim ziarnem na nasłonecznionym stoku a potem przymrożono, żeby skruszała. Och jak cudownie...
A ja chcę się wytarzać w pieczonej świni. Tłuszcz ma cieknąć po brodzie a każdy kubek smakowy ma być zgwałcony przesadą w ilości i intensywności. Ma być w opór, aż mózg wyłączy czujniki od przesytu. A na koniec ma być tort na 12 osób. Tylko dla mnie. 100% przesady*100% nadmiaru. Rozumiecie różnicę?
Zanim następnym razem zaczniecie rozpływać się nad plasterkiem boczku, to pamiętajcie, że dla mnie pierwsza świnia, to zakąska... ;)

Coś taki nerwowy? Spokojnie, boczek boczkiem ( co za porównanie ) :D
Awatar użytkownika
By Kormiro
#1758231
Nie jestem nerwowy. Starałem się w miarę obrazowo oddać różnicę w naturze atomizerów dopaszczowych i dopłucnych. Natura atomizerów oddaje naturę użytkowników. Tylko tyle. Nie ma za to żadnych logicznych przesłanek do stwierdzeń, że atomizery dopaszczowe dają lepszy smak, ani tym bardziej bardziej intensywny smak, niż atomizery dopłucne. Jeśli wziąć pod uwagę, że w atomizerze dopłucnym mam grzałki o powierzchni 1600 mm², o pojemności cieplnej 225,5 mJ/K i gęstości strumienia ciepła 0,6 mW/mm², to policzcie sobie, czy moje 40W, to jest więcej niż 15W na jedną grzałkę jednoomową (i co wam mówi o grzałce ten jeden om) w le magister, czy mniej. Które grzałki zatomizują więcej płynu i w jakich warunkach?
Awatar użytkownika
By Vause
#1758411
Przerzuciłam 7 stron tematu i dalej nie wiem co wziąć szczerze. Panowie, jestem teraz na gryffinie, zależy mi na parowniku single/dual coil, ale do własnej roboty, z całkiem pojemnym baniaczkiem. Potrzebuję prostego top 3, nie lubię mieć zbyt dużego wyboru.
Awatar użytkownika
By marki51
#1758419
Moje top3
1. goblin mini v2
2. avocado24
3. goblin mini v3
Awatar użytkownika
By Gabriel
#1758425
Vause pisze:Przerzuciłam 7 stron tematu i dalej nie wiem co wziąć szczerze. Panowie, jestem teraz na gryffinie, zależy mi na parowniku single/dual coil, ale do własnej roboty, z całkiem pojemnym baniaczkiem. Potrzebuję prostego top 3, nie lubię mieć zbyt dużego wyboru.

A ja z uporem maniaka będę pisać : Taifun GT 3 ( zbiornik 5ml ) lub jak ktoś woli mniejszy to Taifun GT 3 Mini od SXK ( 2,5 ) Parownik bardzo wygodny w obsłudze do wapowania dopłucnego jak i dopaszczowego ( dla każdego ) i na singla. Po prostu cud, miód i orzeszki :zakrecony *CZAJNICZEK*
Awatar użytkownika
By Master_PiT
#1758431
Masz kilka propozycji to wybierz coś... Jak nie podpasuje to sprzedasz.
Każdy ma inne gusta
By ulthart
#1758442
Kormiro pisze:Nie jestem nerwowy. Starałem się w miarę obrazowo oddać różnicę w naturze atomizerów dopaszczowych i dopłucnych. Natura atomizerów oddaje naturę użytkowników. Tylko tyle. Nie ma za to żadnych logicznych przesłanek do stwierdzeń, że atomizery dopaszczowe dają lepszy smak, ani tym bardziej bardziej intensywny smak, niż atomizery dopłucne. Jeśli wziąć pod uwagę, że w atomizerze dopłucnym mam grzałki o powierzchni 1600 mm², o pojemności cieplnej 225,5 mJ/K i gęstości strumienia ciepła 0,6 mW/mm², to policzcie sobie, czy moje 40W, to jest więcej niż 15W na jedną grzałkę jednoomową (i co wam mówi o grzałce ten jeden om) w le magister, czy mniej. Które grzałki zatomizują więcej płynu i w jakich warunkach?

Zgadzam się z kolegą posiadam le mirage nie magistra ale na smak to tylko wszystko ze stajni le xxx i nie można zapomnieć o starym ale dobrym progs tanku. Mam taifuna gt 2 air , kajtka v5 , 3.1 beta lite plus , cerberusa , aquapark V2 ( też super ) ale to nie to zawsze le mirage , progS . Nasz rodzimy hussar też daje rade . Po tylu latach palenia smierducha rozpoznaję 2 max 3 składniki lq. Każdy jest inny , inaczej czuje i inaczej odbiera bodźce. Każdy ma rację. Mając sporo parownikow premium budżetowych również jeszcze nie znalazłem 100 procentowego swojego grala.
Awatar użytkownika
By Waldip
#1758495
Kormiro pisze:Widzę, że zaczyna się "wojna postu z karnawałem".
Kto mi udowodni, że dopaszczowce z płynem 50/50 lepiej smakują niż 80, czy 90VG na dobrych grzałkach w dopłucniaku? Próbowałem smaku z le magister i możecie się sobie gadać do woli.
Porównujcie dopaszczowce z dopaszczowcami a dopłucniaki z dopłucniakami. Tylko nie gadajcie głupot, że dopaszczowce to super oddają smak a dopłucniaki są do bani. Pasują wam dopaszczowce? Super! Tylko pamiętajcie o tym jak działa zmysł smaku. Wy lubicie wąchać ćwierć plasterka boczku z odległości metra i się delektujecie. Ach, ta świnka miała 3,5 miesiąca. Pasiono ją przednim ziarnem na nasłonecznionym stoku a potem przymrożono, żeby skruszała. Och jak cudownie...
A ja chcę się wytarzać w pieczonej świni. Tłuszcz ma cieknąć po brodzie a każdy kubek smakowy ma być zgwałcony przesadą w ilości i intensywności. Ma być w opór, aż mózg wyłączy czujniki od przesytu. A na koniec ma być tort na 12 osób. Tylko dla mnie. 100% przesady*100% nadmiaru. Rozumiecie różnicę?
Zanim następnym razem zaczniecie rozpływać się nad plasterkiem boczku, to pamiętajcie, że dla mnie pierwsza świnia, to zakąska... ;)

Zmiennych, które trzeba uwzględnić jest jeszcze sporo więcej...
Smak zależy nie tylko od osobistych preferencji i parownika; zależy również od rodzaju wapowanego na konkretnym parowniku liquidu, od rodzaju drutu na grzałkę i rodzaju grzałki, waty i jej ułożenia i jeszcze wielu innych czynników.
Aktualnie moje ulubione, najczęściej używane parowniki to Merliny i Tilemahosy (też lubię dopłucnie z oporem i obydwa dają radę). Zawsze używam kilku smaków na przemian, ale każdy z nich tylko w konkretnym parowniku. Oczywiście próbowałem "zamienić je miejscami", ale szybko zrezygnowałem z tego pomysłu; pomimo, że to naprawdę dobre parowniki liquid, który bardzo mi smakował na Merlinie, na Tilemahosie był przeciętny... I vice versa oczywiście.
Tak samo jest z grzałkami - kilkukrotnie próbowałem zaprzyjaźnić sie z drutami niklowymi, tytanowymi i SS (w formie skrętki i claptona również); zawsze jednak szybko wracam do claptonów z kanthala, i to do przedziału 1,0 - 1,5 ohma... :D
Z tego powodu bardzo dobrze jest zasięgnąć opinii forumowiczów w kwestii doboru parownika, ale zawsze trzeba liczyć się z tym, że nawet najbardziej polecany parownik może nam po prostu nie pasować. :D
Awatar użytkownika
By szperaczz
#1758497
marki51 pisze:Moje top3
1. goblin mini v2
2. avocado24
3. goblin mini v3

V2 nie mam ale z resztą wypowiedzi się zgadzam w 100% :D
Fakt wszystko zależy od setupu ale na tych parownikach można mieć niebo w gębie.

在屏幕上用手指
By ulthart
#1758501
Dla leniwych i opornych każdy parownik ma recke na YT i chwala je ze ahh i ohh albo totalnie oblane wiadrem pomyj.... Ale nie o to chodziło tylko o tym aby zrobić ten sam set bo nie zawsze grzałka dolna do zestawu jest odpowiednia.
By Krasnal45
#1758524
Waldip pisze:
Kormiro pisze:Widzę, że zaczyna się "wojna postu z karnawałem".
Kto mi udowodni, że dopaszczowce z płynem 50/50 lepiej smakują niż 80, czy 90VG na dobrych grzałkach w dopłucniaku? Próbowałem smaku z le magister i możecie się sobie gadać do woli.
Porównujcie dopaszczowce z dopaszczowcami a dopłucniaki z dopłucniakami. Tylko nie gadajcie głupot, że dopaszczowce to super oddają smak a dopłucniaki są do bani. Pasują wam dopaszczowce? Super! Tylko pamiętajcie o tym jak działa zmysł smaku. Wy lubicie wąchać ćwierć plasterka boczku z odległości metra i się delektujecie. Ach, ta świnka miała 3,5 miesiąca. Pasiono ją przednim ziarnem na nasłonecznionym stoku a potem przymrożono, żeby skruszała. Och jak cudownie...
A ja chcę się wytarzać w pieczonej świni. Tłuszcz ma cieknąć po brodzie a każdy kubek smakowy ma być zgwałcony przesadą w ilości i intensywności. Ma być w opór, aż mózg wyłączy czujniki od przesytu. A na koniec ma być tort na 12 osób. Tylko dla mnie. 100% przesady*100% nadmiaru. Rozumiecie różnicę?
Zanim następnym razem zaczniecie rozpływać się nad plasterkiem boczku, to pamiętajcie, że dla mnie pierwsza świnia, to zakąska... ;)

Zmiennych, które trzeba uwzględnić jest jeszcze sporo więcej...
Smak zależy nie tylko od osobistych preferencji i parownika; zależy również od rodzaju wapowanego na konkretnym parowniku liquidu, od rodzaju drutu na grzałkę i rodzaju grzałki, waty i jej ułożenia i jeszcze wielu innych czynników.
Aktualnie moje ulubione, najczęściej używane parowniki to Merliny i Tilemahosy (też lubię dopłucnie z oporem i obydwa dają radę). Zawsze używam kilku smaków na przemian, ale każdy z nich tylko w konkretnym parowniku. Oczywiście próbowałem "zamienić je miejscami", ale szybko zrezygnowałem z tego pomysłu; pomimo, że to naprawdę dobre parowniki liquid, który bardzo mi smakował na Merlinie, na Tilemahosie był przeciętny... I vice versa oczywiście.
Tak samo jest z grzałkami - kilkukrotnie próbowałem zaprzyjaźnić sie z drutami niklowymi, tytanowymi i SS (w formie skrętki i claptona również); zawsze jednak szybko wracam do claptonów z kanthala, i to do przedziału 1,0 - 1,5 ohma... :D
Z tego powodu bardzo dobrze jest zasięgnąć opinii forumowiczów w kwestii doboru parownika, ale zawsze trzeba liczyć się z tym, że nawet najbardziej polecany parownik może nam po prostu nie pasować. :D

@Waldip *GOOD*
Lepiej bym tego nie ujął....
Awatar użytkownika
By kabacina
#1778936
Lepszy :)

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By marki51
#1778937
kabacina pisze:Lepszy :)

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

Niestety nie będzie lepszy :D :beer: :lol:
Awatar użytkownika
By kabacina
#1778942
Mistrzu, nie wiem ale wydaje mi się, że jednak będzie ;) chociaż... Obydwa parowniki postawiłbym tak, czy inaczej na jednej półce. Tak gwoli kompromisu :)

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By marki51
#1778953
Hmmm. Może trzeba jeszcze raz do niego wrócić? Miałem oba, a został ze mną goblin v3
Awatar użytkownika
By kabacina
#1778955
Nie wiem, może.. Mam na stanie to bede coś kombinowal

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By Waperszczygiel
#1779288
Ja posiadam zephyrus v2, goblin v3, avocado 24 oraz kayfuna v5, tak jak wy szukam smaku, jak na razie najbardziej moje oczekiwania spełnia kayfun v5 - jaki setup bym nie zrobił zawsze zacnie smaczy, no i moim zdaniem przepływ powietrza jest bardzo dobry.
Zarezerwowałem jeszcze taifuna gt3 także zobaczymy czy wygra z moim kajtusiem :).
Ale na ogół to tak jak koledzy wyżej piszą, uważam że każdemu może odpowiadać coś innego, jedni mówią że mu najbardziej odpowiada ten a drudzy że nie bo tamten, i tak w kółko.
Najlepszym rozwiązaniem będzie zaryzykować kupić te najbardziej polecane pod smak, jeżeli nie będzie odpowiadał, wystawiasz na bazarek i kupujesz następnego, proste :)

Edit:
A no i bym zapomniał, nie patrzcie tylko pod chmurkę czy pod smak ale też pod dostępność zamiennych części, bo nie daj boże wam spadnie i się rozpadnie, wtedy nie jest już tak wesoło :P
Awatar użytkownika
By kabacina
#1779297
Kolega dobrze powiedział. Każdemu pasuje co innego...ja osobiście przeciętnie jestem zadowolony z kayfuna v5. Jest bo jest, do ciumkania :) przez długi czas nr 1 był dla mnie tfv8 baby, teraz jednak zamieniłem go na ijoy exo rta i to jest mój podstawowy parownik. Większa pojemność i lepszy smak - bardzo podobna konstrukcja do merlina i ammita (ma 2 wymienne bazy). Dlatego nie polecam

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By kabacina
#1779305
Otóż to

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
By marti701
#1779325
Kormiro pisze:Nie jestem nerwowy. Starałem się w miarę obrazowo oddać różnicę w naturze atomizerów dopaszczowych i dopłucnych. Natura atomizerów oddaje naturę użytkowników. Tylko tyle. Nie ma za to żadnych logicznych przesłanek do stwierdzeń, że atomizery dopaszczowe dają lepszy smak, ani tym bardziej bardziej intensywny smak, niż atomizery dopłucne. Jeśli wziąć pod uwagę, że w atomizerze dopłucnym mam grzałki o powierzchni 1600 mm², o pojemności cieplnej 225,5 mJ/K i gęstości strumienia ciepła 0,6 mW/mm², to policzcie sobie, czy moje 40W, to jest więcej niż 15W na jedną grzałkę jednoomową (i co wam mówi o grzałce ten jeden om) w le magister, czy mniej. Które grzałki zatomizują więcej płynu i w jakich warunkach?


I co z tego że więcej zatomizujesz płynu, skoro zostanie rozrzedzony w większej ilości powietrza. Poczujesz różnicę w smaku jeśli rozpuścisz 10ml soku w 0,5l wody, lub 50ml w 2,5l?
By dwagiel
#1779329
Kto polubił k5, według mnie, powinien spróbować Tilemahosa, ja w v2 znalazłem swój złoty środek.
A kto polubił goblina może również polubi Pico rta, według mnie, absolutnie godny nie polecenia :)
Ale dla smaku ciągle ponad wszystkim TGT3. Takie moje spostrzeżenia :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
By marti701
#1779340
K4 na tą chwilę dla mnie najlepszy. Teraz czas na Tilemahos. W przyszłym tygodniu powinien dojść Armed. Jeszcze ten TGT3 kusi. A, jeszcze klon Hussara w drodze. Będzie w czym wybierać.
Awatar użytkownika
By Kormiro
#1779345
marti701 pisze:I co z tego że więcej zatomizujesz płynu, skoro zostanie rozrzedzony w większej ilości powietrza. Poczujesz różnicę w smaku jeśli rozpuścisz 10ml soku w 0,5l wody, lub 50ml w 2,5l?

Poczuję. "ilościowo" będę miał dziesięć razy więcej czasu, żeby czuć ten smak. Trzy razy dłużej przy wdechu i siedem przy powolnym wydechu. :)
Używam grzałek, których konstrukcja daje (subiektywnie i ostrożnie szacując) jakieś +25% większą koncentrację smaku. Cząsteczki zatomizowanego płynu są zwyczajnie większe a płyn atomizowany jest przez dziesięciokrotnie większą powierzchnię od pojedynczej grzałki z "przeciętnego" dopaszczowca (lekko licząc). Biorąc pod uwagę anatomię zmysłu smaku, to czas obcowania ze smakiem ma znaczenie i stężenie ma znaczenie. Ma znaczenie też liczba receptorów w kubkach smakowych. Mówiąc krótko... Zeżarcie całej świni upieczonej na wolnym ogniu da mi więcej przyjemności niż plasterek boczku, a z Tobą może być odwrotnie. Używałem kiedyś, dawno temu, atomizerów dopaszczowych. Sporadycznie miałem też okazję porównywać doznania smakowe z dopaszczowców kolegi (fanatycznego wielbiciela wyszukanych dopaszczowców) i z moich "chamskich" pospolitych dopłucniaków, chmura po chmurze. Kolega od dopaszczowców miał też okazję porównać te doznania. Wyniki tych testów zawsze były jednoznaczne i jednakowe. Kolega pozostał fanem dopaszczowców a ja pozostałem fanem dopłucniaków. Dlatego podtrzymuję mój wniosek. Porównujmy dopaszczowce z dopaszczowcami a dopłucniaki z dopłucniakami.
Dopóki jakiś szalony naukowiec nie zrobi badania stężeń aromatów w chmurkach zatomizowanych w różnych typach atomizerów, w kontekście działania zmysłu smaku, to jest debata pozbawiona sensu, bo dotyczy osobistych upodobań użytkowników.
Kochaj sobie dopaszczowce, jeśli dają Ci satysfakcję i utrzymują z dala od papierosów. W rewanżu oczekuję, że subiektywne upodobania nie będą podawane jako fakty.
Na koniec wnioskuję o krótką ankietę z jednym pytaniem.
Kto z was wielbicieli dopaszczowców, i z nas wielbicieli dopłucniaków, prowadził jakieś bardzo rozległe testy różnych atomizerów "przeciwnej drużyny"? ;)
Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.