EPF
Masz problem techniczny lub odkryłeś ciekawe rozwiązania? Podziel się z innymi!
By konnock
#1729176
Witam. Czy bezpieczne będzie ładowanie akumulatorków przez wbudowany port USB w Smok Alien Kit + 2xLG HG2 (nowe) ? Wypalam około 4 ml liquidu przy czym robię to na 2 urządzeniach jeden mało istotny ładuje przez USB w nocy a drugi - właśnie Alien planuje w domku (teraz Smoke Stick One Plus) i ładowanie w czasie gdy jestem w pracy.
Ostatnio zmieniony 26 paź 2016, 19:12 przez konnock, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By miron52
#1729181
Nigdy nie zostawiam bez dozoru ładujących się ogniw Li-Ion, nawet w markowych ładowarkach.
Awatar użytkownika
By Mircano
#1729599
Powiem tak,
Teoretycznie możesz i teoretycznie nie powinno nic dziwnego się wydarzyć ale to tylko teoretycznie.
Praktycznie nie ładował bym tego przez USB a zainwestował w zwykłą ładowarkę, gdyż wszystkie te porty raczej przewidziane są do aktualizacji oprogramowania a w awaryjnych sytuacjach do podładowania akumulatorów.

Skracając wypowiedź,
Tak możesz ładować, ale nie polecam jest bardzo duża szansa że kolejny twój temat będzie z prośbą o pomoc w sprawie spalonej elektroniki.
By termit202
#1729661
Witam.

Moim zdaniem istnieje kolosalna różnica czy ładujemy tylko jedno ogniwo czy też dwa na raz.

Moim zdaniem... ładowanie ogniw w zewnętrznej ładowarce znacząco podnosi żywotność całego zestawu choćby ze względu na odseparowanie elementów.
Dodatkowo większość wbudowanych układów ładowania nie posiada balancera. (>niż 1 ogniwo)

Moim zdaniem jeżeli chodzi o wpływ na mnie, jako użytkownika, obydwa sposoby ładowania ogniw są równie niebezpieczne.

I po raz kolejny, moim zdaniem jeżeli sprzęt jest właściwie użytkowany to nic złego się nie powinno stać.
By konnock
#1729709
Jeżeli chodzi o żywotność akumulatorów to nie jest problem ponieważ jak każdy palacz analogów wydawałem więcej pieniędzy na zwykłe papierosy niż bym kupował co miesiąc nowy zestaw akumulatorów. Martwi mnie natomiast to, że li-ion'y mogą eksplodować no i trochę ta elektronika skoro może się popsuć. Czytałem gdzieś, że jeżeli chodzi o jedno ogniwo to jest ok a z dwoma to już jest problem (np. dwa ogniwa które wcześniej były inaczej eksploatowane) dlatego kupuje i w razie czego będę wymieniał na dwa nowe - takie same. Może ktoś ładuje/ładował właśnie przez USB i coś się stało lub też nie? USB samo w sobie do innych urządzeń pasuje świetnie, trzeba dłużej czekać bo mniejszy prąd ładowania jest a poza tym ok. Narazie nie ładuję niczym heh bo nie zakupiłem jeszcze hg2. Dzieki za odpowiedzi.
Awatar użytkownika
By Mircano
#1729716
Ja ładowałem i skończyło się to następująco
Evic Vtc Mini po 3 miesiącach USB się wyrobiło i ani to naładować ani zaktualizować :( ale wszystko działa jeśli ma się ładowarkę zewnętrzną elektronika żyje i ma się dobrze wyrobiło sie tylko USB od wkładania i wyciągania.

I stick 200W ładowany 3x przez usb na chwilę obecną stał się samo zasilającą jednostką ładowaną energią mojego serca.
Mówiąc poważnie padła elektronika i pokazuje cały czas że się ładuje a to tylko 2-3 ładowania po 30 min i nie dało rady :)

Moim zdaniem tylko i wyłącznie ładowarka zewnętrzna,
człowiek dawał po 600 zł na fajki miesięcznie jednorazowe 100 zł za ładowarke nikogo nie zabije a posłuży długo i box i akumulatory i ładowarka :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By gemino
#1729722
Nie wiem czemu niektórzy demonizują ładowanie przez port USB. Jeżeli producent nie neguje tej metody, to czemu nie korzystać? Jest kilka boxów, które mają pprt USB tylko do ładowania, że wymienie tylko kilka:
-Nebula Zero Mini 60W
-wczesne DNA
-IPV6x
Nie mówiąc już o tym, że każdy swój telefon ładuje przez USB (niektóre też się tak aktualizuje). Jeśli używasz ładowania z głową

wysłane z fona :-D
Awatar użytkownika
By Mircano
#1729726
gemino pisze:Nie mówiąc już o tym, że każdy swój telefon ładuje przez USB (niektóre też się tak aktualizuje). Jeśli używasz ładowania z głową

wysłane z fona :-D

Nie widziałem jeszcze telefonu, który miał ładowarkę zewnętrzną do baterii :D

Chodzi nam tylko o to że moim zdaniem i wielu innych zwiększa to awaryjność akumulatorów jak i samej elektroniki, nie która po prostu nie wytrzyma codziennego ładowania akumulatorów.
To coś jak z samochodem niby możesz jechać cała drogę na pierwszym biegu bo przecież producent nie zakazuje ale masz większą szanse na wyrąbanie silnika/skrzyni.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By gemino
#1729729
A ja widziałem taką ładowarkę do Sony Ericsson mini (jakoś tak się zwał - wiem bo go miałem i się nad nią zastanawiałem). Źaden producent auta, nic nie pisze jak masz prowadzić auto, bo od tego są szkoły jazdy i tam nikt nie zachęca do jazdy na pierwszym biegu non stop
99% przypadków, że coś się złego dzieje z elektroniką, jest z winy użytkownika. Bateria ma zdartą koszulkę, ale trochę , nie mam czasu więc pociągnę za kabelek itp.

wysłane z fona :-D
Awatar użytkownika
By Mircano
#1729733
A my mamy swój trawniczek ukochany i do ładowania bez zewnętrznej ładowarki nie namawiamy :)
Awatar użytkownika
By Goldi
#1729736
No właśnie, jesteśmy na trawniku a nie na fejsbuku. A zakaz używania USB do ładowania (jakoby producent tego zabraniał) jest wymysłem pseudofachowców z FB. My tu kierujemy się logiką i wiemy, że producent wie co robi wbudowując w boxa ładowarkę. Wiemy też, że wbudowana ładowarka służy do ładowania a nie do ozdoby. I na koniec pytanie za 100 pkt. dla tych którzy twierdzą, że nie wolno używać wbudowanej ładowarki: do czego służy wbudowana ładowarka? :) :) :)
Awatar użytkownika
By Mircano
#1729741
Widzę ze będziemy przerzucać się argumentami dlaczego tak a nie tak.
Ja już swoją opinie wyraziłem że nie wszystko co producent proponuje i montuje koniecznie jest dobre :)
Autor tematu zrobi co uważać będzie :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By Goldi
#1729745
No to odpowiedz na proste pytanie: co kierowało producentem, że wbudował w boxa ładowarkę?

Kolejne pytanie: w jaki sposób wbudowana ładowarka niszczy akumulatory?

I jeszcze jedno: w jaki sposób ładowanie wbudowaną ładowarką niszczy elektronikę boxa?

Jako technik elektronik oczekuję rzetelnych odpowiedzi a nie wyssanych z palca prawd objawionych pochodzących z fejsbuka. ;)
By szmaszmo
#1729836
Mialem zewnetrzna, a laduje od dlugiego czasu tylko przez usb, akumulatorki po ponad roku czasu dalej doskonale trzymaly. Na dwoje babka wrozyla. Laduje przez moda i wapuje przy tym i nie zauwazylem nic nadzwyczajnego. Po co dodawać coś do moda czego używanie się odradza. Rzekomo.
By termit202
#1729842
Zaintrygowało mnie pytanie:

W jaki sposób wbudowana ładowarka niszczy akumulatory.

Ano.
1. Nie wiemy jakim dokładnie prądem ładowane są ogniwa,
2. Nie wiemy czy ładowane są równomiernie (!),
3. Ogniwa ładowane są w box'ie (!) tj. są w zamkniętej komorze, temperatura przy ładowaniu ogniw ma ogromne znaczenie,
4. Nie wiemy kiedy dokładnie ładowanie się kończy, czy jest to 4.1V czy 4.25?

W mojej instrukcji od IPV 6x o ile się nie mylę, producent zaleca używania zewnętrznej ładowarki.

Nikogo nie staram się przekonać, po prostu wychodzę z takiego założenia i jestem w stanie stwierdzić, że z ogniwami jak i mod'ami miewam mniej problemów.

Podam przykład, Wismec RX200, jeden akus 4.19V a każdy kolejny o 0.01V więcej.
Pewnie, po jednym ładowaniu nic się nie stanie ale po X razie, różnica stanie się znacząca.

Porównywanie telefonów do modów jest zabawne, dwa różne urządzenia i dwa różne rodzaje ogniw, przede wszystkim dwa sposoby kontrolowania powtarzalności.



Edit.
Nawet nie wiem czy w moim IPV moduł ładowania tak naprawdę działa, zmiana ogniw na naładowane jest dla mnie łatwiejsze niż wapowanie "na smyczy".

Xtar MC2 to koszt ~~50zł (?), chyba najtańsza ładowarka zbierające dobre opinie.

IMO wewn. moduł ładowania jest w porządku, w sytuacji gdzie plany nie pójdą po mojej myśli i zostanę bez świeżych ogniw, na pewno z niego skorzystam, miły dodatek i to tyle.


Edit2.

Co do fejsbuka, to skarbnica wiedzy na temat tego, czego się nie powinno robić.
Wszystko nas czegoś uczy.


Edit3...

Są moduły ładowania w budżetowych zasikaniach jak i w markowych.
Wiem o tym, że każdy producent ma wzloty i upadki, i zdaję sobie sprawę, że niektórych modów nie da się ładować inaczej niż za pomocą portu Micro USB, co nie znaczy, że wymiana ogniw jest po prostu łatwiejsza.

Ostatnim zdaniem kończę swoją propagandę gdyż myślę, że to najtrafniejszy argument, z którym każdy się zgodzi.
By konnock
#1729856
Widzę zdania są podzielone, ja mam jakąś swoją teorię na ten temat ponieważ trochę pogrzebałem w internecie, ale że jestem nowy, zielony itd. to spokojnie poczekam, może czegoś jeszcze się dowiem. Narazie (z tego co się dowiedziałem) prawda leży w środku. Baterie się niszczą jeżeli się je ładuje w połączeniu szeregowym np. 2 sztuki i gdy nie są to baterie takiej samej jakości tj. jeżeli jedna bateria była używana np. 3 miesiące a druga jest nowa lub baterie są różnej pojemności bo elektronika nie jest w stanie rozróżnić tych ogniw (chyba że jest bo w moim alienie nie widać łączenia plusa z minusem tylko jest w obudowie). Z drugiej strony producent musiał przewidzieć, że ktoś taki jak np. ja bedzie sobie chciał ładować przez USB i jeżeli w manualu napisał: "1x USB Cable for Charging/Upgrading" to w razie uszkodzenia elektroniki lub czegokolwiek łącznie z ręką producent jest narażony na konsekwencje w postaci gwarancji, wymiany sprzętu, z odszkodowaniami włącznie (wiem wiem oni też mają prawników, wina użytkownika itd, itd) ale znacznie prościej było by napisać w manualu żeby nie ładować przez USB i już.
Druga kwestia to funkcjonalność i o to mi głównie chodzi. Wyobraźcie sobie, że każde Wasze urządzenie powinno mieć dedykowaną ładowarkę: 2x smartphone, ipad, tablet, 2x mod i coś tam jeszcze co można wziąść ze sobą. U mnie jest co najmniej 12 rzeczy łącznie z zabawkami córki które trzeba ładować. Mam więc taki kabelek USB podłączony do routera (chodzi całą dobę) i połowa urządzeń jest przez ten kabelek ładowana, druga połowa to zabawki i inne rzeczy co mają nietypowe wejścia i potrzebują ładowarek i już ta druga połowa doprowadza mnie do szału czasami jak muszę coś naładować. Niektórzy mają w domu znacznie więcej "smart-bawek" i potrzebowali by pewnie oddzielnego pomieszczenia o nazwie "ładownia". Nie chodzi mi o te 50 czy 100 zł bo mogę sobie kupić ładowarkę co tydzień, ale także dbam o sprzęt nawet jeżeli to e-fajek za 30 zł. Nie upieram się koniecznie na USB i jeżeli będzie to konieczne to kupie ładowarkę tylko po co kolejna ładowarka skoro można..... no właśnie i po to stworzyłem taki temat czy można i jak to wygląda w praktyce a każdy wniosek będzie dobry bez względu na wynik, nie tylko dla mnie.
Aha i jeżeli miałbym kupować co 2 lub 3 miesiące nowe akumulatorki to jestem 100% za bo dla mnie to jest po prostu wygodniejsze.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
By pawel_aa
#1729860
Macie racje i jesteście mądrzejsi od inżynierów których zatrudniają producenci sprzętów.
Awatar użytkownika
By AVATARKUBA
#1730035
Wtrącę swoje 3 grosze ;) Patrząc z perspektywy czasu żyjemy w czasach gdy producenci postarzaja sprzęt tj. montują gorszej jakości elementy. Dla producenta opłaca się zrobić i sprzedać 100 sztuk miernej jakości, niż 10 sztuk w których miałby zamontować droższe i wytrzymałe podzespoły ( ot taki przykład samochody mercedes z lat 80-90 a teraz). Reasumując ładujcie sobie czym chcecie, ale wolę wydać 100 zł miesięcznie (przesadzajac oczywiście/ moja I2 ładuje dzień w dzień już od 2 (chyba) lat ;) )na ładowarkę zewnętrzną niż boksa co ileś tam za 300 jak nie więcej ;) .
Zdrowia w te marne i parszywe dni gdzie na niebie same chmury

taputap :) za ewentualne literówki przepraszam :)
By dratt
#1730188
Nikt też nie wspomniał o takim drobnym szczególe, jak czas ładowania. Nitecore ładuje baterię HG2 prawie 6 godzin, w boxie trwa to o wiele szybciej - pewnie ma to jakieś przełożenie na trwałość akumulatora. Ja tam czasem w pracy podepnę się do kabelka, ale zasadniczo ładuję (być może dla spokojności sumienia) ładowarką zewnętrzną.
By termit202
#1730284
@Up.

Prąd ładowania ogniwa oczywiście ma znaczenie, im niższy tym więcej czasu potrzeba do naładowania. Niestety szybkie ładowanie ogniwa (prądem <1A) znacząco skraca jego żywotność.

Żeby box ładował szybciej od Nitecore (500mA na kanał), musiałby ładować większym prądem, dla przykładu Tesla 100w z pakietem Li-Po posiada wbudowany moduł, ładujący prądem 2A, ładowanie takiego pakietu wygląda nieco inaczej a przynajmniej tak mi się wydaje.

Li-Po o ile się nie mylę da się ładować znacznie większym prądem niż Li-Ion, gdzie dla tego drugiego 4A to absolutna granica.
Awatar użytkownika
By Zepsulo
#1730311
Dla tych, co boją się i nie wiedzą co sądzić, proponuje kupić miernik ładowania USB dostępny na allecośtam za 8-9 zł. Pokazuje napięcie i prąd ładowania.
Jak kolega Goldi napisał, po to jest wbudowana ładowarka w boksie, żeby jej używać.
iStick 60W podczas ładowania żre mi 800mA w pierwszym cyklu, ale stary box Sigelei żre tylko 500mA. Oczywiście czas ładowania dłuższy.
ursa nano miga 3 razy na biało

Przy włożonym podzie przy zaciąganiu się dioda mig[…]

Joyetech EGO NexO-kolejne AIO

https://i.ibb.co/SQjhFKf/vape-poland[…]

Pierwszy e papieros

Witam. Chcialbym zakupic swojego pierwszego e papi[…]

Hej, leżał epet w plecaku i gdy wracam po godzinie[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.